13 na 13 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 02.12.2019 przez Rymsia

Balea Perełki do kąpieli, It’s a Magical Time

🌸 Balea. It’s Magical Time. Perełki do kąpieli.

Wrzesień, a co z tym idzie.. Przypomniałam sobie o miniaturkach z kalendarza adwentowego 2019, które mi zostały. Za niedługo będzie trzeba kupić nowy 2020, a ja dalej mam produkty ze starego (Nowy wyglądać będzie uroczo i przesłodko, dzięki @mysia302 za info). Perełki po wsypaniu do gorącej wody szybko się rozpuściły wydzielając bardzo słodki i przyjemny zapach. Był to zapach wanilii i borówek. Po wyjściu z wanny moja skóra przepięknie pachniała i była gładka i przyjemna dotyku. Relaks z tym produktem był bardzo przyjemny perełki okazały się świetnym kąpielowym umilaczem. Opakowanie zawierało 45g produktu i wystarczyło mi na jedną kąpiel. Po raz kolejny jestem zadowolona z produktu z kalendarza Balea.

Zobacz post

Balea Perełki do kąpieli, It’s a Magical Time

Perełki do kąpieli It's a Magical Time z Balea. Jest to produkt z dodatkiem mocznika, który wpływa na skórę, więc po wyjściu z wanny była ona mięciutka i nawilżona. Pod względem pielęgnacyjnym sprawdził się dobrze, kąpiel była bardzo przyjemna. Jest o zapachu wanilii i jagód, mieszanka jest ciekawa, chociaż żadna z tych nut nie wybija się na pierwszy plan. Perełki są mocno perfumowane i zapach długo utrzymuje się w łazience, chociaż nie przenosi się na ciało. Są drobniutkie i szybko się rozpuszczają, barwiąc wodę na intensywnie żółty kolor. Bardzo przyjemny umilacz, chętnie kupiłabym ponownie.

Zobacz post

denko 1/2020

#DENKO 1/2020
Trzydziesta druga chmurka z denkiem. Jest to denko ze stycznia, udało nam się zużyć 39 produktów. W drugiej części znalazły się:
1. Ziaja, Kozie mleko, Masło do ciała, skóra po jego użyciu jest zregenerowana, uelastyczniona oraz miękka. Masło bardzo dobrze nawilża skórę, dzięki czemu likwiduje uczucie suchości.
2. Balea, It’s magical time, kremowy żel pod prysznic (czekolada), miał on przyjemny czekoladowy zapach oraz brązowy kolor. Skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz nie jest wysuszona.
3. Balea, It’s magical time, kremowy żel pod prysznic (figa i masło shea), miał on delikatny zapach. Skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz nie jest wysuszona.
4. FIT.Friends by oceanic Refresh yourself, żel pod prysznic, skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
5. Girlz Only, suchy szampon do włosów, odświeżał włosy, nie zostawiał osadu i miał ładny zapach.
6. Cien, Pianka do włosów, którą używałyśmy przy modelowaniu włosów. Łatwo wyczesywało się ją z włosów, nie sklejała ich oraz nie obciążała ich.
7. Fa kids, żel pod prysznic&szampon, skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
8. Balea, nawilżająca odżywka o zapachu mango, dobrze rozprowadza się ją włosach oraz spłukuje się z nich. Włosy po jej użyciu dobrze rozczesywały się, nawet gdy były wcześniej splątane. Włosy były także gładkie, lśniące oraz miękkie.
9. Isana, Pianka do golenia raspberry&jasmine, dobrze się ją rozprowadza na skórze oraz maszynka dobrze z nią współpracuje. Skóra po jej użyciu jest nawilżona, gładka oraz wypielęgnowana.
10. Babuszka Agafia, szampon do włosów kwaśne mleko, włosy po jego użyciu są dokładnie umyte oraz odżywione. Szampon wzmacnia kolor włosów farbowanych oraz jest łagodny dla skóry głowy. Włosy bez żadnych problemów rozczesują się oraz nie są splątane.
11. Cien, Food for skin, krem do rąk, odmłodzenie z dziką różą, szybko się wchłaniał i nawilżał dłonie.
12. Cien, Food for skin, krem do rąk, odżywienie z goździkowcem korzennym, szybko się wchłaniał i nawilżał dłonie.
13. Balea, It’s a magical time, peeling do stóp, skóra po jego użyciu jest gładka i miękka w dotyku. Peeling ma naturalne drobinki, które dobrze złuszczają martwy oraz twardy naskórek.
14. Hydrozaurus, Perełki do kąpieli, delikatnie barwiły wodę na żółty kolor, w zależności od wyspanej ich ilości. Perełki nie wysuszały skóry, a wręcz przeciwnie nawilżały ją.
15. Balea, It’s a magical time, perełki do kąpieli, miały one przyjemny zapach oraz barwiły wodę. Nawilżały one skórę oraz sprawiały, że była ona miękka.
16. Balea, It’s a magical time, sól do kąpieli, miały one przyjemny zapach oraz barwiły wodę na czerwony kolor. Nawilżały one skórę oraz sprawiały, że była ona miękka.
17. Marba Cosmetics, HUHU, musująca pastylka do kąpieli, szybko rozpuszczała się w wodzie oraz delikatnie barwiła ją na żółto. Skóra po jej użyciu była trochę nawilżona.
18. Balea, It’s a magical time, Gwiazda kąpielowa, wolno rozpuszczała się w wodzie oraz delikatnie barwiła ją. Trochę nawilżała skórę.
19. Pharmatech, naturalny olejek lawendowy, miał przyjemny zapach. Dobrze sprawdzał się do kąpieli oraz do aromatyzacji powietrza.
20. Garnier, regenerujący krem do rąk, bardzo dobrze nawilżał dłonie i regenerował je.

Zobacz post

Denko 3

#3. Moje trzecie tygodniowe denko.
Od początku roku zabrałam się za zużywanie kosmetykow i jak widać dobrze mi idzie do tej pory.

W tym tygodniu zuzyłam:
👍 Maseczka węglowa z Marion, która kosztuje kilka złotych i na pewno kupię ja ponownie, bo się sprawdzila u mnie bardzo dobrze.
👎 Próbkę z Garniera 3w1, ktora już kiedyś używałam i nie kupiłabym tego produktu.
👍 Maseczka z Mariona arbuzowa, kupię ja ponownie, pachnie bardzo ładnie i daje bardzo fajne efekty.
👎 Bąbelkująca maseczka z Marion, która brzydko pachnie i nie daje niestety żadnych efektów. Nie kupię ponownie.
👎 Maseczka z Biedronki Bebeauty, która niestety się u mnie nie sprawdziła i ma beznadziejna konsystencje. Nie kupię jej ponownie.
👉 Olejek do kąpieli Kneipp, ładnie pachnie przez całą kąpiel, ale innych efektów nie zauważyłam. Nie wiem czy kupię ja ponownie.
👍 Winogronowa maseczka w płachcie z firmy Sally's Box, sprawdziła się u mnie bardzo fajnie. Jak będę ją widziała gdzieś a skończą mi się maseczki to kupię ja ponownie jak i inne zapachy z tej serii.
👍 Waniliowa sól do kąpieli z Balea, która była w kalendarzu adwentowym. Jest ona o zapachu waniliowym, pachnie przepięknie. Jak bym miała możliwość to bym ją kupiła. Ale jak będę w Czechach to na pewno zamówię sobie sole z tej firmy, bo są świetne. Pachnie nawet teraz puste opakowanie.
👍 Próbka żelu pod prysznic z Le Petit Merseiliais o zapachu truskawki. Pachnie przepięknie, fajnie się pieni, na pewno wrócę do tego zapachu jak i do innych z tej firmy.
👍 Kolejne perełki do kąpieli z Balea z kalendarza adwentowego, które również bardzo mi się podobaja i przypadły mi do gustu. Pachna Wanilia i jagodami, barwią wodę na czerwono. Uwielbiam je.

W tym tygodniu zuzyłam więcej kosmetykow, które kupię ponownie, bo się u mnie sprawdziły.

Zobacz post

Balea Perełki do kąpieli, It’s a Magical Time

Balea. It's a Magical Time. Perełki do kąpieli z mocznikiem o zapachu wanilii i jagód. Perełki zamknięte są w 45g opakowaniu w świątecznym wydaniu. Po otwarciu poczułam dość mocny zapach lecz nie był drażniący ale w ogóle nie przypominał wanilii i jagód. Perełki po wsypaniu do wody barwią ją na ładny żółty kolor. Parę perełek nasypałam na dłoń żeby zrobić zdjęcie i po wsypaniu ich do wody na ręce miałam brokat. 😍 Skóra po kąpieli była fajnie nawilżona i gładziutka. Uwielbiam takie umilacze. 

Zobacz post


Balea Perełki do kąpieli, It’s a Magical Time

#2

Drugie okienko z kalendarza adwentowego Balea. W okienku znalazłam Urea Badeperlen – czyli perełki do kąpieli. Na opakowaniu napisane jest, że mają one zapach waniliowo-jagodowy, jednak mi przypomina coś innego. Zapach ten, przez jakiś czas wyczuwalny. Niezależnie od ilości perełek wsypanych do wody, przybiera ona ładny żółty kolor, a same perełki bardzo szybko się rozpuszczają. Skóra po kąpieli była miękka oraz trochę nawilżona. Saszetka ma pojemność 45g i wystarcza na kilka kąpieli.

Zobacz post

Balea Perełki do kąpieli, It's A Magical Time

Balea,It's Magical Time,perełki do kąpieli.
Drugie okienko z kalendarza adwentowego zawierało perełki do kąpieli o zapachu wanilii i jagód.

Urocza saszetka mieściła w sobie 45 g.
Perełki były niewielkie oraz obłędnie pachnące.
Połączenie wanilii i jagód jest naprawdę bardzo udane.
Na początku myślałam,że perełki będą pachnieć ciasteczkami,ale nie.
Perełki szybko się rozpuściły i delikatnie zabarwiły wodę.
Po kąpieli skóra była gładka,a także bardzo miękka.

Zobacz post

Kalendarz Balea

A 14 dnia miesiąca wzięłam się za mój kalendarz i postanowiłam zrobić takie małe połówkowe podsumowanie. Od razu mogę Wam powiedzieć, że jestem w nim całkowicie ZAKOCHANA! Po pierwsze zacznę od tego, że na zdjęciu jest 13 produktów. Jeden gdzieś się akurat zapodział, ponieważ ciągle z niego korzystam (domyślacie się co to? )) Cała reszta jest! Po pierwsze chyba najbardziej jestem na razie zadowolona z produktów którego tutaj nie ma ( zgadujcie co to ), z kremiku z Q10, który miałam sobie sama kupić oraz z produktów do włosów! Cichutko liczę, że w kalendarzu znajdę jeszcze krem do dłoni i coś musującego do kąpieli, zobaczymy jak to będzie. ) I oczywiście najbardziej ciekawi mnie co znajdziemy w Wigilię! Poza tym WSZYSTKIE produkty, bez wyjatków wspaniale pachną i mają oczywiście przeurocze opakowania. Żaden mnie nie zawiódł ( no oprócz maseczki, która mnie uczuliła, ale to jedyny taki produkt). Jak Wam się podoba ten kalendarz? Jesteście zadowolone z tego zakupu? Na co czekacie jeszcze?

Zobacz post

Balea Perełki do kąpieli, It’s a Magical Time

W jednym z pierwszych okienek kalendarza adwentowego znalazłam perełki do kąpieli It's a Magical Time. Niestety nie mam wanny, ale stwierdziłam że przecież mogę je wypróbować do moczenia stóp. Tak tez zrobiłam, do miski nalałam ciepłej wody i wsypałam perełki, które zabarwiły wodę na taki żółtawo-zielony kolor. Mam wrażenie, że nie rozpuszczają się one do końca, pozostawiają takie delikatne drobinki, które unoszą się na wodzie. Zapach jaki wypełnił łazienkę był cudowny! Słodka wanilia z borówką i jakby taka leśna nuta, bardzo mi się spodobał. Perełki zmiękczyły skórę i delikatnie ją nawilżyły. Stopy po takiej kąpieli są przygotowane na dalsze zabiegi pielęgnacyjne.

Zobacz post

Balea perełki do kąpieli

BALEA - Perełki do kąpieli, It's A Magical Time
Pierwszy kosmetyk z Kalendarza Adwentowego Balea został przeze mnie wypróbowany.
Są to perełki do kąpieli o niezwykle mocnym zapachu - zarówno mocnym w opakowaniu, jak i po wsypaniu do wanny.
Perełki schowane były w świątecznej torebce z różnymi, kojarzącymi się z zimą i świętami - wzorami.
Po odpakowaniu uwolnił się mocno perfumowany aromat, nie wiem czy odczułam w nim wanilię, jednak na pewno był to zapach kwiatowy, z dodatkiem przypraw, przyjemny.
Perełki miały żółtawy kolor, były dość drobne i dość szybko po wsypaniu do wody rozpuszczały się.
Barwiły wodę na żółtawy kolorek.
Było w nich trochę olejków, które delikatnie nawilżyły skórę.
Zapach niestety nie pozostał na skórze, ale w wodzie był odczuwalny.
To był przyjemny relaks- w wodzie z tymi perełkami.
Chętnie kupiłabym sobie taką paczkę perełek- gdyby była taka możliwość.

Zobacz post


Perełki do wanny balea

Pierwszy kosmetyk z kalendarza adwentowego porządnie przetestowany! Wiedziałam, że to będzie umilacz do kąpieli.  Na ostatnią dłuższą kąpiel zabrałam perełki "It's a magical time" z Balei. Miały być o zapachu wanilii oraz jagód, ale szczerze powiedziawszy dla mnie to coś kompletnie innego. Pachną bardzo mocno, perfumowanie oraz przypominają mi jakiś płyn do prania. Kompletnie nie czuje tutaj tego o czym mówi producent. Na dłoni jak widać są to takie żółte kuleczki. Po wsypaniu do wanny, woda również jest żółtego koloru. Zapach cały czas bardzo intensywny, jakbym wyciągnęła świeże pranie, perfumowany. Nie zauważyłam jakichkolwiek pielegnujacych właściwości perełek, jednak kąpiel zdecydowanie zrelaksowała mnie po ciężkim dniu. Saszetka miała 45gram.

Zobacz post

Kalendarz adwentowy

Day 2
W drugim okienku kalendarza adwentowego ukazała mi się o to ta saszetka, dodałabym na jej temat chmurkę wczoraj no ale cóż najpierw musiałam wypróbować to cudo. Po otworzeniu opakowania ukazały się żółte perełki do kąpieli ah co za cudowną kąpiel dzięki nim miałam. Są o zapachu wanilii i jagód no cóż przyjemny słodziutki zapach, dodatkowo po wyjściu z wanny zauważyłam, że moja skóra jest mięciutka więc doczytałam, że są z dodatkiem mocznika a dobrze wiemy jak działa on na skórę. Kąpiel była tak przyjemna, że zaczytałam się w ulubioną książkę aż woda zrobiła się zimna. Podsumowując jestem bardzo zadowolona

Zobacz post

zestaw kosmetyków

Okienka nr. 2 kalendarzy adwentowych. U Balea znalazłam perełki do kąpieli "It's a Magical Time" o zapachu wanilii i jagód. Według mnie połączenie brzmi całkiem fajnie, po za tym jestem fanką wanilii, także nie mogę się doczekać kąpieli, ktora juz sobie zaplanowałam. Powąchałam opakowanie jednak nic nie czuć, muszę się uzbroić w cierpliwość. Dodatkowo perełki są z mocznikiem, z olejkiem jojoba i ekstraktem z kwiatu pomarańczy. Brzmi ciekawie i jak zwykle opakowanie bardzo ładne, świąteczne.

W kalendarzu Sylveco z racji, że przyszedł mi z małym opóźnieniem w okienku nr. 1 znalazłam w szklanym słoiczku VIANEK rewitalizującą maseczkę - peeling do twarzy. Zapowiada się super, zapach również mi się podoba oraz ma ciekawy kolor oraz konsystencję.
Natomiast wracając już do okienek nr. 2 tutaj znalazłam SYLVECO rokitnikową pomadkę ochronną o zapachu cynamonowym. Bardzo świątecznie nam się zrobiło!

Zobacz post

Perełki

Każdy z Was już chyba wie, co wczoraj cudownego skryło się w adwentowym kalendarzu. Od razu zakochałam się w tym produkcie i ciesze się, że będę go miala szansę wypróbować. Perełki do kąpieli pachną obłędnie i jest ich w środku całkiem sporo! Do tego zobaczcie tylko jak pięknie są one zapakowane! Coraz mocniej czuć święta!

Zobacz post

Kalendarze adwentowe 2

Mamy dzień 2 i kolejne okienka z kalendarza za mną.
Czas do pracy, ale no musiałam!
W kalendarzu od @Cormi znalazła się duża paczka zelkow Haribo - będzie co wcinać, a żelki wprost uwielbiam.
Natomiast w kalendarzu od Balea coś co kocham czyli perełki do kąpieli.
Są to perełki z mocznikiem z wanilią oraz jagodami.
Opakowanie jak zwykle świąteczne i odpowiednio dobrane kolorystycznie do kalendarza.
Liczę na fantastyczna kąpiel pod względem relaksu, zapachu i pielęgnacji skóry.
A co w Waszych kalendarzach?

Zobacz post
1