Dodam, że mój kolega nie lubi owoców - w żadnej formie
Od siebie:
- poza wszystkimi gazowanymi napojami, których nie przełknę nie przepadam za alkoholem Ewentualnie jakieś drinki lub różowe półsłodkie CR
- nie trawię rodzynek -> a feeeeee
- nie lubię kolorowych ubrań W mojej szafie jest biel, czerń, szarość i ewentualnie granat
- nienawidzę disco polo, skręca mnie od środka, jak słyszę
- nie lubię chodzić na dyskoteki/imprezy - preferuję domówki
nie znoszę: alkoholu (ewentualnie różowe słodkie wino, reszta jest bee), głośnych i pełnych ludzi klubów, disco-polo, jajek sadzonych (a gotowane bardzo lubię!) i fasolki szparagowej
ja nie cierpię czerwonego barszczu na wigilii wszyscy się zajadają a ja patrzę w sufit nie przepadam jeszcze za oliwkami i owocami morza.
Nie lubię grejpfrutów , fasoli , pomelo , groszku prawie nie jadam mięsa, i pewnie co najdziwniejsze nie znoszę smaku nutelli na kanapce ...
Disco polo to też nie mój klimat ...
- nie lubię oregano
- nienawidzę awokado
- nie lubię alkoholu
- nie lubię kawy (może z 4 w roku wypije)
- nienawidzę schabowego
* uwielbiam sok pomidorowy - znam tylko jedna osobe, ktora tez go lubi
* sole platki z mlekiem, tez wszyscy sie dziwia
Torebki Chanel... Cały świat się nimi zachwyca, a dla mnie są brzydkie. Nie lubię też piwa, kebabów i przetworzonych owoców w różnych wersjach, np desery i ciasta wolę z kremem albo czekoladą a owoce uwielbiam jesc zwyczajnie, w całości
oooo we francji spotkałam dziewczynę, która do płatków z mlekiem dodawała całe mnóstwo soli... do czekoladowych też ;o
Nie znoszę spaghetti I nie przepaddam za pizzą. Musi być naprawdę dobra, bym zjadła ją nieprzymuszona : )
Również nie przepadam zaa czerwonym lakierem :o
nie cierpię galaretek, soku pomidorowego, migdałów ani czekoladowych, muffinkowych i jakichś ciastkowych kosmetyków
Nie jestem w stanie przełknąć kiwi, aż mnie zęby zaczynają boleć. Jak na wakacjach kolega zamówił mi deser lodowy z owocami, wśród których było kiwi, to mi je wyjadał, bo ja nie mogłam przełknąć
Nie jadam pączków, żadne mi nie smakują, a już zwłaszcza te z lukrem i kawałkami pomarańczy, blee
Nie piję wody gazowanej, dla mnie jest ohydna, nawet jak usycham z pragnienia to nie daję rady jej wypić. Za to wszystkie inne napoje gazowane już mogę
1. Nie lubię szpinaku... no chyba, że zapiekany z czymś- byle nie czuć smaku "naturalnego".
2. Nienawidzę fasoli czerwonej i tych "jaśków" - po prostu nie przełknę...
3. Nienawidzę golonki/a?- nie wiem jak się prawidłowo mówi- po prostu sam widok... Nie dokończę.
4. Nienawidzę rodzynek... ale w czekoladzie zjem.
5. Nie podoba mi się Brad Pitt - a większości kobietom wiem, ze na jego widok oczy wyskakują z orbit.
1. Nie lubię mleka
2. Nie cierpię jaj
3. Nie lubię pierogów ruskich
4. Nie lubię nic miętowego, nie cierpię tego smaku. Jedyne co jestem w stanie zaakceptować to miętowa pasta do zębów, ale nie może być za bardzo miętowa
Nie wiem czy pisałam, ale.....
1. Nie lubię pomidorów
2. Nienawidzę rodzynek
3. Nie podobają mi się faceci w dłuższych włosach...
- nie lubię ziemniaków
- nienawidzę rodzynków w cieście, lodach itd
- nie lubię piwa, czasem wypiję smakowe
- nie przepadam za wędlinami
- mdli mnie od zapachu wanilii i kokosa, ale słodkości o tym smaku zjadam z chęcią
-nie lubię piwa
-nie lubię rodzynek
-nie za bardzo podoba mi się zapach kokosowy, a wiele kobiet go uwielbia
A ja nie lubię disco polo (jak ja zorganizuję wesele bez disco polo?! ), nie lubie galaretki, oliwek i gofrów. Pewnie jeszcze sporo by się znalazło, musiałabym dłużej pomyśleć