Tusz do rzęs Lovely Pump up, który moja siostra otrzymała w wygranym zestawie kosmetyków. Już go kiedyś miałyśmy nawet kilka razy i byłyśmy z niego zadowolone. Jego ogromnym plusem jest cena, w Rossmannie kosztuje 11 zł, na promocji można go dostać jeszcze taniej. Jest to kolejnym nasz ulubiony tusz do rzęs. Ma on bardzo ładny i intensywny czarny kolor, który bardzo ładnie pokrywa rzęsy. Ma dość oryginalną wygiętą szczoteczkę dzięki, której rzęsy są ładnie rozdzielone i pomalowane od nasady aż po końce. Bardzo dobrze pogrubia i wydłuża rzęsy, przy tym nie osypuje się i nie odbija na powiece. Bez żadnych problemów zmywa się mleczkiem do demakijażu lub płynem micelarnym. Podsumowując polecam ten tusz.
Zobacz postCałe moje zakupy, które zrobiłam podczas promocji -49% w rossmannie. Najbardziej potrzebowałam fluidu i kupiła mi do macocha w pierwszym tygodniu promocji, więc nie był on jeszcze przeceniony. Ten produkt się u mnie dobrze sprawdza i z chęcią go używam. Jest on dopasowany do mojego koloru twarzy, dobrze się trzyma i nie robi efektu maski/ciasteczka. Na promocji z rzeczami do oczu kupiłam eyeliner, tusz i kredkę. Eyeliner już miałam i bardzo lubię do niego wracać. Łatwo się nim maluje kreski, jest trwały, ale też bez problemu się zmywa. Ma fajną konsystencję i nie podrażnia oczu. Tusz tak samo już gościł u mnie i uwielbiam go. Jest jednym z tańszych tuszy, a jest rewelacyjny. Dobrze rozczesuje, pogrubia i wydłuża rzęsy, a do tego lekko je podkręca. Tego oczekuję od maskar i ta najlepiej się u mnie sprawdza. Kredkę mam po raz pierwszy. Chciałam coś czym mogłabym malować linię wodną, aby powiększyć oko. Miałam białą kredkę z miss sporty, ale nie była zbyt dobra, teraz postawiłam na odcień nude z lovely i jestem z tej kredki zadowolona. Dobrze maluje, nie znika szybko i ma fajny kolor. Na promocji z produktami do ust kupiłam konturówkę z wibo i pomadkę z alterry, ale zapomniałam o niej. Konturówka ma super odcień, w kolorze bordowym, coś też jak wino. Niestety szybko się ściera, a malowanie nią nie zajmuje mi mało czasu, a do tego podkreśla suche skórki. Mimo to co jakiś czas będę jej używać. Ostatnią rzeczą jest puder z isany. Zawsze kupowałam z synergrenu, ale wycofali go. Te pudry praktycznie niczym się nie różnią, a to mnie cieszy. Kosmetyk dobrze matuje, jest trwały, łatwo się go nakłada, a do tego jest mega wydajny. Cena też jest bardzo kusząca nawet bez promocji. Szukałam jeszcze bronzera, ale większość miała albo drobinki albo tonacja była ciepła, a zależy mi na przeciwieństwie tego.
Zobacz postPodobne produkty