Lirene

werkamarilyn

Dobry wieczór!
Uwielbiam maseczki do twarzy, więc mam ich spory zapas. Ostatnio używałam tej i zdecydowanie częściej będę po nią sięgać. Podoba mi się, że jest ona w żelowej postaci, dzięki czemu fajnie nakłada się na skórę i później nie ma problemu z jej zmyciem. Skóra jest nawilżona i odżywiona. Czuć taką świeżość na twarzy co jest super zwłaszcza przy upalnej pogodzie. Opakowanie przykuło od razu moją uwagę. Skusiło mnie również to, że jest to arbuzowa maseczka, a ja kocham arbuza i rzeczywiście maseczka fantastycznie pachnie.

claoos

Lirene Fruit Power, Maseczka do twarzy, Żelowa, Arbuzowe Nawilżenie
______
Maseczka do twarzy o nawilżającym działaniu i żelowej konsystencji. Sama konsystencja jest naprawdę bardzo bardzo gęsta, niczym galaretka. Całe opakowanie spokojnie wystarczyło na jedną pełną aplikacje. Maseczka niesamowicie pachnie arbuzem. I nie czuć że to sztuczny zapach. W składzie mamy arbuz, który nawilża, odżywia, rozświetla skórę i zieloną herbatę, która łagodzi, odświeża, działa przeciwstarzeniowo. Należy ją nałożyć na skórę i trzymać 15 minut i zmyć wodą. Skóra po niej jest dobrze nawilżona i odżywiona. Makijaż super się prezentuje na skórze, maseczka mile mnie zaskoczyła.

madziek1

Lirene, Friut Power Arbuzowe Nawilżenie, żelowa maseczka do twarzy.
___________________________
Zabawne opakowanie z okienkiem, przez które widać czerwoną galaretkę. Maskę rozprowadza się dobrze i tak samo zmywa. Po 15 minutach skóra dostała solidną dawkę nawilżenia, stała się sprężysta i promienna. Przyjemny słodki zapach arbuza uprzyjemnił aplikację. Produkt zawiera w swoim składzie zieloną herbatę, która poprawia elastyczność, łagodzi i odświeża oraz arbuza, który nawilża, odżywia i rozpromienia cerę.
Pojemność 10 ml starczyła na 1 aplikację. Bardzo fajna maseczka dająca odświeżenie.

magda2198

Fruit Power arbuzowe nawilżenie czyli żelowa maseczka Lirene 🍉. Maska zawiera w składzie arbuza (wit.C, wit.B1, magnez, fosfor i wapń) oraz zieloną herbatę która jest antyoksydantem. Kupiłam tą maseczkę jako takiego zwyklaczka ale.....niesamowicie mnie zaskoczyła. Kosmetyk ma piękny, czerwony kolor, cudowny, prawdziwie arbuzowy zapach i świetną konsystencję galaretki. Dobrze rozprowadza się po skórze, nie spada, nie spływa i dobrze się zmywa. Efekt nawilżenia i odżywienia jest natychmiastowy i bardzo widoczny, a co ważne długo się utrzymuje. Zdecydowanie świetny kosmetyk w dobrej cenie 😊. Z czystym sercem polecam każdemu 😄.

unreallove

Moja córka już się zabrała za tą maskę i mi ją pocięła, więc trzeba było się od razu zabrać za testowanie.

Maseczkę kupiłam w sklepie internetowym Kontigo, skusiło mnie urocze opakowanie oraz zapach arbuza.

Maseczka jest w postaci żelowej, robi się z niej taka galaretka, aż chciałoby się ją zjeść.
Maska ma przepiękny arbuzowy zapach, który towarzyszył mi podczas całej 15-minutowej aplikacji.
Dobrze mi się nakładało na twarz tą maskę i nie było problemu z jej zmyciem.

Po całej aplikacji zauważyłam duże nawilżenie skóry. W dodatku skóra była gładka i miękka.

Polecam ♥️.

Anuusiaczeek

Żelowa maseczka nawilżająca od Lirene.
Maseczkę kupił mi mój partner pt."tej chyba jeszcze nie miałaś " 😆.
Kosmetyk zamknięty jest w okrągłej saszetce o pojemności 10 ml. Zaraz po jej otwarciu wspaniale czuć arbuza ! Konsystencja podczas wyciągania jest galaretowata co wywołało we mnie nie małe zdziwienie, jednak zmienia się ona podczas aplikacji. Kolistymi ruchami wmasowalam galaretkę, która stała się żelowa. Wspaniały zapach bardzo umilił czas zabiegu, a sam kosmetyk niemiłosiernie, cudownie chłodził ! Ależ mi było to potrzebne ! Podczas zmywania produkt zmył się bez awantury pozostawiając cerę gładką, jędrną oraz subtelnie nawilżoną. Zabrał ze sobą nocna opuchliznę z czego jestem bardzo zadowolona. Kosmetyk mnie nie podrażnił ani nie uczulił. Świetnie przygotował skórę twarzy na dalsze zabiegi pielęgnacyjne. Chętnie jeszcze po nią sięgnę .

oewelina

Denko Czerwiec 2022

Moje tak naprawdę solidne pierwsze DENKO! I wiecie co, bardzo się z niego cieszę! Mam nadzieję, że od teraz będą tylko większe.

1.Pianka do mycia twarzy WhiteTree. 👍 Przyznam szczerze, że miałam duże oczekiwania a skończyło się na ehh... Plus za duże opakowanie, niezawodny atomizer, zapach jakoś przebolalam. Niestety nic aż takiego pozytywnego nie wnioski na mojej buzi.
2. Wcierka do skóry głowy Hiskin. 👎
Tyle zachwytu widziałam nad tą marką a mnie kompletnie rozczarowała. Nie zadziała na mnie w ogóle, może gdybym zużyłam z 5 butelek dało by to jakiś efekt.
3. Kula do kąpieli WhiteTree. 👍 ❤️ Cudownie pachnąca kula, zapach Mango był w całej łazience. Przede wszystkim jak na niepozorne opakowanie była dość duża i szybko się rozpuściła. No coś cudownego!
4. Kolagenowa maseczka do twarzy Eveline. 👍❤️ Nie sądziłam, że mają takie świetne maseczki! Będą one stałym bywalcem u mnie.
5. Maseczka do twarzy rozświetlenie i ujędrnienie Polka.👍 Totalna dla mnie nowość, jakoś nigdy nie widziałam tej marki. Spodobał mi się efekt po ale nigdzie tej maski nie znalazłam a chciałam sobie ponownie zrobić zabieg ujedrniania.
6. Maseczka w dwóch krokach Oriflame. 👍❤️ Kolejny produkt z kategorii "nowość", który mnie zachwycił. Nie jestem jakąś namiętna fanką tej marki ale maseczka mi się bardzo spodobała. Lubię takie gdzie mamy dwa kroki do doskonałości.
7. Maska do włosów Arganicare. 👍 Każda maska do włosów jest dla mnie fantastyczna. Mało kiedy zdąża się, że jakaś mi nie pasuje, moje włosy wszystko lubią.
8.Maseczka do twarzy Bielenda. 👍❤️ Ciekawa maska, tyle raz ją widziałam a jakoś nigdy jej nie kupiłam i żałuję. Naprawdę świetna maska, moja buzia dobrze ją przyjęła i po zabiegu wyglądała tak jak producent obiecał.
9. Żelowa maseczka do twarzy Lirene .👍 Opakowanie mnie totalnie rozbawiło! Nietypowa konsystencja, ciekawy zapach. Kupa zabawy przy tym była. Efekt po w porządku, przyzwoita maseczka.
10. Kryształki do kąpieli z soli mineralnej.👍 Nie sądziłam, że polubie długie kąpiele w aromatycznych solach. Cieszę się, że mogłam też poznać coś nowego bo jakoś nigdy wcześniej nie sięgałam po tego typu produkty. Od tej saszetki częściej wybieram sole właśnie tej marki.
11.Odżywczo - nawilżający krem do ciała Ziaja. 👍❤️ Jakie to było cudowne! Jak to się szybko wchłania! Jaką skóra po tym jest cudowna! Nic tylko kupić pełne opakowanie!
12. Mus nawilżający do ciała Ziaja. 👍❤️ To samo mogę powiedzieć o musie! Świetna linia kosmetyków. Do twarzy mało co mi pasuje ale do ciała robią rewelacyjne produkty!
13. Maseczka do twarzy ogórek, mięta, papaina Ziaja. 👍 Lubię maseczki Ziaja ale mało, która radzi sobie z moją no niestety kapryśna buzią. Idealna maseczka dla osób, które nie mają jakiś dużych problemów na twarzy. Przyjemnie odświeża i ujednolica cerę.
14. Chusteczki do demakijażu Bielenda 👍❤️. Jakoś nigdy nie stosowałam chusteczek a tu to opakowanie skradło moje serce. Myślę, że jeszcze nie raz do niech wrócę.

Mam nadzieję, że choć trochę Was czymś zainspirowalam. Cieszę się , że projekt denko tak mnie zmotywował do zużywania swoich zapasów.

oewelina

Lirene
Fruit Power, maseczka do twarzy, żelowa, Arbuzowej Nawilżenie 🍉🍈.

Spodobały mi się maseczki cytrusowe 🙃🙂 w sumie nie tylko maseczki, ulubiony zapach maja i czerwca to zdecydowanie mango 🥭 i arbuza 🍉.
Wróćmy lepiej do tematu 😂.

Żelowa maseczka nawilżająca marki Lirene, produkt w zabawnym opakowaniu z okienkiem, przez które możemy zobaczyć konsystencję produktu. Liczyłam na mocny zapach arbuza 🍉 ale niestety zabrakło go w tej masecce 😭😭. Żel trzymamy na twarzy około 15-20 minut i spłukujemy ciepła wodą 💦💧, po tym zabiegu możemy się cieszyć orzeźwiającą i nawilżają buzia 😂🍉😂😀.

Natosu

Lirene Dermoprogram Fruit Power żelowa maseczka do twarzy arbuzowe nawilżenie. Produkt zawiera w swoim składzie zieloną herbatę, która poprawia elastyczność, łagodzi i odświeża oraz arbuza, który nawilża, odżywia i rozpromienia cerę. W opakowaniu znajduje się 10 ml kosmetyku. Konsystencja jak dla mnie przypomina galaretkę, dlatego trzeba uważać przy aplikacji. Zapach arbuzowy, bardzo przyjemny. Nałożyłam ją na około 15 minut. Skóra po jej użyciu była jędrna, rozświetlona i nawilżona. Jest to idealna, lekka maska na cieplejsze dni. ☺️

Szeptucha

Powoli staram się uszczuplać moje maseczkowe zapasy co przy małym dziecku jest dość ciężkie 🤪.
Jest to maseczka którą dostałam w wymianie na instagramie. Firmy Lirene o nazwie 'Arbuzowe nawilżenie'
Maseczka ma formę żelka, galaretki co z jednej strony jest dość fajne, a z drugiej utrudnia nakładanie jej na twarz bo potrafi spadać 🤪. Jednak po nałożeniu daje delikatną warstwę której praktycznie nie widać na skórze.
Maseczka ma zapach chemicznego arbuza. Mi się on bardzo podoba 🙈 ale no koło arbuza to nie leżało i nie wiem czy niektórych by to nie odrzuciło.
Maseczka delikatnie nawilża i wygładza skórę ❤️. Ogólnie jestem z niej zadowolona 😉

beata0512

Maseczka łatwo dostępna. Kosztuje kilka złoty, a wiec tania. Ma konsystencję galaretki. Pachnie arbuzem, ale nie intensywnie. Nakładając ją trzeba uważać, aby jej fragmenty nie spadły nam. Najlepiej brać po troszkę i od razu na twarz. Kolistymi ruchami masujemy maseczke w twarz omijając oczy. Maseczka wystarcza na 1-2 użycia. Zależy to od tego ile jej potrzebujemy na twarzy. Mnie wystarczy na 2x . Po 15min zmywamy ją letnia wodą. Skóra po niej jest bardzo nawilżona. Jednak sie nie świeci. W dotyku jest gładka. Widać że jest zdrowsza I bardziej promienna. Warto dać skórze takie nawilżenie choć raz w tygodniu.

ksanaru

Lirene, Fruit Power, Maseczka do twarzy, Żelowa, Arbuzowe Nawilżenie.
Dość ciekawa, ale chyba się nie skuszę na ponowny zakup. Z plusów - ładny zapach, całkiem nieźle wyczuwalny, uczucie ukojenia. Maseczka na twarzy była bardzo komfortowa, przyjemnie się w niej siedziało, na koniec dość mocno zastygła i trochę się musiałam nagimnastykować żeby ją zmyć. Konsystencja ciekawa, inna, nie wiem czy mi się podoba. Przypominała gęstą galaretkę i spoko gdyby nie to, że podczas nakładania połowa mi się wyślizgnęła z rąk. Polecam spróbować i doświadczyć, ale działanie spektakularne nie było.

ksanaru

Poczynione zostały małe zakupy w Rossmanie i to właśnie one. Skorzystałam z obecnej promocji - fiesty, wszystkie produkty się na nią załapały. Całość jest dla mnie nowością, kosmetyki przeszły już pierwsze testy. Wybrałam:
- piankę do mycia twarzy Ziaja
- maseczkę żelową Lirene
- Serum do rzęs Eveline
- Błyszczyk powiększający do ust Eveline

Na pierwszy rzut poszedł błyszczyk, jest dla mnie pozytywnym zaskoczeniem, nie pod względem ' powiększania ', a trwałości i komfortu. Kolor jest całkiem dobrze widoczny na ustach i dość długo się utrzymuje. Serum również przeszło pierwsze testy, trochę irytuje mnie jego biały kolor. Na plus jest szczoteczka, jest silikonowa, miękka, bardzo dobrze rozdziela rzęsy, więc serum sprawdza się jako baza pod tusz. Maseczka i pianka muszą poczekać w kolejce, ale już niebawem będzie właśnie ich kolej i wtedy dam znać jak się sprawdziły.

kkosarska

🍉 Lirene. Żelowa maseczka do twarzy. Arbuzowe nawilżenie.

Maseczkę dostałam od Darki @ralpf. Daria podarowała mi tą maskę w paczuszce urodzinowej. To dla mnie nowość, nie testowałam jej wcześniej. Maska ma świetne opakowanie, jest w kształcie arbuzka. Ma żelową konsystencję, jak lekko tężejąca galaretka. Ma delikatny zapach, bardzo przyjemny. Co do aplikacji tej maseczki na buzię to jest to bardzo proste, maska dobrze sie rozprowadza. Podczas aplikacji czułam delikatne pieczenie, ale to może przez to, że wczoraj z złuszczałam skórę poprzez peeling kawitacyjny. Moja buzia po tej masce była odrobinkę czerwona, lekko się kleiła (ale tylko przez moment). Z aspektów pielęgnacyjnych to na pewno po tej masce moja buzia jest nawilżona i odżywiona. Dzięki kochana.

sjemaziomq

Lirene Drut power. Arbuzowe nawilżenie. Maseczka do twarzy z przeuroczą grafiką. Uwielbiam arbuza i z chęcią po nią sięgłam. Dostałam ja w paczce urodzinowej . Maseczka w konsystencji przypomina galaretke, przez co trochę ciężko się ją nakłada na twarz bo ucieka, ale kolistymi ruchami udało się. Ma lekko różowy kolorek. Fajnie pachnie takim typowym arbuzem z kosmetyków. Skóra była nawilżona i wygładzona z jednak trochę zmatowiała. Po lekkim kremie do twarzy cera była idealna. Nie podrażnia cery wrażliwej i atopowej. Bardzo fajna. Polecam .

Karolinnaa

Pierwsze co mi się spodobało w tej maseczce to urocze opakowanie, które przyciąga uwagę, później skusił mnie zapach - arbuza i na końcu cena 2 zł, akurat trafiłam na promocję. Podoba mi się również to, że maseczka ma działania nawilżające i ma w sobie witaminy, chociaż skład maseczki nie powala.


Po otwarciu można poczuć piękny, delikatny zapach arbuza. Konsystencja maseczki jest delikatna, lekko żelowa, która bardzo dobrze się rozprowadza na twarzy, nie spływa z niej. Maseczkę należy potrzymać na twarzy 15 minut po czym zmyć letnia woda. Przyznam szczerze, że nie miałam żadnych problemów, żeby zmyć ją z twarzy. Po części fajnie się wchłonęła, zostało tylko trochę na twarzy.


Maseczka bardzo fajnie nawilżyła mi twarz, dzięki niej stała się delikatna, szczególnie na nosie. Na początku miałam delikatne uczucie pieczenia, ale po niecałej minucie to uczucie przeszło. Testowałam ja pierwszy raz i z chęcią bym po nią sięgnęła następnym razem jeśli tylko w sklepie ja znajdę to na pewno kupię ponownie tą i inne jej warianty.

Karolinnaa

Ostatnie dwa kosmetyki, które kupiłam były w promocji, zapłaciłam w sumie 5 zł za obie rzeczy. Kupiłam je w Auchanie, ucieszyłam się, że mogę je przetestować, bo polowałam na nie już od jakiegoś czasu. Tymi kosmetykami są peeling enzymatyczny do twarzy z firmy Bielenda. Bardzo lubię ta firmę, dlatego też cieszę się, że będę mogła ja przetestować, bo jak na razie wszystkie kosmetyki z Bielendy mi się sprawdzają. Moja skóra jest bardzo lubi, jest dzięki nim gładka i odświeżona. Drugim kosmetykiem to maseczka do twarzy z firmy Lirene o zapachu arbuzowym. Mam nadzieję, że jej zapach mnie oczaruje jak i sama maseczka.

agyness

Czerwcowe denko wcale nie jest takie małe, udało mi się zużyć sporo produktów jak na mnie. Znajduje się tam dużo produktów do kąpieli i chyba od nich zacznę
żel pod prysznic Fa Fiji Dream to arbuzowe cudo, które uwielbiam! Kąpiel z tym żelem to prawdziwa przyjemność.
Żel pod prysznic Isana Jungle to również fajny produkt do kąpieli, tylko uwaga na intensywny zapach limonki.
Nivea żel pod prysznic Care & Star Fruit - tu tez nie będę oryginalna, ale zapach tego produktu jest naprawdę fantastyczny! Polecam wypróbować to ulubiony żel mojego narzeczonego ostatnio
Żel pod prysznic Yope Yunnan - również bardzo przyjemnie się go używało, choć krótko bo to tylko mała próbka. Ale oceniam go pozytywnie.
sól do kąpieli Altapharma - moje niedawne odkrycie, mega, również bardzo polecam, jeśli ktoś myśli o kąpieli relaksującej.
/ pastylka do wanny Ocean Friends - niby okej, ale to produkt do wanny dla dzieci i myślę, że one miałyby więcej radości niż ja chociaż fajnie koloryzuje wodę.
mydło do rąk Seyo ogorkowo-oliwkowe - bardzo wydajne, tanie i do tego ładnie pachnie i nie wysusza skory na dłoniach.
mydło w kostce Palmolive również sprawdziło się bardzo dobrze, na pewno kupię je ponownie.
Teraz może przejdę do działu maseczkowego.
Bąbelkowa maska od AA sprawdziła się dobrze, w moim odczuciu to fajny produkt.
Maseczka glinkowa do twarzy Cien jakoś nie przekonała mnie do siebie
Arbuzowe nawilżenie maseczka żelowa od Lirene świetnie odżywiła moją skórę i mogę ją polecić!
/ maseczka peel off Japan od Bielendy to taki średniak, nic dobrego nie zadziałała, ale szkód też nie narobiła
maseczka Natura Care jest całkiem okej
maseczka do włosów Cien niestety nie sprawiła, że kupię ją ponownie, moje włosy były suche i sianowate i niestety to nie produkt dla mnie.
Jeśli chodzi o pozostałe kosmetyki, to nie było żadnych bubli. Tonik z Ziaji sprawdzał się dobrze, poza tym jest to mega wydajny produkt. Galaretka do ciała z Sorayi też fajnie nawilżała skórę. Jedynie co, to płyn Listerine chyba narazie odstawię i przerzucę się na Colgate Plax, bo Listerine jest dla mnie za mocny.

agyness

Moje uwielbienie do arbuzowym kosmetyków wciąż rośnie. Tym razem przedstawię swoją opinie na temat maseczki Lirene Fruit Power Arbuzowe Nawilzenie. Maseczka jest żelowa, ma konsystencję lekkiej galaretki i trzeba uważać przy wyjmowania produktu z opakowania, bo cześć maseczki może po prostu spaść na podłogę (tak było oczywiście w moim przypadku!).
Po nadmiernej ekspozycji na słońce, moja skóra potrzebowała nawilżenia, wiec uznałam, że ta maseczka może się przydać. Jestem zadowolona z efektów. Maseczka się sprawdziła, moja skóra trochę odżyła, a stopień jej nawilżenia mnie satysfakcjonował. Do tego produkt pięknie pachnie
W tym sezonie zdecydowanie stawiam na kosmetyki arbuzowe 🍉🍉🍉

Dudziacam

Maseczka arbuzowe nawilżenie, fruit power od Lirene. Maseczka również była w paczusce od @LadyFlower. 💓
Bardzo zainteresowała mnie jej konsystencja, ponieważ jest galaretkowata. Trochę ciężej mi się ją nakładało, bo spadała mi na ubranie. 🤣 (Taką niezdara jestem od zawsze).
Jej zapach był niesamowity i z przyjemnościa się ją nosiło na twarzy. 😍. Po minionym czasie skóra zaczęła mnie trochę piec, więc szybko ją zmyłam. Również ciężej mi się ją zmywało z twarzy.
Ze skóra nic negatywnego się nie stało. Wręcz przeciwnie. Od razu odczułam, że skóra jest mega nawilżona.
Ale po jakimś czasie musiałam nałożyć mój ulubiony krem do twarzy, bo czułam, że skóra robi się sucha. 💘
Polecam