Denko lipiec 2021.
1. Bebeauty świetne skarpetki złuszczające, w dodatku w niskiej cenie, na pewno zagoszczą u mnie na stałe.
2. Lirene glinkowa pasta myjąca do twarzy, niestety zupełnie się u mnie nie sprawdziła. Musiałam ją zużyć do mycia stóp, bo szkoda, było mi jej marnować. Miała specyficzny zapach, zbitą konsystencję, przez co produkt ciężko rozprowadzał się na skórze. Bardzo przesuszała skórę i po dłuższym czasie powodowała jej zapychanie. Nie polecam tego produktu.
3. Avon świetny płyn do kąpieli, idealny zapach na lato, rzeczywiście pachniał arbuzem, choć nie był to mega naturalny zapach.
Wytwarzał mnóstwo piany i mimo małej pojemności był dośc wydajny.
4. Peeling do ciała, prawdziwe cudeńko, prezent od Kasi @icecold . To najbardziej intensywnie pachnący kosmetyk, jakiego miałam okazję kiedykolwiek używać. Gdy otworzyłam opakowanie w łazience działał, jak jakiś dobry odświeżacz powietrza, pachniała nim dosłownie cała łazienka i był to bardzo intensywny zapach. Na skórze również dośc długo się utrzymywał.
Był to peeling raczej mocniejszy, ale dzięki temu świetnie radził sobie ze zdzieraniem martwego naskórka.
5. Kolejny prezent od Kasi @icecold szampon Garnier, na początku używałam go w duecie z odżywką i wtedy moje włosy średnio go polubiły, używany solo sprawdził się o wiele lepiej. Dobrze oczyszczał włosy i skórę głowy, nie przesuszając ich przy tym nadmiernie. Miał przyjemny, delikatny zapach.
6. Owocowy peeling do twarzy, preznet od Dorotki @Zoey6 . Bardzo go polubiłam i chętnie wrócę do niego w przyszłości.
Dobrze zdzierał martwy naskórek i nie podrażniał przy tym mojej wrażliwej cery.
7. Już standardowo moje ulubione chusteczki do higieny intymnej.
8. Świetny zmywacz do paznokci, szybko zmywał nawet lakiery piaskowe, czy z brokatem, bez potrzeby nadmiernego pocierania.
9. Bielenda krem pod oczy, po zużyciu całego opakowania stwierdzam, że to taki średniaczek i w przyszłości nie wrócę do niego. W dodatku opakowanie nie ułatwiało wydobycia odpowiedniej ilości produktu, zawsze wylewało się go za dużo.
10. Tusz do rzęs, też średniaczek, czasem sklejał rzęsy, przy upale tworzył efekt pandy.
11. Płatki kosmetyczne Tesco, wolę te z Bebeauty, te czasem mają tendencję do pozostawiania pyłku.
Fitokosmetik, C+ Citrus Power, peeling do twarzy kiwi
Peeling do twarzy , który dostałam od Kochanej @Sesil95. Przypomina mi on trochę pastę do zębów, znajduje się on w zielonej miękkiej tubce i sam kolor ma również zielony, a konsystencja jest bardzo podobna do pasty do zębów. Zapach ma śliczny, pachnie kiwi i jest to zapach dosyć naturalny. Peeling jest bardzo kremowy i ma sporo drobinek peelingujących, które naprawdę super peelingują i oczyszczają buzię. Bez problemu wyciska się go z opakowania i ogólnie jest wygodny w stosowaniu. Nie podrażnia mojej buzi, sprawia że jest bardzo wygładzona, miękka , a pory odetkane. Jestem z niego bardzo zadowolona
Fitokosmetik - C+ Citrus Power, Regenerujący scrub do twarzy, Kiwi.
Scrub mieści się w zielonej, miękkiej tubce z odkręcaną zakrętką i minimalistyczną szatą graficzną.
Pojemność produktu to 75ml.
Akurat peelingi do twarzy czy nawet te do ciała kupuje sobie na bieżąco, a ten akurat kupiłam przykuł moją uwagę w Lidlu.
Oczywiście skłonił mnie do zakupu ciekawy wygląd i fakt, że jest o zapachu kiwi, które ja bardzo lubię.
Konsystencja jego jest dość gęsta, kremowa o zielonkawym zabarwieniu z niewielką ilością drobinek, które są jednak dość spore więc całkiem dobrze sobie radzą z moją skórą.
Zapach jest bardzo ładny, owocowy, orzeźwiajacy, który pozytywnie wpływa na moje samopoczucie.
Moja skóra po jego użyciu jest dość fajnie oczyszczona i odświeżona co sprawia, że byłam z niego całkiem zadowolona.
Gdyby tych drobinek było znacznie więcej to naprawdę byłoby super, ale ja wolę te mocniejsze zdzieraki nawet do twarzy więc mi zawsze jest ich mało. 😃
Zestaw do pielęgnacji twarzy, fitokosmetik.
O dziwo kosmetyki tej marki są stosunkowo tanie, a ich jakość jest dużo lepsza niż niektórych droższych kosmetyków.
Nie umiem wybrać z tej trójki swojego faworyta, wszystkie sprawdzają się u mnie równie dobrze.
Pierwszy kosmetyk to tonik, o cytrusowym zapachu. Tonik świetnie spełnia swoje zadanie, dodatkowo mam wrażenie, że koi skórę po jej oczyszczaniu. W sumie z chęcią wypróbowałabym jeszcze żel do mycia twarzy z tej serii. Jest dość wydajny, takie opakowanie przy codziennym użytkowaniu wystarcza na ponad 2 miesiące.
Kolejny produkt to peeling do twarzy. Był to prezent od Dorotki @Zoey6 i bardzo się cieszę, że dostałam go w prezencie, bo dzięki niemu kupiłam inne produkty z tej serii. Peeling ma w sobie dość grube drobinki i dość mocno, dokładnie zdziera martwy naskórek, ale przy tym nie podrażnia mojej wrażliwej skóry. Również ma świetny owocowy zapach.
Ostatni produkt to mój najnowszy nabytek. Woda micelarna, świetnie radzi sobie ze zmywaniem podkładu i nie przesusza tak skóry, jak standardowe płyn do demakijażu. Słyszałam, że do oczu się nie sprawdza, ale ja nie próbowałam go używać w ten sposób.
On pachnie cytrynkami .
Porównanie dwóch peelingów do twarzy.
Oba dostałam w prezencie urodzinowym od Bożenki @sufcia72 oraz Dorotki @Zoey6 .
Świetnie się u mnie sprawdziły oba i szczerze mówiąc z tej dwójki nie potrafię wybrać faworyta.
Mimo tego, że były całkiem różne, to w działaniu były takie same, czyli super.
Fajnie zdzierały martwy naskórek, nie podrażniając przy tym mojej wrażliwej skóry.
Jeden pachnie kiwi, a drugi tak bardziej kremowo.
Ten peeling to prawdziwa perełka, naprawdę polecam każdej z Was go wypróbować .
Zamknięty jest w bardzo elastycznej tubce, dzięki czemu z łatwością wydobywa się z niej produkt.
Nie jest to peeling enzymatyczny, po jakie zwykłam sięgać przy mojej wrażliwej skórze.
Za pierwszym razem trochę się przestraszyłam, czy ten peeling mnie nie podrażni, bo jego drobinki są dość grube.
Jednak nic takiego się nie stało, a zadziałał cuda.
Po jego użyciu moja skóra jest mega mięciutka i całkowicie pozbawiona suchych skórek.
Używam go raz w tygodniu i pozbyłam się problemu z źle nałożonym podkładem, bo dzięki temu, że na skórze nie mam już suchych skórek o wiele łatwiej nałożyć mi go równomiernie.
Sam peeling wygląda dosłownie jak gęsty mus z kiwi . Ma intensywnie zielony kolorek, a jego drobinki są małe czarne, jak pestki kiwi .
I do tego ten cudny owocowy zapach, bardzo naturalny .
Peeling dostałam w prezencie od Dorotki @Zoey6 , dzięki której mam nowego ulubieńca .
Dwa świetne kosmetyki do twarzy, które dostałam w prezencie urodzinowy od Dorotki @Zoey6 .
Oba kosmetyki fajnie się u mnie sprawdziły, choć to do peelingu na pewno będę wracała w przyszłości.
Są to puder sodowy do mycia twarzy oraz peeling do twarzy.
Puder sodowy miał dość mocne działanie, dlatego nie stosowałam go na co dzień, tylko co któreś użycie do mycia twarzy.
Miał przyjemny truskawkowy zapach, szczególnie na sucho bardzo mi się podobał .
Intensywnie się pienił i dobrze oczyszczał skórę.
Sprawiał jednak też, że była ona nieco wysuszona po jego użyciu, dlatego nie zdecydowałam się na używanie go każdego dnia.
Peelingu używam aktualnie i jestem nim zachwycona. Pięknie owocowo pachnie, ma konsystencję musu i ogólnie jest dość mocnym zdzierakiem, ale nie podrażnia przy tym mojej wrażliwej skóry. Po jego użyciu skóra jest niesamowicie miękka w dotyku i pozbawiona całkowicie suchych skórek. Używam go raz w tygodniu.
Tak jakiś czas temu prezentowały się moje zapasy kosmetyków do twarzy, to zdjęcie było wykonywane dobre pół roku temu, więc od tego czasu moje zapasy uległy zmianie i kilku z tych kosmetyków już nie mam .
Próbeczka kremu do twarzy od Yves Rocher, którą dostałam w prezencie od Dorotki @Zoey6 . Próbka ta, a raczej miniaturka była bardzo wydajna, a sam krem miał średnią konsystencję, dobrze nawilżał moją skórę. Niestety zostawiał na skórze taką warstewkę, więc raczej nie skuszę się na jego pełnowymiarowe opakowanie.
Płyn micelarny z olejkiem od Garniera, jeszcze go nie testowałam, ale jest następny w kolejce, więc niedługo będzie już jego czas .
C+ peeling i tonik, świetna seria, oba te kosmetyki idealnie sprawdzają się na mojej wrażliwej skórze. Szerzej opiszę je w osobnych chmurkach. Peeling również dostałam od Dorotki @Zoey6 .
Maseczka i peeling ze swopa, niestety mimo wysokiej ceny te kosmetyki to dla mnie buble i ich nie polecam. Bardzo podrażniają moją wrażliwą cerę.
Porównanie dwóch peelingów do twarzy.
Pierwszy niestety kompletnie się u mnie nie sprawdza, drugi jest super i z chęcią po niego sięgam.
Peeling ze swopa ma nieco dziwny zapach, jakby pomieszany z alkoholem. Bardzo podrażnił moją wrażliwą skórę, która po jego użyciu była czerwona jak burak i bardzo piekła. Po kilku dniach miałam też duży wysyp bolącego trądziku, to najgorsze co może się stać mojej skórze.
Drugi peeling o owocowym zapachu, a jego konsystencja wygląda dosłownie jak mus z kiwi . Jego drobinki są dość grube, a mimo tego nie podrażniają mojej wrażliwej skóry. Skóra po niej jest mega mięciutka i pozbawiona suchych skórek. Peeling dostałam w prezencie od Dorotki @Zoey6 .
Zestaw C+ z którego aktualnie korzystam.
Od Dorotki @Zoey6 dostałam peeling do twarzy, a sama dokupiłam sobie tonik.
Kosmetyki tej marki świetnie sprawdzają się na mojej wymagającej i wrażliwej skórze, dlatego chętnie wypróbuję inne kosmetyki z tej serii.
Peeling stosuję raz na tydzień. Jest to dość mocny zdzierak i jego drobinki są nieco ostre, ale nie podrażniają przez to mojej wrażliwej cery.
Peeling ma fajny zielony kolor, dość gęstą konsystencję i owocowy zapach.
Tonik pachnie cytrusami, dla mnie jest to naprawdę bardzo przyjemny zapach. Jednak co najważniejsze rzeczywiście działa nie podrażnia.
Jest też bardzo wydajny, a jego cena korzystna.
Pozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
