Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1000 / 2892
Paskudne, pomarańczowe ślimaki bez domków wyjadły mi kaktusy! i kwiatki na skarpie i pomidory z doniczek.
Ostatnio ZUS nie wypłacił mi renty rodzinnej i przysłali do mojego dom rodzinnego pismo pomimo zmieniałam adres korespondencji że mam 14 dni na doniesienie zaświadczenia że się uczę bo skończyłam 25 lat. W nie rozumiem wg dlaczego bo renta rodzin a jest przyznawana do 26 roku życia. No i napisałam do dziekanatu żeby dostać zaświadczenie chociaż na ten czerwic bo to jednak 1000zl. No i dostałam zaświadczenie że jestem studentem do konca września. Oczywiście przez internet tego nie można załatwić. Dzisiaj poszłam do Zusu Pani w okienku się mnie czepiała, że nie mam oryginału dokumentu tylko wydruk skanu. To jej tylko powiedziałam że jak miałam inaczej to zrobić jeśli Politechnika jest zamknięta a oni mi dali tylko 14 dni na załatwienie sprawy wysyłając informacje nie na ten adres. No i w końcu przyjęła ten skan zaświadczenia. Ale podniosła mi cisnienie z rana.
Wg mnie ZUS to instytucja, która ma jeden wielki bałagan, a każdy pracownik stosuje się do innych wytycznych.
Sama ostatnio dostałam bardzo poważne pismo z ZUSu - też w ciągu 14 dnia miałam donieść wszystkie możliwe informacje o moim zatrudnieniu ponieważ w przeciwnym razie nie dostałabym wyrównania za opiekę nad dzieckiem w związku z covid. Oczywiście o piśmie zapomniałam, nic nie doniosłam, a wyrównanie ZUS mi przelał na konto.
Także ja tą instytucję traktuję z przymrużeniem oka.
Kurde, nie lubię jak mnie ktoś budzi, bo wtedy chodzę zła cały dzień. Obudził mnie kurier, nie otworzyłam. Sąsiedzi obok co chwilę coś zamawiają i wychodzą z domu, a paczki zawsze do mnie przychodzą. Przecież przychodzi im informacja kiedy będzie kurier 😐
Mija trzeci tydzień, który spędzam leżąc w łóżku i opanowując ciążowe mdłości. Fatalnie się czuję, mało jem, a powinnam się dobrze odżywiać... 😔
Przez ten upał, muszę co chwilę siadać i pić, nawet w spokoju nie mogę posprzątać, a do tego pocę się jak po maratonie. Wentylator i przeciąg nic nie dają..
@francescaa Boziu, współczuję Ci mocno.. do tego pewnie jeszcze upał daje się we znaki. Dużo zdrówka życzę i oby jak najszybciej wszystko przeszło
Dziękuję! Akurat w Bydgoszczy jest chłodno więc to nie przeszkadza. Ale faktycznie, jak był upał to było jeszcze gorzej.
Chciałabym sobie kupić coś fajnego, bo nawet nie mam żadnych ładnych ubrań na jakieś wyjście ze znajomymi, po tym jak schudłam 10kg to ciuchy z zeszłego roku już na mnie wiszą. ;/ a nigdzie nie widzę nic fajnego...
@francescaa mdłości to bardzo dobry objaw , czytałam gdzieś że jak kobieta ma mdłości to dziecko urodzi się zdrowe. Ja schudłam w pierwszych 3 miesiącach ciąży , bo w ogóle nie chciało mi się jeść od tych ciągłych mdłości, ale one później mijają Trzymam kciuki, żeby minęły , będzie dobrze
ale mam głupi dzień... cały czas bym coś chciała porobić, ale na niczym nie mogę się skupić... odłożyłam jedną książkę, drugą, szydełko, porządki, nawet simsy i tak sobie siedzę a czas leci
Praca przy sortowaniu odzieży też mnie wyautowała - bo chcę tylko na wakacje, a oni szukają na stałe. Także chyba przeleżę 3 miesiące...
Pan który przyjechał składać mi kuchnie, źle wyciął blat pod zlew i musiałam szybko jechać kupic nowy 🙁. Oszaleje 😱🙄!!
Kochana nigdy nic się nie mówi! Przychodzisz, a później składasz wypowiedzenie, bo znalazłaś coś innego, bo ci się źle pracuje...
Już mam dość mojego miejsca zamieszkania i braku zasięgu... Ostatnio dopiero jak gdzieś jadę to przychodzi wiadomość a jak coś chce wysłać to koszmar, gimnastykuje się jak położyć telefon z nadzieją że wyszuka zasięg i wysle.
Dzisiaj byłam ostatni dzień w pracy przed urlopem i tyle było roboty że żeby dopiąć wszystko na ostatni guzik musiałam zostać dodatkowe 2h w pracy Dosłownie chwilę potem już miałam zajęcia na uczelni, które skończyłam pół godziny temu, jestem mega zryta
Ty to chyba nawet mnie przebijasz z pechem! co chwilę coś Ci ktoś źle robi albo źle wyśle.. współczuję okropnie, pewnie masz dość od tego..