13 na 13 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

ISANA HYDROŻELOWE PŁATKI POD OCZY DREAMY SKY, 2 sztuki
Kojący środek pielęgnacyjny z kwasem hialuronowym i ekstraktem z szarotki alpejskiej. Receptura bez mikroplastiku.
 
Nie spieszysz się, zamykasz oczy i oddychasz głęboko. Myśli mijają Cię jak chmury – niebiańskie uczucie! Owocowo-kwiatowa seria zapachowa ISANA Dreamy Sky pozwala Ci cieszyć się tą chwilą.
 
DZIAŁAN ...

ISANA HYDROŻELOWE PŁATKI POD OCZY DREAMY SKY, 2 sztuki
Kojący środek pielęgnacyjny z kwasem hialuronowym i ekstraktem z szarotki alpejskiej. Receptura bez mikroplastiku.
 
Nie spiesz ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 10.02.2023 przez dastiina

Isana Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Dreamy Sky

Isana, Hydrożelowe płatki pod oczy Dreamy Sky

Takie płatki pod oczy towarzyszyły mi tego poranka, a dostałam je od Kochanej @dastiina. Lubię płatki z Isany, opakowanie zawsze zachęca do zakupu, a płatki często mają fantazyjne kształty. Tym razem są to białe chmurki z lekkim połyskiem. Przez opakowanie było widać jak wyglądają. Bez problemu nałożyłam je pod oczy i nie zsuwały się. Płatki wygładziły okolice oczu, lekko je rozświetliły i nawilżyły. W składzie mamy tutaj kwas hialuronowy i ekstrakt z szarotki alpejskiej.

Zobacz post

Isana Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Dreamy Sky

Isana - Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Dreamy Sky.

Płatki mieszczą się w przezroczystej saszetce z uroczą grafiką chmurek.
Same płatki widoczne są już przez opakowanie i prezentują się naprawdę fajnie.
Białe chmurki są niezwykle słodkie. 😍
Po wyjęciu z opakowania nasączone są przyjemnie pachnącą esencją.
Do twarzy przylegają nawet dobrze i nie zsuwają się z niej podczas aplikacji.
Ja przed użyciem schłodziłam je w lodówce dzięki czemu po nałożeniu złagodziły opuchnięte okolice oczu i zostawiły ją delikatnie nawilżoną. ❤️

Zobacz post

Isana Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Dreamy Sky

Isana Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Dreamy Sky

Uwielbiam używać płatków pod oczy, a jak zobaczyłam te chmurkowe wiedziałam, że muszę je mieć 🙈 Płatki są hydrożelowe, bardzo przyjemne w dotyku. Fajnie trzymają się skóry pod okiem. Schłodzone dają świetny efekt przeciwobrzękowy. Nie wyczułam żadnego zapachu po otwarciu opakowania. Za to pod zdjęciu skóra pod okiem była bardzo miękka i delikatna w dotyku 😍.

Zobacz post

Chmurkowe płatki pod oczy Isana

Dziś Moja pielęgnacja twarzy poranna była iście chmurkowa. Przed płatkami które widnieją na zdjęciu udało mi się nałożyć maseczkę również z firmy isanak której na tkaninie mieściły się chmurki. W tym momencie testuję sobie płatki pod oczy które Zakupiłam W Rossmanie jakiś czas temu.
przyznaje że te płatki zachwyciły mnie swoim wyglądem i głównie To spowodowało że trafiły w moje posiadanie.
Dodatkowo zapłaciłam za nie naprawdę niewiele.
Po otwarciu z opakowania na tacce znajdowały się dwie chmurki które z przyjemnością Nałożyłam na swoją twarz.
Produkt przed użyciem znajdował się w lodówce więc jego działanie było zdecydowanie mocniejsze.
Chmurki posiadają kwas hialuronowy który sprawdza że okolice oczu stała się bardziej napięta.
Płatki podczas aplikacji a raczej chodzenie z nimi delikatnie się przesuwały w dół.
Jestem bardzo zadowolona z tych płatków z pewnością zakupy je ponownie ponieważ wyglądały bardzo dobrze a dodatkowo efekty jakie uzyskałam bardzo mnie zadowoliły.

Zobacz post

Isana Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Dreamy Sky

Hydrożelowe płatki pod oczy Isana w uroczym kształcie chmurek . Ich użycie jest bardzo proste i przyjemne, są ułożone na plastikowej "tacce" co usprawnia ich wyciągnięcie z opakowania. Płatki są idealnie nasączone preparatem, nie leje się z nich a tego nie lubię. Po nałożeniu pod oczy, przez czas około 15-30 minut są na swoim miejscu, nie ześlizgują się. Dają przyjemny efekt chłodzenia a po ściągnięciu skóra wydaje się być nawilżona. Pierwsze płatki pod oczy do których mogłabym wrócić, dziękuję @dastiina 😻 za możliwość ich przetestowania ☺.

Zobacz post

Denko Marzec 2023

Denko Marzec 2023 !

Jestem z tego denka niesamowicie dumna i jest to największe jakie zrobiłam do tej pory. Do kosza poleciało 38 opakowań! Przy takiej ilości znalazły się i kosmetyczne hity, ale też kilka bubli i na samą myśl mam ciarki. Braknie mi chmurki jakbym miała wszystko tutaj dokładnie opisać, dlatego skupię się na tych najbardziej charakterystycznych. Oczywiście wszystkie recenzje znajdziecie w moich chmurkach.

Mamy tutaj kilku stałych bywalców, jak balsam do ciała Bath & Body Works, antyperspirant Motion Sense of Rexony czy chusteczki do higieny intymnej Cien z korą dębu. Do tych kosmetyków wracam regularnie i bardzo sobie chwalę.

HITY!

Niewątpliwie musi się tutaj znaleźć peeling do ciała marki Ziaja z linii Pielęgnacyjne Przysmaki w wersji Marshmallow. Peeling był po prostu obłędny. Wygodne opakowanie kryło cudownie pachnący kosmetyk z drobinkami, które dobrze usuwały martwy naskórek. Ciało było gładkie, a przy okazji nawilżone, a wręcz natłuszczone. Tak jak nie przepadam za peelingami tak po ten sięgałam z uśmiechem.

Próbki balsamów marki Savone i tutaj od razu powiem, że po którą wersję bym nie sięgnęła to te kosmetyki po prostu mnie zachwycają. Intensywne zapachy, bardzo naturalne, a balsamy aksamitne, treściwe i takie, które opiekują się skórą. Fantastyczne nawilżenie, super wygładzenie, skóra jest po nich miękka i miła w dotyku. Czuć, że używa się produkt ekskluzywny.

Próbka borówkowego balsamu Mash, no i tutaj kolejna petarda jeśli chodzi o zapach i nawilżanie. Kolejny produkt do pielęgnacji z wyższej półki, który podbił moje serce. Doskonale nawilża, wygładza, pachnie niebiańsko!

Żel pod prysznic Flower Shower marki Balea, to chyba najlepsza wersja zapachowa jaką miałam! Pachnie jeżynkowo i ma intensywny fioletowy kolor, który już sam w sobie energetyzuje. Żel świetnie wygląda, ale przede wszystkim dobrze się pieni i dokładnie myje ciało bez podrażnień i przesuszania. Jestem z niego niesamowicie zadowolona!

Krem do twarzy Vegan Collagen Overnight Recovery Cream marki Pacifica super sprawdził się w mojej pielęgnacji. Tę wersję miniaturową miałam z kalendarza adwentowego Douglas i świetnie się u mnie sprawdził. Dobrze nawilżał buzię, nie zapychał skóry i zachęcił mnie do poznania innych kosmetyków tej marki i nie ukrywam nie jeden wpadł mi w oko.

BUBLE !

Naturalny mus do mycia i depilacji ciała w wersji Pralinka od LaQ. Oj jak ja się męczyłam z tym kosmetykiem. To był istny koszmar. Nie dość, że zapach bardzo sztuczny i ogólnie nieprzyjemny, to jeszcze przy goleniu podrażniał skórę. Ciężko się pieni, nie zmiękcza włosków, nie chroni skóry przed ostrzem. W myciu nie też nie wypada jakoś super wow. Bardzo nie mogłam się doczekać, kiedy wywalę to opakowanie do kosza.

Szampon Hair Repair Superfood Banana & Black Been marki Skin79 i tutaj kolejny koszmar. Produkt całkowicie z innej galaktyki. Przeznaczony do mycia włosów ma tak fatalną formułę, że oblepia włosy. Ciężko się spłukuje, obciąża je, mi bardzo podrażnił skórę głowy. Używałam go później jako żelu pod prysznic i niestety choć tutaj sprawdził się lepiej, to nawet do takiego celu bym go nie kupiła. Ogromny zawód jeśli chodzi o ten produkt.

Balsam do ciała w kostce Auna. Tutaj mamy kolejne nieporozumienie, bo producent opisuje zupełnie co innego. Jak dla mnie to nie balsam, a olejek w kostce. Słabo nawilża, ciężko się wchłania, pozostawia tłustą warstwę, a nawilżanie ciała w ten sposób jest dość kłopotliwe. Cieszę się, że miałam tylko próbkę, która starczyła na 2 razy, bo nie dałabym rady używać go na dłuższą metę.

Serum olejowe Less is more Glow Serum. To kolejny produkt, gdzie podczas stosowania odliczałam z niecierpliwością do końca butelki. Kompletnie się nie sprawdza, bo ani nie rozświetla skóry, ani nie nadaje się do używania pod makijaż co obiecuje producent. Buzia po nim błyszczy się i wcale nie jest to promienny blask. Byłam do niego super otymistycznie nastawiona, ale bardzo mnie zawiódł.

Reszta kosmetyków była naprawdę w porządku i sporo jak maseczki były dla mnie nowością. Cieszę się, że odkryłam tyle kosmetycznych perełek, a ich testowanie sprawiło mi dużo radości.


Zobacz post

Isana Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Dreamy Sky

Płatki pod oczy Isana. Bardzo lubię płatki tej marki, bo mają niską cenę i świetnie się u mnie sprawdzają. Te w kształcie chmurek otrzymałam w paczuszce urodzinowej, co bardzo mnie ucieszyło, bo nie miałam wcześniej tego wariantu. Płatki oprócz uroczego kształtu mają też świetne działanie. Dobrze nawilżają skórę pod oczami, sprawiając, że wygląda na bardziej wypoczętą i lepiej odżywioną. Na pewno kupię kolejne opakowanie!

Zobacz post


Isana Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Dreamy Sky

Isana, hydrożelowe płatki pod oczy, Dreamy Sky. Dostałam je od kochanej @dastiina.
Płatki te bardzo kojarzą mi się z naszą stronką DC, gdyż mają kształt właśnie chmurek. Nawet chmurki na opakowaniu płatków są różowe, tak samo jak karteczka z chmurką. Płatki zawierają kwas hialuronowy i ekstrakt z szarotki alpejskiej. Płatki dodatkowo umieszczone są na plastikowej tacce, więc w wygodny sposób można je wyciągnąć. Płatki są bardzo dobrze nasączone, delikatnie pachnącą esencją. Po nałożeniu pod oczy przez całe 30 min. jak je miałam bardzo dobrze się trzymały, także można było z nimi siedzieć albo chodzić. Przed aplikacją płatków potrzymałam je na 10 min. w lodówce, dzięki czemu były zimne i dawały przyjemny efekt chłodzenia, tak więc fajnie można było się z nimi zrelaksować. Po zdjęciu płatków wmasowałam jeszcze delikatnie pozostałości esencji pod oczy. Płatki pozostawiły skórę pod oczami ładnie nawilżoną, wygładzoną, miałam wrażenie, że moje cienie delikatnie się rozjaśniły. Bardzo dobrze poradziły sobie ze zniwelowaniem oznak zmęczenia. Z wielką przyjemnością jeszcze do nich wrócę.
Justynko, bardzo serdecznie Ci dziękuję za te rewelacyjne płatki. Tak mi się spodobały, że szkoda mi było ich na początku użyć.

Zobacz post

Paczuszka urodzinowa od @Gilgotka

Ogromna paczuszka (a raczej giga paczucha!) urodzinowa od kochanej @gilgotka


Wszystko jest idealnie trafione, czego najlepszym dowodem jest mój facet, który podczas otwierania stwierdził, że on sam by dla mnie każdą z tych rzeczy wybrał. A dziad zna mnie prawie 10 lat. Spójrzcie tylko jak pięknie każda rzecz przyszła zapakowana! A pośród ślicznego papieru znalazło się też konfetti w kształcie motylków.

Nie mogę się doczekać testów.


❤ Pięknie ozdobiona kartka z równie pięknymi życzeniami.

❤ Sól do kąpieli Biolove o zapachu borówki i róży. Już ją powąchałam i pachnie pięknie!

❤ Puder do kąpieli Biolove o zapachu śliwki. Lubię owocowe produkty do kąpieli, więc na pewno super się sprawdzi.

❤ Płatki pod oczy chmurki Isana. Akurat chciałam je wypróbować!

❤ Śliczny kubek ze słodkim przekazem. Tak jak rozmawiałyśmy - kubków nigdy za wiele!

❤ Odżywczy spray do moich niesfornych kręconych włosów. Jestem go bardzo ciekawa.

❤ Sól do kąpieli Balea z uroczym nadrukiem króliczka.

❤ Maseczka do twarzy Balea z płachtą z nadrukiem słodkiego misia.

❤ Zestaw do robienia gorącej czekolady - saszetki z czekoladą w dwóch smakach, mini pianki Marshmallow i kolorowa posypka. Zapowiada się pysznie!

❤ Krem do rąk o bardzo ładnym, manarynkowym zapachu.

❤ Notatnik Yeah Bunny. Uwielbiam psy, więc idealnie trafiony.

❤ Mini poduszka Yeah Bunny z croissantem. Boska jest!

❤ Wosk zapachowy Country Candle o zapachu Daydreams. Zapach jest bardzo ładny i przypomina mi bardzo coś co lubię, ale jeszcze nie wiem co.

❤ Śliczna smycz do telefonu z koralikami.

❤ Maseczka do twarzy ze śluzem ślimaka. Nie znam tej marki, więc chętnie wypróbuję.

❤ Paletka cieni do powiek I❤Revolution w kształcie paczką. Cudny kształt i totalnie moje kolory!

❤ Próbka kremu balansującego Soraya

❤ Próbka zapachu Green Jasmine marki United Colors of Benetton. Bardzo ładny, cytrusowy zapach!

❤ Próbka zapachu Naomi Campbell Here to shine

Jeszcze raz dziękuję za ten wyjątkowy prezent!

Zobacz post

Isana Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Dreamy Sky

Hydrożelowe płatki pod oczy Dreamy Sky marki Isana, które jakiś czas temu kupiłam w Rossmannie i w końcu nadeszła na nie kolej. Nie ukrywam, że od już długiego czasu, wręcz można liczyć w latach motyw chmurek kojarzy mi się właśnie z Dress Cloud, a że motyw nieba dodatkowo jest mi bliski, to nie mogłam przejść obok tych płatków obojętnie. W ślicznym, transparentnym opakowaniu mamy jedną parę płatków w kształcie białych obłoczków. Zostały wzbogacone kwasem hialuronowym i ekstraktem z szarotki alpejskiej, a ich zamysłem było zachęcenie nas do tego aby zwolnić, zrelaksować się, wręcz poczuć się niebiańsko i pozwolić myślą płynąć dokładnie tak jak chmury po niebie. To naprawdę piękne i ja osobiście uwielbiam takie przedstawienie filozofii marki czy danego produktu od producenta. Zadaniem płatków jest oczywiście nawilżenie wrażliwej skóry pod oczami, a także zredukowanie opuchlizny czy widocznych oznak zmęczenia. . Producent podpowiada aby przed użyciem włożyć je na trochę do lodówki, a ja trzymałam je w swojej mini lodóweczce, więc były przyjemnie schłodzone. Uwielbiam nakładać takie płatki rano, kiedy widoczna jest jeszcze po nocna opuchlizna, bo wtedy super widać efekty. Moja skóra pod oczami ostatnio wariuje i jest nie tylko bardziej wrażliwa niż zawsze, ale także woła zdecydowanie o mocne nawilżenie. Płatki nakładamy na 20-30 minut i ja trzymałam je nawet ponad 30. Po tym czasie resztki należy wmasować w skórę. Płatki miały bardzo delikatny zapach taki słodki, owocowy i może troszkę kwiatowy, ale bardzo świeży i wiosenny. Nałożyłam je na oczyszczoną skórę gdzie jeszcze faktycznie miałam opuchnięcia, a zimne płatki natychmiastowo przyniosły ulgę i ukojenie. Bez zarzutu trzymały się na swoim miejscu, a ja w tym czasie mogłam zrelaksować się spędzając miło czas. Płatki bez problemu dało się zdjąć, a zarówno podczas używania, jak i po nich nie doznałam żadnego dyskomfortu czy podrażnień. Skóra była świetnie nawilżona i delikatnie wygładzona, a spojrzenie zyskało nieco bardziej promienny wygląd. Płatki zmniejszyły opuchliznę i ukoiły skórę przez co po zdjęciu płatków prezentowała się dużo lepiej. Kosztowały tylko 5,99 zł i moim zdaniem naprawdę są godne uwagi i oczywiście zakupu. Pięknie wyglądają, mają nietypowy kształt, ładnie pachną, a przede wszystkim robią dokładnie to co obiecał producent, czyli świetnie nawilżają, wygładzają, redukują widoczne oznaki zmęczenia i pomagają się zrelaksować i wyciszyć. Ja jestem z nich bardzo zadowolona, dlatego jak najbardziej mogę polecić.

Zobacz post

Isana dreamy sky płatki pod oczy

Isana - Dreamy Sky - Hydrożelowe płatki pod oczy
Kolejne chmurkowe kosmetyki, tym razem płatki pod oczy w kształcie chmurek.
Są przeurocze i mocno kojarzą mi się z DressCloud ze względu na chmurkowe opakowabie jak i kształt płatków.
Płatki są hydrożelowe, idealnie przylegają do skóry, nie zsuwają się z niej.
Działają na okolicę oczy chłodząco i kojąco.
Wygładzają, nawilżają i ujedrniaja skórę, dodają jej miękkości oraz niwelują cienie pod oczami jak i opuchliznę.
Skóra w okolicy oczu staje się rozswietlona i ukojona.
Polecam, najlepiej działają wyciągnięte wprost z lodówki. 😁

Zobacz post

Isana Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Dreamy Sky

Isana, Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Dreamy Sky.

Przyznaję, że na te płatki skusiłam się ze względu na ich wygląd. Urocze, białe chmurki wyglądały naprawdę świetnie nie tylko w opakowaniu, ale również pod oczami.

Płatki mają w sobie kwas hialuronowy i ekstrakt z szarotki alpejskiej. Producent zapewnia, że płatki intensywnie nawilżają skórę, a opuchlizna, czy oznaki zmęczenia przestają być widoczne. Dodatkowo zalecenie jest, aby włożyć je na chwilę do lodówki, aby płatki mogły przyjemnie chłodzić skórę.

Ja osobiście nie mam problemu z cieniami, czy opuchlizną pod oczami. Mi zależało głównie na nawilżeniu tej okolicy i muszę przyznać, że płatki bardzo dobrze sobie z tym poradziły. Po ich zdjęciu czułam, że na skórze zostało jeszcze odrobinę esencji, którą bez problemu udało mi się delikatnie wklepać. Jedyny minus to ciągle obsuwanie się płatków w dół. Nie wiem, czy to kwestia po prostu mojej twarzy, ale mi te płatki cały czas zjeżdżały w dół i co chwilę musiałam je poprawiać. Produkt nie podrażnił mojej skóry, nie uczulił.

Zobacz post

Isana Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Dreamy Sky

Urocze płatki pod oczy w kształcie chmurek w perłowym kolorze, które kojarzą mi się z Dresscloud. Maseczki są marki Isana i cieszę się, że mogę je przetestować dzięki @bow90 bo zachwycałam się nimi w chmurkach innych Clouders a teraz mam możliwość ich użyć. 😊
Płatki pachną delikatnie ale bardzo przyjemnie, po nałożeniu pod oczy trzymają się skóry I nie zsuwają się. Płatki dają przyjemne uczucie chłodzenia podczas noszenia a po ich zdjęciu skóra jest świetnie nawilżona, wygładzona i delikatnie rozświetlona. Płatki sprawdziły się świetnie I działanie mają jak moje ulubione marki Balea. Cieszę się, że mogłam je przetestować. 😊

Zobacz post

Chmurkowe płatki pod oczy

Chmurkowe płatki pod oczy od Isana - Dreamy Sky.
Hydrożelowe płatki pod oczy zostały wykonane na wzór chmurki idealnie pasującej do naszego kochanego portalu . Białe w kolorze z drobinkami brokatu nasączone zostały w przezroczystej esencji, w której nie wyczułam zapachu. Zaaplikowane pod oczy pięknie przyległy i utrzymały się na swoim miejscu cały zabieg nawilżania. Osobiście trzymam płatki w lodówce więc od razu również zaczęły chłodzić strefę pod oczami, a co za tym idzie dały ogromne ukojenie. Po ich ściągnięciu delikatna strefa była gładka oraz delikatnie nawilżona. Płatki zabrały również poranną opuchliznę dając efekt wypoczętej twarzy. Nie podrażniły mnie ani nie uczuliły. Jestem z nich zadowolona. Dodatkowym plusem jest to, że nie są jednorazowe. Foremka pozwala na ich przechowywanie oraz użycie ponownie dopóki jest esencja w foli.

Zobacz post


Zakupy z Action i Rossmanna

Moje drobne zakupy z Action i Rossmanna. Oczywiście zawsze w Action idę na dział kosmetyczny i w końcu upolowałam słynny puder do twarzy! Był w dwóch wersjach, ale ja wybrałam kokos, czyli wersję Crazy Coconut i jestem mega zachwycona zapachem! Jest faktycznie kokosowy, lekko słodki, ale nie odczuwam w nim sztuczności, więc mam nadzieję, że nałożony na twarz nie zmieni swojego zapachu. Jego zadaniem jest matować i zapewnić nam perfekcyjne wykończenie. Puder ma śliczne opakowanie i to wieczko w kokoski do mnie przemawia, a w dodatku jest ogromny, bo aż 22 g, a kosztował tylko 8,95 zł! Druga rzecz to maseczka, która bardzo mnie zaciekawiła, bo składa się z dwóch części. Maska na twarz i szyję o działaniu nawilżającym, która została wzbogacona sokiem z aloesu. W pierwszej saszetce znajduje się maska na twarz, a w drugiej płatek do nałożenia na szyję, a ja uwielbiam takie inne kosmetyki, więc chętnie przetestuję. Jeszcze nie miałam tego typu maski na szyję, więc jestem podekscytowana! Kosztowała 4,95 zł i jest marki Dayes Europe. Do Rossmanne głównie poszłam po dezodorant i tusz do rzęs, bo akyrat mi się skończyły. O ile dezodorant wzięłam ten co zawsze, czyli Rexonę Motion Sense Ivisible Pure, która kosztowała 12,49 zł tak tusz wzięłam inny niż zawsze. Wybieram raczej tańsze tusze, bo sprawdzają mi się najlepiej, ale mój ulubiony podrożał na ponad 22 zł, więc stwierdziłam, że może rozejrzę się za czymś nowym do testów i padło na mascarę Rimmel Wonder'Extenstion. W cenie regularnej kosztował 41,99 zł, a ja zapłaciłam za niego 20,99 zł. Według producenta jest w kolorze Ver Black i jego zadaniem jest unosić rzęsy i je wydłużać, a także rozdzielać. Ja już jestem po pierwszych testach i jestem póki co strasznie rozczarowana. Pierwsze wrażenie zrobił okropne, ale nim wydam ostateczną opinię, chcę go jeszcze trochę potestować. Wzięłam też piankę do golenia z Isany, bo nie widziałam takiej wcześniej i jest to Secret Berries w cudownym opakowaniu i kosztowała tylko 6,49 zł. Pianki Tej marki dobrze mi się sprawdzają, a najbardziej lubię te pięknie pachnące i w ładnych opakowaniach, a ta od razu mnie zachęciła do zakupu. Ostatnia rzecz dorwana przy kasie to płatki pod oczy w kształcie chmurek również marki ISANA. Wyglądają po prostu obłędnie i kosztowały tylko 5,99 zł, a ich kształt jest prześliczny. Ich zadaniem jest nawilżać skórę, ale też redukować cienie i obrzęki. Ja zabieram się za testy i mam nadzieję, że będą udane, a tusz jednak miło mnie zaskoczy.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem