Lirene

dastiina

LIRENE - C+D - vitamin energy
Żel do mycia twarzy, który trafił do mnie zupełnie przypadkiem.
Otrzymałam od jednej z drogerii nie ten produkt, ale uznałam, że chętnie go przetestuję, bo poprzedni żel mi się akurat kończył.
Tak poznałam i zyskałam cudowny kosmetyk do mycia cery, który nie podrażnił mojej skóry.
Przede wszystkim po otwarciu buteleczki w powietrze unosi się soczysty, przepyszny wręcz zapach pomarańczy.
Zapach jest tak naturalny i przyjemny, że chciałoby się wypić zawartość opakowania.
Pierwsze odczucie - pobudza zmysły, także idźmy dalej.
Żel ma dość gęstą konsystencję, jednak pod wpływem wody tworzy lekką piankę, która podczas mycia ładnie rozprowadza się na buzi.
Co zyskałam po umyciu nim twarzy za pierwszym razem?
Przede wszystkim odświeżenie i dodanie energii.
Czysta buzia także gwarantowana po umyciu jej tym cudeńkiem.
Po dłuższym stosowaniu zauważyłam rozświetlenie cery, wydaje się bardziej promienna i pobudzona.
Skóra twarzy stała się też bardziej elastyczna, gładsza, mniej podatna na wypryski i inne złośliwe "stwory".
Produkt także zwęża pory co zauważalne jest po kilku zastosowaniach.
Moja ogólna ocena to - chyba najlepszy kosmetyk do mycia twarzy jaki spotkałam dotychczas.
Jeśli szukasz kosmetyku, który zadba o Twoją buzię i sprawi, że jej stan poprawi się - kupuj śmiało!

carlax

Żel myjąco- energetyzujący od Lirene, który wysłała do mnie @dastiina. Jej nie przypadł do gustu, więc kapnęło się mi. Żel nadaje się do każdego rodzaju skóry. Żel zapewnia zdrowy wygląd skóry, dokładnie oczyszcza skórę oraz zwęża pory i zmniejsza ich widoczność. Zawiera w sobie kompleks ogliosacharydowy oraz witaminę C,D I E. Opakowanie jest ładne i proste, jednak czasami miałam duży problem z wydobyciem z niego produktu. Plastik jest twardy i kosmetyk ciężko wylatywał. Kolor żelu jest pomarańczowy a w nim zatopione były jeszcze pomarańczowe i żółte kuleczki. Zapach ma bardzo orzeźwiający, mocno cytrusowy. Jak połączenie pomarańczy z cytryną. Producent pisze, by nanieść żel na twarz i delikatnie masować. Ja uważam, że w tym wypadku lepiej jest stworzyć lekką piankę w dłoniach i dopiero wtedy myć twarz. Skóra po tym żelu jest bardzo gładka. Naprawdę zdrowo i promiennie wygląda. Jednak po myciu towarzyszy uczucie ciągnięcia twarzy. Co prawda znika po użyciu kremu nawilżającego, jednak nie jest to przyjemne uczucie. Żel wykorzystałam do końca, uważam, że jest całkiem dobry, jednak nie wiem czy kupię go ponownie.