31 na 31 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Aksamitnie kremowe Masło do ciała wzbogacone o naturalny OLEJ KOKOSOWY to idealny sposób na poprawę wyglądu i kondycji skóry całego ciała, w przyjaźni z naturą. Pojemność 250 ml
Działanie
Dzięki wysokiej zawartości naturalnych składników olejowych oraz antyoksydantów, masło aktywnie dba o skórę, ujędrnia ją, nawilża i uelastycznia, przywracając niezwykłą gładkość i sprężystość. Inten ...

Aksamitnie kremowe Masło do ciała wzbogacone o naturalny OLEJ KOKOSOWY to idealny sposób na poprawę wyglądu i kondycji skóry całego ciała, w przyjaźni z naturą. Pojemność 250 ml
Działanie

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 23.04.2018 przez beataa1995

Bielenda Vegan Friendly, Masło do ciała, Kokos

Uwielbiam markę a to masełko do ciała sprawdziło się u mnie zdecydowanie bardzo dobrze. Próbeczka nie jest duża, więc nie starczyła mi na wiele, ale zawsze coś. Zapach mi odpowiadał i co było dla mnie ważne naprawdę szybko się ono wchłonęło! Zdecydowanie jestem na tak!

Zobacz post

Bielenda Vegan Friendly, Masło do ciała, Kokos

Aksamitnie kremowe Masło do ciała wzbogacone o naturalny OLEJ KOKOSOWY z firmy BIELENDA. Idealny do poprawy i kondycji skóry całego ciała. Bezproblemowo się rozsmarowuje po ciele i nadaje jej wspaniały zapach oraz bardzo dobre nawilżenie. Dla mnie 250ml masła starcza na ok 3tygonie codziennego używania, kosmetyk aplikuje na dłonie, stopy oraz nogi. Zakupiłam go w drogerii HEBE w super cenie ok10zł, jego intensywne kolory na opakowaniu łatwo przyciągają wzrok kupującego. U mnie się sprawdził . Masło używaliśmy również do masażu, dzięki jego oszałamiającym zapachu masaż stał się jeszcze większą przyjemnością.
Polecam do każdego typu skóry.

Zobacz post

Cudne uczucie odprężenia

Masło Do ciała od bielendy doskonale nawilża i odżywia. Ma cudowny kokosowy zapach. Ostatnio jestem fanką pielęgnacji ciała, wyszukuje nowości i je prubuje. Zakochałam się w tym produkcie. Bielendy ma bardzo dobre produkty, nigdy się nie zawiodłam.

Zobacz post

Bielenda Vegan Friendly, Masło do ciała, Kokos

Bielenda, Vegan Friendly, Masło do ciała kokosowe.

Produkt znajduje się w plastikowym słoiczku z metalową zakrętką. Jest to bardzo praktyczne, bo można zużyć kosmetyk do samego końca.
Masło jest bardzo gęste, zbite. Pod wpływem ciepła przyjemnie się rozprowadza po skórze. Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Skóra jest wyraźnie nawilżona, gładka i przyjemna w dotyku. Ma intensywny zapach kokosa. Nie jest nachalny i odurzający, ale przyjemny i świeży.

Zobacz post

Denko kosmetyczne maj 2021

Denko, maj 2021. 🌸 Szybko mi umykał czas i to denko nie jest zbyt duże, ale zawsze lepsze coś niż nic. Znalazłam w tym miesiącu tez trochę perełek, o których warto wspomnieć. Na pewno cudowna pianka pod prysznic Fizzy Berry od Bilou, która miała piękny zapach, była delikatna dla skory i super wydajna. Fajny okazał się też peeling cukrowy Soho Cosmetics, dobrze ścierał i nie podrażniał. Kolejna perełka to krem pod oczy z Soraya Plante, mocno nawilżający, delikatnie wyglądający, idealny dla mojej odwodnionej skóry. Polubiłam też cały zestaw do higieny jamy ustnej - nitkę, pastę i płyn. Niestety, wśród wielu dobrych produktów znalazł się też bubel, konkretnie maska do włosów farbowanych Babuszki Agafii. Nie robiła nic pozytywnego, a do tego mam wrażenie że je dodatkowo obciążała. Pozostałe produkty były okej, mojego serca nie podbiły ale nie były złe. Razem jestem lżejsza o 22 sztuki.

Zobacz post

Bielenda Vegan Friendly, Masło do ciała, Kokos

Masło do ciała, Bielenda Vegan Friendly, wersja kokos. 🥥 Ja bardzo lubię te masła ze względu na naprawdę mocne nawilżenie, które zapewniają. Konsystencja jest dosyć gęsta i zbita, ale będzie problemu rozsmarujemy ją na ciele. Potrzebuje trochę więcej czasu żeby się wchłonąć, ale robi to w 100% i nie zostawia tłustej warstwy. Skóra jest mocno nawilżona i odżywiona, świetnie sprawdzi się na przesuszenia. Opakowanie w formie słoika jest wygodne i pozwala wykorzystać produkt do końca. Jedynie zapach mnie nie przekonuje, ma coś w sobie co mi się nie do końca podoba.

Zobacz post


Bielenda Vegan Friendly, Masło do ciała, Kokos

Bardzo lubię kosmetyki marki Bielenda.
Vegan Friendly Masło do ciała Kokos to w ostatnim czasie najlepszy kosmetyk do ciała jaki używałam. Konsystencja maselka w opakowaniu jest zbita i treściwa a po rozsmarowaniu na skórze pięknie się rozprowadza nie pozostawiając białych smug. Masełko bardzo dobrze się wchłania. Skóra po użyciu kosmetyku jest nawilżona gładka i miękka. Opakowanie produktu jest bardzo poręczne i porządnie wykonane. Kokosowy zapach masła jest bardzo przyjemny.

Zobacz post

kosmetyki balsamy bielenda

Bielenda, Vegan Friendly, kokosowe masło do ciała. Od jakiegoś czasu mnie interesowało, przede wszystkim ze względu na zapach, uwielbiam kokosa w kosmetykach, miałam je kupić gdy wykończę zapasy, ale wcześniej je wygrałam w swopie. Jeśli chodzi o moje pierwsze wrażenie, to jest bardzo złe, po otworzeniu ukazała mi się w środku luka, brak kosmetyku, co sugeruje, że producent daje za duże opakowania, trochę mnie to zniechęciło. Sam kosmetyk jest bardzo przyjemny, przede wszystkim pięknie pachnie, zapach jeszcze przez jakiś zostaje na skórze. Masełko szybko się wchłania, nie pozostawia klejącej się skóry, a to ogromny plus, bo bardzo nie lubię tego uczucia. Fajnie nawilża, przy codziennym stosowaniu skóra jest miękka i elastyczna. Jestem zadowolona z jego działania, ale raczej go już nie kupię, zraziła mnie ta dziura w środku, która na pewno nie była skutkiem leżenia kosmetyku.

Zobacz post

Bielenda Vegan Friendly, Masło do ciała, Kokos

Niestety, ale bardzo ładne i kuszące mnie od dawna opakowanie skrywa mało ciekawą zawartość - to była moja pierwsza myśl po kilku użyciach. Drażniła mnie konsystencja, drażnił mnie zapach, wszystko mnie w tym kosmetyku denerwowało.
Masełko przypomina gęsty balsam, ale do masła mu trochę daleko. Ma nieco żółtawe zabarwienie i zawiodłam się, że nie pachnie kokosem (producent tego nie obiecuje, ale ja jak widzę słowo KOKOS, to liczę na KOKOS). Łatwo rozsmarowywuje się na skórze, ale zostawia delikatną białą warstwę, której nie mogę wsmarować. Nie jest to problem, bo masełka używam wieczorem. .po kilku dniach przyzwyczaiłam się do zapachu, którego nie potrafię określić - ale po nocy zapach jest nadal lekko wyczuwalny na skórze i jest wtedy przyjemny. I kurde... jakie to masełko ma działanie... zimą borykam się z bardzo przesuszoną skórą, naprawdę muszę używać ciężkich i tłustuch balsamów, bo reszta sobie nie radzi. Masełko spisuje się FENOMENALNIE. Mam cudownie gładką skórę, a na moich rękach nie pojawiają się żadne krostki (typowe u mnie zapchanie skóry balsamem jest na porządku dziennym). Suche kolana poszły w niepamięć, naprawdę ten produkt genialnie nawilża, a nasza relacja z nielubienia przeszła w uwielbienie!

Zobacz post

Promocja w Hebe na żele Original Source

Jak weszłam do Rossmanna to i weszłam do Hebe. 😅
Nie mogłam się oprzeć super promocji na żele do kąpieli ORIGINAL SOURCE. Kupując jeden drugi był za grosz. Czyli za oba dałam łącznie 9zł. 😯
A jakie one mają zapachy!! Dziewczyny!! Normalnie chciałoby się zjeść!! 🤤
Był jeszcze jeden wariant zapachowy jabłko z czymś ale był najbardziej słodki z tych wszystkich.
Jak zawsze zapytałam Pani ekspedientki onpróbki i dostałam dwie masła do ciała od Bielenda. 🥥

Zobacz post

Bielenda Vegan Friendly, Masło do ciała, Kokos

Kokosowe masło od Bielenda z serii Vegan Friendly, podarował mi brat zimową porą ubiegłego roku. Dziś to już moje aż trzecie opakowanie. Te Masło używam jako balsam do całego ciała. Dzięki temu że jest wzbogacony o olej kokosowy po prostu już nie muszę smarować się samym olejem. Dzięki stosowaniu tego produktu moja skóra jest gładka, miła w dotyku i nareszcie dobrze nawilżoną.

Zobacz post

Bielenda Vegan Friendly, Masło do ciała, Kokos

Probka maselka do ciala,z drogerii Natura. Pierwsze co mnie urzeklo to ten niesamowity zapach kokosa. Az chcialoby sie go liznac. Same maselko dla mnie jest lekkie,szybko sie wchlania i dobrze nawilza bez uczucia lepkosci i tlustosci. Malo tego ta probeczka spokojnie starczyla na cale 2 nozki.

Zobacz post


Bielenda Vegan Friendly, Masło do ciała, Kokos

Bielenda Vegan Friendly, Masło do ciała, Kokos.
Balsam, który dostałam od @sjemaziomq w paczce urodzinowej. Nie spodziewałam się takiego świetnego efektu.
Daje nawilżenie, zapach utrzymuje się na skórze bardzo długo. Nawet psu się spodobał, bo zaczęła mnie lizać po nogach.
Zapach ma naprawdę ładny. Są w nim dość duże grudy, ale podejrzewam, że to po prostu olej kokosowy. Może nie wchłania się mega szybko, ale to chyba najlepszy balsam /masło do ciała jakie miałam.
Jest też dość tłustawy, ale można mu to wybaczyć.
Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Z chęcią do niego wrócę.

Pozdrawia,
Janettt

Zobacz post

Bielenda Vegan Friendly, Masło do ciała, Kokos

Moja pierwsza urodzinowa paczuszka w tym roku od kochanej @sjemaziomq
W paczuszce znalazłam:
Bielenda Vegan Frendly - Masło do ciala, kokos
Perfecta - Serum PP Forte "Stop naczyniom"
parę próbek
drewnianą zawieszkę z moim nickiem (niestety gdzieś zginęło 1 "t" - musiało wypaść z paczki 🤭 )
cudowna bransoletka Lolita Accesories (początkowo nie byłam pewna jak ją nosić, ale ostatecznie noszę i w tą i w drugą bo mi się obkręca, a myślałam że w ogóle mi się nie zmieści na łapkę). 😏
W paczce znalazłam też galaretki i piórka - te drugie mnie urzekły 😍 ). Do tego wewnątrz znalazłam własnoręczny napis i rysunek. Ciekawy pomysł.

Dziękuję kochana pięknie za paczuszkę. Naprawdę umiliłaś mi oczekiwanie na święta. Następnych paczek jeśli będą postaram się tak szybko nie otwierać.

Pozdrawiam,
Janettt

Zobacz post

Vegan Friendly, Masło do ciała, Kokos

Masło / balsam do ciała od Bielendy . Wcześniej pokazałam wam balsam do ust z tej samej serii i byłam równie zachwycona . Masło zawiera naturalne oleje i antyoksydanty . 0% surowców pochodzenia zwierzęcego , a za to składniki pochodzenia roślinnego przeważają w produkcie . Idealny dla vegan. 250ml pięknie pachnącego kokosem produktu o kremowej konsystencji . Świetnie nawilża i zostawia na skórze długo piękny zapach . Jest to zapach prawdziwego kokosa a nie posłodzonego , bo zawiera prawdziwy naturalny kokosowy olej . Kocham Bielende za te nowości . !

Zobacz post

Pielęgnacja ciała cz1

Zostałam nominowana przez @KPatrycja do pokazania swojej pielęgnacji do ciała . Postanowiłam rozdzielić to na dwie chmurki.Pierwsza chmurka będzie to typowa pielęgnacja a druga to produkty do oczyszczania ciała.

Tak więc tak samo jak pielęgnacja twarzy moja pielęgnacja ciała także jest naturalna.Nie używam drogeryjnych kosmetyków chyba, że mają dobry skład wtedy dołączam je do pielęgnacji. W tej chmurce znajdują się balsamy, masła, kremy oraz produkty do pielęgnacji biustu czyli:

Bust Lotion Nacomi- krem do pielęgnacji biustu jest to już moje drugie opakowanie. Krem ma świetny skład i dobrze nawilża biust.
Olejek do biustu Orientana - to najdroższy produkt do biustu jakikolwiek kupiłam. Taki olejek kosztuje 50 zł a opakowanie jest malutkie. Płacimy jednak za jakość w składzie są same olejki i nie ma chemii. Olejek fajnie nawilża skórę ale ta forma nie do końca przypadła mi do gustu.
Masło do ciała karite Vegan Friendly Bielenda- ta seria jest jedną z niewielu dostępnych w drogerii, która ma świetny skład. Bielenda niestety lubi ładować do swoich kosmetyków parafinę i donory formaldehydu ale tutaj jest naprawdę fajnie. Masło świetnie nawilża skórę.
Masło do ciała kokos Vehan Friendly Bielenda- cudnie pachnie i fajnie nawilża, to moja ulubiona wersja.
Masło do ciała Maudi pomarańczowe- wygrałam je kilka miesięcy temu w swopie. Ma cudowny pomarańczowy zapach i jest mega tłuste. Świetnie nawilża i natłuszcza skórę ale mega mega długo się wchłania.
Odżywczy balsam do ciała Vianek- moja cudowna perełka kosmetyczna jak on cudownie nawilża skórę wow .
Balsam do ciała Biolaven- uwielbiam go za to jak świetnie odżywia i regeneruje skórę, i ten zapach .
Eco Laboratorie- balsam do ciała tajskie mango, ma specyficzny zapach ale dobrze działa na skórę.
Krem do rąk Vianek regenerujący- jedyny, który używam w domu, niestety jestem niesystematyczna jeśli chodzi o kremy do rąk i nie zdążam z ich zużyciem do daty ważności.
Krem di stóp nawilżający Vianek- także jedyny, który używam i tak samo często zapominam go użyć ale tak pięknie wygładza stopy, że muszę zacząć o nim pamiętać.

Do dalszej zabawy nominuje:
Pielęgnacja włosów : @ann2016
Pielęgnacja ciała: @beataa1995
Pielęgnacja twarzy: @MMoly

Zobacz post

Balsamy do ciała

Wszystkie produkty do pielęgnacji ciała, jakie aktualnie posiadam w swojej kolekcji. Balsamy wszelkiego rodzaju to moje ulubione kosmetyki i używam ich z ogromną przyjemnością. Nawet nie wiem, kiedy aż tyle się ich nazbierało. Wszystkie produkty mają piękne zapachy, i to głównie one zazwyczaj skłaniają mnie do zakupów. Jedynym produktem, który testowałam jest masło do ciała kokosowe z Bielendy. Miałam jego próbkę, bardzo spodobała mi się konsystencja - gęsta, masełkowa, łatwo rozprowadza się na skórze.A do tego ten oszałamiający kokosowy zapach. Bardzo przypadła mi do gustu, więc zakupiłam pełne opakowanie. Używam też balsamy Babydream - czasami moja skóra potrzebuje dużej dawki nawilżenia w delikatnym wydaniu. Jestem oczarowana tym balsamem, i mimo że jest bezzapachowy, uwielbiam go. Moja skóra po jego użyciu jest gładziutka i miękka, a do tego łagodzi swędzenie skóry. Pozostałe produkty czekają jeszcze na testy, ale liczę, że wkrótce się do nich dobiorę.

Zobacz post

Kosmetyki Rossmann Bielenda

Moje dzisiejsze skromne zakupy z Rossmanna. Obiecałam sobie, że dokupię tylko te rzeczy, które mam odłożone i do grudnia robię detoks, zapasów na pewno mi wystarczy. Skorzystałam z promocji 1+1 na produkty do pielęgnacji ciała Bielenda. Kupiłam masło do ciała kokosowe z serii Vegan Friendly. Miałam kiedyś jego próbkę, teraz zużywam wersję pomarańczową, i wiem że będę zadowolona. Masełko jest gęste, dobrze się wchłania, ładnie nawilża i zmiękcza skórę, a do tego ma piękny zapach. Nie mogę się doczekać, aż zacznę go używać. Kolejnym produktem jest olejek do ciała Japan Beauty, wygładzający z lotosem i olejem ryżowym. Nie będę kłamać, kupiłam go tylko ze względu na zniewalająco piękny zapach. Opakowanie jest również bardzo ładne i przyciąga wzrok. Jestem ciekawa, jak będzie się zachowywać na skórze. Ostatni produkt z Bielendy to jedna z nowości polecanych przez recenzentki w tym miesiącu. Jako pracownik mam na te produkty 50% zniżki, więc opłacało się kupić ten produkt. Miałam okazję trochę się nim pomazać, ma bardzo przyjemną, leciutką konsystencję oraz piękny, owocowy zapach. Drugim takim produktem jest maska oczyszczająca z Lirene na węglowej płachcie. Dosyć mocno mnie zaciekawiła i jestem ciekawa jak się sprawdzi. Ostatnia rzecz to matowa pomadka w płynie z kolekcji Katosu dla Wibo. Moja jest w kolorze 3 Draco, to takie piękne czerwone wino. Jak użyłam testera w pracy to trzymał mi się nienaruszony cały dzień, więc musiałam kupić pomadkę. Mam nadzieję, że ona mnie nie zawiedzie. To by było na tyle, same nowości w mojej kosmetyczce, ale wszystkie bardzo obiecujące.

Zobacz post


Bielenda Vegan Friendly, Masło do ciała, Kokos

Masło do ciała Bielenda Vegan Friendly kokos kupiłam je ostatnio w Rossmannie korzystając z kuponu zniżkowego na naturalne balsamy do ciała. Masło jest gęste i treściwe jak na taki produkt przystało. Mimo to dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Ma śliczny kokosowy zapach i nie jest to zapach chemiczny wg mnie. Skóra po tym produkcie jest miękka dobrze odżywiona i lekko napięta. Zapach kokosa wyczuwam przez dłuższy czas na sobie. Zakochałam się w tym kosmetyku i wszystkie moje balsamy z parafiną poszły w odstawkę. Więcej już nie kupię balsamów z parafiną bo to nawilżenie jest nieporównywalne. Masło ma świetny skład i mam nadzieję, że go nie wycofają. Liczę też na to, że Bielenda pójdzie w tym dobrym kierunku i przestanie ładować w większość swoich kosmetyków złe składniki.

Zobacz post

Zakupy kosmetyczne

Moje zakupy kosmetyczne z drogerii Rossmann i z apteki DOZ. Staram się wybierać kosmetyki z lepszym składem więc musiałam uzupełnić moje braki gdyż sporo kosmetyków poszło w odstawkę. Wszystko dzięki świetnej grupie , do której dołączyłam na facebooku. Dzięki niej dowiedziałam się wielu przydatnych rzeczy i zrobiłam sobie listę kosmetyków, które muszę mieć .

W Rossmannie kupiłam szczotkę do włosów For Your Beauty polecaną właśnie na tej grupie. Tangle Teezer poszła w odstawkę bo prawdopodobnie ona zniszczyła mi po części włosy. Nie jestem jedyną osobą, która to zauważyła. Ma one ząbki zakończone kulkami plus włosie z dzika? coś w tym stylu. Świetnie wygładza włosy, nie elektryzuje włosów jak np szczotka Abody z Ali.Akurat jest na promocji i kosztuje 24,99.
Kolejny łup to masło do ciała kokosowe Bielenda Vegan Friendly kosztowało mnie 11 zł jakoś tak. W aplikacji mam kupon zniżkowy na produkty nawilżające do ciała -30% więc żal było nie skorzystać.Kupiłam dezodorant chroniący przed poceniem Venus, który nie zawiera aluminium.Bez promocji ale i tak w świetnej cenie kupiłam serum arganowe na końcówki z Isany.Ostatni produkt z Rossmanna to chusteczki nawilżane Tami.

W aptece internetowej doz.pl zamówiłam wodę różaną Make Me Bio, którą używać będę jako toniku. Kupiłam też szampon normalizujący z Vianka.Mam nadzieję, że pomoże mi on z moją wrażliwą skórą głowy bo już nie daje rady z przesuszeniem skalpu.

Niebawem chmurki z przetestowanymi kosmetykami .

Zobacz post

kosmetyki balsamy bielenda

Kokosowe masło do ciała marki Bielenda. Skusiłam się na nie podczas jednej z wizyt w rossmannie, jak zawsze przy okazji oprócz najpotrzebniejszych rzeczy do koszyka wpadły też inne "bzdury", m.in. to masło. Ale muszę przyznać, że nie żałuję. Kosztowało około 15zł, a sprawdza się rewelacyjnie. Ma gęstą konsystencję, przez co trochę opornie rozprowadza się je na ciele, ale za to rewelacyjnie nawilża. Opakowanie jest wygodne i poręczne, dzięki czemu można łatwo w całości wykorzystać produkt. Zapach ma dość intensywny i słodki, przez co nie każdemu jednak przypadnie do gustu. Pozostawia niestety lepki film na skórze, ale z pewnością mogę je polecić

Zobacz post

denko marzec

DENKO MARZEC 2019

Jak widać, marzec wypadł bardzo dobrze pod względem denkowania, wykończyłam kilkanaście produktów pełnowymiarowych, plus saszetki.

Bielenda, vegański balsam do ciała o zapachu kokosa. Mam go z któregoś swopa i spisał się rewelacyjnie. Był bardzo wydajny, fajnie nawilżał, rozprowadzał się bez problemu, a do tego ten piękny zapach! Chętnie do niego wrócę, kiedy już wykończę swoje zapasy.
Joanna, fioletowy szampon do włosów blond i rozjaśnianych. Ostatnimi czasy mój i mamy must have, dobrze radzi sobie z żółtą poświatą na włosach, więc zużywamy go namiętnie.
Facelle, żel do higieny intymnej. Bardzo delikatny i przyjemny produkt, a do tego taniutki. Na pewno będę wracać!
Pantene, Aqua Light, szampon do włosów. Polubiłam go już dość dawno i nadal bardzo lubię. Aktualnie używam zwykłych szamponów na przemian z fioletowym, więc na pewno do niego wrócę, kiedy tylko stopnieją zapasy.
Isana, woda brzozowa. Kolejna niezbędna rzecz w pielęgnacji włosów, staram się używać codziennie i naprawdę widzę szybszy porost włosów i przedłużenie ich świeżości. Na pewno kupię znowu!
Isana, żel pod prysznic. Te żele uwielbiam, wracam do nich zawsze, ale że w tej kwestii lubię urozmaicenia, to zawsze wybieram nowe zapachy, poluję na edycje limitowane, więc raczej do tego konkretnego już nie wrócę.
Bielenda, baza pod makijaż. Z tym produktem też się bardzo polubiłam, choć nie spełniał wszystkich obietnic producenta, to był fajny. Na pewni sięgnę po niego na następnej rossmannowej promocji, aczkolwiek nie wiem czy w tej wersji.
L'biotica, keratynowa maska do włosów. To także produkt wygrany w swopie. I kolejna włosowa perełka. Maska działała rewelacyjnie, ogólnie moje włosy lubię keratynę, która je dyscyplinuje. Wrócę do niej na pewno!
AA, Hydro Sorbet, krem do twarzy. Z nim też się bardzo polubiłam, fajnie odświeżał i nawilżał twarz. Nie był tłusty, szybko się wchłaniał. Naprawdę bardzo dobry, tani kremik.
Syoss, maska do włosów. To chyba pierwszy bubel w tym denku. Maska nie robiła nic, puszyła włosy, nie nawilżała ich, lepiej wyglądały bez niej.
Wibo, Banana Powder. Świetny puder sypki, sprawdzał się dobrze, matowił moją skórę na kilka godzin. Niestety słabo z jego wydajnością. :c
Lovely, Mineral Loose Powder. To mój numer jeden jeśli chodzi o pudry, które dotychczas testowałam. Super matowił, był dość wydajny i pięknie pachniał. Na razie testuję inną wersję tego pudru, ale na pewno będę wracać!
Bioelixire, olejek jojoba. Pojawia się tu często i zawsze mówię, że bardzo lubię, nic się w tej kwestii nie zmienia.
Saszetkowe produkty, na uwagę zasługuje przede wszystkim maseczka z Perfecty, do niej na pewno wrócę!

Jak widać denko to w większości moi ulubieńcy, do których chętnie będę wracać!

Zobacz post
1 2