@frambuesa 5 lat z małymi przerwami, rok temu z kwiatami błagał na kolanach bym wróciła i mówił, że mnie bardzo kocha. Dziś ignorował, a jak poszłam osobiście do niego to właśnie takie coś usłyszałam........nie wiem w tym momencie co mam robić...
w niedużym mieście można powiedzieć (nie znoszę miast ) - w domku jednorodzinnym wynajmujemy malutką kawalerkę (choć od 3 lat szukamy czegoś innego )
@Zagmatwana nie widziałam nikogo kto by stąd nie wybył - nawet fryzjerka się ze mnie podśmiewała, że każdy stąd ucieka pod Wawę, albo do Wawy, a ja spod Wawy przygnałam do faceta
nie przejmuj się - mój mi to prawie codziennie mówi ja się wkurzam, a on mi to tylko na złość mówi - i weź się nie denerwuj przy takim głupku
no weź...że niby 60kg to dużo? czyli wychodzi na to, że jeszcze z jakieś 3 miesiące temu byłam grubasem ;P bo ważyłam 63kg hahaha....ufff, że 5kg w dół poszło, oczywiście żartuję, że uff..nawet bym nie zauważyła, tylko miałam spodnie pooddawać i mierzyłam, które są za małe i w te które byłam pewna, że nie wchodzę były lekko luźne hahaha, więc z ciekawości weszłam na wagę ;P ...zależy jaki kto ma wzrost a Ty @sufcia72 masz bardzo ładną figurę ;P
myślałam, że tylko ja tak mam - co prawda poznałam ze 4 dziewczyny, ale tak naprawdę tylko z jedną utrzymuje kontakt, ale ona w niemczech siedzi także lipa - poza tym za bardzo się klei do mnie, jeszcze facet się będzie bał, że do niej odejdę
No ja obecnie też nie mam w sumie koleżanek, jedyna przyjaciółka, którą miałam okazała się fałszywą krową, a nasze wspólne koleżanki wypięły się na mnie razem z nią. Kumpluję się tylko z kumplami męża
O widzisz bo okolice wawy to sporo osób
Musicie robić akcje wyjazdowe do clouders @Janettt, @Jednafiga
no mój też wiele razy mówił poważnie - nie bez przyczyny ze 4 razy się rozstawaliśmy także, wiem jak to potrafi boleć, ale nie załamuj się, może to przejściowe "wyznania"
No z nimi to chyba norma z takimi akcjami... potem właśnie nagle się budza i wielka miłość i jacy to oni biedni i kwiaty przynosza.... Ja na Twoim miejscu chyba bym to "przeczekała" Głowa do góry Kochana Myślę, że na pewno Kocha jak juz tyle jesteście ! Czasami w zwiazkach są takie kryzysy i właśnie sporo osób mówi że głownie 5-6 rok bycia razem jest najgorszy
i teraz mam ochotę ustrzelić mojego faceta, że rzucił fajną pracę, w której jeździł po całej Polsce
Mi też tak mówił facet, a jak był w domu nie odzywał się do mnie a jak pisałam do niego pisał "Zapomniałem o Tobie" Porażka nie facet zmarnowane 3 lata
mój mi nigdy kwiatka nie dał i nie żałuję, bo wcześniejsze związki suszyłam razem z kwiatami od facetów, a teraz nie mam co suszyć i trwamy tak ponad 4 lata - po wielu przejściach, ale dajemy radę - jest ciężko, czasami dzień w dzień potrafię przez niego ryczeć, ale go kocham i za chiny odejść żadne nie potrafi. Czasami jestem za szczera, ale nie lubię kryć co czuję.
Także sama nie wiem co poradzić - spróbujcie pogadać, a jeśli nic do niego nie dotrze to nie wiem - zrób mu terapię szokową. Mój miał kilka i zmądrzał.
no i my mieszkamy razem, nie wiem jak Wy
@frambuesa właśnie mam zamiar przeczekać kilka osób mi tak radziło, tylko niecierpliwa jestem. My się nie widzimy codziennie, nie mieszkamy razem, czasem nie piszemy czy nie dzwonimy, wręcz muszę czasem prosić się by zwrócił na mnie uwagę i co ma mnie dość. Faceci są gorsi od kobiet!! A najgorsze jest to że siedzę w domu i nie mam do kogo pójść się po prostu wypłakać i przytulic