darua

Pora na małą zmianę opisu. Więc dalej jestem Daria, tylko już studentka Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych. Uwielbiam muzykę i książki, pozwalają mi na chwilę odpoczynku i wzięcia oddechu od rzeczywistości. 

Nawet gdybym miała go już nigdy więcej nie zobaczyć, to i tak zabierałabym go ze sobą wszędzie. Towarzyszyłby mi w każdym momencie, nie rozstawałabym się z nim ani na chwilę, bo cały czas byłby obecny w moich myślach, w sercu, w duszy. Nie uwolnię się od niego nigdy i nie chciałabym, żeby tak się stało, bo jest ze mną od zawsze. I gdyby nagle zniknął nic nie byłoby już takie same. Cokolwiek się dzieje albo działo się w moim życiu, zawsze wywoływało sprzężoną myśl o nim. Chciałabym dzielić się z nim ważnymi rzeczami i dobrymi nowinami, szukać u niego wsparcia w gorszych momentach. Chciałabym wiedzieć jak zareagowałby na to czy tamto. I jak analogiczne sytuacje wyglądają lub wyglądałyby u niego. To nie zaczęło się dzisiaj ani wczoraj, to jest we mnie, od kiedy tylko pamiętam. Od kiedy tylko pierwszy raz go zobaczyłam./