Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 812 / 2892
U nas wydzielili dwa akademiki na kwarantannę i osoby tam mieszkające przenieśli do dużego bloku. Na razie nic nie słychać, abyśmy mieli przyjeżdżać po swoje rzeczy. Tez nie miałabym gdzie ich ulokowac... Po prawie 3 latach mieszkania w akademiku i niewracania do domu, trochę się nazbierało...
U nas trzeba było się wynieść z każdego, mimo że jeden tylko podejdzie pod kwarantanne. Informacja o tym oczywiście pojawiła się w nocy i niby 2 dni na wyprowadzke. Wspaniałe podejmowanie decyzji mojego uniwersytetu.
Przeciążyłam w pracy kolano, jest trochę spuchnięte i jak tylko dłużej pochodzę to zaczyna boleć, a do końca tygodnia pracuję cały czas na stojąco, nie wiem jeszcze jak w przyszłym tygodniu. Myślałam, żeby zadzwonić do lekarza i poprosić o zwolnienie, ale nie idzie dodzwonić się do przychodni...
Mnie tak samo mam wrażenie, że mi ją rozsadzi... tabletki nie pomogły...
Hahaha, u mnie standard: przychodzi noc, to ja zabieram się za czyszczenie szafek
Na komputerze wychodzą mi takie wielkie reklamy na DC na pół strony i żeby zniknęły muszę odświeżać 😞
Drugi dzień pracy zdalnej... 17 osób w jednej grupie, to nie na moje nerwy... Zdecydowanie wolałam tradycyjne nauczanie . Nie wiem jak wytrzymam tak kilka miesiecy.
W obu telewizorach nie działa nam TVP 1 i TVP 2 nie wiadomo dlaczego A chcieliśmy sprzedać jeden telewizor i musieliśmy oddać kasę kupującemu
Obecnie nie widzę żadnych pozytywów, do tego znowu wzięło mnie na słuchanie dołującego rapu...
I mnie głowa boli od po południa 😥 Migrena 😥 Jak mi nie przejdzie za 2-3 h to wezmę etopiryne. 😥😥😥
Budzik na 5 do pracy, a ja ze zmęczenia nie mogę nornalnie zasnąć 😭🤦♀️
Mnie też od kilku dni boki głową, ale to pewnie od tego siedzenia w domu, ileż można..
W poniedziałek się troche przewietrze, bo muszę jechać na zakupy, znowu zrobię większe, zeby później nie wychodzić jedynie po pieczywo.
Biodro mnie boli.
Jest tutaj ktoś z krótsza nogą?
Bo to biodro mnie boli od maja. Ale jakoś się przyzwyczaiłam. Nie jestem pewna, czy to nie korzonki. Nigdy mnie nie bolało, po jednej tanecznej imprezie zaczęło i nie przestało, choć ciągle się ludzę.
Mój tata ostatnio zauważył, że chyba mam jedną krótszą nogę... I co, całe życie nikt się nie polapal...
Byłam bardzo aktywna kiedyś, potem zlamaalam nogę, trochę kulałam i myślałam, że to od tego mnie boli biodro. Ale zauważyłam też, że potrafię zaczepić tą jedną nogą o podłogę i prawie się przewrócić... Wcześniej nie zwracałam na to uwagi. Dopóki byłam aktywna, wszystko było w porządku... Ale od 2 dni tak mnie boli, że ten ból promieniuje przez całą nogę. Nie pomagają żadne tabletki.