Lirene

kruszynka0

Lirene, Cucumber Lemonade, oczyszczająca maseczka glinkowa.

Maseczka ma tylko 7 ml a z powodzeniem wystarczy na pokrycie twarzy dwukrotnie, jednak musi to mieć miejsce dosyć szybko, żeby kosmetyk nie zasechł. Konsystencja maski jest kremowa, bardziej kremowa niż przy standardowych glinkach. Zapach delikatny, jednak typowy dla glinek. Skład produktu jest dosyć długi, ale glinka jest na drugim miejscu - więc ok. Jak na maseczkę tego typu produkt praktycznie wcale nie zasycha. Po zastosowaniu skóra jest odświeżona i oczyszczona - super. Szkoda tylko, że nie jest fabrycznie podzielona na dwie porcje.

martulla

Lirene
DermoProgram, cucumber lemonade,
Oczyszczająca maska glinkowa do twarzy

W czarnej saszetce o pojemności 7 ml mieści się zielona maseczka. Bogata jest w 99% naturalnych składników. Zawiera:
* glinkę (oczyszcza i wygładza),
* Ogórek (ściąga rozszerzone pory),
* cytrynę (odświeża i rozjaśnia),
* wyciąg z mięty (łagodzi skórę).

Taka saszetka starcza mi na dwa użycia. Koszt to nie więcej niż 3 zł.

Maskę nakładamy na oczyszczoną skórę na 10 do 15 minut. Początkowo jest gęsta i łatwo się ją nakłada. Nie spływa z twarzy. Z biegiem czasu zaczyna nieco zasychać i wygląda tak jak na ostatnim zdjęciu: robi się skorupka.
Według producenta należy ją albo zetrzeć za pomocą wilgotnego ręcznika albo zmyć wodą.
Zarówno pierwsza jak i druga opcja jest bardzo problematyczna... Udenerwowałam się nad nią jak już dawno nad żadną inną!

Ma ładny kolor, delikatny zapach i jest wydajna. Moją skórę ściągnęła na tyle, że zdążyłam zapomnieć o Komforcie, który mi towarzyszył na początku jej aplikacji. Po jej życiu bo w końcu się zdenerwowałam i po prostu zmyłam... Skóra potrzebowała nawilżenia. Nie, nie wrócę do niej chociaż mimo ściągnięcia skóra zdała się być wygładzona.

unreallove

Lirene Dermoprogram, Cucumber Lemonade, Oczyszczająca maska glinkowa do twarzy.

Maseczkę zakupiłam w sklepie Kontigo już jakiś czas temu.
Produkt mieści się w saszetce o pojemności 7ml. Opakowanie jest proste, ale zdecydowanie przyciąga uwagę. Jest ono w kolorze czarnym z zielonymi elementami i rysunkiem ogórka.

Saszetka otwiera się bez problemu, produkt bardzo łatwy w aplikacji.
Maseczka ma delikatny zapach, taki bardzo delikatny, ale wyczuwalna jest w nim mięta i cytryna.

W czasie aplikacji czuć ukojenie oraz lekkie ściągnięcie skóry. Maseczka lekko wysycha na twarzy.
Producent obiecuje efekt natychmiastowy, a ja zgadzam się z tym.
Bez problemów idzie zmyć maseczkę po aplikacji.

Moja skóra po tym 15-minutowym zabiegu jest wygładzona, odświeżona, promienna, a pory zostały oczyszczone i zmniejszone.
Zdecydowanie polecam ♥️.

domkapodomka

Miałam nadzieję, że ta maseczka trafi do ulubieńców, tymczasem okazała się bublem!
Bardzo dużo prodiktu w saszetce, o zielonym kolorze. Wystarczy go na tyle, by dokładnie pokryć twarz grubą warstwą. Plus za to, że glinka nie zasycha, więc nie musimy pilnować zwilżania jej, z drugiej strony - skoro nie ma charakterystycznej skorupki to czy tej glinki w produkcie nie jest jednak za mało?

Maseczka ma intensywnie wygładzać (co?) I zwężać pory. W składzie znajdziemy:
• wspomnianą wcześniej glinkę, która ma wygładzić buzię i usunąć z jej powierzchni wszelkie zanieczyszczenia,
• ogórek, który odblokowuje i ściąga rozszerzone pory,
• cytrynę, która dostarcza skórze cennych witamin,
• wyciąg z mięty, który łagodzi i zmniejsza zaczeriwenienia.
Maseczka ma przyjemny, świeży zapach mięty. Trzymałam ją na buzi ok. 15 minut i nie zauważyłam, by zrobiła dla mojej buzi cokolwiek. Zaczerwnienia w ogóle nie zostały złagodzone, pory nadal jak były duże, tak zostały, wygładzenia w żaden sposób też nie dostrzegłam.
A szkoda.

Anuusiaczeek

Oczyszczająca maseczka glinkowa na bazie ogórka oraz cytryny z miętą od Lirene .
Najśmieszniejsze jest to , że dopiero gdy namyśliłam się ją użyć zauważyłam iż jest to maseczka glinkowa .

Kosmetyk został umieszczony w wąskiej saszetce o pojemności 7 ml - pojemność ni w 5 ni w 10 . Maseczki było za dużo na jeden raz, a za mało na ponowne użycie . Stąd też grubsza warstwa maseczki na twarzy . Maseczka jest o lekkiej konsystencji , bardzo łatwa i mega przyjemna w aplikacji . Zapach ... jak to w maseczkach glinkowych niezbyt przypadł mi do gustu, jednak był o wiele lżejszy od tych co do tej pory używałam tak więc nie sprawił mi dyskomfortu .
Kosmetyk po aplikacji powoli zaczyna zastygać, jednakże przez zaaplikowaną ilość nie zastygł do końca. Zmyta letnią wodą nie pozostawiła po sobie śladu .
Cera po użyciu maseczki była widocznie oczyszczona, gładka oraz delikatna . Niektóre zabarwienia na twarzy rozjaśniły się za co bardzo duży plus . Po użyciu nie dostałam żadnego uczulenia, cera nie została również zapchana . Zauważyłam również naturalne zmatowienie skóry twarzy - dostałam efekt, który uwielbiam najbardziej . Z miłą chęcią kiedyś do niej wrócę.

beataa1995

#DENKO 11/2021
Pięćdziesiąta czwarta chmurka z denkiem. Jest to denko z listopada, udało nam się zużyć 40 produktów. W drugiej części znalazły się:
1. Eveline, Botanic Expert Tea Tree, Głęboko oczyszczająca żelowa maseczka antybakteryjna, miała przyjemny zapach oraz żelową konsystencję. Skóra po jej użyciu była oczyszczona, zmatowiona oraz miękka.
2. Lirene Dermoprogram, Cucumber Lemonade, Oczyszczająca maska glinkowa do twarzy, miała ona przyjemny zapach. Skóra po jej użyciu była dobrze nawilżona, oczyszczona oraz odświeżona. Maseczka również zwężała pory oraz zmniejszała wydzielanie sebum.
3. Celia, Regenerująco-wzmacniający szampon do włosów, miał przyjemny ziołowy zapach oraz żelową konsystencję.Włosy po jego użyciu były dobrze oczyszczone, miękkie oraz błyszczące.
4. Lirene, Wildberry Smoothie, Nawilżająca maska do twarzy, miała przyjemny zapach. Skóra po jej użyciu była dobrze nawilżona, wygładzona oraz miękka.
5. Pastylka do kąpieli, Disney, Myszka Mickey, barwiła wodę na czerwony kolor oraz lekko nawilżała skórę.
6. Pastylka do kąpieli, Disney, Minnie Mouse, barwiła wodę na różowy kolor oraz lekko nawilżała skórę.
7. Pastylka do kąpieli, Disney, Pluto, barwiła wodę na zielony kolor oraz lekko nawilżała skórę.
8. Marion, Hair Care, 60-sekundowa maseczka do włosów z olejem arganowym, włosy po jej użyciu były nawilżona, błyszczące, odżywione oraz gładsze. Włosy po jej użyciu dobrze rozczesywały się oraz nie był obciążone.
9. Alterra, Sól do kąpieli, Fernweh Badesalz, Tęsknota za dalekim światem, miała ona delikatny zapach kokosa oraz kakao, który był wyczuwalny podczas kąpieli. Skóra po kąpieli była nawilżona, miękka oraz gładka.
10. Stapiz Keratin Code Shampoo, próbka Keratynowy szampon do włosów, miał delikatny zapach oraz żelową konsystencję. Włosy po jego użyciu były dobrze oczyszczone, a sam produkt nie podrażniał skóry głowy.
11. Selfie Project, Love Neon, Maseczka pielęgnacyjna matująca peel-off `Glow in Green`, miała ona żelową konsystencje oraz przyjemny zapach. Skóra po jej użyciu stawała się oczyszczona, gładka oraz zmatowiona.
12. Eveline, Look Delicious, Maseczka do twarzy, Energetyzująca, Bio, Z naturalnym peelingiem, Pomarańcza i limonka, miała ona przyjemny cytrusowy zapach oraz żelową konsystencję. Maseczka po nałożeniu przez chwilę powodowała pieczenie skóry, jednak po chwili uczucie to ustępowało. Skóra po jej użyciu była oczyszczona oraz wygładzona.
13. Alterra, Sól do kąpieli, Ein Herz & Eine Beere, Czas relaksu, miała delikatny zapach. Skóra po kąpieli była nawilżona, miękka oraz gładka.
14. BeBeauty, Care,Maseczka do twarzy peel off, Bursztyn, miała żelową gęstą konsystencję. Długo zastygała na twarzy, przez to trzeba ją trzymać dłużej na twarzy. Skóra po jej użyciu była wygładzona, ujędrniona oraz zregenerowana.
15. Polka Len, maseczka do twarzy nawilżenie+ukojenie, miała ona przyjemny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była odżywiona, nawilżona oraz dawała ukojenie.
16. Yankee Candle, Wosk zapachowy, Midnight Jasmine, zapach ten był bardzo intensywny, czuć go było zarówno w opakowaniu jak i podczas palenia w kominku.
17. Bielenda, Eco Sorbet, próbka krem do twarzy nawilżająco-kojący,(x2) miał bardzo ładny malinowy zapach oraz lekką kremową konsystencję. Krem nawilżał, łagodził oraz odświeżał skórę.
18. La Roche Posay, Hyalu B5, Serum do twarzy, Intensywnie nawilżające, Z kwasem hialuronowym, miało ono lekką oraz żelową konsystencje, przez co szybko się wchłania. Skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz wygładzona.
19. Eveline, Błyskawiczna regenerująca żelowa maseczka, skóra po jej użyciu była bardzo dobrze nawilżona oraz elastyczna.

pinkowaangel

Dziś zzieleniałam, prawie jak Shrek 😅😍 🧟‍♀️. A to za sprawą maski , która trafia do grona moich ulubieńców maseczkowych 😍. A jest to Oczyszczająca Maska Glinkowa Lirene Cucumber Lemonade 😍.

✔️ Maseczka w ładnej saszetce zawiera kremową maseczkę glinkową, która bardzooo ładnie pachnie. Jak? Wyobraźcie sobie to połączenie składników maski: ogórek, cytryna i Mięta - no zmysłowe szaleństwo 😅😍🥒🍋🍃.
✔️ Co jest w niej również fajne - nie zastyga na skorupę jak to się często dzieje z maskami glinkowymi, więc uczucie jest przyjemne gdy się ją ma na twarzy przez kwadrans ☺️. Zmywa się również łatwo 👌.
✔️ Działanie : pozytywne efekty wizualne idą w parze z pozytywnym dzialaniem 😍. Buzia nie dość, że oczyszczona, to pory ładnie zwężone a więc skóra jest wygładzona, miła w dotyku. 👌

beataa1995

Lirene Dermoprogram, Cucumber Lemonade, Oczyszczająca maska glinkowa do twarzy, którą zakupiłam w Hebe. Kosztował on 1,79zł. Jest ona przeznaczona do każdego rodzaju cery. Maseczka ma przyjemny zapach, który jest wyczuwalny podczas nakładania jej na twarz. Łatwo rozprowadza się ją na twarzy zarówno palcami, jaki pędzelkiem. Skóra po jej użyciu jest dobrze nawilżona, oczyszczona oraz odświeżona. Maseczka również zwęża pory oraz zmniejsza wydzielanie sebum. Ma on pojemność 7 ml i wystarcza na 2 użycia.

KosmeSylki

Taki oto prezencik urodzinowy dostałam jakiś czas temu od siostry. Wstawiam troszkę z opóźnieniem. Siostra wie o moim maseczkowym szaleństwie więc dorzuciła co nieco do mojej puli.
Każda z tych masek jest dla mnie nowością, ale niektóre mam już w swoich zapasach. Widzicie tu:
❤️ Selfie project - maska nawilżająca #SoCute.
❤️ Bielenda Silver Detox, metaliczna maska oczyszczająca.
❤️ Bardzo lubiane przeze mnie bąbelkowe maseczki Bielenda. Wersja jagodowa detoksująca oraz mango - energetyzująca. Nie pamiętam które wersje miałam, chyba niebieską. Byłam bardzo z niej zadowolona. Bąbelki pojawiające się na buzi tworzą przyjemną piankę. Całość fajnie łaskota relaksując przy tym. Później piankę wmasowujemy z czego powstaje kremik który mocno nawilża i odżywia. Nie mogę się doczekać wieczoru z bąbelkami.
❤️ Dwie urocze saszetki Lirene Fruit Power - arbuzowe nawilżenie i peeling kiwi.
❤️ I na koniec coś oczyszczającego czyli Lirene Cucumber, maska z glinką.
❤️ Aby testowanie było jeszcze bardziej przyjemne dostałam pyszne Toffifee w uroczym opakowaniu w liski. 🦊
Super zestaw na jesienne wieczory. ❤️

bow90

Lirene Dermoprogram, Cucumber Lemonade, Oczyszczająca maska glinkowa do twarzy dostałam ją od kochanej Beatki @Sherifka89 . Opakowanie ma ładną grafikę z ogórkiem. Myślałam, że maseczka będzie nim pachnieć ale dla mnie to mega śmierdziuch . Glinki często dziwnie pachną i ta nie jest wyjątkiem. Ciężko jest dotrwać do końca ale dałam radę. Konsystencja jest gęsta i dobrze się nakłada. Maseczka ma zielony odcień. Saszetka starczy na dwa użycia ale ja zużyłam ją na raz nakładając grubszą warstwę. Zmywa się ją dość długo ale przy glinkach zawsze tak jest. Skóra po użyciu maseczki jest zmatowiona, lekko oczyszczona i mięciutka w dotyku. Troszkę mnie zapchała na brodzie ale może zbyt dużo jej nałożyłam. Ogromny plus za dobry skład.

mayusiaa

Lirene Dermoprogram || Cucumber Lemonade, Oczyszczająca maska glinkowa do twarzy

Bardzo polubiłam się ostatnio z maseczkami tej linii od Lirene.
Wersja oczyszczająca szczególnie dobrze się sprawdzi przy cerze problematycznej, mieszanej i tłustej. Zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego, w tym glinkę, ekstrakt z ogórka, cytryny oraz i mięte. Bardzo dobrze oczyszcza, wygładza i odblokowuje pory. Skórka jest miękka, świeża a drobne podrażnienia złagodzone. Ja akurat najbardziej lubię ją stosować na strefę T, raz lub 2 razy w tygodniu. Polecam

Cveto4ek

Oczyszczająca maska glinkowa do twarzy od Lirene Cucumber Lemonade. Oprócz glinki zawiera jeszcze ekstrakty z ogórka, cytryny i mięty, które oczyszczają, odświeżają i rozjaśniają twarz. Maseczka ma świeży zapach i ładny pistacjowy kolor . Łatwo rozprowadza się po buzie, nie wysycha do końca i nie wysusza skórę.
Maseczka dobrze działa - matuje, oczyszcza i ściąga pory, rozjaśnia i wyrówna koloryt twarzy. Szkoda tylko,że opakowanie jest malutkie, na jeden raz.
Ale na pewno wrócę do niej jeszcze nie raz.

Sherifka89

Lirene, Vegan, CUCUMBER LEMONADE, Oczyszczająca maska glinkowa do twarzy.
Maseczkę tą kupiłam w Jawie za ok 3zł. Kocham maski oczyszczające i to po nie latem sięgam najczęściej bo moje sebum szaleje.
Lirene zawsze się u mnie sprawdza i tym razem też tak jest. Maseczka ma śliczny pastelowy pistacjowy kolorek. Przyjemnie pachnie ale nie czuje w niej ani mięty ani ogórka ani cytryny. Jej treść jest kremowa, fajnie się ją rozsmarowuje na skórze. Nie piecze mnie od niej twarz, saszetka ma 7ml i spokojnie wystarczyła mi na dwa użycia . Moja skóra mega się z nią polubiła. Sebum jest tak super zniwelowane, że przez cały dzien nie mam tłustej buzi. Skóra nie jest wysuszona, nie jest też zaczerwieniona. Saszetka ma ładną szatę graficzną a sama maseczka dobry skład. Treśc maseczki wysycha ok 15min i mi łatwo sie ją zmywa. Zadaniem maseczki jest wygładzenie i zwężenie porów i na moje oko tak jest .
Chętnie wrócę po tą maseczkę kolejny raz .