Balea

Balea, spray ułatwijący rozczesywanie włosów Ocean Princess.

Co prawda ten kosmetyk jest przeznaczony dla tych małych księżniczek, ale to już moje kolejne opakowanie (poprzednie były z innych edycji) i zapewne nie ostatnie.
Używam go na mokre włosy (rozczesują się tylko na mokro, wiec nie mam pojęcia jak i czy sprawdzi się na suchych).
Bardzo fajnie ułatwia rozczesywanie i przyspiesza tą czynność, której bardzo nie lubię, a jako posiadaczka długich i kręconych włosów jest to upierdliwa i żmudna robota.

Spray rozpyla drobną mgiełkę i nie ma obaw, że przesadzimy z ilością w jednym miejscu.
Włosy po niej też ładnie się błyszczą i układają, ale już widzę że z niektórymi odżywkami się nie sprawdza i trochę później się puszą, ale to już kwestia obserwacji.
Zapach ma słodki, przypomina mi pudrowe cukieraski, jakie się pałaszowało za dzieciaka (a już najlepiej jak były w formie zegarka zakładanego na rękę ).
Oczywiście po kilku użyciach standardowo zgubiłam zakrętkę , ale była zwykła plastikowa, w innej wersji była większa,a i miała kształt korony (ale tamtą też dość szybko zapodziałam).

Zobacz post

Spray ułatwiający rozczesywanie włosów od Balea z serii Ocean Princess.
Kosmetyk został zamknięty w różowiutkiej buteleczce z atomizerem o pojemności 150ml. Biały w zabarwieniu o pięknym, słodkim ale nienachalnym zapachu. Aplikator działa bez zarzutów. Rozpyla kosmetyk delikatną mgiełką. Spray nie obciąża w żaden sposób włosy. Delikatnie je zwilża, a przy czesaniu pięknie wygładza. Podejrzewam, że w składnie musi mieć jakieś oleje. Włosy po jego użyciu nie są tłuste ale pięknie się błyszczą, dodatkowo sunąc po nich szczotką miałam wrażenie, że ona sama się ślizga. Rozpylony produkt znakomicie ułatwia rozczesanie pozostawiając po sobie satynową poświatę, gładkie oraz ujarzmione włosy. Sama tego typu produktów nie używam do celowego rozczesywania włosów, a do własnie ich ujarzmienia. Mimo olejowania czasem zdarza mi się zasnąć z jeszcze wilgotnymi włosami, więc rano muszę się czymś dodatkowo ratować aby były gładkie. Spray jest bardzo fajny i na pewno to nie będzie pierwsza i ostatnia buteleczka.

Zobacz post