Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 877 / 2892

Zagmatwana
Nieznany profil
5.72k5 lat temu

Ja jestem średnia i co prawda nie uważam, że miałam najgorzej, ale u mnie w domu to ja byłam o wszystko proszona i wszystko robiłam. Do dzisiaj to zostało( mieszkając 300 km jeździłam do rodziców żeby im pomóc ;D najśmieszniejsze wspomnienie jakie mam to 18 brata. Przyjechałam 4 dni wcześniej, żeby pomóc rodzicom, a na 18 byłam tylko godzinę, bo musiałam wracać na studia ;D) Taki mam charakter, że nie potrafię odmówić. Brat sprzątał, ale tylko wtedy jak nie miał nakazane( dzisiaj pedantycznie porządkowy), ale w sumie najmłodszy jest i miał na różne zasady wywalone. Siostra też niby sprzątała, ale też miała ważniejsze sprawy niż robota w domu. Myślę, że to od charakteru dzieci zależy no i rodziców jak to rozwiazuja

Syll
Syll
17.76k5 lat temu
maktao • 5 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Skąd ja znam takie historie Mój były znalazł sobie dziewczynę dwa miesiące po tym jak zerwałam z nim, swoją drogą był bardzo toksycznym, uzależnionym człowiekiem. Ta jego nowa co chwila wchodziła na mój profil i wyświetlała moje relacje, na szczęście już przestała On wysyłał mi zdjęcia co robią itp. Na urodziny dostałam od niego kiedyś bukiet 50 róż, ona też dostała i oczywiście musiała mi to wysłać No i zdjęcie z zaręczyn też musiała przesłać, nie wiem miałam jej zazdrościć? Jaki świat jest piękny bez jego obecności i tych wysyłanych do mnie zdjęć, bo poblokowałam ich Poza tym szkoda mi siebie z tamtego okresu, bo ja robiłam co mogłam żeby mu pomóc wyjść z uzależnienia, nawet myślałam, że już się udało i jemu też, ale mnie okłamywał cały czas. Miarka się przebrała jak miał atak padaczki po zażyciu tabletek i alkoholu (możliwe, że to też narkotyki) stanęło mu na chwilę serce, a ja na Ukrainie musiałam go ratować, kiedy to nie znam języka, ani kompletnie nie wiedziałam jaki jest numer na pogotowie...

OrzechOwa235
OrzechOwa235
4.56k5 lat temu
domkapodomka • 5 lat temu
Dziewczyny, a to nie jest taki stereotypowy model rodzeństwa? Bez względu na wszystko najstarsze ma przerąbane xD ja uwielbiam swoich rodziców, oni uwielbiają mnie i mojego młodszego o 6 lat brata. Nie było nigdy między nami rywalizacji, rodzice traktowali nas po równo. Ale mama zawsze wymagała ode mnie więcej, jeżeli chodziło o jakieś pomoce w domu, a mój brat był pomijany. Pamiętam jak miałam 19 lat i wiecie, studia, piwko, chłopcy, w domu mało co siedziałam, przychodziłam tylko na noc. Ile razy się nasłuchałam, że to nie hotel i mogłabym poprasować, obiad zrobić, itp.... Niedawno 19 lat miał mój brat - przyglądałam się już temu z daleka, bo poszłam na wynajem. Dla niego - żyć, nie umierać. Obiad pod nosem, pranie zrobione, każdy późny powrót do domu bez większych wyrzutów (wiadomo, prócz tego znowu piłeś na działkach pijusie, zostań kiedyś z książką, albo pooglądaj telewizje w piątek wieczór xD ). Mnie to bawi, nie mam pretensji do mamy, czasem sama brata traktuję jak moje złote jajko (tematycznie do zabawy :D ), chociaż gówniarz ma już 21 lat i wydziarane pół ciała. Moje koleżanki, które też mają młodsze rodzeństwo miały to samo. Te najstarsze jak podrośnie jest traktowane zwyczajnie po macoszemu :)

Hahah mam to samo 😂 najlepsze że jak miałam 15 lat mama kazała mi wracać o 18 do domu Bośnię bała a mój brat w tym samym wieku mógł wracać o 22😣

maktao
maktao
7.4k5 lat temu
maktao • 5 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Syll • 5 lat temu
Skąd ja znam takie historie :D Mój były znalazł sobie dziewczynę dwa miesiące po tym jak zerwałam z nim, swoją drogą był bardzo toksycznym, uzależnionym człowiekiem. Ta jego nowa co chwila wchodziła na mój profil i wyświetlała moje relacje, na szczęście już przestała :D On wysyłał mi zdjęcia co robią itp. Na urodziny dostałam od niego kiedyś bukiet 50 róż, ona też dostała i oczywiście musiała mi to wysłać :D No i zdjęcie z zaręczyn też musiała przesłać, nie wiem miałam jej zazdrościć? Jaki świat jest piękny bez jego obecności i tych wysyłanych do mnie zdjęć, bo poblokowałam ich :D Poza tym szkoda mi siebie z tamtego okresu, bo ja robiłam co mogłam żeby mu pomóc wyjść z uzależnienia, nawet myślałam, że już się udało i jemu też, ale mnie okłamywał cały czas. Miarka się przebrała jak miał atak padaczki po zażyciu tabletek i alkoholu (możliwe, że to też narkotyki) stanęło mu na chwilę serce, a ja na Ukrainie musiałam go ratować, kiedy to nie znam języka, ani kompletnie nie wiedziałam jaki jest numer na pogotowie...

Jezu, historia jak z jakiegoś filmu. Bardzo Ci współczuję.
Mój ex dużo pije. Bardzo dużo.

Olaj
Nieznany profil
6.03k5 lat temu
domkapodomka • 5 lat temu
Dziewczyny, a to nie jest taki stereotypowy model rodzeństwa? Bez względu na wszystko najstarsze ma przerąbane xD ja uwielbiam swoich rodziców, oni uwielbiają mnie i mojego młodszego o 6 lat brata. Nie było nigdy między nami rywalizacji, rodzice traktowali nas po równo. Ale mama zawsze wymagała ode mnie więcej, jeżeli chodziło o jakieś pomoce w domu, a mój brat był pomijany. Pamiętam jak miałam 19 lat i wiecie, studia, piwko, chłopcy, w domu mało co siedziałam, przychodziłam tylko na noc. Ile razy się nasłuchałam, że to nie hotel i mogłabym poprasować, obiad zrobić, itp.... Niedawno 19 lat miał mój brat - przyglądałam się już temu z daleka, bo poszłam na wynajem. Dla niego - żyć, nie umierać. Obiad pod nosem, pranie zrobione, każdy późny powrót do domu bez większych wyrzutów (wiadomo, prócz tego znowu piłeś na działkach pijusie, zostań kiedyś z książką, albo pooglądaj telewizje w piątek wieczór xD ). Mnie to bawi, nie mam pretensji do mamy, czasem sama brata traktuję jak moje złote jajko (tematycznie do zabawy :D ), chociaż gówniarz ma już 21 lat i wydziarane pół ciała. Moje koleżanki, które też mają młodsze rodzeństwo miały to samo. Te najstarsze jak podrośnie jest traktowane zwyczajnie po macoszemu :)

Ja jestem najmłodsza i ja mam najgorzej . Znaczy w tym sensie , ze muszę ( i chce oczywiście ) pomagać rodzicom bo starsza siostra uważa , ze mam łatwiej nie wiem po czym Ona to wnosi. Musiałam ustępować , opiekować się synem brata itp A brat miał za to najlepiej

frambuesa
frambuesa
11.65k5 lat temu
domkapodomka • 5 lat temu
Dziewczyny, a to nie jest taki stereotypowy model rodzeństwa? Bez względu na wszystko najstarsze ma przerąbane xD ja uwielbiam swoich rodziców, oni uwielbiają mnie i mojego młodszego o 6 lat brata. Nie było nigdy między nami rywalizacji, rodzice traktowali nas po równo. Ale mama zawsze wymagała ode mnie więcej, jeżeli chodziło o jakieś pomoce w domu, a mój brat był pomijany. Pamiętam jak miałam 19 lat i wiecie, studia, piwko, chłopcy, w domu mało co siedziałam, przychodziłam tylko na noc. Ile razy się nasłuchałam, że to nie hotel i mogłabym poprasować, obiad zrobić, itp.... Niedawno 19 lat miał mój brat - przyglądałam się już temu z daleka, bo poszłam na wynajem. Dla niego - żyć, nie umierać. Obiad pod nosem, pranie zrobione, każdy późny powrót do domu bez większych wyrzutów (wiadomo, prócz tego znowu piłeś na działkach pijusie, zostań kiedyś z książką, albo pooglądaj telewizje w piątek wieczór xD ). Mnie to bawi, nie mam pretensji do mamy, czasem sama brata traktuję jak moje złote jajko (tematycznie do zabawy :D ), chociaż gówniarz ma już 21 lat i wydziarane pół ciała. Moje koleżanki, które też mają młodsze rodzeństwo miały to samo. Te najstarsze jak podrośnie jest traktowane zwyczajnie po macoszemu :)

OrzechOwa235 • 5 lat temu
Hahah mam to samo 😂 najlepsze że jak miałam 15 lat mama kazała mi wracać o 18 do domu Bośnię bała a mój brat w tym samym wieku mógł wracać o 22😣

Haha i ja mam młodszego o 6 lat brata więc dołączam

wenkka
Nieznany profil
8.77k5 lat temu
domkapodomka • 5 lat temu
Dziewczyny, a to nie jest taki stereotypowy model rodzeństwa? Bez względu na wszystko najstarsze ma przerąbane xD ja uwielbiam swoich rodziców, oni uwielbiają mnie i mojego młodszego o 6 lat brata. Nie było nigdy między nami rywalizacji, rodzice traktowali nas po równo. Ale mama zawsze wymagała ode mnie więcej, jeżeli chodziło o jakieś pomoce w domu, a mój brat był pomijany. Pamiętam jak miałam 19 lat i wiecie, studia, piwko, chłopcy, w domu mało co siedziałam, przychodziłam tylko na noc. Ile razy się nasłuchałam, że to nie hotel i mogłabym poprasować, obiad zrobić, itp.... Niedawno 19 lat miał mój brat - przyglądałam się już temu z daleka, bo poszłam na wynajem. Dla niego - żyć, nie umierać. Obiad pod nosem, pranie zrobione, każdy późny powrót do domu bez większych wyrzutów (wiadomo, prócz tego znowu piłeś na działkach pijusie, zostań kiedyś z książką, albo pooglądaj telewizje w piątek wieczór xD ). Mnie to bawi, nie mam pretensji do mamy, czasem sama brata traktuję jak moje złote jajko (tematycznie do zabawy :D ), chociaż gówniarz ma już 21 lat i wydziarane pół ciała. Moje koleżanki, które też mają młodsze rodzeństwo miały to samo. Te najstarsze jak podrośnie jest traktowane zwyczajnie po macoszemu :)

OrzechOwa235 • 5 lat temu
Hahah mam to samo 😂 najlepsze że jak miałam 15 lat mama kazała mi wracać o 18 do domu Bośnię bała a mój brat w tym samym wieku mógł wracać o 22😣

frambuesa • 5 lat temu
Haha i ja mam młodszego o 6 lat brata więc dołączam :D

Ja mam siostrę młodszą o 5 lat... Ja moglam zaczac chodzic w soczewkach jak mialam 18 lat, ona miala 15. Druga dziurka w uchu to samo Ja mialam miec w szkole same 5 i 6, a ona "no nie wszyscy musza byc dobrzy ze wszystkiego" Tersz mnie to juz smieszy, ale wtedy byla masakra ;P

Syll
Syll
17.76k5 lat temu
maktao • 5 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Syll • 5 lat temu
Skąd ja znam takie historie :D Mój były znalazł sobie dziewczynę dwa miesiące po tym jak zerwałam z nim, swoją drogą był bardzo toksycznym, uzależnionym człowiekiem. Ta jego nowa co chwila wchodziła na mój profil i wyświetlała moje relacje, na szczęście już przestała :D On wysyłał mi zdjęcia co robią itp. Na urodziny dostałam od niego kiedyś bukiet 50 róż, ona też dostała i oczywiście musiała mi to wysłać :D No i zdjęcie z zaręczyn też musiała przesłać, nie wiem miałam jej zazdrościć? Jaki świat jest piękny bez jego obecności i tych wysyłanych do mnie zdjęć, bo poblokowałam ich :D Poza tym szkoda mi siebie z tamtego okresu, bo ja robiłam co mogłam żeby mu pomóc wyjść z uzależnienia, nawet myślałam, że już się udało i jemu też, ale mnie okłamywał cały czas. Miarka się przebrała jak miał atak padaczki po zażyciu tabletek i alkoholu (możliwe, że to też narkotyki) stanęło mu na chwilę serce, a ja na Ukrainie musiałam go ratować, kiedy to nie znam języka, ani kompletnie nie wiedziałam jaki jest numer na pogotowie...

maktao • 5 lat temu
Jezu, historia jak z jakiegoś filmu. Bardzo Ci współczuję. Mój ex dużo pije. Bardzo dużo.

Takich ludzi trzeba jak najszybciej żegnać z życia. Nie dość, że sobie psują życie to jeszcze psychicznie wykończą te osoby, które są z nimi w związku...

Syll
Syll
17.76k5 lat temu

Mega dziwna sytuacja dzisiaj przydarzyła mi się. Przyszedł mi SMS z kodem weryfikacyjnym do Facebooka. Nie byłoby nic w tym dziwnego, bo mam weryfikację dwuetapową i zawsze jak się loguję to wymagany jest kod, tylko że dla Arka A akurat tak ma na imię chłopak, który mi się podoba, innego z tym imieniem nie znam. Nawet jakby to było jakieś hakerstwo to dlaczego takie imię i dlaczego kod dla kogoś? Nie mam aż takiego kontaktu z nim, bo bym się zapytała czy czegoś nie kombinował, a nawet jeśli to by się przecież nie przyznał... Nawet siostra zrobiła zdjęcie

Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Dell
Dell
4.93k5 lat temu

Chciałam coś pooglądać, ale Netflix okropnie mi się tnie ;/

LadyFlower
LadyFlower
3.17k5 lat temu
Syll • 5 lat temu
Mega dziwna sytuacja dzisiaj przydarzyła mi się. Przyszedł mi SMS z kodem weryfikacyjnym do Facebooka. Nie byłoby nic w tym dziwnego, bo mam weryfikację dwuetapową i zawsze jak się loguję to wymagany jest kod, tylko że dla Arka :D A akurat tak ma na imię chłopak, który mi się podoba, innego z tym imieniem nie znam. Nawet jakby to było jakieś hakerstwo to dlaczego takie imię i dlaczego kod dla kogoś? Nie mam aż takiego kontaktu z nim, bo bym się zapytała czy czegoś nie kombinował, a nawet jeśli to by się przecież nie przyznał... Nawet siostra zrobiła zdjęcie :D

Mega dziwna sytuacja...

Lacrimosa
Nieznany profil
4.15k5 lat temu
Syll • 5 lat temu
Mega dziwna sytuacja dzisiaj przydarzyła mi się. Przyszedł mi SMS z kodem weryfikacyjnym do Facebooka. Nie byłoby nic w tym dziwnego, bo mam weryfikację dwuetapową i zawsze jak się loguję to wymagany jest kod, tylko że dla Arka :D A akurat tak ma na imię chłopak, który mi się podoba, innego z tym imieniem nie znam. Nawet jakby to było jakieś hakerstwo to dlaczego takie imię i dlaczego kod dla kogoś? Nie mam aż takiego kontaktu z nim, bo bym się zapytała czy czegoś nie kombinował, a nawet jeśli to by się przecież nie przyznał... Nawet siostra zrobiła zdjęcie :D

Może ktoś pomylił numer i przypadkiem podał Twój

Syll
Syll
17.76k5 lat temu
Syll • 5 lat temu
Mega dziwna sytuacja dzisiaj przydarzyła mi się. Przyszedł mi SMS z kodem weryfikacyjnym do Facebooka. Nie byłoby nic w tym dziwnego, bo mam weryfikację dwuetapową i zawsze jak się loguję to wymagany jest kod, tylko że dla Arka :D A akurat tak ma na imię chłopak, który mi się podoba, innego z tym imieniem nie znam. Nawet jakby to było jakieś hakerstwo to dlaczego takie imię i dlaczego kod dla kogoś? Nie mam aż takiego kontaktu z nim, bo bym się zapytała czy czegoś nie kombinował, a nawet jeśli to by się przecież nie przyznał... Nawet siostra zrobiła zdjęcie :D

Nieznany profil • 5 lat temu
Może ktoś pomylił numer i przypadkiem podał Twój :?

Hmm no właśnie chciałabym wiedzieć, mało kto ma mój numer, chyba że faktycznie tak pomylił, że ma podobny numer i pomylił cyfrę. Ale mi nigdy jakoś nie przychodził smsa, że to jest kod dla Sylwii...

kngslk
kngslk
9.55k5 lat temu
Syll • 5 lat temu
Mega dziwna sytuacja dzisiaj przydarzyła mi się. Przyszedł mi SMS z kodem weryfikacyjnym do Facebooka. Nie byłoby nic w tym dziwnego, bo mam weryfikację dwuetapową i zawsze jak się loguję to wymagany jest kod, tylko że dla Arka :D A akurat tak ma na imię chłopak, który mi się podoba, innego z tym imieniem nie znam. Nawet jakby to było jakieś hakerstwo to dlaczego takie imię i dlaczego kod dla kogoś? Nie mam aż takiego kontaktu z nim, bo bym się zapytała czy czegoś nie kombinował, a nawet jeśli to by się przecież nie przyznał... Nawet siostra zrobiła zdjęcie :D

Nieznany profil • 5 lat temu
Może ktoś pomylił numer i przypadkiem podał Twój :?

Syll • 5 lat temu
Hmm no właśnie chciałabym wiedzieć, mało kto ma mój numer, chyba że faktycznie tak pomylił, że ma podobny numer i pomylił cyfrę. Ale mi nigdy jakoś nie przychodził smsa, że to jest kod dla Sylwii...

może naprawdę ktoś pomylił cyfrę przy wpisywaniu i teraz do Twojego numeru są przypisane dwa konta, dlatego jest dopisane "do konta Arek" spróbuj w wyszukiwarkę fb wpisać swój numer, jak ktoś ma w ustawieniach to da się go znaleźć przez numer telefonu w wyszukiwarce

Syll
Syll
17.76k5 lat temu
Syll • 5 lat temu
Mega dziwna sytuacja dzisiaj przydarzyła mi się. Przyszedł mi SMS z kodem weryfikacyjnym do Facebooka. Nie byłoby nic w tym dziwnego, bo mam weryfikację dwuetapową i zawsze jak się loguję to wymagany jest kod, tylko że dla Arka :D A akurat tak ma na imię chłopak, który mi się podoba, innego z tym imieniem nie znam. Nawet jakby to było jakieś hakerstwo to dlaczego takie imię i dlaczego kod dla kogoś? Nie mam aż takiego kontaktu z nim, bo bym się zapytała czy czegoś nie kombinował, a nawet jeśli to by się przecież nie przyznał... Nawet siostra zrobiła zdjęcie :D

Nieznany profil • 5 lat temu
Może ktoś pomylił numer i przypadkiem podał Twój :?

Syll • 5 lat temu
Hmm no właśnie chciałabym wiedzieć, mało kto ma mój numer, chyba że faktycznie tak pomylił, że ma podobny numer i pomylił cyfrę. Ale mi nigdy jakoś nie przychodził smsa, że to jest kod dla Sylwii...

kngslk • 5 lat temu
może naprawdę ktoś pomylił cyfrę przy wpisywaniu i teraz do Twojego numeru są przypisane dwa konta, dlatego jest dopisane "do konta Arek" :? spróbuj w wyszukiwarkę fb wpisać swój numer, jak ktoś ma w ustawieniach to da się go znaleźć przez numer telefonu w wyszukiwarce

Nic mi nie znajduje Ale ogólnie to chyba jakiś fejkowy sms, bo wylogowałam się teraz ze swojego konta i teraz mi przyszedł sms od "Facebook", a nie "FACEBOOK" i jakoś bardziej profesjonalnie wyglądała treść. Dobrze, że nie wpisałam przez przypadek tamtego kodu...

Janettt
Janettt
12.04k5 lat temu
domkapodomka • 5 lat temu
Dziewczyny, a to nie jest taki stereotypowy model rodzeństwa? Bez względu na wszystko najstarsze ma przerąbane xD ja uwielbiam swoich rodziców, oni uwielbiają mnie i mojego młodszego o 6 lat brata. Nie było nigdy między nami rywalizacji, rodzice traktowali nas po równo. Ale mama zawsze wymagała ode mnie więcej, jeżeli chodziło o jakieś pomoce w domu, a mój brat był pomijany. Pamiętam jak miałam 19 lat i wiecie, studia, piwko, chłopcy, w domu mało co siedziałam, przychodziłam tylko na noc. Ile razy się nasłuchałam, że to nie hotel i mogłabym poprasować, obiad zrobić, itp.... Niedawno 19 lat miał mój brat - przyglądałam się już temu z daleka, bo poszłam na wynajem. Dla niego - żyć, nie umierać. Obiad pod nosem, pranie zrobione, każdy późny powrót do domu bez większych wyrzutów (wiadomo, prócz tego znowu piłeś na działkach pijusie, zostań kiedyś z książką, albo pooglądaj telewizje w piątek wieczór xD ). Mnie to bawi, nie mam pretensji do mamy, czasem sama brata traktuję jak moje złote jajko (tematycznie do zabawy :D ), chociaż gówniarz ma już 21 lat i wydziarane pół ciała. Moje koleżanki, które też mają młodsze rodzeństwo miały to samo. Te najstarsze jak podrośnie jest traktowane zwyczajnie po macoszemu :)

OrzechOwa235 • 5 lat temu
Hahah mam to samo 😂 najlepsze że jak miałam 15 lat mama kazała mi wracać o 18 do domu Bośnię bała a mój brat w tym samym wieku mógł wracać o 22😣

frambuesa • 5 lat temu
Haha i ja mam młodszego o 6 lat brata więc dołączam :D

Moja siostra ma to samo, ona zawsze mogła wracać jak chciała, a mnie to pilnowali nawet po 20r.ż. jak przyjeżdżałam do nich w odwiedziny po wyprowadzce
Tak czy inaczej ja przed 18-stką nigdzie nie mogłam wychodzić z domu, a ona już mając 14-15 lat jeździła na imprezy do znajomych i rodzice ją wozili i przywozili.
Ja się zaczęłam stawiać jak 18 lat skończyłam i było różnie. Do tej pory jestem mocno wycofana i aspołeczna...

P.S. jest między nami 7lat różnicy.

Joanna1984
Joanna1984
8485 lat temu
domkapodomka • 5 lat temu
Dziewczyny, a to nie jest taki stereotypowy model rodzeństwa? Bez względu na wszystko najstarsze ma przerąbane xD ja uwielbiam swoich rodziców, oni uwielbiają mnie i mojego młodszego o 6 lat brata. Nie było nigdy między nami rywalizacji, rodzice traktowali nas po równo. Ale mama zawsze wymagała ode mnie więcej, jeżeli chodziło o jakieś pomoce w domu, a mój brat był pomijany. Pamiętam jak miałam 19 lat i wiecie, studia, piwko, chłopcy, w domu mało co siedziałam, przychodziłam tylko na noc. Ile razy się nasłuchałam, że to nie hotel i mogłabym poprasować, obiad zrobić, itp.... Niedawno 19 lat miał mój brat - przyglądałam się już temu z daleka, bo poszłam na wynajem. Dla niego - żyć, nie umierać. Obiad pod nosem, pranie zrobione, każdy późny powrót do domu bez większych wyrzutów (wiadomo, prócz tego znowu piłeś na działkach pijusie, zostań kiedyś z książką, albo pooglądaj telewizje w piątek wieczór xD ). Mnie to bawi, nie mam pretensji do mamy, czasem sama brata traktuję jak moje złote jajko (tematycznie do zabawy :D ), chociaż gówniarz ma już 21 lat i wydziarane pół ciała. Moje koleżanki, które też mają młodsze rodzeństwo miały to samo. Te najstarsze jak podrośnie jest traktowane zwyczajnie po macoszemu :)

OrzechOwa235 • 5 lat temu
Hahah mam to samo 😂 najlepsze że jak miałam 15 lat mama kazała mi wracać o 18 do domu Bośnię bała a mój brat w tym samym wieku mógł wracać o 22😣

frambuesa • 5 lat temu
Haha i ja mam młodszego o 6 lat brata więc dołączam :D

Janettt • 5 lat temu
Moja siostra ma to samo, ona zawsze mogła wracać jak chciała, a mnie to pilnowali nawet po 20r.ż. jak przyjeżdżałam do nich w odwiedziny po wyprowadzce xD Tak czy inaczej ja przed 18-stką nigdzie nie mogłam wychodzić z domu, a ona już mając 14-15 lat jeździła na imprezy do znajomych i rodzice ją wozili i przywozili. Ja się zaczęłam stawiać jak 18 lat skończyłam i było różnie. Do tej pory jestem mocno wycofana i aspołeczna... P.S. jest między nami 7lat różnicy.

Ja jestem najmłodsza, mam 3 starsze siostry jedna o 4-druga o 8, a trzecia o 13lat starsza. Ale ja miałam najgorzej, nigdzie nie chodziłam do 18tki, ale za to najwcześniej się wyprowadziłam z domu. Miałam Skończone 19lat znalazłam pracę i mieszkanie a siostra o 4 lata starsza mieszkała z rodzicami do 25lat 😂

Syll
Syll
17.76k5 lat temu

Żona kolegi mojego taty z pracy jest w szpitalu z 40 stopniową gorączką. Oby to nie było to..

jelita69
jelita69
1.57k5 lat temu
Syll • 5 lat temu
Żona kolegi mojego taty z pracy jest w szpitalu z 40 stopniową gorączką. Oby to nie było to..

Oby nie! Niech to paskudztwo już zniknie 😥

kpoperka
kpoperka
3.99k5 lat temu
domkapodomka • 5 lat temu
Dziewczyny, a to nie jest taki stereotypowy model rodzeństwa? Bez względu na wszystko najstarsze ma przerąbane xD ja uwielbiam swoich rodziców, oni uwielbiają mnie i mojego młodszego o 6 lat brata. Nie było nigdy między nami rywalizacji, rodzice traktowali nas po równo. Ale mama zawsze wymagała ode mnie więcej, jeżeli chodziło o jakieś pomoce w domu, a mój brat był pomijany. Pamiętam jak miałam 19 lat i wiecie, studia, piwko, chłopcy, w domu mało co siedziałam, przychodziłam tylko na noc. Ile razy się nasłuchałam, że to nie hotel i mogłabym poprasować, obiad zrobić, itp.... Niedawno 19 lat miał mój brat - przyglądałam się już temu z daleka, bo poszłam na wynajem. Dla niego - żyć, nie umierać. Obiad pod nosem, pranie zrobione, każdy późny powrót do domu bez większych wyrzutów (wiadomo, prócz tego znowu piłeś na działkach pijusie, zostań kiedyś z książką, albo pooglądaj telewizje w piątek wieczór xD ). Mnie to bawi, nie mam pretensji do mamy, czasem sama brata traktuję jak moje złote jajko (tematycznie do zabawy :D ), chociaż gówniarz ma już 21 lat i wydziarane pół ciała. Moje koleżanki, które też mają młodsze rodzeństwo miały to samo. Te najstarsze jak podrośnie jest traktowane zwyczajnie po macoszemu :)

OrzechOwa235 • 5 lat temu
Hahah mam to samo 😂 najlepsze że jak miałam 15 lat mama kazała mi wracać o 18 do domu Bośnię bała a mój brat w tym samym wieku mógł wracać o 22😣

frambuesa • 5 lat temu
Haha i ja mam młodszego o 6 lat brata więc dołączam :D

Janettt • 5 lat temu
Moja siostra ma to samo, ona zawsze mogła wracać jak chciała, a mnie to pilnowali nawet po 20r.ż. jak przyjeżdżałam do nich w odwiedziny po wyprowadzce xD Tak czy inaczej ja przed 18-stką nigdzie nie mogłam wychodzić z domu, a ona już mając 14-15 lat jeździła na imprezy do znajomych i rodzice ją wozili i przywozili. Ja się zaczęłam stawiać jak 18 lat skończyłam i było różnie. Do tej pory jestem mocno wycofana i aspołeczna... P.S. jest między nami 7lat różnicy.

U mnie to było tak samo,tylko z tym że to ja jestem najmłodsza a moja strasza jest o 12. Kiedyś darlysmy koty a dziś najlepsze kumpele

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.