Bielenda

edytaj7

Całkiem fajny

Żel był w promocji, więc kupiłam go z ciekawości. Chociaż nie zawsze z marką Bielenda mi drodze to jednak zawsze kusi mnie coś innego, nowego. Opakowanie kusi letnią, wakacyjną szatą graficzną. Jest to plastikowa przeźroczysta butelka z pompką, która na szczęście sprawnie działa. Żel ma odpowiednią konsystencję - nie za rzadką, ani nie za gęstą. Zapach niestety w niczym nie przypomina ananasa. Nie pieni się zbyt mocno ale skutecznie oczyszcza twarz. Nie wysusza skóry ani jej nie podrażnia. A do tego jest bardzo wydajny.

ZALETY:
-skutecznie oczyszcza
-nie wysusza skóry
-nie podrażnia skóry
-konsystencja
-wydajność
-opakowanie

WADY:
-zapach
-dostępność

ksanaru

Bielenda, Fresh Juice, Zel micelarny do mycia twarzy z bioaktywną wodą cytrusową, rozświetlający.
Złapałam go kiedyś na promocji w Rossku i już stoi i czeka jakiś czas, postanowiłam go sprawdzić w bardziej ekstremalnych warunkach niż tylko mycie twarzy i zostawiłam pełny makijaż. Wszystko zmył łącznie z wodoodpornym tuszem nie podrażniając przy tym oczu, dlatego należą mu się brawa.
Mam trochę uraz do ananasowych kosmetyków, ich zapachy zazwyczaj są sztuczne i drażniące, tu na szczęście jest inaczej. Zapach bardzo mi się podoba, jest delikatny, ale wyczuwalny.

icecold

Bielenda, Fresh Juice, Żel micelarny do mycia twarzy z bioaktywną wodą cytrusową , rozświetlający

Od kiedy zobaczyłam tę serię z Bielendy , bardzo chciałam jej wypróbować i moje małe marzenie spełniła Kochana @madziek1 . Niesamowicie podobają mi się opakowania, myślę że bardzo zachęcają do zakupu tych produktów. Butelka jest w kolorze morskim, ale jest prześwitująca, więc widać ile produktu nam jeszcze zostało. Widać też bąbelki w samym żelu Sam żel ma świetną konsystencję, bardzo dobrze się pieni, niesamowicie oczyszcza i odświeża buzię, a do tego pięknie pachnie. W składzie ma bioaktywną wodę cytrusową, sok z ananasa, kwas laktobionowy i micele. Buzia po użyciu tego kosmetyku jest świeża, rześka i dokładnie oczyszczona. Nie wysusza, jest lekka i nadaje się na co dzień. Używam ją zarówno rano jak i wieczorem, jest naprawdę super

ksanaru

Powoli nadrabiam zaległości zdjęciowe, to moje ostatnie zakupy z Rosska, w zasadzie ostatnie i przed ostatnie. Moich zapasów już nie ma więc zaczyna mi brakować podstawowych rzeczy, szkoda że właśnie teraz.
W pierwszej turze kupiłam:
- AA, żel do higieny intymnej
- Isana, pianka do golenia
- Schwarzkopf, odżywka do włosów
- Isana, waciki kosmetyczne

Druga tura była bardziej korzystna cenowo i wspomniała o tym w swojej chmurce @Rilonahair, udało nam się upolować kilka tanioszek, dal siebie wzięłam:
- Bielenda, micelarny żel do mycia twarzy
- Nivea, odżywka do włosów.


W zasadzie wszystkie produkty są dla mnie połowicznie nowością, nie miałam jeszcze konkretnie tych wersji zapachowych. Znam linię odzywek, zarówno z Nivea jak i Schwarzkopf. Czarna seria Gliss kur jest moją ulubioną, miałam z niej już chyba wszystko poza własnie odzywką i to kilkukrotnie. Z nivea miałam kilka odżywek w sprayu i tez były fajne. Pianki z isany to też coś, do czego wracam co jakiś czas, są tanie i spełniają swoją funkcję. Serię fresh juice z Bielendy poleca dużo osób, więc jestem ciekawa jak się sprawdzi, zapach bardzo mi się podoba, oby z działaniem na dłuższą metę było tak samo.

naaatka

Bielenda, Fresh Juice, rozświetlający żel micelarny do mycia twarzy, sok z ananasa i kwas laktobionowy micele. Byłam tak zachwycona żelem z tej serii o zapachu pomarańczy, że kiedy zaczął się kończyć od razu sięgnęłam po kolejny. Wybór padł na ten, przede wszystkim ze względu na zapach, pachnie jeszcze lepiej niż poprzedni. Żel fajnie odświeża i oczyszcza skórę. Nie używam go demakijażu, raczej sięgam po niego rano. Nie zapycha, nie podrażnia ani nie wysusza skóry.

Olaj

Micelarny żel do mycia twarzy z bielenda . Jakiś czas temu pierwszy raz go kupiłam . Pierwsze wrażenie ? Bardzo ładnie pachnie ananasem ☺️

Żel bardzo delikatnie myje buzie , ale dobrze ja oczyszcza . Dla delikatnej i wrażliwej skory będzie idealny .
Dobrze się myje nim twarz . Plusem jest pompka , która ułatwia aplikacje żelu .
Dobrze i szybko się spłukuje

Tiffany

Skin challenge! @manicpixie
Ten temat jest z dnia 9, ale nie miałam wtedy czasu więc nadrabiam teraz. Oczyszczanie twarzy. Nie zawsze mam czas i siły żeby oczyścić twarz tak jakbym chciała, ale zawsze się staram. W pierwszej kolejności zmywam makijaż wielorazowym wacikiem z wodą micelarną. Potem usuwam resztki żelem z Bielendy lub aloesowym. Później biorę troszkę białego mydła, wmasowuję w buzię a dopiero potem używam elektrycznej szczoteczki. Kupiłam ją w Avonie i nie jestem z niej jakoś bardzo zadowolona, ale nie nie jest również najgorsza.
Podczas oczyszczania twarzy zakładam frotkową opaskę z wielką kokardą żeby nie moczyć wszystkich włosów.
Po takim rytuale moja twarz jest gładziutka a skóra bardzo miękka. Idealnie przygotowana na przyjęcie odżywczych produktów!

Tiffany

Naprawdę uwielbiam kosmetyki Bielendy. Jest to marka, która według mnie rozwinęła się chyba najbardziej spektakularnie. Co chwilę wypuszczają nowe produkty podążając na trendami a przede wszystkim kierując się naszymi potrzebami. Do tego oprawy graficzne produktów! No po prostu uwielbiam.
Ale przechodząc do tego żelu myjącego. Zapach ananasa powala- więc jeśli ktoś średnio za nim przepada to radzę nie kupować. Jego forma jest typowo żelowa- nie ma w sobie nic z kremu. Ładnie się pieni, bardzo orzeźwia i jest delikatny. Nie podrażnia i nie ściąga co dla mnie jest dużym plusem. Jest leciutki i wydajny.
Korci mnie żeby kupić inne produkty z tej serii, ale chyba postawię na serię Botanic Spa, która mnie naprawdę porwała.

madziek1

Bielenda Fresh Juice, Płyn micelarny z bioaktywną wodą cytrusową. Jest to kosmetyk o działaniu rozświetlającym, z sokiem ananasowym, kwasem laktobinowym i micelami. Doskonale oczyszcza twarz z makijażu i zanieczyszczeń. Podoba mi się w nim to, ze kompletnie nie podrażnia oczu, jest dla nich delikatny, a jednocześnie skuteczny. Płyn ma delikatnie ananasowy zapach, bardzo przyjemny, ale nie nachalny. Przeznaczony jest dla skóry pozbawionej blasku. Bardzo lubiłam micel z sokiem pomarańczowym, a ta wersja podoba mi się jeszcze bardziej, ponieważ ma zapach, a tam go nie czułam. Nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Duża butelka 500 ml ma ładny design i zachęca do kupna. Kolejny świetny micel Bielendy, polecam!

aneta6bk

Niby zużyłam cały produkt, ale wciąż nie wiem co o nim myśleć. No ale jeźdzmy po kolei. Opakowanie zawiera sporą ilość produktu i wyposażone jest w pompkę, która znacznie ułatwia dozowanie odpowiedniej ilości żelu. Co więcej żel jest gęsty i widać w nim bąbelki powietrza. Dobrze się rozprowadza, ale ciężko zmywa, co dla mnie jest sporym minusem. Lepiej używać przy nim myjki. Produkt skutecznie pomaga zmyć makijaż twarzy, sprawia, że skóra jest miękka, gładka, może trochę rozświetlona. Przez większość czasu nie używałam z nim myjki, dlatego mam takie mieszane uczucia. Jak tak sobie wypisałam wszystkie cechy i przemyślenia, to myślę że wychodzi na plus .

watermeloo

Hydro-esencja i płyn micelarny z Bielendy, o owocowych zapachach są idealne na nadchodzące ciepłe dni.
Jeden jest z ananasem, drugi z pomarańczą. Obydwa mają super zapach. Jedynie konsystencja esencji jest trochę nietypowa bo dość klejąca się. Ale plusem jest to, że po nałożeniu na twarz dobrze się wchłania i nie zostawia tlustej ani klejącej warstwy. Zapachy są odświeżające więc zwykle używam ich rano, bo na noc lubię bardziej otulające zapachy