Koronawirus - zbiór przemyśleń w świetle ostatnich wydarzeń
Strona 107 / 241
W tej fabryce też i wiem że wczoraj odesłali jakieś dwie osoby z gorączką do domu...
A później będzie problem jak się okaże, że są zarażeni. Było w wiadomościach, że babka wróciła chyba z zagranicy i poszła do pracy. Złamała kwarantannę i naraziła inne osoby i już się tym prokuratura zajmuje. U mojego faceta nie było problemu w pracy mimo, że przymusową kwarantannę ma jego brat. Zresztą ostatnio było jakieś biuro pokazane w jakimś kraju, gdzie wpadł facet i dał opierdziel dla (kierownika chyba), że ludzie pracują w skupisku i wszystkich wysłał do domu. No, ale jak chcą mieć więcej chorych proszę bardzo.
U mojego męża gdzie ich księgowa jest na zakaźnym też od dziś codziennie mierzą temp. Ale co dziś było u nas na blokach to głowa mała. Stary facet,która ma obowiązkówa kwarantannę on se schodzi z 4 piętra przed blok na papierosa i spacerek. No głowa mała. Już interwencje policji nic nie dają.
Powinien mandat teraz dostać. Moja mama mówiła, że chyba ktoś dostał za złamanie kwarantanny.
Ja mam nadzieję, że moja sasiadka dostanie! Naraz swoje życie i innych osób...
Chyba nic se z tego nie robi dziad jeden. Jest cwanszy od naszej pilicyji. Wiecie co tylko widzi ich to czmyk na górę. Nie ma bata na wariata jak to mówię. Złapać takiego skurwy.... I nogi z dupy powyrywać a nie papier9ska mu się chce.
U nas dosyć śmiesznie, na zebraniach ludzie mają stać metr od siebie, na stołówkę wchodzi maks 50 osób, mamy wydzielone nowe ścieżki komunikacyjne i nowe wytyczne na zmianie zmian, żebyśmy się nie stykali. A potem jakieś 800 osób stoi i czeka, aż każdy z pracowników zostanie przeszukany przez jednego ochroniarza.
Punkty dezynfekujące są ze trzy na całej hali, do dziś nie zostały zdezynfekowane sprzęty - u nas nie ma tak, że przez całą zmiane pracownik pracuje na jednym stanowisku. Nieraz jest tak, że muszę podejść pod rząd do 30 osób i przeklikać im coś na komputerze.
Spakowane rzeczy od poniedziałku leżą na ziemi, bo transporty do nas nie docierają... już nawet nie mam siły się martwić, tak jestem wypompowana 😂 przed chwilą chciałam zrobić kreski na oczach kropelką, bo K zostawił klej obok mojego eyelinera.
Wkurzam się, bo 31.03 spełnia się moje marzenie i przeprowadzam się do kupionego mieszkania, a ja nie mam siły sie nawet cieszyć i pakować, bo mając wolną tylko niedziele to staram się odespać. Przeprowadzimy się chyba w nocy, byleby zdążyć na 7 do pracy 😂🤦♀️
Dokładnie jakby dawali wysokie mandaty to może ludzie wtedy by pomyśleli 2 razy nad tym czy wyjść z domu
Niby dobra wiadomość, ale nauczyłam się, że nie warto zbyt szybko cieszyć się dobrymi wiadomościami
W końcu może w moim mieście matki zrozumieją, że place zabaw nie są teraz DOBRYM MIEJSCEM...
+ 12 już dzisiaj - 20.03
Potwierdzone przypadki dotyczą: 5 osób z woj. małopolskiego, 4 osób z woj. warmińsko-mazurskiego i po 1 osobie z woj. wielkopolskiego, śląskiego i świętokrzyskiego.
W sumie liczba osób zakażonych koronawirusem: 367/5 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).
W tym czasie, to raczej maDki, a nie maTki wychodziły z bąblami na place zabaw.
BTW. Wszędzie powinno się tak zrobić.
Mam temp. 37 w ostatnich dniach między 36,1 A 37. Delikatny ból gardła, gdyby nie było pandemi to bym nawet nie zwróciła na to uwagę, bo czasem bardzo delikatnie zaboli. Mam brzydkie migdały od bardzo dawna i często mam zapalenie gardła, mimo wszystko w dobie koronowirusa panika - macie podobnie?nawet boje sie poprostu zwyczajnie przeziebic, bo wtedy się zastanawia czy to przeziębienie czy wirus..