a pomyślcie że to tylko pozytywne testy ile musi być faktycznych przypadków... niepotwierdzonych testem
Dokładnie, u mojej przyjaciółki w pracy poszła jedna dziewczyna na kwarantannę, zrobili testy wszystkim pracownikom ale okazało się że zgubili ich próbki 🤦 i teraz niby mają sobie na własną rękę robić testy. Tak, pójdziesz zdrowy do szpitala na test, a wyjdziesz chory..
W sumie to się im nie dziwię, że chcą się dotlenić. Oby to się jednak odbywało na powietrzu, np. w parku, a nie podczas ploteczek na rynku czy pod kościołem. 😑
Patrząc na to, co się obecnie dzieje, to nie będą 🤪😂 Pełno ich w sklepach poza godzinami dla seniorów, pełno ich na bazarku pełno ich na ulicach... Nie zachowują odstępów, stoją na chodniku w grupach i plotkują... Przynajmniej tak jest w moim mieście...
Dziewczyny właśnie dzwoniłam do szkoły do syna gdyż do tej pory brak kontaktu z saneoidem. Dzwonie i się pytam co mamy robić. Czy kwarantannę mamy do niedzieli cała rodzina cz jak. Oni oburzeniu iż mąż sobie chodzi do pracy. No to ja się zaraz zdenerwowałam iż przecież my nie wiemy co mamy robić,bo nikt do nas nie zadzwonił. No to ona zadzwoniła do sanepidu (dziwne bo jak ja dzwoniłam to nikt nie odbierał) i oni powiedzieli iż nie są w stanie zadzwonić ndo wszystkich. Kurwa to jest jakaś kpina. Mój chodzi cały wkurwiony. Ja mówię od razu jej iż my nie ponosimy za to konsekwencji. A i UWAGA decyzje iż mamy być na kwarantanie dostanie w ciągu dwóch tygodniu. Ja bierdole skończy nam się to dziadostwo a oni jeszcze tej głupiej decyzji nie dostarczą.
No dotlenić to można się na balkonie. Ale nie oni muszą sobie usiąść na ławeczkach i kurwa poplotkowac.
Druga sprawa te godziny seniora to są bez sensu. Po co one jak i tak oni robią zakupy kiedy tylko chcą,a my niemożemy.
A ja wam powiem, że u nas bardzo dużo osób korzysta z godzin dla seniora, o wiele więcej niż na wiosnę. A wiecie ile młodszych ludzi przychodzi w tych godzinach? Spokojnie z 20-30, a nasz sklep jest bardzo mały jak na Wrocław. Wszyscy jadą po seniorach, ze się nie stosują. Ale młodsi tez mają to gdzieś, że ktoś jednak chciałby zrobić zakupy bezpieczniej.
Dla mnie ta cała sytuacja jest już chora zeby kobieta ze złamaną ręką nie została przyjeta bo podejrzewają u niej covida...uslyszała że jak przez te 14 dni sie kości zrosna to złamia i nastawia ... Masakra ludzie umierają nie na covida a przez chory system...