Woda perfumowana Tom Ford White Patchouli
Kiedyś nie podobały mi się zapachy Toma Forda, natomiast mam wrażenie, że do nich dojrzałam. Mój gust na przestrzeni lat też się trochę zmienił i teraz taka bomba paczulowa to zapach idealny dla mnie. Na pewno nie jest to zapach dla każdego przez swoją specyficzną. Przez bardzo dużą dawkę paczuli i nut drzewnych jest ciężki, aromatyczny i posiada bardzo dużo białych kwiatów, które tutaj zdecydowanie wysuwają się na pierwszy plan. Oprócz tego w nutach znajdziemy kolendrę, piwonię, bergamotkę, piżmian, różę, jaśmin i kadzidło. Jest to zapach dla kobiet pewnych siebie, pewnych swojej kobiecości i asertywnych - takich, które wiedzą, czego chcą. Trwałość na mojej skórze jest bardzo bardzo dobra. Zapach można stosować wieczorem, ale też w ciągu dnia w dni jesienne, zimowe itp, gdyż nie jest to killer, ma w sobie zdecydowanie za dużo kremowości i sensualności, by aż tak na niego uważać.
Cudowna jest ta paczula! Taka miękka, a zarazem wyraźna. Otulająca, a jednocześnie zdystansowana i elegancka. Zakup tej odlewki był dobrym pomysłem i z trzech, które wtedy kupiłam tutaj jest mi najbliżej do kupna flakonu. To piękny zapach na lato, ale też na lata, nie sądzę, żeby mógł mi się znudzić . Kocham paczulę w perfumach i kiedy ją czuję, zazwyczaj oceniam zapach na plus, ale takiej paczuli jeszcze nie znałam - istna bogini .
Być może kupię sobie flakonik na urodziny w sierpniu, jeśli do tego czasu nie znajdę nowego chciejstwa .
Podobne produkty
