4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Produkt, który trzymasz w ręce, to skuteczny PREPARAT na uporczywe zrogowacenia i pękające pięty o działaniu regenerującym i zmiękczającym. Posiada treściwą formułę, która przyniesie ulgę skórze stóp ze skłonnością do rogowacenia i pękania.
Jak działa?
Zmiękcza uporczywe zrogowacenia, nawilża skórę stóp pozostawiając ją gładką i ukojoną. Skutecznie regeneruje i przywraca komfort. Popra ...

Produkt, który trzymasz w ręce, to skuteczny PREPARAT na uporczywe zrogowacenia i pękające pięty o działaniu regenerującym i zmiękczającym. Posiada treściwą formułę, która przyniesie ulgę skórze stóp ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 23.05.2020 przez hangled

Bielenda Minty Fresh Foot Care, Preparat na uporczywe zrogowacenia i pękające pięty, Ekstrakt z mięty, mocznik

Jest zima ale kompletnie nie zapominam o codziennej pielęgnacji stóp. Mam stopy skłonne do bardzo sporych przesuszeń, szczególnie na piętach. Przyznam, że od kiedy stosuje krem Minty Fresh z Bielendy, mój problem trochę się zmniejszył. Jestem już w połowie opakowania więc myślę, że już mogę się trochę wypowiedzieć na temat tego kremu.
Krem przede wszystkim posiada w sobie mocznik, jest to aż 30%. Mocznik jak wiadomo znakomicie nawilża stopy, tak jest również w tym przypadku. Dodatkowo krem posiada w składzie ekstrakt z mięty, który nie dość że bardzo ładnie pachnie, to jeszcze sprawia że stopy są zrelaksowane. Przyznam, że ta mięta również działa jak ulga na stopy. Wydają sie one dosłownie "lżejsze". 😅 Może to przez ten zapach, nie wiem. Krem mi się sprawdza więc polecić jak najbardziej mogę!

Zobacz post

Bielenda Minty Fresh Foot Care, Preparat na uporczywe zrogowacenia i pękające pięty, Ekstrakt z mięty, mocznik

Bielenda, Minty Fresh Foot Care, Preparat na uporczywe zrogowacenia i pękające pięty z 30% mocznikiem kupiłam go w Rossmannie. Opakowanie ma bardzo ładną kolorystykę, która przyciąga wzrok. Krem ma gęstą konsystencję ale dobrze się rozprowadza. Zapach jest bardzo ładny i nie jest mocno ziołowy. Daje bardzo fajne uczucie chłodzenia skóry. Jestem w szoku bo on faktycznie działa. Wygładza stopy i wystarcza jego niewielka ilość. Stopy są bardzo mięciutkie nie czuć zrogowaceń itp. Zdecydowanie jest to ratunek dla bardzo przesuszonych stóp. Ze względu na tak wysoką zawartość mocznika nie stosuje go też zbyt często.

Zobacz post

Bielenda Minty Fresh Foot Care, Preparat na uporczywe zrogowacenia i pękające pięty, Ekstrakt z mięty, mocznik

Krem z mocznikiem, o przyjemnie rześkim zapachu mięty.
Szukałam czegoś właśnie z dużą zawartością mocznika, bo dobrze on działał mi suche, spękane pięty.
Krem daje fajne uczucie chłodzenia, chwilowe niestety.
Dość długo się wchłania, ale ja zawsze i tak od razu zakładam skarpety.
Nie mam po nim jakiś rewelacyjnych efektów, fakt że nawilża i delikatnie regeneruje stopy.
Przy regularnym stosowaniu działa w miarę porządnie.

Zobacz post

Bielenda Minty Fresh Foot Care, Preparat na uporczywe zrogowacenia i pękające pięty, Ekstrakt z mięty, mocznik

Krem do pielęgnacji stóp z Bielendy. Krem ma dużą bo aż 30% zawartość mocznika i przeznaczony jest głownie do stosowania na pięty, z którymi zawsze jest największy problem. Ma za zadanie zmiękczyć i zregenerować zrogowaciałą i suchą skórę stóp. Krem dodatkowo ma odświeżający bardzo przyjemny miętowy zapach. Za pojemność 75 ml zapłaciłam około 9 zł w Hebe.

Zobacz post

Zakupy kosmetyczne Rossmann

Małe zakupy z Rossmanna. Co prawda mam ogromne zapasy, więc nie szalałam. Jedyny brak jaki zauważyłam to kosmetyki do pielęgnacji stóp, więc razem z chłopakiem wybraliśmy dwa produkty z Bielendy. Oba pochodzą z serii Minty Fresh z dodatkiem mocznika i ekstraktu z mięty. Zapach świeży i pobudzający, zdecydowanie! Mamy jeden preparat na uporczywe zrogowacenia i pękające pięty z mocznikiem o zawartości 30%, a drugi produkt to krem-maska za silne zrogowacenia. Jako trzeci, gratisowy produkt wzięliśmy krem nawilżający z olejkiem kokosowym. Ten, który dostałam od @Animozja z masłem kakaowym oczarował mnie na tyle, że mam ochotę na więcej. Kupiłam też krem na noc z Jandy, oczywiście dla mojej mamy. Skorzystałam z promocji -30%, a będę miała akurat prezent na dzień mamy. Ostatni produkt faktycznie jest dla mnie, ale dostałam go z pracy. Jest to woda perfumowana NOU Tuberose. Pachnie kwiatowo, świeżo i dziewczeco, a do tego całkiem dobrze się utrzymuje. Jeszcze jej nie otwieram, bo perfum też mam za dużo, i nie chcę aby się popsuła. Bardzo się cieszę, że będę miała możliwość przetestować coś nowego, a na szczęście zapach trafił w mój gust. Mam nadzieję że nowości się u mnie sprawdzą, zaraz zabieram się za testy bo lato tuż tuż.

Zobacz post
1