Cien

Myszowata

Cien beztroski kokos subtelnie bazująca maseczka.
Maseczke te znalazlam w paczuszce urodzinowej od @weracruza 😍.
Produkt zostal zamkniety w ladnej malej saszetce o pojemności 10ml jest to wystarczajaca ilosc na nalozenie na twarz szyje oraz dekold.
Zawiera w sobie ekstrakt z kwiatów gardenii tahitańskiej, glicerynę i olej kokosowy a także kwas hialuronowy. Maseczka ta delikatnie brazowi skórę ale dla utrzymabia efektu należy stosowac ja 2-3 razy w tygodniu. Co do zbrazowienia to zauwazylam je barfzo delikatne ale również i skóra jest rozswietlona. Maseczka ma brazowy kolor i bardzo ładny kokosowy zapach. Maseczka ta fajnie nawilża skórę i sprawia że jest gładka i przyjemna w dotyku. Myślę że spokojnie mogła bym ponownie po nią sięgnąć .

Malutka28

Jejciu jak ta maseczka pachnie normalnie coś pięknego . Maseczka Cien kupiona w Lidlu za nie cała 1zł . Maseczka o pięknym zapachu kokosa którego uwielbiam . Maseczka jak widać ma brązowy kolor z delikatnymi drobinkami . Konsystencja jej jest bardzo fajna ,miło się ją nakłada .Maseczka delikatnie brakuje ,rozświetla ,nadaje lepszy wygląd ,twarz jest delikatna i pachnąca . Maseczkę stosuje się 2/3 razy w tygodniu . Bardzo szybko się wchłania ,nie pozostawia skóry lepkiej wręcz przeciwnie sprawia że jest nawilżona ,lekko natłuszczona .

darua

Dzisiaj w swoim kalendarzu moja siostra znajdzie raj do domowego spa. Taki zestaw maseczkowy dla niej przygotowałam. Myślę że szczególne miejsce w tym zestawieniu mają maseczki z serii świątecznej. Jestem fanką gruszkowo karmelowej maseczki, która pięknie nawilża cerę i zostawia niesamowity zapach. Kremowa czekolada z żurawina jest idealna do domowego spa. Zapach czekolady bardzo relaksuje i odżywia cerę. Peelingujacy orzech zapewni złuszczenie martwego naskórka.Bardzo lubię także nawilżającą opcje z pomarańczą i aloesem. Wakacyjna seria zapewni powiew lata i przypomnienie ciepłych dni. W zestawie są także maseczki z najnowszej serii, które mam nadzieję niedługo sama przetestuje.

zeroRhplus

~Pielęgnacja biustu i brzucha~

1 - Palmer's - masełko przeciwrozstępowe do brzucha dla kobiet w ciąży (ja stosuję do biustu ).
Nadal testuję.

2 - Bielenda Sexi Mama - maska w płachcie na biust, liftingująco-ujędrniająca.
Czeka na przetestowanie.

3 - Lirene - serum ujędrniające SLIM! brzuch i ramiona, w ampułkach (z tej samej serii, stosowałam również ampułki antycellulitowe oraz serum PUSH-UP! biust i dekolt).
Miłe działanie rozgrzewające, ale poza tym brak zauważalnych efektów (obecnie używam już trzeciego opakowania na brzuch).

~Ujędrnienie pośladków~

4 - Medica-Group, Beauty Booty, serum na piękne pośladki.
Czeka na regularne stosowanie

5 - Lamymes - Hip Lift Up - rozgrzewający krem do masażu pośladków.
Nie oceniam, ponieważ nie stosowałam regularnie, dlatego też ponowię zakup po zużyciu Beauty Booty.

~Kosmetyki brązujące~

6 - Dax Cosmetics - chusteczka samoopalająca.
Jak dotąd najlepsza chusteczka samoopalająca, dająca dość naturalny efekt i niepozostawiająca znacznych smug.

7 - Cien (od Dax Cosmetics), Beztroski kokos - maseczka do twarzy subtelnie brązująca i rozświetlająca.
Zbyt tłusta konsystencja, więc niestety nie nadaje się pod makijaż. Ale testuję dalej, czekając na efekt brązujący.

8 - Only Bio - krem brązujący do ciała i twarzy, 98% składników pochodzenia naturalnego.
Polecam. Charakterystyczny zapach balsamu brązującego, może nieco delikatniejszy. Produkt bardzo wydajny. Bez wkładania większego wysiłku przy nakładaniu balsamu, tylko raz przydarzyły mi się zacieki i to zdecydowanie z mojej winy Poza tym dobrze się rozprowadza i nadaje ładny, równy kolor.

rena442

Jeżeli tak jak ja, jesteście największymi fankami samoopalaczy, koniecznie musicie przetestować tę maseczkę! . Początkowo nie wierzyłam w brązujące właściwości, więc nałożyłam ją dość niedbale, zmyłam i po prostu poszłam spać. Jakie było moje zdziwienie, kiedy rano zobaczyłam w lustrze efekt jak po mocnym samoopalaczu, w dodatku źle nałożonym . Maseczka daje efekt podobny do chusteczek brązujących czy samoopalaczy, ale jest bezpieczniejsza w nakładaniu, bo widzimy gdzie brakuje produktu. Zrobiłam w Lidlu małe zapasy, bo wiem, że jest to edycja limitowana, więc pewnie wkrótce zniknie ze sprzedaży . Wielki plus za prześliczny zapach .

rena442

Na zdjęciu szybie uzupełnienie braków:
Lakier do włosów Taft, mój ulubiony! Jestem wierna tej marce od lat, zawsze wybieram czarny. Trzyma moje włosy w ryzach przez długie godziny .
Puder do włosów od niedawna jest moim hitem. Nie wiem jak mogłam żyć bez tego kosmetyku! Moje włosy nareszcie nie są oklapnięte po 15 minutach od wyjścia z domu.
Krem nawilżający Cien, korzystając z okazji, że byłam w Lidlu, postanowiłam go wypróbować, bo słyszałam o nim wiele pochlebnych opinii . Na razie jeszcze go testuję, więc wstrzymam się od sądów .
Kupiłam też mnóstwo maseczek, bo moje zapasy bardzo się uszczupliły. Testuję je powoli i jak na razie na żadnej się nie zawiodłam .

darua

Więc czas na moje lipcowe denko. Znów nie jest ono jakieś imponujące ale cieszę się że poszło.
Zacznijmy od maseczek

* Maseczka z Perfecty z witaminą C zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Jej nakładanie jest bardzo satysfakcjonujące bo daje na skórze holograficzny efekt. Samo działanie oceniam bardzo pozytywnie. Skóra była ożywiona i promienna.

*Maseczka z Cien, czyli jeden z ulubieńców tego lata. Jej zapach zwalił mnie z nóg, tak naturalnego kokosa dawno nie czułam w kosmetykach. Maseczka wystarcza na 2 użycia i działa tak jak obiecał producent. Przy systematycznym stosowaniu zauważyłam delikatne opalenia skóry.

*Żel pod prysznic Nivea, czyli naturalna moc rumianku. Żel dostałam za aktywność w Klubie Nivea i od razu bardzo go polubiłam. Jest to produkt o gęstej i treściwej konsystencji. Świetnie się pieni i jest dosyć wydajny.

*Żel od Cosmia był u mnie bardzo długo i w końcu zdecydowałam że pora go przetestować. Bez rewelacji ale swoje zadanie spełnia więc śmiało mogę go polecić.

*Odżywka do włosów z Magnolią i Lotosem, to świetny produkt. Nawilża i wygładza włosy, stosowana systematycznie daje efekt zdrowych i zadbanych włosów.

*Antyperspirant nie przypadł mi do gustu, bo jego zapach niestety nie porywa.

weracruza

Paczuszka urodzinowa #6/2021 🥳.
Kochana @ema9088 obdarowała mnie pachnącą i piękną paczuszką. Wszystko było w niej tak cudnie zapakowane, że aż szkoda było otwierać. Byłam jednak bardzo ciekawa zawartości, więc wszystko szybciutko rozpakowałam i zachwyciłam się!
W paczuszce znalazły się:
💜 Kremowy żel pod prysznic Isana o zapachu kokosa i pomarańczy - musi pachnieć obłędnie!
💜 Regenerująca odżywka w piance L'Biotica - pierwszy raz widzę taką formę odżywki, jestem bardzo ciekawa tego produktu
💜 Truskawkową mgiełkę do ciała Avon - pachnie cudownie i słodziutko, nie mogłam się powstrzymać, musiałam sprawdzić
💜 Kremowy peeling jogurtowy do ciała - świetna sprawa, ciekawa forma, chętnie wypróbuję
💜 Chusteczki do demakijażu Selfie Project - zawsze się przydadzą, zwłaszcza w podróży
💜 Kokosową maseczkę do twarzy - jestem jej bardzo ciekawa
💜 Maseczkę do włosów Cien - kiedyś ją miałam i jest świetna
💜 Koncentrat do twarzy w ampułce Isana - nie używałam jeszcze ampułek, więc czas zacząć, jestem ciekawa efektów
💜 Granatowy eyeliner Lovely - jest matowy, ma ciekawy kolor, chętnie wypróbuję
💜 Orzechowe cappucino - pychota!
💜 Uroczą kartkę z życzeniami
Paczuszka jest cudowna, jestem bardzo zadowolona ze wszystkich produktów i już nie mogę doczekać się ich wypróbowania.
Kochana, bardzo dziękuję za tak wspaniały prezent, niebawem zabieram się za testy ❤.

darua

Moje denko nie jest pokaźne bo nie mam gdzie trzymać opakowań po kosmetykach, dzisiaj robiłam porządki więc pokaże wam co zużyłam.
Zacznę od maseczek bo udało mi się zużyć aż 3. Mamy dwie maseczki z lidla i jedna z Ali. Jeśli chodzi o lidla to są moje ulubione maseczki i obie sprawdziły się genialnie. Ładne naturalne zapachy, krzemowa konsystencja oraz duża pojemność.
Maseczka z Ali to maska w plachcie. Jest naprawdę nawilżająca. 😗
Krem do loków, wyrzuciłam przez datę ważności. Kiedyś go uwielbiałam, teraz przestawiłam się na żel.
Masełko pod oczy to moje odkrycie, zbita i tłusta konsystencja okazała się bardzo nawilżajaca i odżywcza.

Janettt

Cien -Maseczka do twarzy, Limited Edition!, Subtelnie brązuje i rozświetla, Beztroski kokos

Maseczka, którą kupiłam z ciekawości. Zawsze mam problem z odpaleniem buzi i mam wrażenie że jest blada w porównaniu z resztą, gdzie na rękach jestem brązowa już po krótkiej chwili na słońcu.
Tutaj mamy produkt lekko brązowy kolor maseczki z delikatnymi drobinkami, o konsystencji jakby delikatnego żelu 🤔? .
Wystarczy nałożyć cienką, równą warstwę na twarzy, szyi i dekolcie, po chwili gdy produkt całkiem się wchłonie można bezpiecznie założyć ubranie. Pojawia się na skórze delikatna opalenizna. Mam nadzieję że efekt na zdjęciach jest widoczny - kolejno pierwsze przed nałożeniem maseczki, a drugie i trzecie w trakcie i po.
Dla mnie to rewelacja! Wczoraj chciałam kupić kolejne opakowanie, ale niestety w całym Lidlu nie znalazłam. Mam twarz zawsze bladą, więc to dla mnie świetny uzupełnia z opalenizny!
Zapomniała bym o zapachu. Jest lekki, kremowy, choć lekko mdły jak dla mnie. I nie wiem jak inni, ale ja tam kokosa jakoś nie czuje. Jest wydajny jak się oszczędnie nakłada, mi starczyło na dobre kilka razy.
Jestem mega zachwycona tym produktem i czekam na dostawę w Lidlu. 😁 Mam nadzieję, że te maski jeszcze się pojawią.

Pozdrawiam,
Janettt

taktojamarta

Maseczka do twarzy Cien - Beztroski kokos, którą dostałam od @OrzechOwa235. 🥰
Nie jestem fanką kokosów 🥥🙈 ale w tym przypadku zapach maseczki jest bardzo przyjemny, lekki i nienachalny. Jeśli chodzi o subtelne brązowienie twarzy to raczej zauważyłam wyrównanie kolorytu skóry niż nadanie jej koloru. Konsystencja maseczki jest dosyć rzadka, ale bez problemu da się ją nakładać. Skóra po maseczce była gładka, miękka w dotyku i lekko rozświetlona. 😊

claoos

Cien Maseczka do twarzy, Limited Edition!, Subtelnie brązuje i rozświetla, Beztroski kokos
________
Maseczka na twarz i dekolt o działaniu brązującym. Wydaje się spoko, pachnie też bardzo ładnie. Na zdjęciu 2gim mam ją tylko na twarzy ale nałożyłam ją na twarz i dekolt. Należy poczekać aż się wchłonie całkowicie. Powiem wam tak... Szyja jak i dekolt bardzo ładnie wygląda, ładna opalenizna. Natomiast na mojej twarzy miałam straszne plamy. Zmyłam tą maseczkę od razu całkowicie.

Kicia124

Cien beztroski kokos limited edition . Subtelnie brązuje ,rozświela .Zawiera ekstrakt z kwiatów gardenii tahitańskiej , gliceryna , olej kokosowy ,kwas hialuronowy . Maseczka na twarz ,szyję ,dekolt . Opakowanie ładne ma 10 ml . Maseczka ma ładny zapach czuć zapach kokosa . Ma fajny karmelowy kolor . Kremowa konsystencja bardzo dobrze się rozprowadza . Ja maseczkę nałożyłam na samą twarz ,takie opakowanie starczyło mi na 2 użycia . Maseczkę nałożyłam trzymałam chwilę po czym są regularnie rozsmarowywałam . Po jej użyciu skóra była rozświetlona ,wyglądało świeżo i zdrowo jak by była muśnięta słońcem . Maseczka bardzo dobrze się sprawdziła . Chociaż co do kosmetyków marki cien mam lekkie obawy po tym jak kilka maseczek mnie piekło , i podrażniły twarz ,ta była pozytywnym zaskoczeniem i dobrze się sprawdziła . Jeśli ją zobaczę mogę kupić ją ponownie .

Zagmatwana

Maseczka okazała się bardzo ciekawym produktem. Zapach-cudowny, nie sztuczny, bardzo przyjemny. Konsystencja maseczki jest dosyć rzadka. Przypomina mi rzeczywiście kosmetyki brązujące, bo jest brązowa z mnóstwem złotych drobinek. Przeczytałam mnóstwo recencji o tym kosmetyku więc nie bałam się, że zrobię sobie plamy lub będę mocno brązowa. Jak widać po zdjęciach twarzy i dłoni(do zegarka) zmiana w moim przypadku jest, koleżanki w pracy też pytały czy użyłam samoopalacza mimo, że podkład miałam. Twarz wyglądała promiennie i była lekko wygładzona. Chyba jestem zadowolona z tej maseczki i chętnie sięgnę jeszcze raz .

unreallove

Cien, Maseczka do twarzy, Beztroski kokos

Muszę przyznać, że ta wersja z kokosem ciekawiła mnie najbardziej, z kokosem różnie bywa w kosmetykach, czasami jest pięknie odwzorowany, a czasami bardzo sztuczny i męczący.
W tej maseczce jest on w ładnym wydaniu, co jestem z tego faktu zaskoczona, ma ładny i przyjemny zapach, wręcz słodki, ale nie mdły.
Konsystencja jest bardziej rzadka, ale nie na tyle, by ściekać z twarzy, lekko żelowa. Rzeczywiście przypomina kosmetyki brązujące, bo jest w kolorze brązowym z mnóstwem złotym drobinek. Z jednej strony obawiałam się jaki będzie efekt, ale byłam też bardzo ciekawa. Twarz po niej wygląda promiennie i jest lekko wygładzona, może nie było jakiegoś efektu wow, ale sama w sobie maska i zapach pozostawiły po sobie dobre wrażenie.

martaako

Maseczka do twarzy Cien z limitowanej edycji - Beztroski kokos. Maseczka ma za zadanie subtelnie brązowieć skórę oraz ją rozświetlać. Skusiłam się na kilka tych maseczek w Lidlu bo każda z nich kosztuje około 1zł, więc chciałam je wypróbować. Faktycznie ich działanie mogłoby być jednak skuteczniejsze, jednak w tej cenie są to świetne umilacze wieczornych, relaksujących kąpieli. W tej roli spisują się naprawdę świetnie. Maska ta, tak jak inne miała bardzo ładny zapach - kokos był tutaj bardzo wyczuwalny i naturalny, co jest na duży plus, bo obawiałam się sztucznego, nieprzyjemnego zapachu. Saszetka ta idealnie wystarcza na jedno użycie, aby pokryć skórę twarzy odpowiednią, całkiem grubą warstwą maseczki. Po około 15 minutach maskę zmyłam. Skóra może faktycznie była trochę rozświetlona i przyjemna w dotyku, jednak nie zauważyłam żadnych efektów brązujących. Ogólnie oceniam na plus, w tej cenie jest to bardzo fajny umilacz wieczornych kąpieli .

beataa1995

#DENKO10/2020
Czterdziesta pierwsza chmurka z denkiem. Jest to denko z października, udało nam się zużyć 49 produktów. W drugiej części znalazły się:
1. Cerave, próbka Nawilżająca emulsja do mycia (x3), dobrze domyła ciało z zanieczyszczeń oraz twarz z resztek makijażu.
2. Dermedic, Tolerans sensitive, próbka Kojący krem nawilżający na dzień (3), miał delikatny zapach oraz lekką konsystencję. Skóra po jego użyciu była nawilżona, odżywiona oraz złagodzone są podrażnienia.
3. Cien, Food For Skin, Łagodząca maska do twarzy z sokiem z aloesu, skóra po jej użyciu była miękka, ukojona oraz nawilżona.
4. Vita Liberata Self Tanning Night Moisture Mask, próbka Samoopalająca maska na noc, skóra po jej użyciu była nawilżona, odświeżona oraz miała lekki efekt opalenizny.
5. BeBeauty, Care, Maseczka kremowa do twarzy konopie, miała delikatny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po użyciu maseczki była nawilżona, wygładzona oraz odświeżona.
6. Cien, Maseczka do twarzy, Beztroski kokos, dobrze wchłaniała się w skórę oraz nie zostawiała smug, przez co opalenizna wyglądała naturalnie.
7. Bioliq, próbka Krem intensywnie odbudowujący do skóry oczu, ust, szyi i dekoltu (x2), skóra po jego użyciu była elastyczna, jędrna oraz zmniejszone są cienie pod oczami.
8. Ziaja med, próbka Natłuszczająca baza emoliencyjna do kąpieli (x2), dobrze domywała ciało, była łagodna oraz nie podrażniała skóry. Skóra po jej użyciu była nawilżona, oczyszczona oraz miękka.
9. Cien, Professional, Maseczka rewitalizująca `Argan, kokos i makadamia`, miała delikatny zapach oraz gęstą konsystencję. Włosy po jej użyciu są miękkie, odżywione oraz bardzo dobrze się rozczesują.
10. Eloderm, próbka Żel do mycia ciała i włosów 2w1 (x2), dobrze domywał skórę. Skóra po jego użyciu była nawilżona, oczyszczona oraz miękka.
11. Vichy, Normaderm Phytosolution, Double Correction Daily Care, próbka Krem korygujący niedoskonałości o podwójnym działaniu (x4), miał on delikatny zapach oraz lekką konsystencję. Skóra po jego użyciu była nawilżona, miękka oraz odżywiona.
12. Cien, Professional, Maseczka wzmacniająca do włosów sok z aloesu, miała przyjemny zapach oraz gęstą konsystencję. Włosy po jej użyciu były gładkie, miękkie oraz nawilżone, a także dobrze się rozczesywały się.
13. Natura Care, Odżywczo-regenerująca maseczka do twarzy, dobrze rozprowadzała się na twarzy i szybko się wchłaniała. Skóra po jej użyciu była gładka, nawilżona oraz wygładzona.
14. Golden Rose, Liquid Glow Illuminator Tinted Prime & Highlight - Baza pod makijaż z efektem rozświetlacza, dobrze sprawdzała się pod makijaż oraz jako rozświetlacz. Skóra po jej użyciu była nawilżona oraz rozświetlona.
15. Pharmaceris, A Physiopuric-Gel, próbka Nawilżający fizjologiczny żel do mycia twarzy, skóra po jego użyciu była nawilżona, dobrze oczyszczona z zanieczyszczeń oraz odświeżona.
16. Herbal Care, peeling drobnoziarnisty, Kwiat migdałowca, Skóra po jego użyciu była dobrze oczyszczona, gładka oraz nawilżona.
17. Dermedic, Hydrain3 Hialuro, próbka krem-żel ultranawilżający (x2), miał on delikatny zapach oraz lekką żelową konsystencję. Skóra po jego użyciu była nawilżona, miękka oraz odżywiona.

hangled

Ostatnio będąc w Lidlu trafiłam na kilka fajnych kosmetyków i postanowiłam je kupić. Znalazłam energizujący żel do mycia twarzy C+Citrus, który zabrałam ze sobą na wyjazd. Ma intensywnie owocowy zapach, dobrze doczyszcza skórę i jej nie wysusza. Drugi produkt to suchy szampon w podróżnej wielkości. Ja wybrałam wersję Sweets, ale jeżeli chodzi o zapach to szału nie ma. Za to swoją funkcję spełnia bardzo dobrze - po aplikacji włosy są zmartwione i pełne objętości, bez białych śladów. Następnie mam trzy letnie maseczki Cien - kokosową, bananową i mango. Każda ma spełnić inne zadanie i już nie mogę się doczekać testów. Na koniec maseczka łagodząca z aloesem, również marki Cien. Za całość zapłaciłam około 20zł, więc korzystnie.

nana37

Cien, beztroski kokos, czyli maseczka brązująca. Ma delikatną kremową konsystencję, zapach to połączenie Kokosa i przyspieszacza opalania, trochę sztuczny ale niezbyt mocny. Bardzo dobrze się rozprowadza i łatwo zmywa letnią wodą. Po aplikacji skóra była dobrze nawilżona, bardzo miękka w dotyku. Póki co nie zauważyłam zmiany koloru cery.