22 na 22 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Matowa pomadka do ust z długotrwałą formułą. Doskonała, aksamitna konsystencja gwarantuje precyzyjne pokrycie. Matowe wykończenie sprawia, że usta wydają się pełne, wyraziste i kuszą swoim urokiem. Bądź gotowa na spektakularny efekt matowych ust!

Produkt dodany w dniu 24.04.2018 przez beataa1995

kosmetyki blyszczyki szminki pomadki rossmann

W związku z trwającą nadal promocją w Rossmannie bardzo chciałabym wam polecić płynną pomadkę z serii Million Dollar Lips od Wibo. Ja zgromadziłam już całą serię kilka miesięcy temu i muszę przyznać, że to najlepsze matowe pomadki jakie mam póki co w swojej kolekcji a w dodatku ich cena wręcz prosi o włożenie do koszyka, a już z promocją to błaganie na kolanach. W pomadkach z tej serii zakochałam się dzięki @magnezik , która podarowała mi numerek 1, a kolejne były kwestią czasu. Numerek 1 to brudny róż i o dziwo kolejnym bardzo do niej zbliżonym kolorem jest właśnie ten numer 6, czyli na chwilę obecną ostatni z kolekcji. Numer 6 to zdecydowanie ciemniejszy i brudniejszy róż niż jedyneczka. Pokusiłabym się nawet, że na ustach wygląda jak delikatna fuksja a w zależności od światła lekki fiolet. To ten typ koloru, który w zależności do czego przyłożymy wygląda nieco inaczej. Pozwala nam to manewrować na różny sposób z tym kolorem co uważam za duży plus. Dla porównania recenzję numerku 1 znajdziecie w tej chmurce: https://dresscloud.pl/p/462088/u02.1216.gilgotka.584da412ef600.jpg . Pomadka jest płynna, a na ustach daje matowe wykończenie, które ja uwielbiam. Usta wyglądają na pełne, gładkie, a ten kolor ożywia całą twarz w subtelny sposób. Opakowanie jest eleganckie i można nawet powiedzieć, że wyglądające na droższy kosmetyk. W rzeczywistości pomadka kosztuje 11,99 zł ! Wygodny aplikator w postaci gąbeczki jest łatwy w obsłudze i nakładanie nim produktu jest proste i przyjemne. Nawet bez konturówki czy też bez większych umiejętności zwykły, prosty człowiek jest w stanie dobrze pomalować usta. Pomadka ma ładny i delikatny zapach, ale jej smak nie jest jakiś wyjątkowy. Nakłada się ją szybko i szybko również zastyga tworząc matowe wykończenie. Nie zostawia większych śladów na szklankach i mi akurat nie wysusza ust bardziej niż inne. Warto pamiętać o dobrym nawadnianiu organizmu mając matową pomadkę na ustach. Dzięki temu nasze usta nawet po całym dnu noszenia matowej pomadki będą w świetny stanie. Ja nakładam ją rano i kiedy normalnie w ciągu dnia jem i piję to ona cały czas jest ze mną. Wiadomo, że jedząc tłuste potrawy zjada się szybciej, ale dzieje się to równo. Tak jak wspomniałam ja jestem zakochana w tych pomadkach. Moimi ulubionymi kolorami jest trio nr 1, 5, 6 i zdecydowanie w tych kolorach czuję się najlepiej. Numerek 6 to zdecydowanie najżywsza wersja, aczkolwiek numerki 2, 3, 4 też są warte uwagi. One mają już w sobie typowego energetycznego, kolorystycznego kopa. Ta jednak to idealna wersja na co dzień jak i w moim wypadku na wyjścia. Myślę, że taki kolor jak najbardziej do mnie pasuje. I coś co dla mnie bardzo ważne, że nie sprawia iż zęby wyglądają na żółte, a przy uśmiechaniu się do nich nie lepi. Dla mnie pomadka z samymi, ogromnymi plusami i zdecydowanie polecam !

Zobacz post

Wibo Million Dollars Lips, matowa pomadka, nr 6

Kolejny odcień od wibo z serii million dollar. Po prostu uwielbiam ten odcień. Jest to taki brudny róż wpadający w fiolet. Podobnie jak inne pomadki tej serii nakładam to na musniete balsamem usta dzięki czemu nie tworzy się skorupą. Nie ma takze efektu wysuszonych po całym dniu ust. Nie trzeba poprawiać co chwilę. Ładnie się zjada. Nie radzi sobie jedynie z tlustymi potrawami. Spokojnie mi się utrzymuje 4 godziny w ładnym stanie.

Zobacz post

matowe pomadki do ust wibo od bow90

Wibo Million Dollars Lips, matowe pomadki, nr 1 i 6 oraz Ultra Matte, Liquid Lipstick, Pomadka do ust w płynie, nr 03 Red Plum
Te cudowne pomadki odkupiłam od mojego kochanego diabełka @bow90 . Te pomadki w 100% spełniają moje oczekiwania. Czytam o nich różne opinie, że np nie są trwałe. U mnie wytrzymują max 3h i dla mnie jest to super wynik i nie potrzebuje lepszego. Szybko wysychają na ustach, mają kremową treść. Nie wysuszają ust, mają fajne, poręczne aplikatory. Nie zjadają się mocno, nie rozmazują po za usta . Jak dla mnie są świetne . Nie są szalenie drogie .

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow ardell

Wczoraj dotarło do mnie moje zamówienie z sklepu Cocolita. Robiłam tam pierwszy raz zakupy i jestem bardzo zadowolona. Zamówienie robiłam głównie dla paletki cieni, jednak po drodze nawinęło się sporo innych rzeczy. Zdecydowałam się na paletkę cieni NYX Love In Paris 08 Let Them Eat Cake, pomadkę WIBO Million Dollar Lips do ust nr 6, pomadkę Golden Rose Liquid Matte Lipstick 03 oraz zestaw startowy sztucznych rzęs Ardell Deluxe Pack. Szczotka oraz kula do kąpieli należą do mojej siostry, jednak z pewnością użyczę sobie trochę tych rzeczy. Do zamówienie dostałam jeszcze cukierek. Póki co zdążyłam przetestować już pomadki, bardzo ładne mają kolory i dobrze z ich trwałością, zrobiłam też jeden makijaż paletką i jestem nią cała zachwycona! Niestety zapomniałam o niej na głównym zdjęciu, więc musiałam dodać osobno.

Zobacz post

Wibo Million Dollars Lips, matowa pomadka, nr 6

Matowa pomadka do ust z formułą długotrwałą Wibo Million Dollar Lips nr 6. Ma ona bardzo ładny odcień zgaszonego różu, lekko wpadającego w fiolet, ale nie ma co się sugerować kolorem nakrętki, bo to zupełnie co innego. Pachnie raczej tak sobie – mi ten zapach nie przypadł do gustu. Pomadka jest bardzo gęsta, sucha i trudno się nią maluje usta, ciężko rozprowadza na ustach i bardzo dużo się jej nakłada. Czuć ja na ustach, ale nie wysusza ich tak bardzo jak np. pomadka Lovely Extra Lasting. Niezbyt podoba mi się tez to jak skleja usta. Pomadka niby ma ładne opakowanie, bo nakrętka chyba miała być w kolorze pomadki, jednak nie odpowiada mi ten złoty powycierany element. On niezbyt dobrze się prezentował już w sklepie i to na wszystkich tych pomadkach. Aplikator pomadki jest bardzo mały i nie ułatwia to precyzyjnego pomalowania ust. Jest raczej jedną z mniej trwałych płynnych matowych pomadek, jakie używałam.

Zobacz post

Wibo Million Dollars Lips, matowa pomadka, nr 6

Tym razem przedstawiam jedną z moich ulubionych pomadek. Jest to pomadka matową od wibo. W tej kolekcji początkowo było 6 kolorów i to jest właśnie nr 6. Z tego co się orientuję obecnie jest 9 odcieni. Jest to taki jakby brudny róż wpadajacy w tony fioletu. Najczęściej nakładam ją na cieniutką warstwę balsamu by usta pozostały nawilżone. Aplikujac bezpośrednio na usta też jest spoko ale cienka warstwa. Słyszałam że u niektórych robi się skorupa, u mnie coś takiego się nie dzieje. Uwielbiam ją za trwałość, kolory, brak rozmazywania i w moim przypadku brak "skorupy". Gdy pomaluje się nią rano spokojnie z minimalnymi poprawkami pozostaje na ustach do puznych godzin nocnych. Lubicie te pomadki? Jakie są wasze opinie i doświadczenia z tym produktem?

Zobacz post

Million dollar lips nr 6

Kultowej już pomadki matowej do ust z formułą długotrwałą Million Dollar Lips z Wibo nie mogło zabraknąć i w mojej kosmetycznej kolekcji. Kiedyś lubiłam się z numerem 1 teraz postawiłam na numer 6 czyli idealną pomadkę na codzień. Kolor brudnego różu ciemniejszego od koloru moich ust nie da się nie zauważyć a jednocześnie nie przytłacza i pasuje do prostego makijażu. Bardzo szybko zasycha tworząc suchą warstwę na ustach która się nie klei. Bez problemu robię na niej poprawki w ciągu dnia nie muszę zmywać i od nowa malować. Podczas picia zostawia ślad na naczyniu i ściera się od środka. Natomiast na skórze się nie odbija sprawdzona podczas całownia w policzek. I ma bardzo przyzwoitą cenę oraz jest dostępna niemalże od ręki.

Zobacz post


Wibo Million Dollars Lips, matowa pomadka, nr 6

Przedstawiam wam dziewczynki pomadkę, którą bardzo lubię. Kupiłam ją w Rossmannie i jest ona marki Wibo. Dla mnie formuła tej pomadki jest bardzo przyjemna. Ładnie rozprowadza się na ustach i co dla mnie bardzo ważne nie podkreśla suchych skórek. Szczerze powiedziawszy na codzień wolę kolory nude ale ten kolor bardzo mi się spodobał a, że muszę mieć w mojej pracy pomalowane usta dlatego cieszę się, że ją sobie kupiłam. Wydaje mi się, że kosztowała mnie około ośmiu złotych.💕

Zobacz post

Wibo Million Dollars Lips, matowa pomadka, nr 6

Wibo Million Dollar Lips, matowa pomadka w płynie nr 6. Pomadka ma piękny odcień brudnego różu, kolor nie jest mocny, więc w sam raz na co dzień. Po nałożeniu na usta szybko zastyga tworząc idealny efekt matu, nie wysuszając przy tym ust. Pomadka jest także w miarę odporna na ścieranie i nie zjada się zbyt szybko. Ma fajny pędzelek, dzięki któremu z łatwością rozprowadza się ją na ustach. Cena także jest na plus, bo te pomadki są niedrogie, a w tym wypadku cena z jakością idą w parze. Bardzo się z nią polubiłam i na pewno skuszę się jeszcze nie raz na którąś z tej firmy.

Zobacz post

kosmetyki z mojego makijażu

Kosmetyki z wczorajszego mojego makijażu. To tylko cztery i aż cztery kosmetyki, które sprawiły że, czułam się super. Mam tu cudowną paletkę, Makeup Revolution Chocolate Orange! . Dzięki @sufcia72 zakochałam sie w paletkach od MUR i ta też to prezent od Bożenki. Każdy cień z tej paletki ogromnie mi się podoba. Sama paleta ślicznie pachnie, ma duże lustro i pacynkę do cieni. Ich trwałość jest świetna bo nie potrzebuje bazy aby cieszyć się nimi cały dzień. Eveline, Volumix Fiberlast, pogrubiająco-rozdzielający to tusz, który kupiłam w ciemno i zakochałam się w nim. Kosztował mnie ok 12zł w Jawie. Na pewno kupię go ponownie bo rewelacyjnie się u mnie sprawdza. Ładnie rozczesuje i podkreśla moje rzęsy. Szczoteczka jest zgrabna i łatwa w użyciu. Eveline ma na prawdę świetne tusze . BOURJOIS to puder z serii HEALTHY MIX w odcieniu 03 DARK BEIGE. Bardzo dobrze matuje, wygładza, odcień jest dla mnie idealny. Ten puder to dla mnie fenomen i na pewno go kupię w przyszłości bo sprawdza się u mnie koncertowo. Wibo Million Dollar Lips, matowa szminka w płynie nr 6 to pomadka którą uwielbiam i za moment zdenkuje. Moje usta prezentują się z nią bajecznie. Pomadka szybko wysycha, nie wysusza, jest trwała i ładnie pachnie. Ma bardzo poręczny aplikator który delikatnie maluje usta. Zawdzięczam tą pomadkę kochanej @bow90 . Nie muszę Wam chyba pisać, że spokojnie polecam Wam te kosmetyki.

Zobacz post

Wibo Million Dollars Lips, matowa pomadka, nr 6

Kolejna matowa pomadka w mojej kolekcji, wpadająca w chłodne odcienie. W realu jest troszkę bardziej sina, a na zdjęciu robionym przy świetle słońca wybiły nagle nieistniejące ciepłe tony.
Chociaż WIBO Million Dollars Lips to produkt kupiony za grosze w niczym nie odstępuje od tych droższych mazideł. Bardzo ją lubię za formułę, która w mig zasycha i nie tworzy ciastka na ustach (wiecie, popękanej skorupy podkreślającej wszystkie niedoskonałości i suche skórki). Zjada się równomiernie i wcale nie wymaga dokładania ze względu na to, że kolor mocno wżera się w usta. Mimo wszystko, jeżeli już uprzemy się na kolejną warstwę to nie ma z nią problemu, nie roluje się, pokrywa usta równomiernie tak samo jak przy pierwszym użyciu.

Zobacz post

matowe pomadki wibo

Dwa rewelacyjne kosmetyki, które mam dzięki kochanej @bow90 , która za grosze odsprzedała mi je .
Wibo Million Dollars Lips, matowe pomadki, nr 1 i 6
Pomadki te są bardzo łatwe w użyciu i mają fajne aplikatory które łatwo się używa. Obie pomadki mają ładny, przyjemny i lekki zapach który wyczuwa się dość długo. Ich trwałość nie jest jakoś powalająco długa ale 2-4h w moim przypadku dały radę. Szybko zasychają, lekko wysuszają usta ale efekt ten czuje się nie za dlugo bo później zapomina się o tym . Oba odcienie bardzo mi się podobają, kolory pasują do mnie. Używam ich praktycznie do każdego makijażu i zawsze fajnie wyglądają. Ogólnie dość ciężko zmywa się je zwykłą chusteczką do demakijażu dlatego ja polecam płyny z olejkami . Ogólnie jestem z nich mega zadowolona, szczerze mogę je Wam polecić bo to fajne kosmetyki .

Zobacz post

zestaw kosmetyków denko kosmetyczne

Kolejna cześć mojego denka kosmetycznego, styczniowego. Co prawda kosmetyki do pielęgnacji pokazywałam w odrębnej chmurce, tu tez znalazł się jeden kosmetyk z tamtej kategorii. Jest to maseczka w płachcie, A`pieu, Strawberry Milk, One – Pack. Jest to maseczka rozjaśniająca, ma przepiękny zapach i jest bardzo mocno nasączona. Uwielbiam tego tupu maseczki. Miniaturka podkładu Rimmel Wake Me Up 010 Light Porcelaine wyrzucam bo tylko leżał a ja go nie używałam. Podkład jest raczej lekki o średnim kryciu. Ma ładny zapach. Ciężko się go rozprowadza, ale najlepiej chyba wygląda nałożony dłońmi. Puder sypki Wibo, Rice powder jest niedrogi ale u mnie za bardzo się nie sprawdził. Po paru godzinach noszenia makijaż w miejscach w których go używałam nie wyglądał najlepiej. Z produktów do ust musiałam się pozbyć paru które miałam już za długo i są to: błyszczyk do ust Bell, GlamWear, glossy colour Lip Gloss nr 035 oraz pomadka do ust w kolorze czerwonym Miss Sporty, Perfect Color Lipstick, 053 Watch Out!. Szminka ma dość zwyczajny czerwony kolor. Nie jest zbyt błyszcząca. Ma bardzo ładny, słodki zapach. Nie powoduje wysuszania ust. Natomiast wykończyłam trzy matowe pomadki. Najszybciej zużyłam pomadkę Wibo, Million Dollar, która użyłam zaledwie kilka razy. Pomadkę Bourjois, Rouge Edition Velvet, 09 Happy Nude Year miałam bardzo długo. Ta pomadka niestety nie jest zbyt trwała i krycie tez ma słabe, ale za to ładny kolor. Za to pomadkę z Golden Rose, Longstay Liquid Matte Lipstick nr 1 używałam bardzo często, bo to jedna z moich ulubionych pomadek, mój pierwszy odcień z tej serii i dzienny, jasny odcień /z odrobina pomadki nr 10 wygląda jeszcze fajniej/.

Zobacz post

Wibo Million Dollars Lips, matowa pomadka, nr 6

Kosmetyk, który totalnie mnie oczarował i idealnie wpadł w mój gust .
Wibo Million Dollar Lips, matowa szminka w płynie nr 6
To cudo mam od kochanej @bow90 i mega się cieszę z tego powodu. Ostatnio bardzo polubiłam się z matowymi szminkami i ta również to moja ulubienica. Szminka ma ładny i delikatny zapach, aplikator jest wygodny i przyjemnie maluje się nim usta. Treść szminki jest kremowa, dobrze nakłada się ją na usta i dość szybko wysycha . Szminka jedną warstwą lekko i subtelnie zakrywa usta ale jeśli damy ją drugi raz to usta stają się pełne, bardziej wyraźne . Kosmetyk ten pod względem trwałości ma u mnie 5. Nie oczekiwałam od niego wielogodzinnej trwałości bo mi zupełnie wystarcza 2-3h. W tym przypadku szminka zaczęła zjadać mi się od środka po ok 5h i jak dla mnie ten wynik to petarda. Początkowo szminka troszkę ściągnęła mi usta i sprawiła , że były lekko suche ale to uczucie trwało kilka minut i później już wszystko jest świetnie. Jestem z niej bardzo zadowolona, nawet nie spodziewałam się że tak przypadnie mi do gustu .
Eliza dziękuję za ten świetny kosmetyk .
Polecam .

Zobacz post


matowe szminki lovely, wibo

Moje nowości, czyli matowe szminki w płynie które mam dzięki kochanej @bow90 . Ostatnio na moich ustach w 90% witają tylko matowe szminki czy pomadki. Jestem ich miłośniczką i nie wyobrażam sobie aby teraz u mnie ich nie było. A od Elizki mam : dwie matowe szminki od Lovely z seriiExtra Lasting w odcieniu nr 1 i 2. Dwie matowe szminki w płynie od Wibo Million Dollar Lips nr 1 i 6 oraz jedną Wibo Ultra Matte nr 3 w odcieniu Red Plum. Szczerze jestem nimi zachwycona, bałam się że odcienie nie do końca będą mi pasować ale każdy jest super. Szminki mają przyjemne i miłe zapachy. Ich opakowania są poręczne a aplikatory sprawiają, że malowanie ust jest miłą czynnością. Ich trwałość jest różna, ale ja zazwyczaj usta maluje na 2-3h i to mi wystarcza. Szminki, fajnie , dość równo się zjadają, rewelacyjnie podkreślają moją opaleniznę. Każda z nich to dla mnie totalna nowość i cieszę się, że mam je teraz w posiadaniu .
Dziękuję Eliza .

Zobacz post

szminki lovely, wibo, maseczka i mleczko

Takie cuda dotarły do mnie od mojej kochanej Elizki @bow90 .
Eliza pozbywa się nie których kosmetyków na rzecz natury i bardzo skorzystałam na tym . Odkupiłam 5 matowych szminek za na prawdę drobne pieniążki a Elizka dorzuciłam mi maseczkę i mleczko do ciała. Co dokładnie tu mam ? :
dwie matowe szminki od Lovely z seriiExtra Lasting w odcieniu nr 1 i 2. Jestem tymi szminkami zachwycona . Mają prześliczne zapachy, obie pachną pomarańczami . Ich aplikatory są mega wygodne, świetni się z nich korzysta i można nim precyzyjnie pomalować usta - co było dla mnie miłym zaskoczeniem. Oba odcienie bardzo mi się podobają i świetnie pasują do mojej opalonej buzi.
dwie matowe szminki w płynie od Wibo Million Dollar Lips nr 1 i 6. Obie również bardzo ładnie pachną, mają fajnie i wygodne aplikatory. Świetnie wyglądają na ustach i jak na moje potrzeby są dobrze trwałe. Bardzo szybko wysychają i minimalnie wysuszają usta ale to uczucie trwa chwilę i później jest już ok .
Szminka w płynie Wibo Ultra Matte nr 3 w odcieniu Red Plum. Szminka pachnie troszkę farbą akrylową ale to jaki ma kolor i jak wygląda na ustach to petarda . Przy jej użyciu trzeba być na prawdę precyzyjnym ponieważ, szminka jest bardzo trwała. Uśmiałam się bo myślałam, że jest ona w sztyfcie . Małe poręczne opakowanie i wygodny aplikator bardzo przypadły mi do gustu.
Bebeauty, care Tropical Jelly BANANA, maseczka rozświetlająca . Jeszcze jej nie miałam bo i u mnie nigdzie ich nie było. Jestem jej mega ciekawa i dziś na pewno ją zdenkuje .
Bielenda Botanic Spa Rituals. Mleczko do ciała, nawilża i odżywia. Używałam już kremu z tej samej serii i byłam w nim zakochana. Mam nadzieję, że i mleczko mi się spodoba. Na pewno napiszę o tym w osobnej chmurce.
Eliza dziękuję serdecznie za te cuda .

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow adidas

Zostałam nominowana przez @sufcia72 i @Gabriella do pokazania swoich 7 kosmetyków w jakimś kolorze. Wybrałam różowy!
Balsam do rąk i ciała Róża i Drzewa sandałowe Essense&Co z Oriflame - balsam jest bardzo fajny, mega wydajny, ma świetny zapach, skóra po nim jest miła w dotyku.
Pyłkowy róż The One również z Oriflame - jest to mój jedyny róż i jestem z niego mega zadowolona, róż świetnie wygląda i na policzkach jak i powiekach (jeszcze kiedy nie miałam różowej paletki to go użyłam), produkt też bardzo wydatny i dobrze napigmentowany.
Pomadka The One w kolorze Taupe Touch - pomadka, do której wracam zawsze, jest ona idealna na co dzień, nadaje ustom pięknego koloru, nie sprawia że usta są wysuszone i jest moim głównym ulubieńcem.
Matowa pomadka w płynie Golden Rose 03 - pomadka ma rewelacyjne krycie, dobrze się trzyma, ma śliczny kolor, aplikator jest bardzo praktyczny i łatwo się nim maluje.
Dezodorant Adidas Get Ready! - nie wiem czy tak do końca on jest różowy, jednak sugerowałam się kapką u góry, dezodorant dobrze chroni przed potem, ma słodki zapach, ogólnie to lubię dezodoranty marki Adidas i chętnie po nie sięgam.
Długotrwała matowa pomadka do ust Wibo Million Dollar Lip nr 6 - kolejna różowa pomadka, ma ładny kolor, dobre krycie, utrzymuje się też długo na ustach, jednak strasznie je wysusza, zawsze przed nią muszę nałożyć balsam ochronny.
Paletka cieni do powiek NYX Love In Paris 08 Let Them Eat Cake - paletka w ślicznych różowych tonach, nadaje się zarówno do malowania na co dzień, jak i jakiegoś okazyjnego, ma dobrą pigmentację, cienie ładnie się blendują, nie rozciera się sama od siebie oraz kolory moim zdaniem są dobrane idealnie, można nimi operować na różne warianty.
Do dalszej zabawy zapraszam @Zagmatwana, @ananasowy oraz @Kasia789.

Zobacz post

wibo million dollar lips

Matowe pomadki w płynie Million Dollar Lips w nowych odcieniach. Są to numery 5 oraz 6, czyli beż, taki nudziak typowy oraz zgaszony róż. O ile beż jest fajny, dobrze napigmentowany, to róż już nieco mniej. Oba dają efekt bardzo matowych ust. Wysuszają usta, więc nie polecam ich na co dzień. Są trwałe. Naprawdę. Jadłam, piłam i nic. Miałam je na ustach ok 8h. Jednak pod koniec trochę się zjadają i zostaje tylko kontur, co nie wygląda ładnie.

Ich koszt to ok 12 zł w Rossmannie.

Zobacz post

Pomadka wibo

Pomadka Wibo Million Dollar Lips, kolor nr 6. Pomadka ma matowe wykończenie, wygodnie się ją nakłada- aplikator pozwala na precyzyjne pomalowanie ust. Konsystencja jest gęsta i pomadka szybko zasycha na ustach. Jest dosyć trwała i odporna na "zjadanie". To już moja druga pomadka tego typu od wibo i z tej także jestem bardzo zadowolona. Uwielbiam matowe wykonczenia. Kolor jest jasny, delikatny, ale zdjęcie nie oddaje tego, jak wygląda w rzeczywistości - na żywo jest bardziej taki przygaszony.

Zobacz post

WIBO pomadki

WIBO
Matowe pomadki w płynie do ust. W swojej kolekcji mam trzy kolorki nr 6, nr 2 i nr 3. Numery 2 i 3 różnią się niewiele, lecz nr 3 jest ciemniejszy. Ich trwałość jest super zwłaszcza za tak niska cenę 😁. Jedna kupiłam w cenie regularnej a dwie pozostałe na promce w Rossmann - 50%😁 jestem nimi zachwycona są super 😍 Jeśli któraś z was lubi pomadki w płynie to polecam przetestować, wydaje mi się, że będziecie zadowolone tak jak ja 😍

Zobacz post

Pomadka

Pomadka, którą otrzymałam w ramach wymiany na DC. MILLION DOLLAR LIPS NR 06 od Wibo. Matowa pomadka w płynie w kolorze brudnego różu. Kolor bardzo mi się podoba. Ogólnie pomadka miała być nieużywana a po opakowaniu widać zupełnie co innego. W dodatku pomadka tak jakby już była po terminie. Jest bardzo gęsta, ma też grudki. Ciężko nią się maluje, jest taka tęmpa. Zapach jest bardzo specyficzny, nieprzyjemny. Pomadka jest bardzo trwała, jestem aż w szoku. Dopiero przy tłustym jedzeniu coś tam widać że schodzi. Nie odbija się na skórze. Za to trochę wysusza usta. Zdjęcia na ustach bez filtru. Jak wy oceniacie te pomadki?

Zobacz post


kosmetyki blyszczyki szminki pomadki golden rose

Długotrwała matowa pomadka do ust Wibo Million Dollar Lips.
Jak w przypadku pomadki z Golden Rose zdecydowałam się na odcień różowy, wybrałam pomadkę nr 6. Pomadka jest dość fajna, ma ładny kolor, nie ściera się, szybko zastyga. Niestety, gdy sama pomadka jest nałożona to usta są lekko wysuszone, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest nakładanie pomadki ochronnej na usta przed pomalowaniem ich pomadką z Wibo. Jestem ciekawa również innych kolorów z serii Million Dollar Lips.

Zobacz post

kosmetyki blyszczyki szminki pomadki lovely

Szminka w płynie Wibo Million Dollar Lips czyli moja ulubienica , na promocji w Rossmannie dokupiłam sobie nowe odcienie. Na ustach zaprezentowałam dziś odcień nr 6 jest to śliczny odcień brudnego różu. Kolor nie jest bardzo rażący w oczy więc nadaje się na codzienne wyjścia. Ten kolor jest dobrze napigmentowany ale mogłoby być lepiej. Pomadka lekko wysusza moje usta ale to dosłownie minimalnie mi to nie przeszkadza. Kolorek jest dość trwały jadłam ''intensywny'' posiłek a kolor starł mi się od środka lekko na dolnej wardze. Seria Million Dollar Lips lepiej trzyma się na moich ustach niż np K*Lips od Lovely.

Zobacz post
1 2