Pianka do golenia w wersji Dahlia Dream marki Balea, którą kupiłam w słowackim DM jeszcze w zeszłym roku. Drugie opakowanie tej pianki dostałam też w jednej z paczuszek urodzinowych i bardzo się cieszę, bo jestem zauroczona jej zapachem. Kosmetyki do depilacji tej marki są już kultowe. Ta wersja przyciągnęła mnie pięknym opakowaniem i obietnicą wyjątkowego zapachu, który jest połączeniem kwiatów dalii i czerwonych owoców. Mieszanka kwiatowych nut z czerwonymi owocami stworzyła naprawdę piękną i wręcz zmysłową kompozycję. Czuć tutaj wyraźnie kwaskowatość owoców jak i kwiatowe otulenie, które jest cięższe, a jednocześnie nieprzytłaczające. Mi bardzo przypadł do gustu i uwielbiam ten zapach, kiedy towarzyszy mi podczas depilacji. Pianka przeznaczona jest dla skóry wrażliwej i ma za zadanie ułatwiać golenie, a także nawilżać już w jego trakcie. Chroni skórę i stanowi barierę między ostrzem maszynki, a skórą bez problemu dając możliwość usuwania włosków. Wystarczy nałożyć ją na zwilżoną skórę i można przystąpić do depilacji. Opakowanie ma 150 ml pojemności i jest bardzo poręczne i wygodne do używania nawet mokrymi rękoma. Pianka była niesamowicie zbita i kremowa. Cudownie rozprowadzała się po skórze i ułatwiała depilację. Włoski stawały się bardziej miękkie i mniej oporne na maszynkę. Pianka łatwo się spłukiwała i pozostawiała nawilżoną skórę oraz wolną od podrażnień. Skóra była gładka, przyjemna w dotyku i bez włosków. Miałam już kilka pianek Balea i dobrze mi się sprawdzały, a ta wersja zapachowa dodatkowo podbiła moje serce. Świetny kosmetyk w rewelacyjnej cenie, bo zapłaciłam za nią jedynie 1,15 Euro. W dodatku piękna szata graficzna sprawia, że cudownie prezentuje się na półce. Świetny kosmetyk, więc zdecydowanie polecam!
Zobacz post
Paczka urodzinowa od @ralpf która przyszła do mnie wczoraj.
W paczce znalazło się kilka kosmetyków Balea jak żel pod prysznic soft Feeling i pianka do golenia Dahlia Dream i je miałam okazję już wcześniej poznać i są świetne, natomiast nowością jest pianka pod prysznic You are berry sweet. w opakowaniu z malinkami. Z pielęgnacyjnych rzeczy jest też mydło w kostce Arko Skin Care wzbogacone ekstraktem z bawełny, a także masełko do rąk i stóp o zapachu arbuzowym marki Manufaktura Lawenda. Oprócz tego lotion do ciała Miss Nails marki SPN Professional oraz błyszczyk do ust marki Eveline Lip Lacquer Ling-Lasting w kolorze 11 Satin Nude. Były też dwie herbatki w saszetkach oraz próbki. Mamy tu markę Vianek i krem na dzień z ekstraktem z liści mniszka, balsam do ciała by Sylvia SPN Nails i skoncentrowany krem pod oczy marki D'Alchemy. Znalazłam też rozświetlającą maseczkę w płachcie marki esfolio, którą miałam już kiedyś i była bardzo przyjemna w użyciu i świetnie rozświetliła skórę. Z rzeczy niekosmetycznych był kubek w biało-różowym kolorze i zawieszka zapachowa.
Pianka do golenia Balea Dahlia Dream kupiłam ją na Allegro. Pianka ma śliczną szatę graficzną na opakowaniu. Pachnie bardzo ładnie słodko kwiatowo. Kosmetyk ma idealną konsystencję. Pianka jest bardzo puszysta. Daje idealny poślizg maszynce. Nie zapycha maszynki do golenia. Dzięki niej skóra nie jest podrażniona a golenie jest o wiele łatwiejsze.
Zobacz post
Pianka do golenia Dahlia Dream Balea.
Chyba każda z nas przyzna, że pianki z Balea są najlepsze. Ostatnio sięgnęłam po taki fajny zapach, jest on słodki i owocowo-kwiatowy. Pianka ma fajną konsystencję, wystarczy jej niewielka ilość. Wystarcza mi ona na dłuższy czas. Opakowanie ma ładny motyw oraz kolor.
Pozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
