9 na 10 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Niezwykła formuła opracowana, aby zwiększyć objętość TWOICH rzęs! Specjalnie wyprofilowana szczoteczka podkręca i rozdziela każdą z rzęs, aby na końcu stworzyć spektakularny efekt. Formuła wzbogacona o ekstrakt z jojoba pielęgnuje, wzmacnia i nawilża, utrzymując rzęsy w dobrej kondycji przez cały dzień, nie powodując sklejania i rozmazywania się rzęs.

Produkt dodany w dniu 20.08.2018 przez ViolaBujak

Denko luty 2023

Soraya Plante, Podkład do twarzy, Naturalny, Dopasowujący się, nr 01 Vanilla - naprawdę fajny podkład. Co prawda w wersji kompletnie nie rozrzedzonej jest dla mnie za ciemny, ma również tendencję do ciemnienia na skórze. Ale wymieszany z jakimś lekko bielącym kremem spf jest świetny . Myślę, że do niego jeszcze wrócę.


Sylveco Pomadka ochronna, Brzozowa z betuliną - Kolejne zużyte opakowanie i kolejny raz wszystko super! Najlepsza pomadka ever .


Hairy Tale Cosmetics Odżywka do włosów, Flylight, Emolientowa, Do włosów niskoporowatych - Całkiem przyzwoita odżywka. Udało mi się ją kupić za połowę regularnej ceny na vinted i wydaje mi się, że więcej nie ma co za nią dawać. Na plus fantastyczny skład, a do tego ładny zapach i całkiem dobra wydajność. Ale wydaje mi się, że ceny tyhc produktów są trochę wysokie. Albo taka cena za ciekawe kompozycje albo też hype na markę .


Colgate Pasta do zębów, Natural Extracts, Coconut Extract with Ginger - Świetna pasta. Mega ciekawa konsystencja, a także delikatny smak.


Fresh&Natural Cukrowy peeling do ciała, Malinowy - Fajny peeling cukrowy. Nie za ostry, nie za słaby. Bardzo mocno olejowy przez co od razu koi skórę, ładny zapach.


Eeny Meeny ultrasensitive + beauty, Krem ujędrniający do biustu - Całkiem spoko krem, może szału nie ma, ale skóra przyjemna w dotyku. Za to nie podobał mi się zapach.


Lovely Tusz do rzęs, Vampire Lashes, Black - Ekstra tusz, mój ulubiony, to już kolejene zużyte opakowanie .


LaQ Żel pod prysznic, 8w1, Doberman, o zapachu seksu i biznesu - Najlepszy żel z tej serii do tej pory! Nie dość, że super się pieni to jest przecudnie pachnie!


Full Mellow Serum do twarzy, Do każdego rodzaju skóry, Be Bold - Miało być super... a wyszło słabo. Serum przyszło do mnie po dacie więc nie używałam do twarzy. Próbowałam nim olejować włosy, ale efekt był średni, aż w końcu kosmetyk zjełczał, więc leci do kosza.


Love Your Body Hydrolat, Róża - Okropne są te hydrolaty... tak śmierdzącego różanego hydrolatu jeszcze nie miałam. Aż boję się otwierać lawendowy, który mam w zapasie...


Balea Peeling pod prysznic, Sweet Paradise - Mega przyjemny kosmetyk, ale to bardziej żel pod prysznic z granulkami niż faktyczny peeling.


YOPE Mydło w płynie, Werbena - Bardzo gęste i ładnie pachnące mydło, byłam zadowolona .


Nivea Antyperspirant w kulce, Black & White, Invisible, Clear - Kolejny udany antypoerspirant. Dał radę w warunkach prostych jak i trudnych. ładnie pachnie i nie zostawia mocnych śladów.

Zobacz post

Lovely Tusz do rzęs, Vampire Lashes, Black

Dawno temu na blogu Agnieszki z Kosmetologii Naturalnie przeczytałam, że stacjonarnie, w Rossmanie można kupić dwa tusze do rzęs o naturalnym składzie. A do tego podobno miały one w żaden sposób swoim działaniem nie odbiegać od nienaturalnej konkurencji. Skusiłam się więc na oba. Pierwszym z nich był Queen Size od Wibo, natomiast drugim i omawianym w tym poście jest Vampire Lashes od Lovely.
Coś co przykuwa moją uwagę jest niewątpliwie ładna szata graficzna. Lubię połączenie czerwieni z czernią. Szczoteczka jest w normalnego włosia, nie tego silikonowego. Do tego ma zagięta końcówkę. Tuszowanie przebiega sprawnie i gładko. Wiadomo, że część rzęs się sklei, ale to normalne, ja lubię po chwili rozdzielać delikatnie rzęsy przy pomocy jakiegoś narzędzia. Bardzo ładnie wydłuża, podkręca, a także dodaje koloru. Tusz jest kruczoczarny. Nie osypuje się i nie wpada do oka, jestem z niego bardzo zadowolona.

Zobacz post

Tusz do rzęs vampire

Maskara do rzęs z efektem zalotki Lovely o nazwie Vampire Lashes to już kilkukrotnie zużyty przeze mnie tusz do rzęs. Lubię do niego wracać bo jest to bardzo dobry produkt w przyjemnej cenie. Opakowanie tuszu jest w czerwonym kolorze z czarnymi napisami. Bardzo mi się podoba takie połączenie kolorystyczne. Szczoteczka tego tuszu jest wygięta co bardzo lubię w tuszach gdyż mam krótkie i proste rzęsy a lubię mieć je zakręcone i zalotnie wachlujące. Tusz dobrze rozdziela rzęsy dzięki czemu nie wydają się być zlepione. Mam też wrażenie, że je wydłuża a co najważniejsze podkręca. Nadaje im głębokiego czarnego koloru. Nie kruszy się oraz nie odbija się w okolicach oczu. Jedyny mankament, że przy świeżo otwartym tuszu troszkę dużo produktu wychodzi z opakowania i trzeba szczoteczką wpychać go do środka bo brudzi całe górne wejście. Ale da się to przeżyć 😃.

Zobacz post

Lovely Tusz do rzęs, Vampire Lashes, Black

Tusz do rzęs Lovely Vampire Lashes kupiłam go na promocji w Rossmannie za około 8 zł. Jestem zachwycona tym tuszem. Posiada on fajnie wygiętą szczoteczkę. Ma ona sporą wielkość i nie jest silikonowa. Tusz cudownie pogrubia rzęsy bez efektu pajęczych nóżek. Nie skleja ich oraz nie kruszy się. Mam opadającą powiekę więc czasami odbija mi się nad okiem. Świetnie wydłuża rzęsy a mam naprawdę krótkie i lekko je podkręca. Kolor jest intensywnie czarny. Tusz nie uczula i nie wywołuje podrażnień. Na pewno zostaje moim ulubieńcem i to jeszcze w tak niskiej cenie.

Zobacz post


zakupy rossmann kolorowka

Moje zakupy w Rosmannie gdzie trwa obecnie promocja na makijaż od 30 do 60 % zniżki na wybrane marki. Zakupy głównie zrobiłam internetowo z odbiorem w drogerii, dokupiłam tylko trzy kosmetyki stacjonarnie. Ogólnie promocja jest ciekawa ale nie powiem , że lekko się zawiodłam. Nie na wszystkie produkty była promocja. Nastawiłam się na kupno pudrów z Eveline oraz ich nowego podkładu ale nie był na promocji .

Za całość wyszło około 200 zł , nie kupiłam jeszcze pudrów i myślałam nad jakąś jedną pomadką ale nie wiem czy jest sens je teraz kupować. Lista zakupów powstała na podstawie poleceń z youtube gdyż wszystko to dla mnie nowości oprócz korektora L'oreal.

Moje zakupy prezentują się następująco:
Korektor L'oreal Inffalible w odcieniu Fawn. Już miałam kiedyś ten korektor ale postanowiłam dać mu szansę. Miałam go w odcieniu najjaśniejszym i był dla mnie zbyt biały. Tutaj nie wiem czy nie zagalopowałam się i nie będzie za ciemny . Korektor ma fajny aplikator i świetnie kryje cienie ale lubi podkreślać zmarszczki gdyż jest mega ciężki.

Korektor Eveline Liquid Camouflage HD w odcieniu nr 01A. Korektor chciałam dorwać na poprzedniej promocji ale wykupili. Nie wiem czy nie wzięłam zbyt ciemnego odcienia .

Podkład Bourjois Always Fabulous w odcieniu nr 100. Wzięłam najjaśniejszy ale myślę, że i tak będzie ciut za ciemny. Miał świetne opinie praktycznie wszędzie był polecany. Poza tym bardzo lubię podkłady z tej firmy. Składy nie są idealne ale w kolorówce nie patrzę na składy.

Podkład Max Factor Face Finity odcień nr 10. Wygląda na mega jasny mam nadzieję, że nie będzie za jasny . Kupiłam go bo podobno jest odporny na ścieranie a z tym makijażem pod maseczką różnie bywa.

Podkład Max Factor Miracle Second Skin odcień nr 1. Także bardzo polecany. Bardziej lżejszy od poprzedniego coś w stylu kremu BB.

Podkład Eveline Satin Matt nr 101. Wzięłam go bo inny podkład z tej firmy nie był na promce . Ten miał fajne opinie. Skład ma kiepski mam nadzieję, że nie zapcha mi cery.

Tusz do rzęs Lovely Best Ever Mascara. Lubię tusze z tejże firmy ma szczoteczkę w kształcie klepsydry.

Tusz do rzęs Eveline Variete. Podobno naprawdę świetny. Ich tusze są najlepsze więc pewnie się nie zawiodę.

Tusz do rzęs Lovely Vampire. Już dawno był na mojej liście must have. Ma fajną wygiętą szczoteczkę.

Kredka do brwi Brow Pro Micro Rimmel . Wolę kredki w ołówku ale ta miała tak dobre opinie, że zaryzykowałam jej kupno.

Eyeliner w pisaku Eveline Variete. Podobno wodoodporny mam taką nadzieję .

Rozświetlacz Lovely Glow Wow. Wybrałam wersję srebrną i jest to sypki rozświetlacz.

Róż Lovely Natural Blusher odcień nr 1. Już dawno miałam na niego chrapkę. Kolor wydaje się być dość naturalny.

Już nie mogę doczekać się testów uwielbiam testować kolorówkę .

Zobacz post

Lovely Tusz do rzęs, Vampire Lashes, Black

Lovely, VAMPIRE Lashes, tusz do rzęs z efektem zalotki.
Ten kosmetyk kupiłam oczywiście w Rossmannie na promocji - 50% na kosmetyki do makijażu.

Tusz jest zamknięty w prostym, plastikowym, czerwonym opakowaniu o pojemności 8 ml.
Grafika jest dość prosta.
Kosmetyk posiada wygięta szczoteczkę wykonaną z włosia.
Tusz dobrze się nakłada i ładnie podkreśla rzęsy.
Wydłuża, pogrubia i nie skleja za mocno.
Kosmetyk nie podrażnia okolic oczu i jest trwały.
Spokojnie wytrzyma cały dzień bez rozmazywania i kruszenia.

Zobacz post

Bielenda Make-Up Academie, Vege Flumi, Fluid do twarzy, Mineralny, nr 01

Dzisiaj skoczyłam do Rossmanna,bo chciałam dla mamy kupić eyeliner i tusz do rzęs na dzień matki.
Oczywiście coś jeszcze wymyślę,ale stwierdziłam,że tusz i eyeliner zawsze jej się przyda.
Wybrałam tusz Lovely,Wampire Lashes oraz nowość,czyli tusz Alterra,Sensational Definition Mascara.
Oba tusze mają dobre składy i nie zawierają talku.
Niestety nie znalazłam eyelinera wodoodpornego z Wibo,więc wybrałam ten z Eveline.
Do tego skusiłam się na nowość od marki Bielenda.
Wybrałam podkład mineralny z sokiem z truskawki w odcieniu.01 jasny beż.
Nie było testera,więc brałam w ciemno.
No i oczywiście wkładki,które zaczęły mi się kończyć.
Wybrałam te co ostatnio,czyli wkładki Facelle.
Wykonane są z certyfikowanej bawełny i nie są bielone chlorem.

Osobiście je lubię,bo mają dobry klej,są chłonne i nie rwą się.

Zobacz post

Lovely Tusz do rzęs, Vampire Lashes, Black

Kolejny tusz który świetnie się sprawdza.
Kupiony na jakieś promocji z ciekawości.
Świetnie rozdziela i tuszuje rzęsy.
Idealnie są rozdzielone, do tego uniesione oraz wydłużone.
Ma silikonową szczoteczkę którą dobrze się maluje .
Na pewno kupię jeszcze nie raz

Zobacz post


Lovely Vampire Lashes

Lovely Vampire Lashes-maskara do rzęs z efektem zalotki. Brzmi ciekawie,prawda?
Moje rzęsy z natury są dość krótkie i proste. Po pomalowaniu w zasadzie słabo widoczne, nawet po użyciu zalotki i dwóch warstw tuszu.
Postanowiłam zmienić maskare i w oko wpadła mi ta od Lovely. Nie ukrywam-szata graficzna to było coś, co przykuło moją uwagę najbardziej.
Dalej, coś czego szukam, czyli efekt wydłużenia i podkręcenia, dodatkowo też pogrubienie rzęs, bez ich sklejenia.
Cena? Na promocji niecałe 9 zł, w cenie regularnej nieco ponad 15 zł, więc niska.
Postanowiłam wypróbować.
Jak zawsze standardowo podkreciłam rzęsy delikatnie zalotką, następnie wytuszowałam rzęsy i jak dla mnie wow, pierwsza warstwa zrobiła robotę.
Uzyskałam zadowalający efekt bez potrzeby nakładania kilku warstw.
Naprawdę polecam ten tusz, bo za tą cenę naprawdę daje super efekt.

Zobacz post

Lovely Tusz do rzęs, Vampire Lashes, Black

LOVELY VAMPIRE LASHES, TUSZ DO RZĘS Z EFEKTEM ZALOTKI. Tusz ma lekko wygiętą szczoteczkę, nie jest ona sylikonowa więc nie spodziewałam się, że jakoś szczególnie mi się spodoba, ale zostałam przyjemnie zaskoczona. Tusz już praktycznie przy pierwszej warstwie ładnie pogrubia i wydłuża rzęsy. Podkręcone również są, ale ja mam z natury takie rzęsy więc u mnie każdy tusz tak działa. Przy dokładaniu kolejnych warstw należy już bardziej uważać bo może skleić rzęsy. Na szczoteczkę nakłada się dość dużo produktu. Co do trwałości to trzyma się bez zarzutu cały dzień. Przetrwał nawet upały i nic mi się nie odbijało ani nie pokruszyło. Uważam, że jest jak najbardziej godny polecenia w dodatku jak to bywa z produktami Lovely-kosztuje niewiele.

Zobacz post

Lovely Tusz do rzęs, Vampire Lashes, Black

Moje ostatnie odkrycie. Nie sądziłam, ze tak tani tusz może być tak rewelacyjny. Ładnie podkreca wydłuża i rozdziela rzęsy. Jestem zaskoczona bo ostatnio nie miałam nic tak fajnego z niższej półki.Polecam


Lovely Tusz do rzęs, Vampire Lashes, Black

Mimo, że tusze lovely mi się nie sprawdzają, to z każdą promocją rossmann kupuję jakiś z coraz to innej serii. A nuż widelec się jakiś sprawdzi. Ten szczoteczką jest bardzo podobny do tego żółtego, tak uwielbianego przez większość z Was. Nie wiedziałam że taka jest szczoteczka (oczywiście nie było testera, a nie mam w zwyczaju otwierać kosmetyków w sklepach). Jakbym wiedziała to bym nie kupiła. Nie lubię takich wygiętych szczoteczek, źle mi się pracuje nimi. Ten tusz spisał mi się tak jak żółty - wydłużył, nic nie pogrubił, osypywał się w dzień... Znowu jestem na nie .

Zobacz post


-

Tusz do rzes Lovely Vampire Lashes. Tusz skusił mnie swoim czerwonym opakowaniem, kształtem szczoteczki i obietnicą długich rzęs. W dodatku cena także była bardzo atrakcyjna! Tusz na początku nieco mnie rozczarował, bo nie dawał takiego efektu, jakbym od niego oczekiwała. Jednak ostatnio lepiej maluje mi się nim rzęsy i naprawdę je wydłuża oraz pogrubia. Niestety, trochę je przy tym skleja, więc jest to minus. Tusz nie osypuje się, długo utrzymuje się na rzęsach. Niestety, ale bardzo odbija mi się na powiekach (chociaż to bardziej wina tego, że mam głęboko osadzone oczy).

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem