6 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 17.04.2021 przez madziek1

Bielenda Eco Sorbet, Serum do twarzy, Nawilżająco-kojące

Bielenda serum do twarzy nawilżająco - kojące.
Szklana buteleczka z atomizerem schowana jest w tekturowe, różowe opakowanie.
Buteleczka wygląda bardzo elegancko i delikatnie, a pompka się nie zacina i wystarczą trzy naciśnięcia, aby wydobyć odpowiednią ilość produktu.
Serum ma delikatny, różowy kolorek. Konsystencja jest delikatna, odpowiednio płynna. Świetnie się rozprowadza na twarzy i bardzo szybko się wchłania. Posiada świetny, bardzo soczysty zapach malinek. Jest to zapach bardzo naturalny, wogóle nie chemiczny. Sprawia to, że jeszcze przyjemniej się po niego sięga.
Po wchłonięciu buzia jest delikatna, miękka i przygotowana na dalsze zabiegi. Ja zawsze nakładam jeszcze krem. Jestem z niego bardzo zadowolona, gdyż co roku moja skóra szyji jest przesuszona i teraz też się taka robiła, a on sobie świetnie poradził z jej odżywieniem i nawilżeniem. 😊

Zobacz post

Serum do twarzy

Dzięki @CruellaDeMon mogłam przetestować te serum.
Produkt ten znajduje się w ładnym szklanym pojemniczku z dozownikiem który Na moje oko jest troszkę za bardzo chrapiący. Jest to wegańskie serum nawilżające i dające ukojenie również do cery wrażliwej. Produkt ten można stosować codziennie rano i wieczorem, stosować tylko samoserum bądź dodać je do kremu w tej samej linii oczywiście a także nadaje się jako baza pod makijaż. Ma on bardzo przyjemny słodki zapach malinowy zawiera w sobie hydro complex oraz kwas hialuronowy. Produkt ten jest bardzo wydajny wystarczy niewielka ilość aby uzyskać fajne nawilżenie skóry. Ja lubię je stosować samo bez kremu naprawdę fajnie daje nawilżenie zmiękczenie oraz wygładzenie skóry. Produkt ten w 99% składa się z naturalnych składników jest przeznaczone dla wegan. Efekt jaki uzyskałam po dłuższym stosowaniu tego produktu to jest na pewno wygładzona skóra, miękka przyjemna w dotyku, bardziej taka promienna świeższa odświeżona, ale także fajnie nawilżona. Te serum jest na tyle fajne że po jego zastosowaniu nie odczuwa się tej takiej lepkości. Mi jak zwykle używanie serum schodzi tak dosyć długo ale z racji tego i już owe stosuje jako krem to po prostu wystarczy mi na trochę krócej niż zwykle. Jest to produkt który jest warty zainteresowanie i myślę że jak już zejdę z tych wszystkich moich zapasów to z miłą chęcią sięgnę po niego ponownie.

Zobacz post

Denko kwiecień 2022

Denko kwiecień: 91sztuk.
Łącznie w 2022r : 319 kosmetyków.

Patrząc na to denko jestem z siebie dumna. Dzięki zużyciu końcówek zamkniętych w różnych opakowaniach mam bardzo dużo miejsca. Chyba największe moje denko jak do tej pory. Wśród pustych opakowań znalazło się :
- 20 maseczek o różnorodnym wykończeniu oraz działaniu. Na tkaninie, kremowe, zmywalne. Z każdej byłam zadowolona, z niektórymi na pewno się jeszcze spotkam, a na pewno z tymi od Garnier.
-7 sztuk umilaczy do kąpieli. Płyn do kąpieli, sole i wspaniały puder. Puder podczas użytku świetnie relaksował, a dzięki pływającym płatkom kwiatów oraz zmatowionej wodzie czułam się tak ekskluzywnie .
-2 szampony do włosów.
-3 odżywki, wcierka, która okazała się rewelacyjna. Włosy mam zagęszczone, a moje "baby hair" olbrzymie ale jeszcze za krótkie aby połapać je w całości. Do tego spray termoochronny również się znalazł .
-5 żeli pod prysznic, tak to się kończy jak są końcówki + żel do higieny intymnej, który był świetny ale to jednak inny tego typu kosmetyk porwał me serce.
-2 serum do twarzy przy czym te z Bielendy są rewelacyjne. Jeżeli nie znajdę innych to na pewno powrócą do mnie.
- 6 kolorówek. Niestety na wszystko przychodzi pora. O ile kredkę oraz bronzer wykończyłam o tyle reszta zaczęła się wytrącać, rozdzielać oraz nie działać.
-2 mydła. Jedno w kostce i jedno w opakowaniu zapasowym.
-2 peelingi. Do ani jednego ani drugiego nie wrócę. Z Bielendy "działał" jak woda w żelu, a z Eveline okazało się straszną porażką. Jedyne co mi się w nim podobało to ten niebiański zapach kokosa.
- krem do rąk,
- balsam do ciała, który musiałam rozciąć bo pompką stwierdziła iz nie ma kosmetyku w połowie opakowanie 🤣.
- żel do mycia twarzy,
-maselko do demakijażu,
- żel pod oczy,
-krem na dzień i na noc od Lirene - kremy świetne, na prawdę wyjątkowo mi przypasowała mimo iż to nie było jeszcze to czego szukam. Niemniej jednak działanie mają bardzo fajne.
- płatki pod oczy oraz płatki peelingujace,
-zel punktowy na niedoskonałości - serdecznie polecam. Bardzo wydajny i bardzo dobry. Nie raz uratował moją cerę przed niechcianymi wypryskami.
-pasta do zębów,
-mgielka do ciała, dezodorant,
-papoer, który u mnie służy do odświeżania,
-swopowa świeca,
-20 sztuk próbek kosmetycznych.

Z kosmetyków byłam mniej lub bardziej zadowolona. Kwiecień przyniósł mi również kosmetyczne buble, które nie narobiły mi krzywdy ale w niczym się nie sprawdziły.

Zobacz post

Akcja warzywno - owocowa

Moje owocowe denko z akcji na forum. Ogólnikowo było by więcej opakowań, jednakże bardzo zależało mi aby owoce bądź warzywa ( w moim przypadku owocki ) były widoczne również na opakowaniach. Łącznie takich oznaczonych kosmetyków w kwietniu zużyłam 17 sztuk.
Do denka trafiły opakowania po :
- soli do kąpieli od BingoSpa. Sól była pomarańczowa, cudownie pachniała owocami egzotycznymi i wspaniale relaksowała podczas kąpieli.
- żel pod prysznic od Cien z Lidla. Świetny kosmetyk w niskiej cenie. Świetnie się pienił i cudownie pachniał. Skórę ciała miałam po jego użyciu oczyszczona oraz gotową do dalszych pielęgnacji.
- odżywka do włosów bez spłukiwania od Organic Shop. Odżywka dosyć długo mi służyła. Fajnie wygładzała włosy. Po jej zastosowaniu nie miałam problemu z ich rozczesaniem i zawsze ładnie pachniały kokosem .
- mgiełka zapachowa do ciała od Avon o słodkim zapachu mandarynek. Mimo iż mgiełka to zapach utrzymywał się bardzo długo. Był energiczny i pobudzał do życia.
- Szampon do włosów od Niuqi z Biedronki. Kokosowa przyjemność, która długo pachniała po użyciu. Oczyszczal skórę głowy, nie puszył ani nie obciążał włosów.
- nawilżająca, malinowa przyjemnośc od Bielenda czyli serum booster. Przy jego użyciu każdy krem lepiej się wchłaniał .
-zapas owocowego mydła od Isana. Lubię ich mydełka i z tego również byłam bardzo zadowolona. Kosmetyk świetnie oczyszczał skórę dłoni nie wysuszając ich przy tym. Zapach w kontakcie z ciepłą wodą uwydatniał się dając dodatkowy aromat w łazience.
-7 sztuk maseczek o różnym wykończeniu z owocowego raju. Z każdej byłam zadowolona, a z niektórymi na pewno się spotkam ponownie.
- mój bubel od Eveline czyli kokosowy peeling. Prócz ładnego zapachu nic więcej w sobie nie miał. Największym minusem było rozwarswienie się kosmetyku.
-2 saszetkowe umilacze do kąpieli w postaci soli. Saszetki jeszcze nie raz u mnie zagoszczą. Kąpiel z nimi była relaksującą oraz bardzo przyjemna.

Zobacz post

Malinowe serum - dzień/noc

Przychodzę do was z super serum o cudownym malinowym zapachu💕 Szukałam czegoś co dobrze nawilży twarz przy czym jej nie obciąży, i oto jest!🎀Próbkę kremu z tej serii dostałam z innymi kosmetykami i nie mogłam zwlekać z kupieniem pełnowymiarowego produktu🚨 Tym razem zdecydowałam się na serum, które używam jako uzupełnienie codziennej pielęgnacji - rano☀️ przed nałożeniem makijażu- wieczorem🌜po zmyciu makijażu, następnie tonik i wtedy właśnie serum. Co prawda stosuje go od półtorej tygodnia, 2 razy dziennie, ale już po tym czasie mogę powiedzieć że widzę jego dobroczynne działanie na moją cerę i na pewno zostanie ze mną na dłużej. Polecam cieplutko!💋

Zobacz post


Bielenda Eco Sorbet, Krem do twarzy nawilżająco - kojący, dzień/noc

Bielenda, Eco Sorbet, Krem do twarzy nawilżająco - kojący, dzień/noc.
Oto bardzo lekki, owocowo pachnący, sorbetowy kremik do twarzy marki Bielenda. W swoim wegańskim wnętrzu zawieraz 98% składników pochodzenia naturalnego. Nadaje się do każdego rodzaju skóry, równiez do tej wrażliwej. Dobrze rozprowadza się na skórze i ładnie wchłania, pozostawiając skórę nawilżoną i soczyśćie pachnącą malinami. Wśród składników aktywnych zawiera m.in. ekstrakt z maliny, hydro complex oraz kwas hialuronowy. Bardzo przyjemna pielęgnacja, polecam do wypróbowania, być może Wam również się spodoba.

Zobacz post

Bielenda Eco Sorbet, Serum booster, Nawilżająco-kojący, Ekstrakt z maliny + Hydro Complex + Kwas hialuronowy

Bielenda Eco Sorbet Malina - nawilżająco-kojące serum booster do twarzy.
______________________
Używanie tego rodzaju kosmetyków jest czystą przyjemnością. Wyglądają super, kuszą już z półki sklepowej, a dodatkowo pięknie pachną, nawilżają i sprawiają przyjemność podczas aplikacji.
Serum zamknięte jest w szklanej butelce z pompką o pojemności 30 ml. Jest rzadkie, lekkie i szybko się wchłania. Kolor lekko mleczny. Od razu po nałożeniu czuć nawilżenie, ale w przypadku mojej mieszanej skóry jest ono chwilowe i niewystarczalne, żeby zakończyć pielęgnację na tym etapie. Muszę posiłkować się kremem. Mimo wszystko z przyjemnością bym do niego wróciła, bo ślicznie pachnie malinami, jest bezproblemowe i idealne na lato. Poza tym serum ma fajny, naturalny skład, przystępną cenę ( w promocji ok, 18 zł ) i jest niezwykle apetyczne

Zobacz post

Bielenda, Eco Sorbet, Ekstrakt z maliny

Nowa malinowa seria Bielendy! Jak ją zobaczyłam to musiałam mieć! Opakowania są śliczne, aż zachęcają, żeby wziąć je z półki Kupiłam płyn micelarny, piankę do mycia twarzy, serum malinowe, krem malinowy i kostkę peelingującą do twarzy. Nie mam jeszcze tylko toniku albo hydrolatu ( nie pamiętam ) ale już go nie było. Jestem zakochana w serum , pachnie najładniej i ekspresowo się wchłania. Krem też jest fajny. Kosmetyki mają urocze kartoniki, wewnątrz obsypane malinami W zasadzie dla mnie zostaje tylko woda micelarna, bo resztę zabiera córka, a coś poleci też dla jednej cudownej Clouder
Seria zapowiada się fantastycznie pod każdym względem.

Zobacz post
1