Bielenda
Smoothie Foam, Pianka do mycia twarzy, Kremowa, Matująca, Prebiotyk + awokado + kiwi
6 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Produkt dodany w dniu 29.04.2020 przez LadyFlower
Bielenda kremowa pianka do mycia twarzy, matująca.
Dostałam ją w paczuszce urodzinowej od @weracruza.
Tubka plastikowa całkiem miękka, co ułatwia wydobycie kosmetyku, zamykana na 'klik'.
Używam jej już dłuższy czas, więc w końcu nadszedł czas na jej recenzję.
Kosmetyk jest dość zbity i gęsty co utrudnia jego wydobycie.
Jest on w kolorze zielonym, rozsmarowany na twarzy przybiera biały kolor.
Wystarczy go całkiem niedużo do pokrycia całej twarzy, co sprawia, że jest bardzo wydajny.
Po umyciu twarzy tym produktem za każdym razem zauważam, że sebum jest zminimalizowane, a twarz czysta, miękka i zmatowiona. Przygotowana na dalsze etapy pielęgnacji, czyli nałożenie kremu lub maseczki.
Przed makijażem też pewno by się super sprawdziła.
Cieszę się, że mogłam ją przetestować, bo zdecydowanie jest to kosmetyk wart uwagi.
Jak ta pianka pachnie to jest totalny obłęd. Nigdy nawet nie myślałam, że kiwi może tak ślicznie pachnieć. Bardziej słodko niż myślicie. Ale do rzeczy, bo to jak się nią przyjemnie myje buzię, to jest totalny obłęd. Jest średnio gęsto, czyli wydajna, bo mi wystarczy kropla orzecha ziemnego by twarz umyć. Nie pieni się i nie podrażnia moich oczków. Zostawia buzię genialnie czystą oraz gładką, to dzięki temu właśnie kiwi. @arxbella trwafiłaś z nią idealnie. Dziekuje.
Zobacz post
Wreszcie znalazłam chwile czasu by rozpakować ,wyjść z szoku oraz porobić zdjęcia tej cudnej paczuszki mikołajkowej od @arxbella. Karinko kochana tym razem przeszłaś samą siebie. Jeszcze nie wyszłam z szoku gdzieś ty kupiła tą plakietkę. Od razu razem z breloczkiem wiszą na stałe przy mojej torebce dziennej. Teraz czuję jakbym była z Bangtanami cały czas. Kocham Cię za to!!! Oprócz tego otrzymałam mnóstwo mi nieznanych do tej pory kosmetyków oraz maseczek. Dodatkowo wodzicie ten piękny kubeczek? Teraz to dopiero będzie mi kakao smakować jak z bajki. Już nawet nie mówię iż to było tak ślicznie zapakowane, że szkoda było mi tego rozwalać, ale ciekawość wzięła górę. W tej paczce znalazłam:
*piękne dwa zdjęcia z moimi BTS oraz naklejka z Kookie
*breloczek oraz przypinka BTS
*kilka masek i odżywek do włosów
*smoothie do buzi
*śliczny kubek
*ogrom maseczek
*sporo próbek
*suszone jabłka
*cappuccino oraz dodatki do kawy
*mydło pod prysznic
Wszystko jest dla mnie jeszcze nowością i z chęcią będę je testować. Cieszę się iż Karina pomyślała o dużej ilości produktów do włosów, bo wiem iż mam z nimi teraz kłopot. To była mega przyjemność być z Toba w parze jako tegoroczny Mikołaj.
Kremowa pianka do mycia twarzy bielenda
Kupiłam tą piankę w rossmannie za około 14 zł. Pachnie ona cudownie ❤️. Jest ona przeznaczona do cery mieszanej, tłustej lub trądzikowej. Produkt dobrze nawilża, oczyszcza i odświeża skórę. Sprawia, że staje się ona miękka i wygładzona. Nie zauważyłam jednak zmatowienia naszej skóry, lecz nie zwracałam też na to szczególnej uwagi.
Denko maj 2020.
Zużyłam 16 produktów. Znów mało maseczek, ale ostatnio zakochana jestem w maseczce Miya 3-minutowej z kwasem azelainowym i glicyną, więc rzadziej sięgam po maseczki w płacie.
Garść mini recenzji:
1. Dizao, Maska do twarzy w płacie, Musująca, Oczyszczająca, Z ekstraktem z róży i kolagenem.
Płachta jest czarnego koloru bardzo mocno nasączona esencją. Jednak ze względu na fakt, że tuż po nałożeniu na twarz zaczyna mocno się pienić, nadmiaru esencji nie dawałam tym razem na dekolt. Po kilku minutach twarz cała pokryta jest pianą. Musiałam nadmiar zetrzeć z okolic ust, bo niestety bąbelki dostały się do buzi i pozostawiały mydlany niesmak. Bardzo efektownie wyglądająca maseczka, bo jeszcze takiego efektu spienienia nie miałam, a testowałam kilka masek tego typu. Po ściągnięciu płachty przetarłam buzie zwilżonym wacikiem, bo jakoś nie wyobrażam sobie pozostawienia warstwy "mydlin" na cerze. Ładny efekt odświeżenia i oczyszczenia cery. Jednak nie zauważyłam żadnego nawilżającego efektu, ale też tak jak obiecuje producent skóra nie była wysuszona, a tego nieco się obawiałam. Polecam wypróbować, bo jest to z pewnością ciekawy produkt, ale u mnie nie widać spektakularnych efektów, więc pewnie spróbuje inne warianty, ale nie będę regularnie stosować tego produktu.
2. CleanHands, Antybakteryjne mydło do rąk dla dzieci, Guma balonowa.
Produkt, który przypadkiem znalazł się w moim koszyku w Rossmannie. Intensywnie pachnie gumą balonową, dobrze oczyszcza dłonie i jest wydajne. Jedynym minusem jest kolor i fakt, że na umywalce pojawiają się neonowe smugi mydła.
3. Soraya, Plante, Scrub do ciała, Naturalnie wygładzający, Drobinki cukru, olejek z czarnej porzeczki.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peelingi/789307-soraya-plante-scrub-do-ciala-naturalnie-wygladzajacy-drobinki-cukru-olejek-z-czarnej-porzeczki/
4. Botanic SkinFood, Hydrolat lawendowy, Do skóry i włosów.
Hydrolat zamknięty jest w opakowaniu z pompką. Uwielbiam używać ten produkt wieczorem, bo intensywnie pachnie lawendą i dobrze mi się w tym aromacie zasypia. Stosuje głównie na cerę. Próbowałam na włosy, ale nie przekonuje mnie. Nie zauważyłam żadnego działania. Natomiast przy stosowaniu produktu do cery zauważyłam, że łagodzi on stany zapalne i ładnie oczyszcza.
5. Ziaja, Intima, Płyn do higieny intymnej, Kwas laktobionowy.
Mój zdecydowany must-have, jeżeli chodzi o higienę okolic intymnych. Jego zaletą jest praktyczne opakowanie z pompką, dobra wydajność, a przede wszystkim fakt, że jest idealnie dopasowany do wrażliwej skóry. Jego stosowanie nie powoduje podrażnień.
6. YOPE, Szampon do włosów, Włosy normalne, Mleko owsiane.
Produktów marki YOPE chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Szampon ma dobry skład, zamknięty jest w wygodnym opakowaniu z pompką. Jest bezzapachowy i dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy. Nie powoduje podrażnień.
7. Nacomi, Pianka do mycia dłoni, Peelingująco-myjąca, Sweet Papaya Foam.
Peelingująca pianka o bardzo przyjemnym, słodkim zapachu. Ze względu na konsystencję produkt jest wydajny. Bardzo dobrze złuszcza martwy naskórek. Po zabiegu skóra jest zdecydowanie odświeżona i delikatna.
8. Avon, Płyn do mycia ciała i kąpieli, Jabłko i cynamon.
Bardzo lubię żele tej marki szczegolnie w tych większych pojemnościach. Są bardzo wydajne. Ten świąteczny zapach przypomina mi szarlotkę. Mix nut zapachowych jabłka i cynamonu sprawiają, że to moje pierwsze skojarzenie. Może jestem dziwna, ale ja świąteczne zapachy lubię przez cały rok. Szczególnie takie z nutami cynamonu.
9. Bielenda, Smoothie Foam, Pianka do mycia twarzy, Matująca, Prebiotyk + awokado + kiwi.
Pianka to produkty, który znalazłam w zajączkowej paczce od @Dudziacam.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pianki-olejki-do-oczyszczania-twarzy/779652-bielenda-smoothie-care-pianka-do-mycia-twarzy-awokado-i-kiwi/
10. Rexona, MotionSense, Antyperspirant w sprayu, Stay Fresh, Scent Of Blue Poppy & Apple.
Bardzo lubię antyperspiranty tej firmy. Są wydajne i chronią przed nieprzyjemnym zapachem. Ten wariant zapachowy szczególnie przypadł mi do gustu. Jedyny minus: pozostawia białe ślady na ubraniach.
11. MISSHA, Aqua Sun Gel, krem z filtrem.
Bardzo lekki, szybko wchłaniający się krem z filtrem w uroczym opakowaniu.
12. Nizoral, Szampon do włosów, Leczniczy, Przeciwłupieżowy.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/szampony/756852-szampon-przeciwlupiezowy-nizoral/
13. Tony Moly, Pokémon Edition, Krem do rąk, Kkobugi.
Uwielbiam kremy do rąk z limitowanej edycji. Mają szybko wchłaniającą się formułę, ładnie nawilżają i mają idealne opakowania do torebki.
14. Belif, Krem do twarzy, The true cream, Moisturizing Bomb.
15. Tony Moly, Panda's Dream Moisture Gel Cream, Krem do twarzy, Żelowy, Nawilżający.
16. Sunday Riley, Sunday Riley Good Genes Glycolic Acid Serum.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/764155-sunday-riley-olejek-do-twarzy-z-retinolem-luna-sleeping-night-oil/
Kremowa Pianka do mycia twarzy Bielenda
__________________________________
Takiej pianki w takiej formie jeszcze nie używałam. Ta jest z serii Smoothie Foam. Pianka jest matująca. Zawiera prebiotyk, awokodao i kiwi. Zapach jest delikatny i przyjemny. Kosmetyk rzeczywiście jest bardzo kremowy i piankowy. Bardzo podoba mi się jej intensywny zielony kolor. Kosmetyk świetnie sobie radzi ze zmyciem wszelkich niedoskonałości. Używam jej rano oraz wieczorem. Cera po niej jest oczyszczona i odświeżona. Nie czujemy efektu wysuszenia oraz ściągnięcia. Cena jej jest niewielka i starcza na bardzo długo przy nawet codziennym użyciu.
Pianka ma bardzo fajną puszystą oraz kremową konsystencje. Produkt ma faktycznie konsystencje smoothie. Przez to wydaje się, że bardziej mu bliżej do musu niż do pianki 🙂 Jak za taką niewielką cenę to produkt zdecydowanie godny polecenia. W dodatku ma orzeźwiający zapach kiwi 🥝🥝🥝 Jego minusem jest to, że jest dość mało wydajny. Przez to, że produkt ma formę pianki mam wrażenie, że ubywa go bardzo szybko z opakowania. Produkt zostawia lekko "tłustą wartstwę" na twarzy przez co odnoszę wrażenie, że po umyciu nim moja twarz nie jest do końca oczyszczona. Ale zawsze po jego użyciu stosuję tonik i to wrażenie mija. Więc myślę, że mimo tych minusów to dość polubiłam ten produkt!
Moja ocena : mocne 8,5/10!
Bielenda Smoothie Foam to seria, która mnie jak większość najpierw zdobyła opakowaniem. I trudno się temu dziwić, bo design ma prawie tak slodki, jak DressCloud. Zawartość już jednak mniej mnie cieszy - kosmetyk ma formę gęstej pianki, którą ciężko zmyć z twarzy. Nie współpracuje też w żaden sposób ze szczoteczką soniczną InFace - musiałam z niej na chwilę zrezygnować. Z tych powodów używam go w wannie i zmywam gąbeczką, którą kupiłam na Aliexpress. Już teraz widzę, że pianka jest bardzo niewydajna, ale to podsumuję, jak wydenkuję. Z drugiej strony ma też swoje zalety, bo dobrze oczyszcza, matuje skórę i pachnie jak szczęśliwe dzieciństwo.
Zobacz post
Bielenda, Smoothie Care, Pianka do mycia twarzy awokado i kiwi to produkty, który znalazłam w zajączkowej paczce od @Dudziacam.
Pianka, a raczej musik do twarzy zamknięty jest w wygodnej tubce wykonanej z miękkiego plastiku. Wydobywanie z niej kosmetyku nie stanowi problemu. Produkt jest mocno napowietrzony i ma bardzo delikatną konsystencję. Stąd też moje porównanie do musu. Kosmetyk jest koloru zielonego. Dobrze oczyszcza wszelkie zanieczyszczenia, ale z makijażem nie radzi sobie zbyt dobrze, więc zaczynamy jak zawsze od dobrego płynu do demakijażu. Nie wysusza skóry, a wręcz jest delikatnie nawilżający. Bardzo przyjemnie, lekko i świeżo pachnie. Nie jest zbytnio wydajny, bo przez konsystencję ubywa go na prawdę szybko. Jednak jestem jak najbardziej zadowolona z tego produktu. Dziękuję Dudzia jeszcze raz za możliwość spróbowania produktu z serii Smoothie.
Podobne produkty
