3 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Intensywnie napigmentowana pomadka dająca efekt ultramatowego wykończenia makijażu ust z formułą powiększającą usta. Jej doskonała i aksamitna konsystencja gwarantuje precyzyjne krycie, a ekstrakt z papryczki chili widocznie powiększa wargi. Dzięki niemu usta są pełne i wyraziste, a spektakularny efekt volume – gwarantowany. Formuła zapewnia wielogodzinną trwałość. Pomadka jest dostępna w czterech ...

Intensywnie napigmentowana pomadka dająca efekt ultramatowego wykończenia makijażu ust z formułą powiększającą usta. Jej doskonała i aksamitna konsystencja gwarantuje precyzyjne krycie, a ekstrakt z p ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 16.12.2019 przez aneta6bk

Wibo Mood, Spicy Lips, Matte Edition, Pomadka do ust w płynie, Matowa, nr 03

Matowa pomadka do ust z ekstraktem z papryczki chili Wibo #WIBOmood Spicy Lips Matte Edition nr 3. Pomadka jest malutka, ale nie ma podanej pojemności. U mnie nie powodowała żadnego pieczenia. Pomadka niezbyt ładnie pachnie, a ja jestem przyzwyczajona do słodkich zapachów w matowych płynnych pomadkach. Odcień ma ładny, zgaszonego różu w raczej ciemnym odcieniu. Ma bardzo podobny odcień do pomadki Golden Rose Matte Lipstick Crayon nr 10. Jest lekko lepiąca się na ustach, ale mimo to dość komfortowa na ustach. Po pomadce Million Dollar Lips, myślałam, że i ta będzie nieprzyjemnie sucha, a jednak pozytywnie mnie zaskoczyła. W kontakcie z jedzeniem ściera się niemal w całości. Nie jest tak dobrze kryjąca jak większość płynnych pomadek jakich używałam.

Zobacz post

Wibo Mood, Spicy Lips, Matte Edition, Pomadka do ust w płynie, Matowa, nr 03

Wibo - Wibo mood Spicy Lips Matte Edition czyli matowa pomadka do ust z ekstraktem z papryczki chili.

Pomadka w odcieniu 3 to delikatny, różowy kolor, super na co dzień czy do pracy. Formuła to kremowa konsystencja, dosyć kryjąca ale pozostawia satynowo-matowe wykończenie. Nie jest zbytnio trwała, picie przetrzyma ale po jedzeniu wymaga koniecznej poprawki. Niewielkie, kompaktowe opakowanie idealne do torebki. Ogólnie jestem zadowolona.

Zobacz post

kosmetyki kolorówka

Druga tura kosmetyków z Rossmanna.
Miałam już nic nie kupować, ale koleżanka poprosiła, abym jej kupiła błyszczyk Max Factor. Tym sposobem wpadły mi jeszcze trzy rzeczy .

Eveline Celebrities eyeliner w kolorze brązowym. Już dawno chciałam mieć dobry eyeliner w tym kolorze, uważam, że makijaż wygląda naturalnej, a oko jest ładnie podkreślone. Produkt już testowałam i jestem zachwycona, więcej opiszę w osobnej chmurce .

Carmex nawilżający balsam do ust Tropical z brzoskwinią i mango. Opinie o Carmexie słyszałam rózne, ta jest moją pierwszą pomadką tej marki. Dziś już testowałam i jestem zadowolona - mam wygładzone, miękkie usta, a zapach jest cudowny .

Max Factor Color Elixir Cushion, błyszczyk do ust w odcieniu 20. Koleżance bardo na nim zależało, dostałam ostatnią sztukę. Kolor jest rzeczywiście ciekawy, nawet ja mogłabym się na niego skusić, gdyby nie to, że nie noszę błyszczyków .

Wibo #Wibomood matowa pomadka do ust z papryczką chili w odcieniu 03. Moja pomadka już się kończy, a ten odcień jest bardzo podobny, stwierdziłam, że przetestuję coś nowego. Pomadka zapowiada się obiecująco, ciekawi mnie ten rzekomy efekt powiększenia ust .
Będą testy .

Zobacz post

Wibo MOOD, Pomadka do ust w płynie, Ekstrakt z papryczki chili, nr 3

Pomadka z ekstraktem z chilli marki Wibo, która bardzo polubiłam. Bardzo łatwo sie ją aplikuje, ale trzeba uważać żeby nie nałożyć zbyt dużo produktu. Na ustach ma śliczny, matowy kolor, lekko różowy - u mnie jest to numerek 3. Jesli nie jemy i nie pijemy to utrzymuje sie naprawdę długo, zjadając sie równomiernie i delikatnie. Jest dość trwały jak na ta półkę cenową. Niestety nie zauważyłam żadnego powiększenia ust, ani działania chili, ponieważ nie czuc żadnego pieczenia. Mimo wszystko mi to nie przeszkadza i z chęcią wypróbuje inne kolorki z tej serii.

Zobacz post

Wibo MOOD, Pomadka do ust w płynie, Ekstrakt z papryczki chili, nr 3

Muszę przyznać, że seria Mood od Wibo bardzo przypadła mi do gustu. Najpierw pokochałam puder a potem w moje ręce wpadła ta pomadka z ekstraktem z chilli i ostatnio stała się jednym z moich ulubieńców. Posiadam kolorek nr 3 czyli piękny jasny róż, twarzowy i dziewczęcy. Idealnie sprawdza się do codziennych makijaży. Ma wygodny aplikator w formie gąbeczki, typowy dla matowych pomadek. Łatwo się rozprowadza ale trzeba uważać i nałożyć odpowiednią ilość bo inaczej na ustach robią się smugi. Producent obiecuje efekt naturalnego powiększenia za sprawą ekstraktu z papryczek jednak ja nic takiego nie zauważyłam. Nie czuć też żadnego mówienia ani pieczenia. Kosmetyk jest całkiem trwały jak na tę półkę cenową jednak posiłków nie ma szans przeżyć. Jeśli nie jemy i nie pijemy to zjada się delikatnie i ładnie nie zostawiając na wargach plam i dziur.

Zobacz post


Wibo Mood, Spicy Lips, Matte Edition, Pomadka do ust w płynie, Matowa, nr 03

Moje x podejście do pomadek wibo i jest to kolejny przeciętny produkt. Do plusów zaliczyłabym ładne opakowanie i kolor. Numer 3 to taki ciepły nudziak. Aplikator w sumie też jest okej, standardowy, przyjemny w pracy. Ostatnio często przeważającym czynnikiem w moich osądach jest słaba trwałość i tu też tak jest. Zjada się niemiłosiernie. Nie zauważyłam także efektu powiększenia ust, także te papryczki chili to chyba tylko ozdoba .

Zobacz post

Wibo MOOD, Pomadka do ust w płynie, Ekstrakt z papryczki chili, nr 3

Wibo - MOOD, Pomadka do ust w płynie, Ekstrakt z papryczki chili, nr 3.
Jest ona w kolorze różowym, i nie do końca jest to moj kolor, zle sie w nim czuje.
Jesli chodzi o mat to jest to typowo matowa pomadka, ladnie utrzymuje soe na ustach. Niestety pomimo nawilzenia podkresla suche skorki, a następnie pozostawia uczucie bardzo suchych ust.
Nie zbyt sie z nia polubilam, nie tylko na kolor, ale tez przez wysuszanie ust i srednio przyjemny zapach.

Zobacz post

w

Paczuszka z wymiany, którą dostałam od @Konwalia. Jak widać znajdują się tutaj również ciuszki, jednak więcej jest kosmetyków, dlatego dodaje do tej kategorii. W paczuszcze znalazła się moja ukochana pianka z Isany, swoją wykończyłam chyba dwa miesiące temu, chciałam kupić kolejne opakowanie jednak kilka razy gdy byłam w rossmannie były puste półki, dlatego cieszę, się że znów mogę używać tą piankę. Oprócz tego trzy kosmetyki które są dla mnie nowościa. Pomada do brwi z Wibo, którą poleca bardzo dużo osób, ja mam okazję testować w odcieniu nr 2, po pierwszej próbie troszkę się przeraziłam bo pomada jest na prawdę ciemna. Również z Wibo dostałam pomadkę do ust, w kolorze różu, jest matowa, czyli taka jakie najbardziej lubię. Ostatni kosmetyki to krem Nivea zapachowy. Z ciuszków mam tutaj granatowe spodenki z ładnymi zakończeniami na udach, beżowy sweterek ze sznureczkami na dekolcie. Ostatnia już rzecz to perełeczki które bardzo, ale to bardzo mi się podobają czyli przepiękne szpileczki. Są czarne z dodatkiem srebrnym, szczerze mówiąc w paczuszce od Sylwii buty były położone na samym dole, i to do nich pierwsze co chciałam się dostać. Jeszcze raz bardzo, ale to bardzo dziękuję za paczuszkę.

Zobacz post

Zakupy Rossmann promocja -55%

Moje zakupy z promocji -55% organizowanej przez Rossmann. Lubię te promocje bo to dla mnie idealny czas uzupełnienia braków w kosmetyczce i wypróbowania jakichś nowości. Zawsze sobie mówię, że kupię tylko najpotrzebniejsze rzeczy i ewentualnie jedną nową rzecz do testów i zwykle kończy się całkiem sporymi zakupami. Rzeczy ze zdjęcia kupiłam na dwie tury bo za pierwszym razem nie udało mi się dorwać wszystkiego co chciałam. Tak więc ostatecznie kupiłam:
Bazę do hybryd Eveline
Top do hybryd Eveline
Różowy lakier hybrydowy nr 323 In the pink Eveline
Pomadę do brwi Wibo w odcieniu blonde
Róż Lovely nr 5
Szybkoschnący eyeliner Lovely
Balsam do ust EOS Crystal Hibiscus Peach
Sypki puder do twarzy Banana Loose Powder Wibo
Sypki puder do twarzy Bamboo Loose Powder Lovely
Ultra matowa szminka w płynie L'Oréal Paris Infaillible Les Chocolats w odcieniu Bittersweet
Wibo Mood. matowa pomadka do ust z ekstraktem z papryczki chili odcień nr 3

Produkty do hybryd marki Eveline są mi dobrze znane i bardzo je lubię, jedynie kolor 323 jest dla mnie nowością, bazy i topu używam już od dawna i obecne są na wykończeniu więc skusiłam się na nowe. Bardzo lubię ich pędzelki, są dość szerokie i spłaszczone, naprawdę wygodnie mi się nimi maluje. Do tego wydaje mi się, że nie odbiegają jakością od produktów innych, droższych marek. Paznokcie wykonane za pomocą produktów Eveline trzymają mi się zawsze bardzo długo, nie odpryskują ani nic złego się z nimi nie dzieje. Róż Lovely również jest mi już dobrze znany, fajnie współgra z moją karnacją i co dla mnie ważne nie zawiera błyszczących drobinek. Na twarzy wygląda delikatnie i naturalnie i ciężko zrobić nim sobie plamy. Minusem jest mało trwałe opakowanie, poprzednie połamało mi się już po dwóch tygodniach od zakupu, mam nadzieję, że tym razem wytrzyma dłużej. Ostatnim produktem z tego zestawu, z którym miałam już do czynienia jest bananowy puder Wibo. Jego żółty kolor bardzo mi odpowiada i stosuję go nie tylko pod oczy ale i na całą twarz. Świetnie matuje i jest bardzo trwały. Do tego ten przyjemny zapach. Reszta produktów do dla mnie nowości i niedługo biorę się za testy i na pewno wszystko dokładnie opiszę w chmurkach.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem