Kallos

ankaraax

Multiwitaminowa energizująca maska do włosów Kallos z ekstraktem Ginsenga i olejem avokado. Zakupiłam ją w naturze za 9,99 zł. Wzięłam ją ze względu na to, że ma chronić i odnawiać wyblakłe, osłabione i uszkodzone włókna włosów. Ma również stymulować ich porost. Zapach odżywki jest bardzo ładny, taki lekko orzeźwiający

darua

Po kilku zastosowaniach mogę powiedzieć o niej kilka słów. Przede wszystkim jest to maseczka inflacyjna haha, takie opakowanie kosztowało mnie 12 zł, a jest jej litr. Jest to też lepsze rozwiązanie dla środowiska, kupując duże opakowania marnujemy mniej plastiku. Sama maska jest dosyć gęsta, ale łatwo wczesać ją we włosy. Stosowanie jej to przyjemność, pachnie bardzo przyjemnie, nieco słodko. Zostawiam ją zwykle ok. 15 min na umytych włosach. Zdecydowanie je wygładza, nawilża i odżywia. Są po niej mięciutkie i nieco mniej się puszą. Świetnie nadaje się do codziennego użytku, jest źródłem emolientów. U mnie działa bez zarzutów, ale warto mieć na uwadze, że niektórych uczula.

martulla

DENKO marzec

Druga część denka obfituje kilkoma nowościami. Podkłady z lirene sprawdzały się naprawdę fajnie. Żel z Isany gdyby tylko dłużej pachniał na skórze to byłby idealny! Podkład z sensique hmm tu mam mieszane odczucia co do krycia. Żel z FA: dobrze oczyszczał skórę.
Reszta już jest mi znana i wiele razy przez moje ręce przechodziły.

paula54555

Maska znajduje się w dużym litrowym pudle, ale jest też dostępna mniejsza jej wersja. Cena maski jest nie zbyt wysoka bo za 1l zapłaciłam 12zl.
Maska ma odpowiednio gęstą konsystencję która dobrze się rozprowadza i nie spływa po włosach. Nie ma potem problemu z jej spłukaniem. Maska bardzo ładnie pachnie i zapach ten zostaje na włosach.
Dzięki masce włosy dużo lepiej się rozczesują, są gładkie i nie puszą się. Niestety odżywienia ich nie zauważyłam.
Maska jest bardzo wydajna.

GlamRock

Maska do włosów marki Kallos, wybrałam Multivitamine, bo to właśnie ta maska sprawdza się u mnie najlepiej w okresie jesienno zimowym. Koszt produktu to około 10 zł, a działanie super 😊. Włosy są delikatne i miękkie, a dodatkowo łatwiej się rozczesują i o wiele łatwiej je wystylizowanać. Produkt zawsze nakładam minimum na 30 minut przed kąpielą by włosy jak najbardziej odżywić.

andzi28

Kallos - Multivitamin, Hair Mask - Energizująca maska do włosów. Lubie maski z kallosa i na tej się nie zawiodłam, włosy są po niej błyszczące, dobrze się rozczesują i wyglądają na zdrowie. Zapach jest przyjemny ale nie utrzymuje się długo na włosach. Maske dobrze się rozprowadza po włosach, jest bardzo wydajna.

aneta6bk

To moja druga maska do włosów Kallos - wcześniej testowałam blueberry, która swoją drogą była średnia. Multivitamina, jak to u Kallosa ma podobne opakowanie, lecz różni się etykietką. Co więcej bardzo ładnie pachnie i dzięki dość luźnej jak na maskę konsystencji, fajnie transferuje się po włosach. Działaniem jestto dużo lepsza maska niż jagodowa. Nakładana na końce odżywia je, zmiękcza i wygładza. Włosy są po niej bardzo przyjemne w dotyku. Uważajcie na nakładanie kallosów od skóry głowy, gdyż mogą powodować wypadanie włosów.

Sesil95

Moje ostatnie zakupy z Drogerii Natura, pojechałam tam głównie po krem przeciwzmarszczkowy dla mamy, którego próbeczki dostała od kochanej Bożenki @sufcia72. Krem ten bardzo przypadł mamie do gustu, bo już po kilkukrotnym użytkowaniu zauważyła efekty. Sam krem ma ładny zapach, biały kolor i dość gęstą konsystencję. Przez swoją konsystencję jest to bardzo wydajny produkt. Mama zauważyła po nim efekt delikatnego nawilżenia oraz uniesienia skóry, no nie wiem jak to nazwać, ale zmarszczki przy ustach są o wiele mniej widoczne niż wcześniej.
Skusiłam się także wtedy na zakup maski do włosów od Kallosa, która była bardzo przez Was polecana. Ja skusiłam się na wersję multiwitaminową, która ma biały kolor dość gęstą konsystencję i ładny zapach. Przy trzymaniu na włosach przez minimum 10-15 minut daje naprawdę bardzo fajne efekty. Włosy są miększe w dotyku, nie puszą się i nie są przesuszone. Łatwiej się je też rozczesuje po tej masce.

Sesil95

Kallos maska do włosów w wersji multiwitaminowej. Skusiłam się na nią, gdy była w promocyjnej cenie 5 zł za 250 ml. Maska ta ma biały kolor i dość gęstą, budyniową konsystencję. Pachnie naprawdę bardzo ładnie, choć według mnie jest to zapach raczej delikatny. Dzięki swojej gęstej konsystencji długo utrzymuje się na włosach i nie spływa z nich podczas aplikacji. Ja nakładam ją na minimum 15 minut, choć przy dłuższym trzymaniu daje lepsze efekty. Po tej masce moje włosy są dużo mniej przesuszone, łatwiej się układają, są lśniące i wyglądają zdecydowanie zdrowiej.

KPatrycja

Mój kolejny sztos w kolekcji kupiłam za 9zł w Bierdonce. Duże opakowanie bo aż kilogramowe opakowanie maski.
tutaj opis producenta: Multiwitaminowa Energizująca maska do włosów Kallos z ekstraktem Ginsenga i olejem Avokado.
Energizująca maska do włosów zawierająca witaminy B3, B5, B6, C i E oraz ekstrakty Gisenga, Pomarańczy, Cytryny i olej Avokado. Zawartość aktywnych składników chroni i odnawia wyblakłe, osłabione i uszkodzone włókna włosów. Odżywia, nawilża, rewitalizuje włosy i stymuluje ich porost.
teraz moja opinia maska cudownie pachnie wystarczy niewielka ilość do nałożenia na wilgotne włosy po czym trzeba spłukać. Gdy już mam włosy przemyte wodą to od razu czuję że są bardziej miękkie a że stosuję maskę już jakiś czas to widzę że ich kondycja jest lepsza. Produkt jak za tą cenę to na prawdę się opłaca ze względu na to że jeszcze ma tak dobre działanie a włosy są super odżywione i mają zapewnioną bombę witaminową

comptoon

KALLOS, Multivitamin, Hair Mask - Energizująca maska do włosów. Zawierająca witaminy, chroni i odnawia wyblakłe, osłabione i uszkodzone włókna włosów. Odżywia, nawilża, rewitalizuje włosy i stymuluje ich porost.

Obietnic sporo...i to by było na tyle. miała odżywiać włosy, a po jej użyciu były strasznie suche. Jedynie na plus to, to że włosy po użyciu łatwo się rozczesywały. Maska ma bardzo ładny zapach i jest wydajna ale na pewno nie kupie jej ponownie.

Cena za 1000ml produktu to ok 11/12 zł, często są promocje.

ankaraax

Denko, z poprzednich miesięcy. Dawno mnie tu nie było więc mam zaległości. Ze wszystkich produktów jestem zadowolona.
*Balea Avocuddle & Strawberry Kiss - czyli Przytulne awokado i truskawkowy pocałunek - cudowny zapach!
*Szampon pielęgnacyjny z Loreal - Magiczna Moc Glinki. Ot taki zwyklak, który dobrze się pieni i myje włosy.
*Kallos maska do włosów - Multivitamin - dobra maska. Ułatwia mi rozczesywanie włosów.
*Żel pod prysznic Isana - pink pineapple - zapach, który pozostaje na ciele mnie odpycha. Lepiej pachnie w opakowaniu. Reszta ok.
*Żel pod prysznic Isana "Jestem tu dla Ciebie" - przyjemny, dobrze się pieni i oczyszcza. dodatkowo ładnie pachnie, zdecydowanie kwiatowo.
*Jedwab - póki co najlepszy jaki miałam. Chętnie do niego wrócę.

natussiax

✨Kallos, maska do włosów, multivitamin

Bardzo lubię używać masek do włosów. Ich pielęgnacja jest dla mnie priorytetem. Ten produkt kupiłam kiedyś w Naturze, skuszona chyba promocją. Nie mogę się do niej w ogóle przyczepić. Ma ładne poręczne opakowanie w plastikowym słoiczku. Bardzo przyjemnie pachnie. Jest wydajna, bo któryś raz z kolei ją używałam, a zużycie jest średnio widoczne. Włosy są po niej lśniące I lejące. Ułatwia rozczesywanie oraz nie przetłuszcza skóry głowy ani włosów. Lubię ten produkt!

Brooklyn

Maski marki Kallos są jednymi z najbardziej znanych produktów do pielęgnacji włosów wśród włosomaniaczek. Również ja w czasie swojej przygody z dbaniem o włosy sięgnęłam po produkty tej marki. Jednymi z najbardziej korzystnych elementów, które przemawiają za nimi jest ich cena. W ostateczności możemy dostać aż litrowy słój maski lub wybrać mniejszą pojemność, która może posłużyć nam jako forma przetestowania, jaki wpływ na nasze włosy będzie miała dana odżywka. Wybór jest dosyć duży i wśród produktów tej marki można znaleźć zarówno maski emolientowe, humektantowe jak i proteionowe. Ja póki co miałam okazję używać wersji Color z olejem lnianym oraz Multivitamin z olejem z awokado. Obie wersje są moim zdaniem bardzo fajnym rozwiązaniem i mogą posłużyć nam w różnorodnych wariantach. Ja najczęściej stosuję je przy emulgowaniu oleju lub są one dla mnie bazą do tworzenia bardziej różnorodnych masek z różnymi dodatkami. Dzięki temu mogę zapewnić moim włosom odżywienie a niekoniecznie wydawać miliony monet na drogie kosmetyki.

Cormi

Oto moje gigantyczne denko z dwóch miesięcy - grudnia i stycznia! Wiem, że dla niektórych trzymanie pustych opakowań przez miesiąc jest uciążliwe, jednak mi to jakoś specjalnie nie przeszkadza, bo przechowuję je w torbie w szafie. Przez brak czasu, lub po prostu światła dziennego (zazwyczaj wracam do domu około godz. 22 ) nie mam jak zrobić ładnego zdjęcia denka, a po kilku dniach w tej samej torbie lądują już denka z nowego miesiąca... Tak to u mnie wygląda.

To denko jest.... no spore, bardzo spore jak widać! Trochę się przeraziłam jak zaczęłam wypakowywać wszystkie opakowania z torby i układać je na podłodze... Ledwo wystarczyło mi miejsca na dywaniku, a zwykle robiąc zdjęcie denka wystarcza mi pół dywanu. Ale układając opakowania do zdjęcia uświadomiłam sobie, że wiele z tych rzeczy używałam dłuuugo, ale zawsze jak produkt się kończył, to butelkę odkładałam na bok mówiąc sobie "wykończę ten kosmetyk przy następnym użyciu". Tak więc spokojnie, nie zużyłam aż tylu produktów w ciągu dwóch miesięcy, część z nich po prostu teraz wykończyłam.

Przy okazji opisywania produktów wprowadziłam też swoją "punktację" dla nich. Myślę, że dodając plusiki i minusiki przy produktach zaoszczędzę tym sporo czasu i nie będę musiała w kolejnych kilku zdaniach rozpisywać się na temat tych kosmetyków (gdzie w większości używane przeze mnie kosmetyki są moim zdaniem godne polecenia i bardzo je lubię, bo ostatnio sięgam po same sprawdzone produkty), no i dodatkowo jeśli ktoś jest ciekawy, to bardzo szybko dowie się czy dany kosmetyk jest według mnie godny polecenia, czy też może jest bublem i nie warto go kupować. Skala ocen jest bardzo prosta:
+++ świetny produkt godny polecenia, z chęcią do niego wrócę
++ bardzo fajny produkt, ale nie podbił mojego serca
+ sprawdził się u mnie dobrze, ale nie wiem czy sięgnę po niego ponownie
- nie sprawdził się u mnie, nie polecam go i zdecydowanie nie kupię ponownie

Po wielkiej przedmowie można przejść do szczegółów i oceny denka!

Maski/saszetki/miniaturki/próbki:
szczegółowo te produkty opisałam już w osobnej Chmurce
https://dresscloud.pl/u/673583-denko-probki-grudzienstyczen/

Włosy:
Maska Kallos Caviar +++
Maska Kallos Multivitamin +++
Maska Kallos Cherry +++
Szampon Indola Keratin Straight ++
Szampon dodający objętości Schauma +++
Szampon Schauma Nature Moments +++
Odżywka Herbal Essences white strawberry & sweet mint +++
Odżywka L'Oreal Elseve Magiczna Moc Glinki +++
Szampon micelarny Nivea +++
Odżywka Pantene Aqua Light +++
Szampon Garnier Botanic Therapy +++
Szampon Gliss Kur Supereme Fullness ++
Odżywka Gliss +++
Odżywka wzmacniająca Garnier Fructis Aloe Hydra Bomb +++
Odżywka Dove Intensive Repair +++
Odżywka Garnier Botanic Therapy +++
Odżywka w sprayu Pantene Intensive Repair ++

Ciało:
Mgiełka do ciała Avon woda kokosowa i karambola +
Żel pod prysznic Avon Senses o zapachu konwalii ++
Żel pod prysznic Le Petit Marseillais biała brzoskwinia i nektarynka +++
Żel pod prysznic Baylis&Harding sweet mandarin & grapefruit -
Żel pod prysznic Dove Silk Glow +++
Żel pod prysznic Le Petit Marseillais truskawka +++
Ochronna pianka do golenia Nivea Men ++
Brzoskwiniowy peeling regenerujący Lirene +
Kremowy płyn do higieny intymnej Ziaja Intima ++

Twarz:
Płyn micelarny 3w1 rumianek Green Pharmacy ++
Oczyszczający żel do mycia twarzy Bioliq +
Żel do mycia twarzy detoks z aktywnym węglem Beauty Formulas +++
Peeling Neutrogena Hydro Boost ++
Pasta do głębokiego oczyszczania twarzy Ziaja liście manuka ++
Orzeźwiający żel do mycia twarzy Tołpa +++
Krem do twarzy Yves Rocher Sensitive Vegetal +++

Łącznie zużyłam 33 "duże" produkty + 47 miniaturek/saszetek, co daje w sumie aż 80 zużytych produktów w przeciągu 2 miesięcy! :o

Hinami

Wreszcie i ja ją mam! ❤ Już nie mogę się doczekać gdy pierwszy raz ją wypróbuję. Chodzi oczywiście o maskę do włosów z firmy Kallos ja mam wersję multiwitaminową z ekstraktem Ginsenga i olejkiem Awokado. Dzięki olejkowi włosy będą świetnie odżywione. Ta maska naprawdę świetnie pachnie. Zapach na włosach jest trwały, utrzymuje się nawet cały dzień. Maska jest bardzo gęsta, więc nie ścieka z włosów podczas apliikacji. Włosy po spłukaniu maski są miękkie i gładkie.

pinka992

Dziś również postawiłam odżywić trochę moje włosy.
Po umyciu szamponem, na wilgotne włosy nałożyłam sporą ilość maski.
Dziś wybrałam Kallos Multivitamin.
Od dłuższego czasu kupuję maski Kallos, jednak za każdym razem staram się wybrać inną wersję.
Multivitamin zawiera witaminy B3, B5 i B6, witaminę C i E jak i olej avokado, ekstrakty Ginsenga,pomarańczy i cytryny.
Prawdopodobnie dzięki temu ma cudowny, owocowy zapach, który dodatkowo umila użycie.
Dzięki zawartości składników aktywnych chroni, odżywia nasze włosy.
Po jej użyciu są miękkie, nawilżone i błyszczące.
Aktualnie nie farbuję włosów, starając się wrócić do naturalnego koloru.
Maska sprawia,że są one 'lejące' nie plączą się i ładnie układają.
Staram się trzymać maskę jak najdłużej, minimum pół godziny.
Czasem mieszam ją z żółtkami jajek, olejem i taką mieszankę nakładam przed myciem włosów. Za każdym razem nakładam maskę na całe włosy i skalp. Po porządnym spłukaniu włosy nie są ani trochę obciążone.
Ja zawsze płuczę włosy najpierw ciepłą wodą, żeby dobrze je spłukać, po czym stopniowo zmniejszam temperaturę,aż woda jest chłodna (nie bardzo zimna) i wtedy jeszcze chwilę polewam nią włosy. Sprawia to,że po wyschnięciu są bardziej lśniące.
Nie suszę włosów suszarką, chyba,że muszę szybko wyjść, ale zawsze staram się myć je odpowiednio wcześniej.
Aby były zupełnie suche potrzebuja ok. Godziny. Czasem podkręcam je lekko prostownicą, ale częściej zostawiam takie jakie są.
Myje włosy raz w tygodniu,zdarza mi sie się użyć suchego szamponu
Maska jest bardzo wydajna w stosunku do ceny,ponieważ litrowe opakowanie można już kupić za niecałe 10 zł. Jest to rewelacyjna cena jak za taką pojemność.

Brooklyn

Z kultowym Kallosem miałam okazję spotkać się dopiero na początku mojego włosomaniactwa. Oczywiście wybór padł na Kallos Color, który służył mi w różnym wydaniu. Jako odżywka do emulgowania oleju, odżywka po umyciu włosów, maska, do której dodawała różne dodatki jak chociażby oleje czy skrobię ziemniaczaną. Miałam okazję zużyć już dwa litrów opakowania. Jednak ostatnio również w Biedronce pojawiły się te właśnie maski. Niestety wybór był dosyć skromny, bo zostały raptem trzy opakowania. Dwa z nich były Kallosem Multiwitaminą a jedno Blueberry. Mój wybór padł na Multiwitaminę, ponieważ nie miałam z nią wcześniej styczności, a jednak opinie jakie o niej słyszałam również były całkiem dobre. Po odkręceniu wieczka daje się poczuć przyjemny zapach, który może przywoływać na myśl soki multiwitaminowe. Jednak zapach nie jest w żadnym stopniu męczący czy duszący. Konsystencja tej maski również nie różni się od pozostałych masek z tej serii. Póki co miałam okazję użyć jej dopiero raz po umyciu włosów szamponem jednak z całą pewnością mogę przyznać, że ułatwia ona ich późniejsze rozczesanie oraz czuć jest, że są one nawilżone. Zobaczę jak będzie po dłuższym stosowaniu, ale na razie mam nadzieję, że się nie zawiodę.