Garnier

paulabeauty

Świetny , dwufazowy płyn micelarny od Garnier. Kupiłam go z myślą o wycieczce, ponieważ jest pojemności 100ml więc na bramce na lotnisku przejdę bez dodatkowego stresu. jest to wersja z olejkiem arganowym, który uwielbiam , ponieważ super domywa wodoodporny makijaż i zostawia lekko nawilżoną skórę. Doceniam go tez za to, że nie szczypie w oczy i domywa trwałe pomadki. O opakowaniu napiszę jedynie, że jest solidne ponieważ jest to ktoras buteleczka i nigdy nie zdarzyła mi się „awaria” w kosmetyczce.

Myszowata

Garnier plyn micelarny z olejkiem do woodoodpornego makijażu otrzymałam w paczce od. @Joanna1984 .
Zamkniety w malej butelce z klapką, lekkosplaszczonej przezroczystej o pojemności 100ml. Jest to raczej pojemność wyjazdowa bo zajmuję malo miejsca w kosmetyczce.
Jest to dwufasozy plyn ktory przed zastosowaniem należy najpierw wstrzasnac aby zmieszac ze sobą składniki. Fajnie oczyszcza skórę, dość dobrze radzi sobie ze zmywanorm makijażu, nie uczula ani nie podraznia. Mozna stosowac go do demakijażu oczu, ust oraz całej twarzy.
Dwlikatnie nawilża skórę sprawia ze jest gladka w dotyku. Mysle ze spokojnie mogę sięgnąć po niego ponownie. Ma taki troche dziwny zapach jednak nie jest od drażniący i w sumie nie przeszkadza.
Produkt ten ma same plusy wiec naprawde z checia ponownie go użyje

taktojamarta

Płyn micelarny Garnier z olejkiem, który dostałam w jednej z paczuszek urodzinowych. ☺
Zazwyczaj nie sięgam po płyny dwufazowy i tym bardziej z olejkami, pobieważ pozostawiają na miejscu skórze tłustą powłokę. Tak jak obiecuje producent jest to nietłusta formuła.
Tym razem było zupełnie inaczej. Płyn nie dość, że ma cudowny zapach to jest bardzo delikatny. Nie podrażnia, ani nie przesusza skóry.
Opakowanie podróżne o pojemności 100ml idealnie sprawdziło mi się podczas wakacyjnych wyjazdów.
Na pewno sięgnę po duże opakowanie. 😊

Sesil95

Lubicie płyny do demakijażu Garnier? Ja lubię, choć ostatnio dużo lepiej sprawdza się u mnie czarna seria z Nivea.
Najczęściej gościła u mnie różowa wersja, ale mam wrażenie, że ostatnio trochę pogorszyła się jej jakość.

Na zdjęciu widoczne są dwa płyny, jednego z nich jeszcze nie używałam, leży w zapasach.
Drugi właśnie kończę, zostało mi go dosłownie na dnie.
Chodzi tu o ten dwufazowy, raczej więcej po niego nie sięgnę, bo mega szybko się rozwarstwia i kilkukrotnie w ciągu jednego demakijażu trzeba zamykać butelkę i nią potrząsać.
Poza tym jest całkiem fajny, dobrze zmywa nawet wodoodporny tusz do rzęs.
Pozostawia po sobie lekką warstewkę, więc nie każda z Was może to lubić.

xewelinaaa

Płyn micelarny z firmy Garnier. Jest to kosmetyk dwufazowy, który zawiera olejek arganowy i jest przeznaczony do demakijażu twarzy, oczu i ust. Można nim zmywać także makijaż wodoodporny. Bardzo go polubiłam. Mimo, że ma w sobie olejek to w trakcie stosowania nie czuć aby był bardzo tłusty. Ja osobiście wolę te kosmetyki, które nie mają w sobie olejków, ale ten pozytywnie mnie zaskoczył. Dobrze zmywa makijaż. Jego pojemność to 400 ml. Jestem z niego zadowolona.

bow90

Nominowana do pokazania swojej top 5 przez @Kasia789 skompletowałam już swój zestaw w skład, którego wchodzą kosmetyki, które były moimi ulubieńcami w tym tygodniu.Standardowo przeważa u mnie kolorówka ale znalazło się też coś z pielęgnacji.A więc mój wybór padł na:
Paletkę do konturowania Wibo 3 steps, w środku znajdują się trzy produkty róż, rozświetlacz oraz bronzer wszystko w wersji light, bardzo lubię tę paletkę kolory są świetnie napigmentowane, żaden produkt nie daje efektu przerysowania, w różu są złote drobinki ale nie przeszkadzają mi one dają ciekawy efekt na policzkach. Wszystkie 3 produkty mają takie fajne zapachy. W środku jest dodatkowo lusterko.
Drugi kosmetyk to eyeliner Rimmel Glam Eyes w pędzelku, używam tylko jego odkąd go odkryłam, kreska jest precyzyjna, czerń bardzo ładnie napigmentowana, do ideału brakuje mi tylko by był wodoodporny ale i tak źle nie jest bo gdy nie ma ekstremalnych upałów to na mojej powiece utrzymuje się nawet ponad 8 godzin.
Trzeci kosmetyk tp tusz Maybelline Rocket Volume Express w wersji wodoodpornej, niezbędnik na upały, tusz jest niezastąpiony, nie kruszy się, nie odznacza się mocno nad oczami tylko lekko, absolutnie nie spływa z oczu praktycznie jest nie do ruszenia
Czwarta opcja płyn micelarny Garnier z olejkiem arganowym, ostatnio niezbędny przy zmywaniu tuszu wodoodpornego jako jedyny z moich produktów do demakijażu zmywa wszystko z oczu w 100%, dodatkowo nie podrażnia oczu i jest wydajny.
I ostatni top szampon Pharmaceris H dla skóry wrażliwej, moje ostatnie odkrycie jeśli chodzi o delikatny szampon, dzięki niemu nie mam problemów z łupieżem i czerwoną skórą głowy . Dobrze się pieni i nie obciąża moich włosów.

Do dalszej zabawy pozwolę sobie zaprosić :
@francescaa
@Animozja
@kasia22116
@Alicja98
@GlamRock

Sesil95

Dwa kosmetyki do demakijażu, których aktualnie używam.
Płynu dwufazowego Garnier używałam na początku do demakijażu całej twarzy, teraz stosuję go tylko do demakijażu oczu.
Nie ma w tym jakiegoś konkretnego powodu, poza tym, że delikatnie przesuszał mi skórę.

Fitokosmetki woda micelarna zaś nie nadaje się za bardzo do demakijażu oczu, za to do demakijażu całej twarzy jest świetny.
Pachnie cytrusami i świetnie radzi sobie ze zmywaniem podkładu i pudru. Co najważniejsze nie mam po nim odczucia ściągnięcia skóry, czy przesuszenia.

Garnier jest naprawdę fajny, nie podrażnia wrażliwych okolic oczu i radzi sobie z nawet mocnym makijażem.
Jedyny problem, to dość szybko się rozwarstwia.

bow90

Wizaż po raz kolejny dał mi szansę na przetestowanie nowości , tym razem padło na Tatoo Brow Maybelline. Dodatkowo otrzymałam mój ulubiony płyn Garnier z olejkiem arganowym oraz puder Maybelline Fit Me w odcieniu 110 Ivory czyli idealnym dla mnie .Tatoo Brow działa na zasadzie henny ma nam zabarwić brwi w tym przypadku na 3 dni aby sprawiały wrażenie jakbyśmy dopiero co wyszły od kosmetyczki lub zrobiły sobie permanentne brewki.Wybrałam sobie odcień Dark Brown gdyż z doświadczenia już wiem, że jasne kolory wyglądają na moich brwiach albo rudo albo są za jasne. Tutaj odcień jest ciemnobrązowy ale na tle moich jasnych włosów dobrze wygląda. Zapach tego kosmetyku jest dziwny trochę jak klej . Swoje efekty i wrażenia opisze po dokładniejszych testach. Płyn już znam i regularnie kupuję gdyż świetnie zmywa makijaż wodoodporny i nie podrażnia skóry. Puder to dla mnie nowość ma ładny odcień i jest matowy .

Sesil95

Zestaw kosmetyków w odcieniach jesieni.

Cudowny szampon do włosów od Loreal, nie tylko świetnie oczyszcza włosy i skórę głowy, ale też pięknie pachnie przez kilka godzin po umyciu.
Kolejnym plusem jest wygląd włosów, pięknie lśnią, nie puszą się i są mięciutkie w dotyku.

Garnier dwufazowy płyn micelarny. Średnio go lubię, czasem szczypią mnie po nim oczy, nie wiem skąd to wynika, bo raz tak się dzieje, a raz nie.
Kolejnym minusem jest fakt, że bardzo szybko się rozwarstwia i co chwilę trzeba powtarzać tą czynność.

Mini kremik do rąk o świetnym mandarynkowym zapachu, właśnie teraz w grudniu go wykańczam. Świetnie nawilża i nie zostawia po sobie nieprzyjemnej warstewki. Dostałam go od Dorotki @Zoey6 .

Spray do włosów, męczę go strasznie, bo nie robi dosłownie nic z moimi włosami, ale też nie szkodzi, więc szkoda mi go wyrzucić.
Jednym jego plusem jest przyjemny zapach, choć nieco męski.

Sesil95

Zestaw kosmetyków Garnier, również uzbierała mi się spora kolekcja, ale przyznam szczerze, że całkiem dobrze się u mnie sprawdza.
Z tej czwórki nie testowałam tylko jednego kosmetyku, resztę już przetestowałam i mogę podzielić się z Wami moją opinią na ich temat.

. Garnier płyn micelarny, to właśnie kosmetyk, którego jeszcze nie testowałam, czeka na swoją kolej w zapasach.

Garnier mleczko do ciała, jak na swoją pojemność i wydajność, to jego cena była stosunkowo niska.
Mleczko mimo tego, że ma sporej wielkości opakowanie, to jest wygodne w stosowaniu. Butelka ma po bokach specjalne zwążenia, dzięki czemu wygodniej trzyma się ją w dłoni. Mleczko ma średniej gęstości konsystencję i trochę trzeba je wmasowywać, aby całkowicie się wchłonęło.
Jego zapach jest przyjemny, dość neutralny. Daje nawilżenie na całkiem wysokim poziomie, więc jestem z niego zadowolona.

Maska do włosów o zapachu papai, do zakupu skusiły mnie pozytywne opinie oraz oczywiście myśl o pięknym owocowym zapachu.
Zgadzam się z zapewnieniem o pięknym zapachu, jest naprawdę cudowny i bardzo naturalny, pachnie jak świeżo rozkrojony owoc papai.
Niestety pod względem działanie sprawdza się u mnie średnio. Na początku myślałam, że to kwestia zbyt dużej ilości nałożonej maski, bo wtedy moje włosy wyglądały na bardzo przeciążone. Na drugi raz nałożyłam jej mniej, ale niestety wtedy nie widziałam praktycznie żadnego efektu poza ładnym zapachem. Trzymałam ją na włosach zarówno pół godziny, 20 minut, 10 minut i to też nie kwestia czasu, zawsze efekt ten sam, czyli jego brak .

Garnier dwufazowy płyn z olejkiem arganowym. Sprawdza się u mnie naprawdę dobrze, nie podrażnia nawet delikatnych okolic oczu.
Na początku używałam go do zmywania demakijażu całej twarzy, teraz stosuję go tylko do demakijażu oczu. Radzi sobie nawet z dużą ilością tuszu lub tuszem wodoodpornym. Minusem jest fakt, że trzeba mieszać warstwy kilkukrotnie w ciągu jednego demakijażu, bo łatwo się rozwarstwia.

Sesil95

Garnier płyn do demakijażu z olejkiem arganowym.
Jest to płyn dwufazowy zamknięty w dość dużym opakowaniu.
Przez swoją dwufazowość jest niezbyt komfortowy w użytkowaniu.
Przed każdym użyciem trzeba zmieszać ze sobą dwie warstwy, a one same z siebie dość szybko się rozwarstwiają.
Więc w ciągu jednego demakijażu trzeba czynność powtórzyć kilkukrotnie.

Ma dość przyjemny zapach, pachnie trochę jak kwiaty nagietka.
Jest nieco oleisty w swojej konsystencji.
Po użyciu na oczy co prawda nie szczypie i nie podrażnia, ale sprawia, że oczy przez chwilę są jak za mgłą.
Dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu bez pocierania.

Netti

Skończony 😀 bardzo go lubiłam pomimo, że zostawiał tłustą warstwę, ale dało się to szybko zmyć . Zalety: tani, wydajny, skuteczny - bardzo dobrze zmywa makijaż nawet bez pocierania. Zawsze kupowałam ten różowy , tym razem była mała odmiana .

Sesil95

Dwa płyny do demakijażu, które kupiłam jakoś przed świętami Bożego Narodzenia, zresztą widać po napisach na zdjęciu .
Jeden kupiłam z myślą o prezencie, a drugi dla siebie.
Jeden jest marki Garnier, drugi Nivea. Nivea skusiła mnie różą, bo wiem, że jego nowa właścicielka lubi ten zapach w kosmetykach.
Butla jest dość duża, więc powinna wystarczyć na dłuższy czas.
Płyn z Garniera skusił mnie swoją dwufazowością i niedawno go otworzyłam i użyłam po raz pierwszy.
Dobrze radzi sobie z demakijażem zarówno twarzy, jak i oczu. Jednak przy demakijażu oczu mam takie odczucie "filtru".
Nie podrażnił delikatnych okolic, ale i tak mam co do niego w tej kwestii mieszane uczucia.
Dodatkowo przed każdym użyciem trzeba te warstwy ze sobą mieszać, a dość szybko wracają do poprzedniego stanu, więc w ciągu jednego zmywania trzeba to zrobić kilkukrotnie.

Sesil95

Drugi pomarańczowy zestaw, który stworzyłam z wtedy jeszcze moich zapasów kosmetycznych.
Na dzień dzisiejszy aż dwa produkty z tego zdjęcia zaliczyły już jakiś czas temu denko .

-Uroczy żel antybakteryjny z Action, który dostałam w prezencie od Bożenki @sufcia72 . Miał ładny pomarańczowy zapach, który dość długo utrzymywał się na dłoniach. Dobrze radził sobie z szybki oczyszczeniem dłoni. Miał urocze opakowanie z małpką . To jeden z produktów, który zużyłam już jakiś czas temu.

-Żel Balea, również prezent od Bożenki @sufcia72 . Miał bardzo ładny owocowo kwiatowy zapach. Świetnie radził sobie z oczyszczaniem skóry i nie przesuszał jej zbytnio. Lubię żele Balea, bo zawsze ładnie wyglądają i pachną. Drugi produkt, który już zużyłam.

-Szamponu z Loreal jeszcze nie testowałam, ale czytałam o nim wiele pozytywnych opinii.

-Garnier dwufazowy płyn do demakijażu. Używam go aktualnie i choć dobrze radzi sobie z demakijażem, to kolejnego opakowania już nie kupię.
Po pierwsze męczy mnie te mieszanie warstw kilkukrotnie podczas jednego demakijażu, a po drugie mam uczucie mgły po demakijażu oczu.

wenkka

#skincarechallenge dzień 5 - wieczorna pielęgnacja. @manicpixie

Moja wieczorna pielęgnacja nie różni się jakoś szczególnie od tej porannej, oprócz tego, że mam na nią więcej czasu. Używam również od czasu do czasu jakiegoś peelingu, ale akurat nie załapał się na zdjęcie. Moja aktualna pielęgnacja to pół na pół - pielęgnacja naturalna/drogeryjna.

Do zmywania makijażu używam aktualnie trzech produktów, w zależności od makijażu i jego trwałości. Jeśli jest to zwykły dzienniaczek, czyli tylko podkład i tusz, to używam rumiankowej esencji micelarnej z Polnego warkocza (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/738829-polny-warkocz-rumiankowa-esencja-micelarna/). Jest lekka i u mnie nie radzi sobie z takim mocniejszym makijażem. Jeśli z kolei mam na twarzy np. trwałą szminkę czy mocniejszy makijaż oka, to używam mojego aktualnego hitu - micelarnego balsamu myjącego z natural secrets (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/739422-natural-secrets-micelarny-balsam-myjacy-len-z-drzewem-rozanym/). To jest mój hicior i na pewno kupię pełnowymiarowe opakowanie! Przede wszystkim nie potrzeba do niego żadnych wacików, więc mniej śmiecę. O wiele rzadziej, ale muszę go zdenkować - w grę wchodzi płyn micelarny z olejkiem z Garniera.

Potem myję twarz żelem. Aktualnie wieczorem używam jeszcze żelu z Garniera. Rano stosuję już piankę z Nacomi (mam jeden produkt pod prysznicem, drugi przy umywalce, bo nie lubię po nie sięgać w trakcie ). Następnie nakładam na twarz żel hialuronowy z o! figa (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/738098-o-figa-zel-hialuronowy-15-piekna-trojca/) lub esencję aloesową z natural secrets (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/742621-natural-secrets-esencja-aloesowa-mini/) wraz z olejem z pestek jeżyn z nature queen (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/736995-krem-de-la-krem/). Twarz jest super nawilżona. Później robię masaż bańką do twarzy z easy livin' (https://dresscloud.pl/cloud/akcesoria/masazeryrollery-do-twarzy/736043-krem-de-la-krem/). Skóra jest naprężona i jędrniejsza. Czasem, jeśli widzę, że skóra potrzebuje jeszcze więcej nawilżenia, dodaję krem z Alterry, a pod oczy krem z jardin. Natomiast, jeśli mam problem z suchymi ustami, nakładam grubszą warstwę pomadki La Le.

scobre

Woda micelarna Garnier SkinActive z olejkiem arganowym. Wydaje mi się, że polskim odpowiednikiem jest Skin Naturals woda micelarna z olejkiem arganowym. Co jest istotną zaletą? PIĘKNY ZAPACH, o matko, w życiu nie posiadałam wody micelarnej o tak pięknym zapachu! Cudowna! A tak poza tym? Płyn z olejkiem arganowym, który skutecznie usuwa wodoodporny makijaż. Dwufazowa formuła z olejkiem arganowym odżywia skórę. Nie podrażnia i nie szczypie w oczy, a w dodatku nie jest tłusty.

wenkka

Do pokazania swojej pielęgnacji twarzy nominowała mnie @mysia302, za co dziękuję. Już przybywam, żeby pokazać Wam, co aktualnie gości w mojej łazience. Produktów czasem używam zamiennie, niektóre z nich używam, co jakiś czas. Do tego dochodzą jeszcze maseczki, których nie uwzględniłam na zdjęciu.

Garnier, płyn micelarny z olejkiem, 400 ml. Właśnie się zorientowałam, że nie ma o nim chmurki! To już moje kolejne opakowanie. Świetnie zmywa makijaż i nie podrażnia.

olej kokosowy. Używam go do demakijażu, gdy makijaż jest naprawdę mocny. Efekt jest świetny.

Garnier, oczyszczający żel do zwężający pory. Lubię go, choć nie nadaje się teoretycznie do mojej cery, ale na szczęście jej nie wysusza.

Alterra, krem na dzień, aloes i woda. Ma gęstą konsystencję i jest ciężkawy, ale super nawilża.

Yves Rocher, przeciwzmarszczkowa emulsja do opalania do twarzy z wyciągiem z mikołajka nadmorskiego, spf 50. W słoneczne dni, gdy się nie maluję na twarz obowiązkowo ląduje krem z filtrem.

Alterra, krem pod oczy, Sensitiv. Jest rzadki i lekki, szybko się wchłania.

Himalaya, Złuszczający Peeling do Twarzy Walnut & Wood Apple. Ma bardzo specyficzny zapach, ale działanie jest całkiem niezłe.

Isana, Botanical, Koncentrat wygładzający, brokuł i aloes. O tych ampułkach już pisałam, szkoda że to wersja limitowana! ;<

Nominuję:
- pielęgnacja twarzy: @syll
- pielęgnacja włosów: @mysweet
- pielęgnacja ciała: @ralpf

winiusia

Dziś chciałam Wam napisać o kolejnym produkcie, którego używam do demakijażu i jest świetny. Jest to młyn micelarny od Garnier z olejkiem arganowym. Płyn jest bardzo wydajny i świetnie zmywa makijaż, radzi sobie także z wodoodpornymi kosmetykami. Jego dwufazowa formuła jest po prostu genialna. To najlepszy płyn micelarny jaki miałam okazję stosować. Oczywiście zawsze po jego użyciu zmywam go z twarzy i myję twarz żelem o którym pisałam ostatnio.

wenkka

Lipiec co prawda jeszcze trwa, ale w tygodniu nie znajdę za bardzo czasu, więc wrzucam już pierwszą część lipcowego denka - produkty do twarzy.

Udało mi się zużyć trzy maseczki, olejek do demakijażu i żel do mycia twarzy. Nie jest to jakieś spektakularne denko, ale nie jest źle. Chmurka z denkiem dotyczącym ciała i włosów będzie bardziej obfita.

Oto, co zużyłam:

Garnier, płyn micelarny z olejkiem, 400 ml. Płyn radzi sobie bardzo dobrze z demakijażem. Nie uczula i nie podrażnia, zwłaszcza delikatnych okolic oczu. Jest wydajny i to moje kolejne opakowanie. Właśnie się zorientowałam, że nie wrzuciłam o nim osobnej chmurki, więc muszę to nadrobić.

/ Cien, Żel do mycia twarzy, oczyszczenie z pigwą. Hm taki zwykły średniaczek. Nie mył jakoś specjalnie dobrze, ale dawał radę. Nie zauwazyłam, aby nawilżał skórę. Nie był zły, ale nic mi nie urwało.

Mishe, Peach, maseczka z wodą lodowcową i brzoskwinią. Uwielbiam! Pisałam o niej: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/685882-maska-w-placie/. Nadal sprawdza się u mnie super.

Sally's box, Loverecipe, Maska aloesowa. O ile początek był niezły, ma super grafikę, o tyle efekt u mnie okropny. Twarz się kleiła, była lepka i nie było opcji, żebym czekała, aż się to samo wchłonie. Nie polubiliśmy się niestety. Osobna chmurka już w przygotowaniu.

Mascot Europe, Maseczka do twarzy, Białko jaja. Super! Daje fajny efekt, twarz jest gładka i miękka. Widać również nawilżenie cery. Dla mnie rewelacja za niską cenę, bo kosztowała niecałe 3 zł.

I tyle z produktów do twarzy. Już wkrótce chmurka o pozostałych kosmetykach.

wenkka

Nie oparłam się pokusie i poszlam na promocję 2 plus 2 w Rossmannie. Produkty do pielęgnacji twarzy idą zazwyczaj jak woda, więc uzupełnilam zapasy.

Kupiłam:

Garnier, dwufazowy płyn do demakijażu. Znam go od dawna i bardzo lubię. Świetnie zmywa makijaż i nie pośrednia skóry.
Pozostałe produkty to totalne nowości:
Himalaya, Złuszczający Peeling do Twarzy Walnut & Wood Apple. Jest w jakimś eko opakowaniu z tekturki. Sam produkt jest w plastiku. Pierwsze wrażenie? Zapach jest średni

Himalaya, Nawilżający żel do mycia twarzy. Również w tekturce, a potem plastik. Pachnie świeżo i lekko.

Bielenda, Hydro-esencja z bioaktywną wodą cytrusową. Ma za zadanie rozswietlic twarz. Jest w plastikowym opakowaniu.