Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Tha Body Shop, Seaweed Balance sheet mask
Tym razem z zapasów wyciągnęłam maseczkę marki TBS, którą dostałam od Kochanej @dastiina. Marka jest mi znana, ale chyba jeszcze nie miałam żadnej maseczki od nich. Maseczka miała za zadanie zmatowić, nawilżyć i odświeżyć skórę. W składzie miała wodorosty z Irlandii. Sama maska była w płachcie, średniej grubości, dosyć sztywna. Nałożyłam ją na twarz, ale się nieco odklejała, bo płachta nie była elastyczna. Nie do końca była dobrze wykrojona, myślę że ciut za mała po prostu. Jeśli chodzi o zapach to najpierw wyczułam alkohol, dopiero jak wywietrzał, to były wodorostowe nuty. Lekko nawilżyła skórę i myślę, że też ją oczyściła. Ogólnie spodziewałam się dużo lepszej jakości po tej marce, szczerze powiedziawszy, ale cieszę się, że mogłam wypróbować maseczkę z tej marki
Podobne produkty