Czy wybaczyłybyście zdradę?

Strona 2 / 6

Angel
Angel
3599 lat temu

Nigdy nie wybaczyłabym zdrady. Jestem świadoma swojej urody i wartości. Zdrada to dla mnie zaprzeczenie miłości i nie wyobrażam sobie życia z kimś kto mógłby mnie zdradzić. Zasługuję na wiernego mężczyznę, dlatego nigdy nie trwałabym w związku w którym moje zaufanie zostałoby nadszarpnięte. Jestem bardzo romantyczna, uczuciowa, wierna i nigdy nie zdradziłabym ukochanego. Dla mnie żadne okoliczności nie są usprawiedliwieniem dla zdrady. Godność i romantyczny styl życia są dla mnie bardzo ważne. Nie czułabym się szczęśliwa z kimś kto by mnie zdradził, a nie lubię odmawiać sobie szczęścia Nie umiałabym pragnąć, podziwiać ani szanować mężczyzny po zdradzie i taki związek nie miałby dla mnie sensu.

AnaisRoue
AnaisRoue
2.04k9 lat temu

Nie chciałabym być z osobą która mnie okłamuje czy zdradza. W sumie na jedno wychodzi. Nie wyobrażam sobie być z kimś po takim czymś, móc dalej zaufać. Wybaczenie to już inna sprawa.

hostka92
hostka92
2.89k9 lat temu

Zalezy jaka zdrada. Skok w bok tylko na sex pewnie bym wybaczyła, ale regularne zdrady, okłamywanie i spotykanie się po kryjomu z inną kobietą przez długi czas nigdy bym tego nie wybaczyła. Zdrada emocjonalna jest o wiele gorsza niż cielesna. Choć wiadomo wszystko zalezy też od sytuacji.
Dla mnie pisanie z innymi kobietami w ogóle nie jest zdradą. Grunt to zaufanie w związku.

Pitye
Pitye
1489 lat temu

Nie ma opcji, uważam że jeżeli dzieli się z kimś życie a ten ktoś zdradzi to przekreśla wszystkie lata spędzone razem dla mnie przestaje istnieć

smiling95
smiling95
9129 lat temu

A ja nie wiem co bym zrobiła... nie byłam w takiej sytuacji i nie potrafię powiedzieć czy bym wybaczyła..

endorfines
Nieznany profil
2.13k9 lat temu

ja już niestety miałam taką sytuację, miłość, love story, ptaszki, kotki, serduszka bla bla bla no i okazało się że na boku miał inną, oczywiście dowiedziałam się o tym od osób trzecich, nie wybaczyłam i jeśli mi się jeszcze to zdarzy to nie wybaczę

cynamonek
cynamonek
2.66k9 lat temu

Moje serce rozpadłoby się na kawałki. Nawet nie chcę o tym myśleć. Nie wybaczyłabym.

Malinowa92
Malinowa92
7.3k9 lat temu

Dla mnie zdradza równa się koniec związku. Nie ważne, czy to jakieś migdalenie się i macanie, czy seks. Nie i koniec. Dla mnie to po prostu oznacza, że nie pociągam już faceta i szuka on tego czegoś u innej. Po czymś takim pewnie cały czas myślałabym, że on ma w głowie tą drugą.

Pinkie
Nieznany profil
6569 lat temu

Zanim wyszłam za mąż myślałam,że w życiu nie wybaczyłabym zdrady... Z czasem moje nastawienie się zmienia. Sex to sex ,życie to życie... Można się kochać i zrobić coś głupego ...ale raz. I ten jeden raz bym darowała pod warunkiem ,że miałby wyrzuty sumienia i odwagę się przyznać.... Za to nie zdzierżylabym dlugofalowego kantowania. Jednak nie wiem czy potrafiłabym się opanowac by nie komentowac i dogryzać z tego powodu ,bo jestem w pewnych kwestiach dosyć ...jadowita...a to mogłoby zniszczyć już i tak podupadły związek.

nexttime
nexttime
2.91k9 lat temu
Szeptucha • 9 lat temu
Nie wybaczyłabym tego. Bałabym się ,że zaraz znajdzie kolejną i mnie zdradzi. Też mój stosunek do niego by się bardzo ochłodził, dogryzałabym mu i wypominała, i przypuszczalnie jeśli bym wybaczyła to nie wiem czy po jakimś tygodniu jednak by to do mnie nie dotarło tak dobitnie i czy bym jednak nie odeszła.

Miałabym tak samo.

kiciovska
kiciovska
4869 lat temu

Ja uważam, że to zależy od sytuacji. Możecie mówić, nie wybaczyłabym itd, ale tak jak mówi @Pinkie , mimo że nie jestem jeszcze mężatką, uważam, że ważniejsze jest mimo wszystko wspólne życie. Jeżeli to byłby raz, głupota, widziałabym żal i starania, zmianę, to pewnie dałabym jedną szansę, może nie wybaczyłabym od razu bo również jestem emocjonalna i pamiętiwa, ale chociaż spróbowałabym. Uważam tak teraz, kiedy znalazłam prawdziwą miłość.

Pamiętajcie, że w poważnym i silnym związku czasem wina tkwi po obu stronach. Jeśli facet ma "w dupie" swoją kobietę, i ją zdradza z łatwością i bez wyrzutów sumienia gra - olać dupka i wykopać jak najdalej od nas.
Ale czasem możemy tego nie zauważać, że przez nasze zachowanie nasz ukochany niszczy się psychicznie i sam nie wie czego chce, a jak już zrobi coś głupiego uświadamia sobie, co stracił - wtedy, jeśli kochamy wydaje mi się że warto dać drugą szansę.
Wiem, że mój K. nie zdradziłby mnie, bo gardzi tym i wprost powiedział, że jeśli kiedyś będzie mu to chodziło po głowie, to powie mi o tym i zakończy związek, zamiast ranić mnie w ten sposób.

Możecie mnie zlinczować, ale przyznam się, że jak byłam młoda i głupia, to zdradziłam swojego chłopaka i zaraz po tym powiedziałam prawdę i sama zakończyłam ten związek - wiedziałam że z mojej strony to był koniec uczuć do niego, bo inaczej bym sobie na to nie pozwoliła.

adorelove
adorelove
2889 lat temu

Zdecydowanie nie! Tu chyba po prostu chodziłoby o moją godność.Na szczęście jestem 100% pewna, że mój w życiu by mi tego nie zrobił, taka ze mnie szczęściara

adorelove
adorelove
2889 lat temu
kiciovska • 9 lat temu
Ja uważam, że to zależy od sytuacji. Możecie mówić, nie wybaczyłabym itd, ale tak jak mówi @Pinkie , mimo że nie jestem jeszcze mężatką, uważam, że ważniejsze jest mimo wszystko wspólne życie. Jeżeli to byłby raz, głupota, widziałabym żal i starania, zmianę, to pewnie dałabym jedną szansę, może nie wybaczyłabym od razu bo również jestem emocjonalna i pamiętiwa, ale chociaż spróbowałabym. Uważam tak teraz, kiedy znalazłam prawdziwą miłość. Pamiętajcie, że w poważnym i silnym związku czasem wina tkwi po obu stronach. Jeśli facet ma "w dupie" swoją kobietę, i ją zdradza z łatwością i bez wyrzutów sumienia gra - olać dupka i wykopać jak najdalej od nas. Ale czasem możemy tego nie zauważać, że przez nasze zachowanie nasz ukochany niszczy się psychicznie i sam nie wie czego chce, a jak już zrobi coś głupiego uświadamia sobie, co stracił - wtedy, jeśli kochamy wydaje mi się że warto dać drugą szansę. Wiem, że mój K. nie zdradziłby mnie, bo gardzi tym i wprost powiedział, że jeśli kiedyś będzie mu to chodziło po głowie, to powie mi o tym i zakończy związek, zamiast ranić mnie w ten sposób. Możecie mnie zlinczować, ale przyznam się, że jak byłam młoda i głupia, to zdradziłam swojego chłopaka i zaraz po tym powiedziałam prawdę i sama zakończyłam ten związek - wiedziałam że z mojej strony to był koniec uczuć do niego, bo inaczej bym sobie na to nie pozwoliła.

W ostatnim akapicie poruszyłaś dobrą kwestię- przyznanie się do winy. Rozwiązałaś to bardzo odpowiedzialnie, mimo że sama przyznajesz, że było to głupie. Nawet sama nie chcę myśleć, o ilu rzeczach wiem odnośnie kilku moich znajomych. Powiedziałybyście komuś bliskiemu, gdybyście wiedziały o czyjejś zdradzie? Ja chyba bym nie potrafiła. Sam fakt, że jest to wtrącanie się do czyjegoś związku, ale raczej nie mogłabym patrzeć na emocje tej osoby, która dowiedziałaby się o takiej rzeczy

kiciovska
kiciovska
4869 lat temu

@adorelove to jest faktycznie straszny dylemat.. ja osobiście nigdy nie miałam takiej sytuacji, ale myślę, że gdyby to była bardzo bliska mi osoba, o której wiedziałabym, że jest zdradzana, to pewnie nie powiedziałabym wprost, bo wiem jakim się jest wtedy ślepym i jeszcze mi by się oberwało że kłamię, ale starałabym się sprowokować sytuację, żeby taka osoba przekonała się sama..

rena442
rena442
4.15k9 lat temu

nie wybaczyłam i nie wybaczę nigdy Facet to tylko facet, zawsze wybiorę siebie.

ksanaru
ksanaru
17.74k9 lat temu

W sumie jestem bardzo pamiętliwa i nie wiem jakby było z wybaczeniem, ale na pewno bym wypominała baaaardzo długo.

Ps. znajomą zdradził chłopak. w ramach zemsty na jego oczach pocałowała namiętnie przyjaciela, a chłopak dostał w twarz.. z pięści.. z wszystkimi pierścionkami jakie miała w swojej kolekcji.
taka historyjka na rozluźnienie atmosfery

juliettaxx
juliettaxx
1.97k9 lat temu

jak większość pisze zależy od sytuacji. ja byłam w takiej, że miałam już praktycznie koniec związku, który od długiego czasu się sypał. znalazłam oparcie w przyjacielu, mój partner w innej kobiecie. ja o mało co bym zdradziła, mój partner spotkał się z tą kobietą i gdy już do czegoś głębszego miało dojść wstał i wyszedł. obydwoje zerwaliśmy kontakt z tamtymi osobami, te sytuacje uświadomiły nam, że chcemy to ratować. i jesteśmy na całkiem dobrej drodze. nauczyliśmy się dzięki temu rozmawiać o problemach, o tym co czujemy, co nas boli, a wcześniej były tylko wrzaski, trzaskanie drzwiami. nasz związek trwa dwa lata i chyba śmiało mogę powiedzieć, że jest zdecydowanie lepiej. ale co będzie tego nawet ja nie wiem, bo mam obawy, że nie zaufamy sobie ponownie.

sailor
sailor
10.7k9 lat temu

Tak.

Tvinge
Tvinge
2.24k9 lat temu
cynamonek • 9 lat temu
Moje serce rozpadłoby się na kawałki. Nawet nie chcę o tym myśleć. Nie wybaczyłabym.

Dokładnie. Pękłoby serce. Ale ja bym wybaczyła.

monawerona
Nieznany profil
2.91k9 lat temu
ksanaru • 9 lat temu
W sumie jestem bardzo pamiętliwa i nie wiem jakby było z wybaczeniem, ale na pewno bym wypominała baaaardzo długo. Ps. znajomą zdradził chłopak. w ramach zemsty na jego oczach pocałowała namiętnie przyjaciela, a chłopak dostał w twarz.. z pięści.. z wszystkimi pierścionkami jakie miała w swojej kolekcji. :brawo: taka historyjka na rozluźnienie atmosfery xD

Szkoda było dłoni i siły @ksanaru

1 2 3 4 5 6
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.