W takim wypadku powinni pracodawcy zapewnić pracowników nawet na umowę zlecenie chociażby do wykladania towaru czy nawet na kasie.
Wiem, wiem... Na razie nic się nie zmieniło. Tylko tyle, że w sklepach jedzenie wykupują. No i mąż mi świruje. Dziś zabronił nam wyjścia na lunch do restauracji, które uzgodniliśmy już kilka dni temu - nic, że knajpa na uboczu i nikogo tam nie ma. Uparł się i koniec. A paczkę, która ma mi przyjść z Aliexpress to powiedział, że mi w piwnicy na kwarantannie zamknie (mam nadzieję, że nie razem ze mną).
Mój brat pojechał do wiekszego miasta na zakupy i powiedział,że parkingi wypełnione po brzegi a półki puste. Naprawdę zaczyna mnie to przerażać. Jutro muszę załatwić urzędowe sprawy bo jak tak dalej pójdzie to wolę nie wychodzić z domu. O siebie nie boję się tak bardzo, ale mieszka z nami też moja schorowana babcia. 😞
Ja siedzę w domu. Nie ma co przesadzać z zakupami, ale jak zacznie brakować normalnie podstawowych produktów to będzie ciężko. Współczuję Ci @Venus300. Nie wyobrażam sobie co przeżywasz.
Może zaraz zamkną granice. Ja wczoraj słyszałam że kierowcy wracający z Francji, Niemiec mają obowiązek poddać się na własną rękę 14dniowej kwarantannie. Ale jakie to może mieć zastosowanie do umowy, prawa pracy? Nie mam pojęcia.
Rozmawiałam wczoraj z chłopakiem i mówił, że u niego w dalszym ciągu nie wstrzymują delegacji.. jeden kolega ma jechać do serwis do Słowacji, drugi do Czech..
Ale nikt nie chce przyjść... Wszyscy się boją wolą siedzieć w domu. Ja zresztą też mówiłam ,ze nie chce przychodzić to usłyszałam tylko ,że "Nie mamy wyboru...".
@LadyFlower Chociaż ktoś . Może jak ze mdleje w trakcie pracy to mnie puszczą do domu...
@hooney
@Venus300 nawet tak nie mów. Ale ja jak byłam przepracowana to powiedziałam to samo, że może jak padne i zemdleje i będą musieli wezwać pogotowie to wkoncu ktoś zrozumie, że nie jestem robotem.
@OrzechOwa235, niby mają nie być zamknięte, ale szczerze mówiąc jak znajdą chociażby jeden przypadek to mogą zamknąć cały sklep, albo jak nie będzie towaru.
Przepraszam, po co Ci maseczka? Ona potrzebna jest tylko chorym, bo Ty jako osoba zdrowa masz zaraz mokrą szmatkę na twarzy, która jeszcze bardziej zbiera zarazki/bakterie itd. jak założysz zwykłe rekawiczki, takie jak w szpitalu noszą, to one też nie chronią przed niczym.