Mam stan podgorączkowy i wymiotuję, wzięłabym urlop na żądanie ale mam go za mało, obym dała radę przetrwać do rana ;/
Nad ranem nie mogłam spać. W końcu włożyłam sobie do buzi rozpolowiony czosnek i w końcu udało mi się przysnac, szkoda że jak trzeba było już wstawać
jest po 7 a w kolejce do dentysty jest przede mną o dziwo tylko jedna osoba - może dlatego że deszcz pada...
Jestem padnięta totalnie, a na jutro i pojutrze mam jakąś szaloną liczbę stron do przeczytania. Żeby było śmieszniej, części rzeczy jeszcze nawet nie mam, bo standardowo pewne książki trudno zdobyć. Swoją drogą może i trochę w tym naszej winy, bo wykładowcy zawsze chętnie nam udostępniają swoje egzemplarze do skserowania, ale zawsze jakoś tak głupio prosić.
Walnęłam się dzisiaj na kolokwium. Niby nic się nie uczyłam z SPSS, a nawet łatwe były zadania, ale durny Word nie zapisał mi dobrze wykresu i po ponownym włączeniu pliku zniknął, a nie miałam czasu już drugi raz go wstawić.
dziś jeden dzień do tyłu po padał deszcz a jutro jak będzie pogoda to będzie trzeba podwójnie zagęścić ruchy ;O
Niby wszystko idzie dobrze, ale mam dołek. Nie mam problemów w pracy, ani w małżeństwie. Jestem zdrowa, właściwie niczego mi nie brakuje, ale czuję jakby właśnie brakowało. Jestem przemęczona, chociaż nic ciężkiego nie robiłam. Nic mnie nie cieszy tak jak powinno, a jeśli cieszy to tylko na moment. Nie mam weny do robienia zdjęć, mimo że to uwielbiam. Nie mam chęci czytać, ani słuchać muzyki, śpiewać. Nie wiem, dopadło mnie przesilenie wiosenne? Albo to przez tą pogodę - raz ciepło, raz zimno, raz słońce, raz deszcz. Nie mam pojęcia, ale jakoś źle się czuje.
@nazwa001 W zasadzie miałam taki stan niedawno chociaz wiedziałam czym jest spowodowane. Może poszukaj nowych zainteresowan i zmus się do czegoś. Czasami tak bywa
Ja też mam dość tej pogody....:/ od wtorku do piątku mam wolne a przy takiej pogodzie to nawet na spacer nie można wyjść ehh...
Właśnie mam plan żeby sobie spiłować paznokcie i chyba jutro je wymaluje 😍 A dziś książka i kawka
Mam dokładnie tak samo. Niby nie mam jakiś poważnych problemów, ale jednak czuję się przybita. Po sesji zabieram się za robienie na 100% tego co lubię, żeby tak się nie czuć, bo przez te wszystkie zaliczenia nawet jeśli mam trochę czasu to nie mam chęci robić np zdjęć lub czytać książki.
Dziewczyny wstałam dziś po 3 i nie wiedziałam co ze sobą zrobić byłam tak wypoczęta, próbowałam zasnąć i tak się turlałam do rana. Teraz jest 10 i jestem taka zmęczona, ze czuje, ze to nie będzie dobry dzień