19 na 21 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Zamknij oczy i zrelaksuj się z nową solą do kąpieli Balea! Balea you are my otter half sól do kąpieli z naturalnej soli morskiej z ekstraktem z kwiatu lotosu i olejkiem kokosowym zapewni przyjemne uczucie na skórze podczas kąpieli. Leczy i rozpieszcza ciało i duszę pysznym zapachem kokosa. Pozostawia skórę idealnie miękką i elastyczną. Ciesz się zasłużonym odpoczynkiem, chwilą dla siebie i poczuci ...

Zamknij oczy i zrelaksuj się z nową solą do kąpieli Balea! Balea you are my otter half sól do kąpieli z naturalnej soli morskiej z ekstraktem z kwiatu lotosu i olejkiem kokosowym zapewni przyjemne ucz ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 11.03.2022 przez Brill

Balea Sól do kąpieli, You Are Me Otter Half

Balea, You are my offter half, sól do kąpieli o zapachu kokosa.
🥥🥥
Sól była zamknięta w saszetce o pojemności 80 g.
Grafika była słodka i urocza.
Zapach był kokosowy,a sama sól przypominała wiórki kokosowe.
Sól szybko rozpuszczała się w wodzie barwiąc ją bardzo delikatne.
Po kąpieli skóra była gładka, miękka oraz przyjemna w dotyku.
Skóra nie była wysuszona,czy podrażniona.

Zobacz post

Denko styczeń 2023

Denko styczeń 2023 💕. Czeka mnie jeszcze marcowe i lutowe, wszystko mam przygotowane i posegregowane.

W styczniu zużywałam generalnie stare kosmetyki i te z kalendarza adwentowego od siostry.

Skończyłam w ten sposób dwie świetne sole do kąpieli. Zdecydowanie lepiej jednak wspominam te z Alterry. 🖤

Ta z Balea pochodziła z wygranego konkursu, Królowej Grudnia. Umiliła kąpiel głównie mojego chłopaka, bo siedział w wannie w momencie głównego rozpuszczania się drobinek pachniało bardzo misiowo. 🖤

Nie lubię również zapachu wiśni, a kula od chupa chups miała taki zapach. W rzeczywistości pachniala delikatniej i bardziej lizakowo niż standardowa kwaśna wiśnia. Byłam na tak 🐰

W te zimowe dni zdenkowalam także masło do ciała malinowe z mokosha, które było dosłownie przebajeczne. Po raz kolejny zakochałam się w kosmetykach tej marki.

Z bardziej prozaicznych rzeczy:
💕 pasta oczyszczająca ziaja med. bardzo ładnie oczyszczała twarz, moje problemy z pryszczami zupełnie znikły. miała przyjemny zapach i ładnie się prezentowała na umywalce.
💕żel pod prysznic i szampon do włosów dove. Delikatnie oczyszczał skore głowy. Zostawiał miękkie włosy i ślicznie pachniał.
💕 ale cudowniej pachniał szampon z schaumy z linii Nature Moments. Coś cudownego! Dla samego zapachu kupiłabym jeszcze raz 💕
🌸 szampon od Timotei nie miał moich nut zapachowych. Ale jego oczyszczanie pomogło mi wypłukać kolor z włosów, gdy były farbowane, a na tym mi zależało.
🐰 zupełnie nie moim zapachem okazał się zapach szałwii w żelu od Vianka. Jednak pamietam moc olejków eterycznych, które zdecydowanie dawały mi energię na cały dzień.

Lubię mieć płyn do płukania jamy ustnej w łazience i cały czas testuje jakieś nowe.
Ziaja była miła, aż 500 ml płynu w buteleczce, która nie wyglądała na tak duża. Polecam 🐹

Oprócz tego zuzylam próbkę Neutrogeny, która dała mi miłą okluzje na mróz. Standardowo tez zuzylam maseczkę od Niuqi, których fanka jestem wiele lat. 🐰

W styczniu skończyłam suplementację tabletek. Z tym mam największy problem, żeby być w tym regularna.

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, You Are Me Otter Half

Cudowna i delikatna sol do kapieli marki Balea. ❤ Co jak co ale umilacze do kąpieli produkują cudowne. Połączenie kwiatu lotosu i olejku kokosowego jest wspaniałe. Słabo wyczuwalne ale jednak miło wykąpać jest się w takich klimatach. Produkt tworzy u góry delikatną piankę i nie farbuje wody. Wystarczy niewielka ilość aby kąpiel była jeszcze milsza. Bardzo polecam tą sól, jest niesamowita. W dodatku posiada przepiękne opakowanie! Szata graficzna jest bardzo urocza.

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, You Are Me Otter Half

Sól do wanny Balea "You are my other half". Tą sól zużyłam za czasów kiedy brałam kąpiel w wannie. Opakowanie jest przeurocze - słodkie zakochane misie, kokos, a zdecydowanie jestem fanką kokosa. Kosmetyk był w formie bardzo drobnego proszku i przyjemnie pachniał, trochę jak rafaello. Totalnie mi się podobał. Po wsypaniu do wody nie zabarwiła zbytnio koloru, pojawiła się raczej mleczna pianka. Kosmetyk nie zadziałał kompletnie odżywiająco na moją skórę, jednak umilił wieczór swoim wyglądem, zapachem. Balea jak zwykle ma super kosmetyki.

Zobacz post


Balea Sól do kąpieli, You Are Me Otter Half

Do ostatniej kąpieli w wannie używałam soli do kąpieli wygranej w konkursie na DC. 💕
Sól cieszyła długo oko, leżąc w kolejce j czekając. Ma piękne opakowanie.
Nie testowałam wcześniej ich produktów (wiem, to może być dziwne ). co zauważyłam? zapach, przepiękny zapach słodkiego kokosu. sól tez nie rozpuściła się od razu, wiec dłużej się mogłam nią pocieszyć. niestety zapach ulotnił się po 10 minutach. Na wodzie został natomiast po niej ślad. Nie zauważyłam pielęgnacyjnego działania, dlatego tez sama bym jej ponownie nie kupiła. Natomiast na prezent jest to przeuroczy kosmetyk. Mimo wszystko preferuje jakieś zauważalne rezultaty używanych kosmetyków. 😊

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, You Are Me Otter Half

Saszetka soli do kąpieli o pojemności 80g od Balea. Jako, że zdążyłam już poznać trochę tą markę to kosmetyk dosyć mocno mnie zawiódł. Kokosowa przyjemność zamknięta w maleńkiej drobinkach soli o białej barwie dosyć przyjemnie pachniała. Wysypana do wody w mig się rozpuściła. Jako wyciąg z kokosa spodziewałam się czegoś więcej ale jak się okazało trochę się zawiodłam. Woda nie zmieniła swojej struktury, a przyjemny zapach nie wzmocnił się. Niestety zadowolona z niej nie jestem. Nie wniosła nic do mojej kąpieli, a ja ten czas umiliłam sobie innym produktem. Pierwszy raz jestem na nie. Chodź urocze opakowanie przyciąga wzrok więcej po nią nie sięgnę .

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, You Are Me Otter Half

Wrzucam ten kosmetyk do pielęgnacji stóp bo właśnie w taki sposób go wykorzystałam. Sól posiada przepiękny zapach jest to zapach kokosu zmieszany z kokosem no cudny a zostaje z nami przez dłuższy czas. Sól dość szybko się rozpuściła i woda po niej była lekko mętna ale jaka pachnąca było to wyczuwalne. Moje stopy po takim przyjemnym zabiegu były bardzo miękkie w dotyku a także super nawilżone. Skóra była przyjemna w dotyku i znikły jakieś twarde naskórki. Pojemność to 80 ml ale ja wysyłałam ją na jedno użycie. Bardo mi się podoba grafika na niej. ❤️

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, You Are Me Otter Half

Balea, sól do kąpieli You are my otter half

Kolejny cudowny umilacz do kąpieli, który dostałam od Kochanej @mysia302. Tym razem z skusiłam się na sól w bardzo uroczym opakowaniu z zakochanymi wydrami. Sól miała jasny kolor i zużyłam ją na raz. Woda po wsypaniu soli zrobiła się delikatnie mleczna, a także utworzyła się delikatna pianka. Co tę sól wyróżnia to zdecydowanie zapach, jest on kokosowy, ale takiego bardziej słodkiego mleczka kokosowego. Zapach był wyczuwalny zarówno na sucho, jak i po wsypaniu do wanny, pachniała naprawdę cudnie. Bardzo uprzyjemniła mi kąpiel

Zobacz post


Balea Sól do kąpieli, kokos.

Sól do kąpieli z firmy Balea o zapachu kokosa. Jak tylko zobaczyłam ta grafikę od razu sie zakochałam i postanowiłam kupić. Sól ma przepiękny zapach, który bardzo mi się podoba. Szybko się rozpuszcza w wannie, pięknie pachnie podczas kąpieli i robi delikatna pianę. Z chęcią wrócę do niego ponownie.

Zobacz post

Sól do kąpieli Balea You are my other half

Sól do kąpieli „You arę my other half marki Balea. Saszetka posiada przeuroczą szatę graficzną i samo opakowanie bardzo zachęca do wypróbowania produktu. Sól zawiera wyciąg z kwiatów lotosu i olej kokosowy. Zapach w istocie jest kokosowy ale z delikatną nutą wanilii. Przy pierwszym powąchaniu myślałam że będzie za mdły dla mnie ale przy zażywaniu kąpieli zapach jest bardzo przyjemny, wyważony. Sól ma postać drobnych kryształków o mlecznym zabarwieniu. Przyjemnie pielęgnuje i odpręża. Jako że używam tego typu produktów tylko do kąpieli stóp to saszetka starczyła mi na trzy zastosowania.😊

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, You Are Me Otter Half

Uwielbiam kąpielowe umilacze, szczególnie te pachnące. Będąc a czeskim DMie nie mogłam przejść obojtniw obok kosmetyków Balea i do koszyka wrzuciłam między innymi sól z edycji You ars my otter half . Aromatyczny kokos przenosi nas do świata tropików, delikatnie odprężając i wprowadzając w dobry nastrój. Sól ma średniej grubości kryształki, dobrze się rozpuszcza. Zapach unosi się w całej łazience. Po kąpieli skóra była miękka i gładka w dotyku.

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, You Are Me Otter Half

Balea puder do kąpieli "You are me otter half".
To cudeńko dostałam od Kseni @kkosarska. ♥️
Opakowanie ma bardzo urocze z dwiema wydrami tulącymi się.
W opakowaniu znajduje się drobno zmielony produkt, który cudownie pachnie kokosem.
Wsypany do wanny zabarwia wodę na biało, tworzy delikatną piankę.
Zapach uderza zaraz po otwarciu opakowania i utrzymuje się jeszcze przez chwilę po kąpieli.
Ciało po kąpieli jest miękkie, delikatnie i zdecydowanie nawilżone. Nie potrzebowałam użyć balsamu po kąpieli. Jestem nim oczarowana i dziękuję za to cudo! ♥️

Zobacz post


Denko Październik 2022

DENKO PAŹDZIERNIK 2022

Aż sama nie mogę uwierzyć w ilość zużytych produktów! To chyba moje największe denko i jestem z niego niesamowicie dumna. Zużyłam w sumie 33 kosmetyki, tutaj 31 opakowań plus dwie kule do kąpieli. Jako, że brakłoby mi tutaj miejsca na opisanie wszystkich produktów, postaram się w skrócie wymienić wszystkie, a opisać bardziej tylko te, które okazały się hitami bądź bublami. Recenzje wszystkich kosmetyków znajdziecie oczywiście w moich chmurkach!

WŁOSY:

Szampon Aqua Revive z serii Gliss marki Schwarzkopf- dobrze oczyszcza, nie podrażnia i nie plącze włosów, więc polecam.
Odżywka do włosów Pitaja i Owoce Tropikalne marki ISANA - oczywiście tutaj polecajka! Ślicznie pachnie i zapach utrzymuje się na włosach, zmiękcza je i nadaje im połysku. Uwielbiam ją!
Intensywnie nawilżająca maska do włosów z BIO-kokosem marki Alverde w saszetce - tutaj niestety bubel, w ogóle nie zauważyłam nawilżania, a w dodatku włosy się bardziej po niej puszyły.

CIAŁO:

Żel pod prysznic marki Fa z limitowanej edycji Cherry Kiss - ślicznie pachnie, dobrze się pieni i nie wysusza skóry, więc polecam.
Scrub pod prysznic Pineapple Paradise z Action - bardzo delikatny peeling, który subtelnie wygładza skórę. Nie jest to mocny zdzierak, więc idealnie sprawdza się w delikatniejszych miejscach.
Pianka do golenia Candy Sky - cudownie pachnąca pianka, zmiękczająca włoski i ułatwiająca depilację, a do tego wygodna w użyciu, więc oczywiście polecam!
Miniatura żelu pod prysznic Ritual of Karma marki Rituals - świetnie pachnący żel, cudownie myje skórę, a przy tym delikatnie ją nawilża. Absolutnie go uwielbiam!
Balsam do ciała Confetti Daydream od Bath & Body Works - to jeden z moich ulubieńców miesiąca. Cudownie pachnący balsam, który świetnie nawilża skórę i sprawia, że staje się miękka, gładka, a zapach czuć naprawdę długo. Uwielbiam balsamy tej marki, a ten zapach to cudo!

KĄPIEL:

Dwufazowy olejek do kąpieli The Ritual of Mehr marki Rituals - mój kąpielowy ulubieniec. Swoim zapachem cudownie wpływał na zmysły, a kąpiel z nim była cudowna. Zrobił pianę na powierzchni, a skóra po wyjściu z wody była nie tylko nawilżona, ale też natłuszczona i to dogłębnie, co sprawiło, że jej elastyczność i gładkość jak dla mnie była na najwyższym poziomie. Jeden z moich październikowych hitów!
Sól do kąpieli Serce * Owoce Jagodowe marki Alterra - mam do niej nadal mieszane uczucia. Z jednej strony ma ładne opakowanie i dała nawilżenie, z drugiej wywołała też rozczarowanie brakiem piany i zupełnie innym zapachem niż wąchałam przez opakowanie na sucho. Ja nie kupię jej ponownie.
Sól do kąpieli You are my Otter Half marki Balea -Piękne opakowanie kryło sól, która zrelaksowała mnie cudownym zapachem kokosa, mimo, że odrobinę zabrakło mi nawilżenia po kąpieli, to skóra była zmiękczona i ostatecznie czułam się w pewien sposób dopieszczona.

DŁONIE I STOPY:

Soothing Hand Mask kupiona w Action - maseczka do dłoni w formie rękawiczek, które dały mi niesamowite nawilżenie. Chętnie kupiłabym je ponownie, więc jak najbardziej
Sól do stóp Fell Well Balea - cudownie zmiękczyła skórę, więc
Wieczorna pielęgnacja w 3 krokach firmy Marion - ogromna polecajka! Świetne produkty do kompleksowej pilęgnacji stóp na wieczorne SPA!
Peeling i maska do stóp w wersji kokosowej Balea - stopy miękkie i gładkie jak u niemowlaka.

PRÓBKI:

Ujędrniający krem do biustu Eeny Meeny - zachęcający
Kremu do twarzy głęboko nawilżający z linii PRO Deep Hydration Prebiotic & Peptide Rejuvenating Face Cream - lekki, wydajny, fantastycznie nawilżający
Krem wielozadaniowy Multi- Active Jour marki Clarins - cudowny zapach, daje świetne nawilżenie, a buzię zmienia w aksamitną w dotyku. Moje odkrycie miesiąca!

MASECZKI, KTÓRE SIĘ NIE SPRAWDZIŁY:

Maseczka do twarzy Pomergranate rozświetlająca marki PS... - brzydki zapach, krzywa płachta, zero efektu = bubel
Maska do twarzy w płacie z Jasminą z Action - nieprzyjemne uczucie ściągania skóry po użyciu i brak pozytywnych efektów.

MASECZKI, KTÓRE SIĘ SPRAWDZIŁY:

Donkey Style z Action - świetnie nawilża i poprawia elastyczność
Foxy Style z Action - miła i miękka skóra w dotyku
Fun Facial Mask Speedy Brains - miękka, wyciszona i delikatnie nawilżona buzia
Maska za Stichem z Action - ślicznie pachnie, cudownie nawilża i zmiękcza skórę
Guacamole Face Mask o działaniu rozjaśniającym Look At Me - cienka płachta dobrze nasączona, promienna buzia i miękka skóra w dotyku
Chocolate Dream Balea - pachnąca czekoladą, dająca nawilżenie utrzymujące się nawet na drugi dzień

KOLORÓWKA:

Tusz do rzęs Curling Pump Up Mascara od Lovely, czyli stały bywalec w moich denkach, który od kilku lat jest moim ulubieńcem. Ma intensywny czarny kolor, doskonale wydłuża i pogrubia rzęsy bez ich sklejania.

To był naprawdę świetny miesiąc w testach.

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, You Are Me Otter Half

Sól do kąpieli You Are Me Otter Half marki Balea, która ma absolutnie fantastyczne opakowanie. Nie ma co ukrywać, że mam dużą słabość do kosmetyków w pięknych opakowaniach. Byłam bardzo ciekawa jak się sprawdzi, bo z tego co kojarzę to nie używałam jeszcze soli do kąpieli tej marki. Sól ma 80 g i została zamknięta w saszetce na jeden raz z grafiką tulących się wyder i kokosów. W swoim składzie ma oczywiście więc kokosa, ale też ekstrakt z kwiatu lotosu. Należy wsypać jej zawartość do napełniającej się wanny i tak też zrobiłam. Na początku pojawiła się delikatna piana, a sól miała biały kolor więc woda zrobiła się jedynie odrobinę mętna jeśli chodzi kolor. Po otwarciu saszetki od razu poczułam kokosowy zapach i czułam go również w momencie kiedy sól rozpuszczała się w wodzie. Towarzyszył mi też podczas kąpieli, więc to duży plusik, bo zapachy mają wielką moc i potrafią wywoływać w nas różne emocje, ale też nas wyciszać. Jeśli chodzi o sam aromat kokosa, to moim zdaniem był w porządku. Nie był to szczyt naturalności, ale nie był też bardzo sztuczny i powiedziałabym, że tak pośrodku, ale ogólny wydźwięk był pozytywny i niemęczący, a kokos jest dość specyficzną nutą zapachową. Tutaj oceniam zapach jak najbardziej na plus. Sól pozwoliła mi się zrelaksować. Jeśli chodzi natomiast o działanie na skórę, to na pewno ona była odprężona i zmiękczona. Dzięki zawartości olejków można było tutaj dostrzec też delikatne nawilżenie, choć nie był to jakiś efekt wow. Niemniej jednak gdybym miała ją w całości podsumować to jak najbardziej jestem z niej zadowolona. Piękne opakowanie i kokosowy zapach, a dodatkowo miłe odprężenie i relaks dla ciała i zmysłów. Kosztowała jedynie 0,95 Euro i chętnie użyłabym jej ponownie, może z małą odrobiną olejku żeby wzmocnić działanie nawilżające. Po za tym wszystko super, więc polecam!

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, You Are Me Otter Half

🐻 Balea. Badesalz. You are my otter half.

Przyszła pora na przetestowanie soli z uroczymi misiami z marki Balea.
Dostałam ją w paczuszce urodzinowej od mojej kochanej Angeliki @mysia302.
W przeuroczej saszetce mieściło się 80 g drobnoziarnistej soli. Opakowanie miało śliczną grafikę przyciągającą wzrok. Sól miała piękny, kokosowy zapach. Po wsypaniu do wanny zapach jest mniej intensywny. Woda lekko się zabarwiła i wytworzyło się trochę piany. Produkt rozpuszczał się w średnim tempie. Kąpiel z produktem była przyjemna, kosmetyk nie wysuszył skóry, ani jej nie podrażnił. To był na prawdę przyjemny relaks.

Zobacz post

Zakupy kosmetyczne w DM

Zakupy kosmetyczne z Drogerii DM na Słowacji. Miałam ogromną nadzieję na kalendarze adwentowe, ale tam niestety o nich ani widu, ani słychu. Niemniej jednak mam naprawdę sporo cudowności do testowania i nie ukrywam, że jestem niesamowicie podekscytowana. Oczywiście przeważają tutaj kosmetyki Balea, ale żeby to jakoś usystematyzować i żeby chmurka nie była chaotyczna zakupy podzielę tematycznie.

Kategoria Włosy:

Tutaj znalazła się maska do włosów w saszetce z bio-kokosem o właściwościach intensywnie nawilżających przeznaczona do włosów suchych i zniszczonych marki Alverde. Myślę, że spokojnie starczy mi na jedno użycie, bo ma 20 ml, a kosztowała 1,45 Euro. Jest też tutaj odżywka do włosów Grow Strong marki Pantene z lini PRO-V miracles z biotyną i wyciągiem z bambusa, która ma za zadanie wzmacniać włosy, a były były silniejsze i szybciej rosły. Przyznam, że nie widziałam jej w naszych drogeriach i bardzo mnie zaciekawiła. Tubka 200 ml kosztowała 3,95 Euro i na ten moment mogę na pewno o niej powiedzieć, że pachnie cudownie!

Pielęgnacja twarzy:

Tutaj nie ma wielkiego szaleństwa, bo wybór produktów też nie był zbyt wielki, a zależało mi na nowościach. Mamy tutaj płyn micelarny do cery suchej i wrażliwej przeznaczony do codziennego demakijażu, a w tym również oczu co dla mnie jest niezwykle ważne. Zawiera między innymi wyciąg z opuncji, a butelka ma 400 ml i bardzo podoba mi się jej grafika. Kosztowała 3,95 Euro, a płyn po pierwszych testach mnie zachwycił. Pięknie pachnie, dość sprawnie usuwa makijaż i nie szczypie w oczy. Muszę go jednak dłużej potestować, ale mam co do niego dobre przeczucia. Znalazły się też tutaj urocze miniaturki kremików Balea na dzień i na noc. Każdy w słoiczku o pojemności 5 ml kosztowały po 0,85 Euro. Mamy tutaj więc przeciwzmarszczkowy krem na dzień i na noc z kompleksem witamin, omega i koenzymem Q10. Oba wyglądają niesamowicie uroczo i myślę, że jak na testy będą idealne. Pojawiła się też nowa seria Chocolate i mam z niej urocze płatki pod oczy w kolorze białej czekolady za 1,15 Euro. Są to płatki hydrożelowe z ekstraktem waniliowym i masłem kakaowym, a także maseczka Chocolate Dream o właściwościach intensywnie nawilżających za 2,15 Euro.

Pielęgnacja ciała:

Nie mogło oczywiście zabraknąć żeli pod prysznic. Pierwszy to Set youur mind free z grafiką przepięknych balonów, które skojarzyły mi się z Dress Cloud, a drugi z przepięknym króliczkiem i motywem księżyca Make a Wish. Oba żele mają przepiękne słodkie zapachy i kosztowały jedynie po 0,95 Euro. Żele do golenia z Balea są po prostu najlepsze, a teraz będę testować wersję tropikalną Tropic Fantasy. O ile latem pewnie byłby moim pierwszym wyborem, tak teraz na jesień wolałabym bardziej jesienny czy nawet zimowy zapach, ale że wyboru nie było kompletnie żadnego to zawitał ten. Jestem bardzo ciekawa jego zapachu, ale mam przeczucie, że zabierze myśli gdzieś na rajską wyspę. On kosztował 1,75 Euro. Ostatni kosmetyk do ciała to sól do kąpieli z nadrukiem uroczych wyderek You are my otter half i wygląda na to, że będzie pachniała kokosem. Mimo, że wanny nie mam na co dzień, to w domu rodzinnym wanna czeka, a zawsze też można użyć jej do stóp. Kosztowała 0,95 Euro.

Pielęgnacja stóp:

Tutaj pojawiły się trzy kosmetyki, bo założyłam sobie, żeby lepiej dbać o swoje stopy. Stąd też mamy tutaj maseczkę w formie uroczych skarpetek z nadrukiem cytryn. Jej zadaniem jest nawilżanie, a przy tym ma pachnieć cytrynami i maślanką, więc ciekawe połączenie. Ta maska kosztowała 3,25 Euro. Saszetka w kształcie stópek to duet w postaci peelingu i maski na nogi z ekstraktem owocowym. Jej zadaniem jest odżywianie, a w efekcie sprawienie, że stopy będą gładkie i miękkie. Ostatni kosmetyk to sól do kąpieli stóp w saszetce Feel Well z olejem z awokado przeznaczonym do pielęgnacji. Ta saszetka idealna na jedno użycie kosztowała 0,75 Euro.

Przyznam, że dawno nie miałam tylu cudowności do testowania i aż motywuje mnie to do używania i denkowania. Oczywiście będą pojawiać się recenzje i mam nadzieję, że będzie tu sporo perełek.

Zobacz post


Balea Sól do kąpieli, You Are Me Otter Half

Balea "You are my otter half" - drobnoziarnista sól do kąpieli z Dm.

Zawiera wyciąg z kwiatu lotosu i olej kokosowy. Po otwarciu opakowania czuć dość mocno kokos jednak po wsypaniu soli do wanny jest on znacznie mniej wyczuwalny. Sól szybko się rozpuszcza, tworzy pianę i sprawia, że woda ma lekko mleczny kolor. Dobrze też nawilża skórę. No i tradycyjnie znajduje się w saszetce o uroczej grafice.

Czy polecam? Jeśli chodzi o właściwości i cenę to jak najbardziej. Jeśli natomiast istotny jest u kogoś zapach to raczej odpada.

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, You Are Me Otter Half

Sól do kąpieli Balea You Are My Otter Half. Kupiona została na Allegro ale widziałam ją w DM. Opakowanie ma śliczną grafikę przyciągającą wzrok. Sól ma piękny kokosowy zapach. Po wsypaniu do wanny zapach jest mniej intensywny. Woda lekko się zabarwia i tworzy się trochę piany. Sól dość wolno się rozpuszczała bo czułam ją na dnie. Kosmetyk nie wysusza ale też nie pielęgnuje skóry.

Zobacz post

Zakupy z DM Balea

Moje wczorajsze nieduże zakupy w czeskim DM. We Wrocławiu nie widziałam praktycznie kosmetyków Balea, nie wspominając już o edycjach limitowanych. Dlatego przy okazji postanowiłam zobaczyć co ciekawego dostanę w Czechach. Kupiłam tylko to, co wiem że zużyje w najbliższym czasie, bo zapasy wciąż mam bardzo duże.
Zdecydowałam się na dwa produkty do kąpieli. Pierwszy w nich to sól You Are My Other Half z pięknym rysunkiem wydr na opakowaniu. 🦦 Do tego ma śliczny zapach kokosa, słodki ale nie mulący. Soli z Balea używałam już nie raz i zawsze mi się dobrze sprawdzały, pachną naprawdę intensywnie a skóra po kąpieli jest miękka i nawilżona. Drugim produktem do kąpieli jest kostka o intensywnym zapachu marakui. Tutaj tez skusiło mnie opakowanie, a konkretnie ten rysunkowy lisek - ja uwielbiam te zwierzątka. 🦊 Jak zawsze był bardzo duży wybór żeli pod prysznic, ale zdrowy rozsądek pozwolił mi kupić tylko jeden. Wybrałam ten z pięknym rysunkiem krolika, bardzo wiosenny. Ma mieć zapach kwiatów i malin, ale ja wyczuwam tutaj głównie owocowe nuty. Bardzo soczysty zapach, jak maliny prosto zerwane z krzaczka. Ostatni produkt to żel do depilacji - te z Balea są moimi ulubionymi, najlepiej mi się z nimi pracuje. Maszynka po nich sunie gładko, nie podrażniają, skóra jest po nich nawilżona. Tym razem wybrałam limitowana edycję Tropic Fantasty o zapachu papaji i mango. Będzie świetny na lato!
Powiem szczerze, że kupiłabym jeszcze więcej, ale staram się być rozsądna. Wybór był jednak ogromny i każdy znalazłby coś dla siebie.

Zobacz post

Balea Sól do kąpieli, You Are Me Otter Half

💕 Balea. Sól do kąpieli, You Are Me Otter Half

Spójrzcie tylko na to urocze opakowanie. 😍 Balea jak zawsze zachwyca szatą graficzną kosmetyków i ta sól jest tego przykładem. Sól dostałam w paczuszce urodzinowej od @Brill ❤️. Saszetka ma pojemność 80 g. Widząc to opakowanie liczyłam na słodki zapach kokosa i się nie zawiodłam bo moim zdaniem zapach jest obłędny. Sól ma jasno-różowy kolor, kolor wody stał się bardziej mleczny i wytworzyła się delikatna pianka. Skóra po kąpieli była gładka. ❤️

Zobacz post


Balea Sól do kąpieli, You Are My Otter Half

Balea - Sól do kąpieli, You Are My Otter Half.

Sól mieści się w saszetce z uroczym nadrukiem, który odrazu przykuł mój wzrok. 😍
Sama sól ma różowy kolor i na taki też barwi wodę tworząc przy tym delikatną piankę.
Zapach jest delikatny bardziej wyczuwalny na sucho niż po kontakcie z wodą, ale zdecydowanie na pierwszy plan wysuwa się tu zapach kokosa.
Moja skóra po kąpieli nie była ani nawilżona ani wysuszona, ale tego się spodziewałam po innych solach tej firmy.
Mimo to kąpiel była przyjemna i chętnie będę dalej testować inne warianty. 😍

Zobacz post

Sól do kąpieli Balea

Sól do kąpieli Balea o nazwie You are my otter half to produkt w pięknym opanowaniu. Jak tylko zobaczyłam go na stronie internetowej od razu wiedziałam, że muszę kupić i wypróbować. Szata graficzna to wizerunek dwóch rozkosznie tulących się do siebie wydr. Bardzo słodki widok. Taki sam jest również zapach jak ciasteczka Rafaello, aromat wiórek kokosowych wybija się bardzo mocno. Sól jest w różowym kolorze i bardzo delikatnie też barwi na taki właśnie kolor wodę. Na powierzchni tworzy niedużą ilość piany. Rozpuszcza się całkowicie i nie zostawia osadu po sobie. Saszetka ma 80 g dla mnie jest to jedno użycie. Zapłaciłam za nią 6,50 zł.

Zobacz post
1