Garnier Fructis Aloe Hair Food to nawilżająca maska do włosów normalnych i suchych zamknięta w wygodnym plastikowym słoiczku o pojemności 390 g. Kupiłam ją w Rosmannie za jakieś 21-24 zł. Maska biała, gęsta i treściwa, a do tego wydajna. Wystarcza na bardzo długo nawet pomimo długich włosów. Dobrze się rozprowadza i potem dobrze spłukuje. Zawarte w niej emolienty wygładzają włosa, domykają łuski (jeśli je spłuczecie chłodną lub letnią wodą!) i dogłębnie nawilżają. Kocham te serie w każdym wariancie.
Zobacz post
Maska do włosów Garnier Hair Food Aloes to produkt, który już dawno miałam ochotę przetestować. Kiedyś używałam bananowej i byłam nią zachwycona ale teraz doszłam do wniosku, że moje włosy potrzebują innego działania maski więc kupiłam Aloesową. Maska ma przyjemny zapach i wygodną konsystencję niestety w moim odczuciu jest bardzo mało wydajna, po każdym myciu włosów z jej użyciem niknie w oczach, w porównaniu z innymi maskami których używam ta wystarcza na bardzo krótko. Nie obciąża i nie przetłuszcza włosów. Nie zauważyłam aby moje kosmyki wyglądały dużo lepiej po jej stosowaniu ale świetnie ułatwia ich rozczesywanie. Dzięki niej jestem w stanie wyczesać nawet mokre włosy, najczęściej robię to szerokim grzebieniem jeszcze pod prysznicem gdy czekam aż minie czas na spłukanie maski. Tak rozczesane włosy następnego dnia są pięknie gładkie i wyglądają jak z pod prostownicy.
Zobacz post
Garnier, Fructis, Hair Food, Maska do włosów, Aloes
____________________________________
Maski do włosów z serii Hair Food marki Garnier to moja miłość. Pierwsze miejsce zajmuje u mnie maska macadamia, ale zaraz po niej moje serce skradła ta.
Wersja z aloesem jest nawilżająca. Moje włosy bardzo lubią wszystko co w składzie ma aloes, więc i z tą maską nie mogło być inaczej.
Ma ona przyjemny zapach, bardziej mydlany niż aloesowy, ale mi to nie przeszkadza. Włosy są po niej miękkie w dotyku, nawilżone i sypkie. Przy tym łatwo się rozczesują. Maska jest bardzo wydajna i napewno jeszcze nie raz do niej powrócę.
Nawilżająca maska z aloesem do włosów normalnych i suchych od Garniera.
Chyba nie znam osoby która by nie słyszała o maskach hair food. Był czas gdzie one wyskakiwały dosłownie wszędzie. Nawet z lodówki. Jedni kochają, drudzy nienawidzą.
Jeśli chodzi o mnie i o tą maskę to ja się z nią nie polubiłam, ale obecnie testuje wersję papaya i tamtą już trochę bardziej lubię. Ale dziś o wersji z aloesem. Kupując tą maskę nie wiedziałam, że moje włosy nie lubią tego składnika.
Ładne opakowanie, wygodne, z zakrętką więc można wydobyć produkt do końca bez obaw, że coś się zmarnuje. Jednak z drugiej strony niezbyt higieniczne, ponieważ wkładamy tam mokrą dłoń. Świetny zapach, dosyć słodki ale nie mdli. Produkt koloru białego o dosyć gęstej konsystencji, nie spływa, przyjemnie się rozciera w dłoniach i nakłada na włosy. Maska jest wydajna, spokojnie starczy na kilka miesięcy codziennego używania. Oprócz tego na wielką pochwałę zasługuje fakt, że produkt jest w 96% z produktów naturalnych oraz jest wegański. No niestety nie każde włosy lubią aloes czy kokos, który jest w tym składzie. Tak jak moje po tej masce są mocno obciążone i splątane. Do tego stopnia, że muszę używać jeszcze serum żeby je rozczesać.
Produkt można stosować na 3 sposoby - jako maskę, odżywkę i bez spłukiwania. Testowałam wszystkie i żaden mi się nie sprawdza,więc ja na pewno nie kupię ponownie, ale wiem że wiele osób nie wyobraża sobie pielęgnacji bez hair food.
Garnier Fructis, Hair Food, Maska do włosów, Aloes . W ładnym opakowaniu plastikowym odkręcanym o pojemności 390 ml . Maska ma delikatny przyjemny zapach . Jest wydajna ma biały kolor kremową konsystencję . Można ją używać na 3 sposoby .
1.Jako odżywkę nanosimy na mokre włosy i po chwili spłukujemy .
2.Jako maskę nanosimy na mokre włosy pozostawiamy na chwilę i spłukujemy .
3.Jako pielęgnacje bez spłukiwania nanosimy niewielką ilość na mokre włosy lub suche .
Ja używam jej jako maski i gdy umyję włosy szamponem nakładam ją na końce czekam z 3 minuty i spłukuję .
Maska wygładza włosy ,ułatwia rozczesywanie ,odżywia ,regeneruje . Maska jest wydajna starczy na wiele użyć . Dobrze się sprawdza u mnie jestem zadowolona .
Moje nowości kosmetyczne ❤️. Wszystkie kosmetyki mam pierwszy raz, więc będzie małe testowanie. Pierwsza rzecz to maska aloesowa z serii Fructis Garnier. Uwielbiam maskę bananową, ale byłam ciekawa tej aloesowej. Użyłam jej jakieś dwa razy i wydaje się ok. Kupiłam ją w Biedronce za 22 zł. Kolejna rzecz to żel pod prysznic róża kadzidłowiec Yope. Dostałam go na urodziny. Wcześniej nie.miałam niczego z tej firmy a kosmetyki w sklepie zawsze.kusiły . Żel pięknie pachnie i bardzo przyjemnie się go używa ❤️. Ostatnia rzecz to lekki olejek do demakijażu i oczyszczania twarzy Miya. Skończył mi się olejek z Nacomi.i ten wydaje się trochę gorszy, jednak zobaczymy. Olejek ma trochę dziwną.konsystencję, ale dobrze zmywa makijaż. Wydaje się być bardziej suchy i tępy.
Zobacz post
4 denko 2021 roku.
Łącznie #43 produkty.
Nie powiem - początek roku jeżeli chodzi o zużywanie na poczętych produktów idzie mi ładnie. Powoli widać wolną przestrzeń, ktrórą za pewnie nie bawem zapełnie na nowo.
Całe szczęście jeszcze się mieszczę w łazience i nie upycham po kątach ale to chyba kwestia czasu 😅😅😅
------------------------------------------------------------------------------
Odzywka Garnier - jeżeli chodzi o te odzywki/ maski do włosów jestem bardzo zadowolona. Są gęste, bardzo wydajne mimo iż mam włosy do pasa. Po każdym użyciu moje włosy są mięciutkie, odżywione i pięknie pachną. Na pewno do niej wrócę ❤
Odzywka L'Oreal - odzywka dodawana do farb do włosów. Mega odzywka. Ta wręcz działa cuda, a dodatkowo jako jedna z bardziej nielicznych utrzymuje kolor. Koniecznie muszę znaleźć - o ile jest - pełnowartościowy produkt. Jestem mocno na TAK 😄
Perełki do kąpieli - mega nawilżające perełki o zapachu miodu oraz pomarańczy. No boskie! W połączeniu z solą do kapieli czekoladowa lub grejpfrutową to magia dla zmysłów. Świetnie nawilzaja skórę, barwią wodę na pomarańczowo, a po rozpuszczeniu w wodzie jest taki jak by brokat. Na pewno do nich wrócę. Kąpiel z nimi była bardzo przyjemna ❤
Maziajki cola od Ziaji - używałam jako płyn do kąpieli. Bardzo mocno się pieni, przepięknie pachnie colą. I nic więcej nie zauważyłam. Możliwe, że jeżeli nie znajdę podobnego zapachu to kiedyś do niego wrócę 😊
Szampon do włosów przetluszczajacych się - na szczęście produkt nie jest typowo do włosów przetluszczajacych. Działał jako normalny szampon w innym wypadku wysuszyl by mi skórę głowy i dopiero miałabym włosy przetluszczające się , zapach praktycznie nie wyczuwalny, mocno się pieni i jest dosyć wydajny. Czy do niego wrócę? Nie. Znam lepsze szampony w tych samych cenach. 😉
Maseczka Soraya - zakochana jestem w tej maseczce ❤ dobrze, że mam jeszcze dwie saszetki. Odzywcza jagoda - czułam się jak bym nakładała jogurt na twarz 😍 ten zapach i konsystencja ❤❤❤ świetnie nawilża skórę twarzy, w większości produkt się wchłaniał i tylko nie wielką ilość musiałam ściągać wacikiem kosmetycznym. Jestem mocno na tak! ❤❤❤❤
Chusteczki oczyszczające Marion - byłam z nich bardzo zadowolona. Pięknie pachną ale przy tym nie duszą, za każdym razem miałam je pod ręką podczas makijażu. Na pewno wrócę ❤❤
Hydrozelowe płatki pod oczy Efektima - niestety te niebieskie mają coś w składzie co mnie podraznia. Zadko kiedy coś tak na mnie działa bądź coś uczula. Te jednak się nie spisały. Niebieskich na pewno już nie kupię. Niestety jestem na nie🚫
Krem pod oczy Bielenda - nawilżający i niby kojący. Nawilżenie widziałam, nie było jakiegoś spektakularnego wow ale dawał radę. Kojący? Hmmm.... Tego przynajmniej u mnie brak . Niestety nie wrócę ale go nie skreślam. Dla mnie jest po prostu mało nawilżający. Muszę poszukać czegos lepszego. 🙃
Próbka do ciała Bielenda - seria vegan musli. Nie wiem za bardzo co mam napisać na jej temat. Na pewno nawilżyla część skóry która posmarowałam, szybko się wchłonęło i delikatnie pachniało. Raczej nie zakupie.
Maseczka Ziaja masło kakaowe - ten to pachnie budyniem 🤣 maseczka bardzo dobrze nawilżyla skórę twarzy, produkt mocno się wchłonął chodź nadmiar i tak musiałam ściągnąć wacikiem. Produktu jest bardzo dużo jak na saszetke no ale ja używam tylko na twarz. Zapewne jeszcze się spotkamy 😍
Maseczka Ziaja z ogórkiem - maseczka świetnie nawilża, mięta dodatkowo chłodzi skórę twarzy. Skóra po niej była dobrze nawilżona i miałam uczucie napiętej skóry. Wrócimy do siebie na 100% ❤❤❤
Maseczka Ziaja miód i mniszek lekarski - gęsta maseczka, dobrze nawilżająca, mimo dosyć mocnego zapachu nie dusi. Mam mieszane uczucia ale najgorsza nie jest. Zużyje dwie pozostałe saszetki i może się kiedyś jeszcze spotkamy.
Generalnie z tych kosmetyków jestem zadowolona. To jedno z lepszych moich denek jeżeli chodzi o zawartość. 🤩
Hair foody od Garniera są już bardzo znane wśród włosomaniaczek i nie tylko. Zaskoczyły wszystkich naturalnym i biodegradowalnym składem, a także świetnym działaniem. Wersja aloesowa jest chyba najbardziej humektantową maską wśród wszystkich dostępnych. Jej typ określiłabym jako HE. Zdecydowałam się na jej zakup ponieważ wydawało mi się, że moim włosom brakuje nieco nawilżenia i chyba trafiłam w dziesiątkę. Po jej użyciach włosy były pięknie lśniące, a do tego gładkie i dobrze odżywione. Bardzo chętnie zużyłam ją do końca, jednak unikałam długich serii, by nie doprowadzić np. do puchu. Konsystencja przypomina nieco budyń a zapach jest piękny i orzeźwiający.
Zobacz post
Tym razem postawiłam na błękitno-niebieską kolorystykę wpadającą lekko w morski . W tym zestawieniu pojawiają się dwie maski w płachcie, a także próbka kremu z SPF oraz maska do włosów. Maseczka Pusheen przyciągnęła mnie swoją szatą graficzną, jako że uwielbiam kotka Pusheena . Skład jest całkiem całkiem, jednak zdarza się kilka średnich składników, których na co dzień unikam, niemniej ten kotek mnie i tak przyciągnął . Maseczka bardzo dobrze podziałała na moją skórę pomimo początkowego pieczenia, które jednak szybko ustało. Natomiast maseczka Leaders jest maską, która tak trzyma się twarzy, że nic jej nie odczepi poza nami samymi Można w niej robić wszystko! Ja np. teraz sprzątałam przed świętami. Udany produkt, jednak o działaniu dość delikatnym, nie ma tu efektu WOW. Niemniej mam jeszcze kilka sztuk i na pewno je zużyję. Krem SPF od Plantea to próbka, którą dostałam w paczuszcze Naturalnie z Pudełka. Krem z powodzeniem może konkurować z koreańskim hitem jakim jest krem od Whamisy. Dobrze się rozprowadza, nie bieli oraz nieźle się wchłania. Naprawdę zrobił nam nie pozytywne wrażenie. Maska do włosów Garnier Hair Food Aloes to naprawdę świetny kosmetyk. Maska typu HE, która super zadziałała na moje włosy. Pięknie je nawilżała, wygładzała i sprawiała, że pojawiał się na nich blask, a same kosmyki świetnie się rozczesywały. Który odcień z tych opakowań podoba się Wam najbardziej?
Zobacz post
⭐Denko 12/2020⭐
💚 Peeling Biolove, który przecudnie pachnie kawą i świetnie peelinguje. Zawiera również zmieloną kawę, która ma wspaniałe działanie na skórę!
⭐Ocena: 5/5
💚 Świeczka Ava May "Persia" o bardzo ciepłym i orientalnym zapachu, ale jednak sporej delikatności. Jak dla mnie mogłaby mocniej pachnieć, lecz rozumiem, że nie każdy tego oczekuje od świeczek.
⭐Ocena 4/5
💚 Żel pod prysznic LaQ nawilżający melon to bardzo delikatne myjadło o ślicznym zapachu świeżego melona i wysokiej wydajności! Jest bardzo przyjemny w użyciu.
⭐Ocena 5/5
💚 Wzmacniający krem do twarzy Vianek to krem, który wywarł na mnie dobre wrażenie. Nie zapychał mnie, a także nie podrażnił, nawilżenie było ok. Szersza recenzja niebawem się pojawi!
⭐Ocena 4,5/5
💚/🤷♀️ Płyn micelarny Vianek co prawda kosmetyk opisany jest jako 2w1, płyn micelarny i tonik, ale nie wyobrażam sobie nie zmyć z twarzy substancji myjących. Ogólnie na plus było domywanie makijażu i zapach, ale szczypanie raz na jakiś czas mnie zniechęciło. Ja mam delikatną skórę i miałam do czynienia z takimi poważnymi kwasami tylko raz, pod okiem specjalisty.
⭐Ocena 3,5/5
💚 Masło do ciała Vianek bardzo bogaty balsam, o kremowej i gęstej formule. A co najważniejsze, ten balsam okazał się perfekcyjnie wchłaniać!
Balsam delikatnie pachnie w dość charakterystyczny sposób dla tej serii.
⭐Ocena 5/5
💚 Płyn do higieny intymnej Your Kaya ultra delikatny płyn, który oparty jest o delikatne substancje myjące. Do tego zupełnie nie ma ani koloru, ani zapachu, co może mieć ogromne znaczenie dla alergików. Żel delikatnie się pieni i super myje.
⭐Ocena 5/5
💚 Tusz do rzęs Wibo Queen Size mnie zachwycił! Niesamowite wydłużenie i pogrubienie, a do tego bezpieczny skład, dostępność i niewielka cena. Ideał!
⭐Ocena 5/5 💛
💚 Olejek jojoba Your natural side sprawdził mi się rewelacyjnie, moja skóra bardzo dobrze na niego reaguje, a do tego jest zapakowany w szklane opakowanie z poręczną pipetką co po prostu uwielbiam.
⭐Ocena 5/5
💚 Peeling Organicshop drobinki są w sam raz, ani zbyt ostre, ani nie za delikatne. Taki fajny, nie za mocny zdzierak.
Kosmetyk jest łatwy w użyciu, dobrze się aplikuje i podczas niej nabiera z czasem białego koloru, a następnie przy zmywaniu bardzo delikatnie się pieni.
⭐Ocena 5/5
💚 Maska na tkaninie Pusheen, po nałożeniu maseczki, skóra delikatnie szczypała, ale ta niedogodność szybko ustała. Trzymałam maseczkę 15-20 minut. Po zdjęciu skóra była bardzo gładka, mega przyjemna w dotyku i niesamowicie nawilżona! Esencja nieco się lepiła ale w końcu udało się ją wklepać w skórę i na niej pozostawić. Efekt utrzymywał się jeszcze przez ok. 2 dni.
⭐Ocena 5/5
💚/🤷♀️ Maseczka Leaders niesamowicie trzyma się twarzy, do tego nawilża i nieco odżywia skórę. Nie jest to efekt WOW, ale też nie jest źle.
⭐Ocena 3,5/5
💚 Krem SPF 50 Plantea świetny krem z filtrem, który nie bieli mimo filtra fizycznego. Dobrze się wchłania i może z powodzeniem konkurować ze słynnym kremem od Whamisy!
⭐Ocena 5/5
💚 Maska nawilżająca Garnier Aloe to świetna maska typu HE, która doskonale sprawdzała się na moich włosach. Nawilżenie, zmiękczenie i błysk!
⭐Ocena 5/5
Garnier Fructis, Hair Food, Maska do włosów, Aloes
____________
Czy tylko ja tak mam, robię milion zdjęć nowych produktów aby ładnie wyglądały a chmurki dodaję kiedy produkt już jest wyczerpany? W zeszyłym tygodniu wykończyłam tą maskę do włosów. Stworzona w 98%* ze składników pochodzenia naturalnego i jeszcze wegańska formuła. Można ją stosować na 3 sposoby:
1. Jako odżywkę - nanieś na mokre włosy,
2. Jako maskę - nanieś na mokre włosy, pozostaw na 3 minuty i dokładnie spłucz,
3. Jako pielęgnację bez spłukiwania.
Ja ją stosowałam jako odżywkę i maskę a także metodą OMO. Tą metodą działała najlepiej na moje włosy. Konsystencja gęsta, maseczka bardzo wydajna i w dodatku ładny zapach. Włosy po niej fajnie się rozczesywały i układały, odżywiła moje włosy. Super się sprawdziła, przetestuję jeszcze inne warianty.
Garnier, Fructis, Aloe Hair Food -Nawilżająca maska do włosów normalnych i suchych
_______________
Maska jest zamknięta w zielonym plastikowym słoiczku z nakrętką. Jej pojemność to 390g. Szata graficzna produktu przedstawia aloes czyli składnik aktywny maski.
Cena maski wynosi ok 25zł. Producent deklaruje, że ma ona działanie nawilżające. Maska przeznaczona jest do włosów normalnych suchych i zniszczonych.
_______________
Maska ma naturalny skład. Możemy w niej znaleźć emolienty, substancję odpowiadające za konsystencję i jakość produktu, konserwanty, zapach oraz składniki aktywne.
Wśród składników aktywnych możemy znaleźć: aloes, olej sojowy, olej z nasion słonecznika, ekstrakt z winorośli właściwej oraz olej kokosowy.
Maska do włosów zawiera naprawdę świetny i naturalny skład.
_______________
Maksa ma gęstą, białą konstytucję, którą dobrze rozprowadza się na włosach. Już niewielka ilość maski wystarczy by bez problemu nałożyć ją na włosy. Produkt bez problemu spłukuje się z włosów. Tak jak inne maski z tej serii można tą maskę stosować na trzy sposoby. Jako maskę, jako odżywkę oraz jako pielęgnację bez spłukiwania.
Mi najbardziej odpowiada wersja maski, ale nakładam ją także na suche włosy jeżeli mam problem z ich rozczesaniem.
Zapach produktu jest delikatny i przyjemny. Do tej pory jest to dla mnie najdelikatniejszy zapach z całej serii. Bardzo przypadł mi do gustu.
_______________
Maska jest dla mnie idealna, jak wszystkie maski z tej serii. Nie plącze moich włosów, a nawet ułatwia ich rozczesywanie. Mam bardzo problematyczne włosy. Włosy po zastosowaniu są miękkie, nawilżone oraz wygładzone. Zapach na włosach jest delikatny. Maska nie obciąża moich włosów. Włosy po zastosowaniu są lekkie i błyszczące. Maska nie powoduje u mnie piszecie włosów ani żadnych innych smutków ubocznych.
#11 paczuszka urodzinowa przywędrowała do mnie od kochanej @PatrycjaW. Dotarła idealnie w moje urodziny, ale musiała z powodu mojej nieobecności w domu poczekać na odbiór na poczcie. Była zapakowana w ładny szaro-biały papier we wzorki. Co znalazłam w środku?:
* ogromną maskę do włosów Garnier Fructis, Hair Food, Aloes; uwielbiam kosmetyki z tym składnikiem, więc jestem jak najbardziej na tak, seria już od dawna mnie kusiła, bo skład wygląda całkiem ciekawie,
* Seyo, Płyn do kąpieli i pod prysznic, 2w1, Japoński ogród, Wiśnia, bardzo lubię produkty wielofunkcyjne, które sprawdzą się zarówno jako żel pod prysznic jak i płyn do kąpieli, w ostatnich zakupach znalazł się ten zapach w moim koszyku i płyn pachnie bardzo ładnie, uwielbiam zapach kwiatów wiśni,
* Avon Naturals, Żel pod prysznic, Jabłko i Kwiat wiciokrzewu, nie wszystkie kosmetyki marki avon lubię, ale akurat żele pod prysznic są bardzo przyjemne; ten produkt pachnie cudownie, orzeźwiająco i skradł moje serce, stawiam w kolejce pod prysznic,
* Babuszka Agafia, Szampon do włosów, aktywator wzrostu; bardzo lubię naturalne kosmetyki tej marki, nie uczulają mnie i pięknie, ziołowo pachną, chętnie przetestuję ten produkt, bo jest dla mnie nowością,
* Eveline, I Love Vegan Food, Peeling do ciała, Cukrowy, Kawa waniliowa, peelingi cukrowe należą chyba do moich ulubionych, dobrze zdzierają martwy naskórek, a jeszcze te które pachną kawą są u mnie zawsze na tak,
* Mini krem do rąk, odżywczy Faberlic Beauty Makes Everything Better, pierwszy kosmetyk tej firmy w moich łapkach, uwielbiam nowości,
* Selfie Project, Peeling do twarzy, Głęboko oczyszczający, BioAktywne kuleczki węglowe, Konopie, nie miałam okazji testować tej serii, ale markę bardzo lubię,
* Perfecta, Peeling do twarzy, Gruboziarnisty, Głęboko oczyszcza, Redukuje nadmiar sebum i wygładza, miałam jeden peeling do twarzy tej firmy i miło go wspominam, więc nie sądzę, by z tym było inaczej,
* całe mnóstwo maseczek do twarzy: Perfecta Yuzu Lime, Maseczka na twarz, szyję i dekolt, Odżywienie i ujędrnienie; Cien, Maseczka do twarzy, Limited Edition!, Subtelnie brązuje i rozświetla, Beztroski kokos, Cien, Professional, SOS, Maseczka do twarzy, Z ekstraktem z aloesu, miodu i olejem z migdałów; Food forSkin, Maseczka do twarzy, Kremowa, Nawilżająca, Kokos; Food forSkin, Maseczka do twarzy, Kremowa, Wygładzająca, Awokado;
* próbki kremu z face boom krem na dzień i na noc oraz kremu różanego z Bielendy,
* słodkości lizaki, cukierki jamajka, cukierki Fizzy, Frutella, batonik musli,
* herbatki smakowe,
* kisielki, które uwielbiam,
* piękną kartkę z życzeniami.
Bardzo Ci kochana dziękuję, paczuszka jest cudna
Lubię kosmetyki do włosów marki Garnier. Ostatnio w Rossmannie kupiłam aloesową maskę Aloe Hair Food. Spodobało mi się w niej to, że ma aż trzy zastosowania. Można ją stosować jako zwykłą odżywkę, jako maskę i jako odżywkę bez splukiwania. W każdej wersji sprawdza się u mnie świetnie. Maska fajnie nawilża włosy, już po jednym użyciu widać jak odżywia włosy. Uwielbiam też jej piękny zapach, który długo utrzymuje się na moich falach. Maska jest wydajna, ma lekką konsystencję. Nie skleja włosów nawet gdy wgniatam ją w całkiem suche włosy.
Zobacz post
Maska do włosów od Garnier z nowej serii . Jest to maska z serii Hair food i wybrałam wersję Aloesową która ma za zadanie nawilżyć włosy. Poprzednia maska mi się skończyła i szukałam czegoś nowego. W tym produkcie urzekł mnie fakt ,że można ją stosować jako maskę i pozostawić na włosach na dłużej, ale też po prostu nałożyć na chwilę i spłukać.
Odżywka ma biały kolor, kremową jednak nie ścisłą konsystencję i przyjemny zapach. Łatwo i przyjemnie nakłada się ją na włosy, niestety nie tak łatwo ją spłukać - dość długo męczę się pod prysznicem bo cały czas mam wrażenie ,że jeszcze została na głowie, a po jej użyciu mimo wszystko w ciągu dnia potrafi mnie swędzieć głowa bo widocznie źle spłukałam ją z włosów. Po za tym minusem, dobrze nawilża i odżywia włosy, łatwiej się układają i rozczesują. Mimo wszystko jestem z niej zadowolona i polecam następnym razem myślę wypróbować tą wersję do włosów farbowanych.
Maska do włosów którą postanowiłam kupić przez was dziewczyny 🙂musiałam koniecznie ją spróbować ponieważ cieszę się zdobrymi opiniami. Jest to maseczka od Garniera nawilżająca ma aż 98 %składników naturalnych, co mnie bardzo cieszy.
dodatkowo maska jest bardzo ładnym opakowaniu znajdziemy w niej 390 mililitrów produktu, a otwarcia produktu mamy 12 miesięcy na całkowite zużycie. Produkty nie wolno jeść oraz trzeba chronić przed dziećmi.
Produktu można używać na trzy sposoby.
1 jaką odżywkę czyli nanosimy na mokre włosy tylko na chwileczkę i spłukujemy letnią wodą.
2 jaką maskę czyli nanosimy na mokre włosy na około 3 minuty i dokładnie spłukujemy.
3 jako pielęgnacja wystukiwania czyli nanosimy odrobinkę produktu na końce włosów.
Produkt kosztuje około 20 zł lecz myślę że za tą cenę warto go kupić i wykorzystać do końca Tym bardziej że mamy szeroką gamę wyboru użytkowania. Moje włosy po tej odżywcze są mega nawilżone i gładkie i ładnie wyglądają. Będę często wracała do tego produktu ❤️
Mój ulubiony zestaw do włosów 🌿
——————
Maska do włosów, Aloes i wzmacniający szampon do włosów, Aloe Hydra Bomb to moi dwaj ulubieńcy ostatnich tygodni! Zarówno szampon jak i maskę moje włosy pokochały od pierwszego użycia. Osobno sprawdzają się u mnie świetnie ale w duecie mogą zdziałać cuda! Szampon dzięki swojej przyjemnej, żelowej a maska kremowej konsystencji świetnie się nakładają. Po ich użyciu włosy są miękkie, przyjemne w dotyku, wyraźnie nawilżone, błyszczące i bardzo łatwo się rozczesują a jednocześnie nie są obciążone. Pokochałam ten duet i z pewnością będę często do niego wracać. ❤️
Przyznam się szczerze dziewczyny że ostatni żel pod prysznic rosmanowski z isany bardzo mnie zaskoczyl ! Więc skorzystam z okazji że było minus 20% na cały mój koszyk i zrobiłam zakupy, Moje zakupy odebrał mój narzeczony praktycznie Po kilku godzinach od wysłania, co mnie bardzo ucieszyło. Wwiększości produktów to są właśnie żele pod prysznic, szampony i kupiłam również mojemu narzeczonemu 2 żele oraz antyperspirant w kulce i szampon do włosów.
Nie mogło również zabraknąć moich faworytów wśród maseczek do włosów.
Loreal elseve dramlong , do której często wracam jej cena to około 20 zł. Jest do włosów długich i zniszczonych.
Garnier fructis Aloe Hair food tej maseczki nie miałam a raczej miałam w innym wariancie bo miałam żółtą tą bananową, ale cieszy się dużym waszym zainteresowaniem i z tego powodu postanowiłam ją również sprawdzić,można ją używać na trzy sposoby.
Isana professional Haarmaske arganol &pflege czyli kolejna maska do włosów, jestem bardzo jej ciekawa.
Isana szampon do włosów cooour shine pomegranate guarana , który zapach ma obłedny, na razie tylko tyle mogę o nim powiedzieć.pujdzie jako pierwszy na test
Isana reichhaltige body milk jest to mleczko do ciała które zapewnia 48h, bogatą pielęgnacje i również bardzo ładnie pachnie.
Kremm do stóp fusswohl redukuje zrogowacenia i ma działać natychmiastową jestem bardzo jego ciekawa, przyda się coś co szybko działa.
Odżywka do włosów suchych pozbawionych blasku czyli idealnie pasująca do moich.
W pięknym różowym opakowaniu zamówiłam również ten sam szampon Silk shine magnolia lotos i znowu cudowny zapach po otwarciu.
Shampoo sensitive milde pflege -formel Ohme silikon citroen flower kornblume, do wrażliwej skóry głowy, i włosów normalnych, zobaczymy jak się sprawdzi. Jestem pełna nadziei .
Żel pod prysznic tusoló gèl sprchovy gel w pięknym opakowaniu ale zapach ehm raczej nie mój
Krem do rąk i paznokci Isana Aloe vera, u mnie kremy do rąk uciekają bardzo szybko, chyba dlatego że prace mam taką jaką mam, i jak na razie nie zapowiada się na jej zmianę .
Isana cremedusche rose dream wspaniałym zapachu róży w pięknym opakowaniu.
Eveline zmiękczający krem do stóp popękanych, wydaje mi się że kiedyś już miałam ten produkt lecz nie jestem pewna.
Isana med body lotion do skóry wrażliwej, zapewnia nam długotrwałe nawilżenie do 24 godzin i mam neutralne pH dla skóry. Zamówiłam również miniwersja mleczka do ciała z witaminą ,masło kakaowe oraz gliceryna malutki krem do rąk od isany z rumiankiem wędruje ze mną do pracy na pewno dobrze się sprawi.
kochane wejdźmy teraz na temat męskich prodoktow, a mianowicie mojemu narzeczonemu zamówiłam szampon do włosów normalnych extra power
Dezodorant w kulce Isana men deo roll-on fresh zapach całkiem spoko. Kolejnym produktem jest żel pod prysznic energy z tauryną.
oraz jeszcze jeden żel pod prysznic z ekstraktem z liści brzozy. mam nadzieję że wszystkie produkty świetnie się sprawdzą większości mam pierwszy raz, więc na pewno pojawią się to oddzielne opinie na temat tych produktów, najgorzej będzie się zdecydować który w danym momencie używać jako pierwszy . Za całość zamówienia zapłaciłam około 100 zł więc jest to w jakim stopniu oszczędność🤫🙂
Maska do włosów, Aloes | Garnier Fructis 🌿
——————
Maski z tej serii kusiły mnie od dawna, jednak ciagle było nam nie po drodze. Przy okazji moich ostatnich zakupów w Rossmannie natrafiłam na nie na promocji i nie mogłam nie kupić. Wybrałam wersję z aloesem. Mam szampon z tej serii i jestem zakochana! Sama maska ma przyjemną, kremową konsystencję. Bardzo łatwo nakłada się na włosy i nie spływa. Przy pierwszych kilku użyciach miałam wrażenie, że moje włosy ją pochłaniają. Po jej nałożeniu włosy są bardzo miękkie, nawilżone, przyjemne w dotyku i nie plączą się a jednocześnie nie obciąża włosów. Jestem w niej zakochana i z pewnością będę często do niej wracać. ❤️
Podobne produkty
