Fitokosmetik

Sesil95

Denko październik 2021. Przyznam, że jestem z niego bardzo zadowolona, bo nie pamiętam kiedy zużyłam tak dużo produktów.

1. Płyn micelarny, był całkiem okej, ale nie sprawdzał się przy demakijażu oczu.

2. Isana, żel do golenia, świetny produkt, sięgnę po niego ponownie.

3. Jeden z moich ulubionych szamponów, dobrze wpływa na moich włosów, bo nie są po nim przesuszone i nie wyglądają jak sianko.

4. Żel pod prysznic Nivea, ma bardzo intensywny kwiatowy zapach.

5. Isana uroczy żel z jeżykiem, jak za taką cenę jak najbardziej polecam, dobrze oczyszcza i ładnie pachnie.

6. Dove antyperspirant, dobrze działa, ale jak dla mnie pachnie trochę zbyt intensywnie.

7. Pantene, to kolejny szampon po który bardzo często sięgam i pewnie jeszcze nie raz u mnie zagości.

8. Balea, ślicznie pachnąca sól, prezent od Dorotki @Zoey6 .

9. Bielenda krem do twarzy, polecam, nie uczula, świetnie nawilża.

10. 11. Faceboom dwie próbki kremu do twarzy, który dobrze wpłynął na stan mojej skóry.

12. 13. Faceboom dwie próbki masła do ciała o ślicznym zapachu.

14. Eos, świetny balsam do ust, ktoś wie czy mogę je dostać gdzieś stacjonarnie? Z rossmanna niestety chyba zostały wycofane.
Prezent od Kasi @icecold .

15. 16. Kolejne dwie próbki kremu do twarzy, działanie miał ok, ale jak dla mnie miał zbyt drażniący różany zapach.

17. Kolejna próbka kremu do twarzy, według mnie miał trochę za tłustą konsystencję.

18. Zestaw próbek od Dorotki @zoey6 , polecam, dogłębnie nawilżył i wypielęgnował moją skórę.

19. Arbuzowa maseczka od Kasi @icecold , polecam, koiła i nawilżała.

20. Maseczka z pomidorem od Dorotki @zoey6, również miała świetne działanie.

21. Niebieska maseczka, jak dla mnie zbyt intensywny zapach, jak niebieskiego płynu do płukania, ale działanie miała ok.

icecold

Fitokosmetik, Płyn Micelarny C+ Citrus Power

Płyn micelarny rosyjskiej marki Fitokosmetik, który dostałam od Kochanej @Sesil95. Bardzo lubię tę markę, miałam już kilka kosmetyków i bardzo dobrze się u mnie sprawdziły. Płyn ma śliczny żółty kolor, znajduje się w przezroczystej butelce , która jest wygodna w używaniu (ma zamknięcie na klik). Płyn bardzo dobrze zmywa makijaż, stosuję go jako pierwszy krok w demakijażu. Nie używam go do oczu, aczkolwiek zdarzyło mi się przetrzeć nim oczy i nie podrażnił on moich wrażliwych oczu. Zapach ma cudny, cytrynkowy, świeży , bardzo mi odpowiada. Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona, zmywa makijaż, a przy tym jest łagodny dla skóry i za bardzo jej nie wysusza

Anciax

Cytrusowa woda miceralna to nowy produkt w mojej kolekcji. Zazwyczaj kupowałam te z garniera. Jednak czasem fajnie przetestować coś nowego. Dorwałam ją w Lidlu na promce za 5 zł. Pierwszym plusem jest zapach, który jest poprostu genialny. Jeny jak ja kocham cytrusy. Kolejnym plusem jest dobre usuwanie makijażu oraz pozostawienie uczucia nawilżenia na skórze. Nie podrażnia, nie wysusza, jest wydajny. Ogólnie Produkt ma u mnie chyba same plusy. Fajny jest dodatek witaminy C. Producent obiecuje rozswietlenie cery i rzeczywiście tak jest. Po urzyciu skóra wydaje się bardziej promienna i zdrowsza.

ViolaBujak

Woda micelarna do twarzy Fitokosmetik Citrus Power z witaminą C. Woda ma przyjemny zapach, fajnie odświeża skórę i delikatnie zmywa makijaż. Jest wydajna i wygodna w użyciu. Pozostawia skórę nieco rozjaśnioną, taką ładniejszą. Jedyny minus jest taki, że nie nadaje się do demakijażu oczu - ze względu na cytrynkę woda po prostu szczypie i to dosyć długo.

Sesil95

Dwa kosmetyki do demakijażu, których aktualnie używam.
Płynu dwufazowego Garnier używałam na początku do demakijażu całej twarzy, teraz stosuję go tylko do demakijażu oczu.
Nie ma w tym jakiegoś konkretnego powodu, poza tym, że delikatnie przesuszał mi skórę.

Fitokosmetki woda micelarna zaś nie nadaje się za bardzo do demakijażu oczu, za to do demakijażu całej twarzy jest świetny.
Pachnie cytrusami i świetnie radzi sobie ze zmywaniem podkładu i pudru. Co najważniejsze nie mam po nim odczucia ściągnięcia skóry, czy przesuszenia.

Garnier jest naprawdę fajny, nie podrażnia wrażliwych okolic oczu i radzi sobie z nawet mocnym makijażem.
Jedyny problem, to dość szybko się rozwarstwia.

unreallove

Woda micelarna, która zdaniem producenta doskonale oczyszcza skórę, ale także zmienia ją przy każdym użyciu, dzięki mocy owoców w niej zawartych przedłuża młodość skóry, wzbogaca ją w witaminy i odświeża cerę. Kupiłam ten kosmetyk, dlatego że płyn micelarny który obecnie używam już mi się kończy, pozatym zachęcił mnie wygląd opakowania i cena. Płyn ma pojemność 245ml i kosztował 10zł, kupiłam go w Lidlu. Ma też ładny, delikatny, cytrynowy zapach. W najbliższych dniach napewno zacznę go testować i napiszę recenzję .

Sesil95

Woda micelarna, na której zakup skusiłam się w Tesco.
Była za połowę ceny, a kosmetyki tej marki dobrze się u mnie sprawdzają, więc postanowiłam wypróbować coś nowego.
Woda ma przyjemny cytrusowy zapach.
Świetnie radzi sobie z demakijażem twarzy, na oczach nie próbowałam, bo stosuję aktualnie dwufazowy płyn do demakijażu oczu.
Gdzieś też czytałam, że średnio radzi sobie z demakijażem oczu i może je podrażniać, więc dlatego zrezygnowałam z tego.
Woda nie należy do zbyt wydajnych, taka buteleczka wystarczy na niecały miesiąc przy codziennym demakijażu tylko twarzy, bez oczu.
Zauważyłam, że nie przesusza tak bardzo skóry, jak inne płyny micealrne, dodatkowo delikatnie rozjaśnia skórę.

Sesil95

Zestaw do pielęgnacji twarzy, fitokosmetik.
O dziwo kosmetyki tej marki są stosunkowo tanie, a ich jakość jest dużo lepsza niż niektórych droższych kosmetyków.
Nie umiem wybrać z tej trójki swojego faworyta, wszystkie sprawdzają się u mnie równie dobrze.

Pierwszy kosmetyk to tonik, o cytrusowym zapachu. Tonik świetnie spełnia swoje zadanie, dodatkowo mam wrażenie, że koi skórę po jej oczyszczaniu. W sumie z chęcią wypróbowałabym jeszcze żel do mycia twarzy z tej serii. Jest dość wydajny, takie opakowanie przy codziennym użytkowaniu wystarcza na ponad 2 miesiące.

Kolejny produkt to peeling do twarzy. Był to prezent od Dorotki @Zoey6 i bardzo się cieszę, że dostałam go w prezencie, bo dzięki niemu kupiłam inne produkty z tej serii. Peeling ma w sobie dość grube drobinki i dość mocno, dokładnie zdziera martwy naskórek, ale przy tym nie podrażnia mojej wrażliwej skóry. Również ma świetny owocowy zapach.

Ostatni produkt to mój najnowszy nabytek. Woda micelarna, świetnie radzi sobie ze zmywaniem podkładu i nie przesusza tak skóry, jak standardowe płyn do demakijażu. Słyszałam, że do oczu się nie sprawdza, ale ja nie próbowałam go używać w ten sposób.
On pachnie cytrynkami .

bow90

Woda micelarna C+ Citrus Power Fitokosmetik kupiłam ją w Lidlu za około 10 zł. Kosmetyk ma bardzo ciekawe opakowanie zwracające uwagę.Woda ma bardzo ładny cytrusowy zapach. Nie lubię kosmetyków o zapachu cytrusowym ale ta woda pachnie naprawdę ładnie. Płyn się pieni co bardzo mnie zdziwiło.Dzięki temu dokładnie zmywa makijaż. Płyn także świetnie odświeża skórę. Nie wysusza jej i nie szczypie w oczy. Nie zauważyłam żadnych podrażnień, alergii ani zaskórników.

bow90

Nowości kosmetyczne z całego tygodnia , które będę intensywnie testować.Znajdują się tutaj zakupy z Biedronki, Lidla, Natury, Rossmanna i Dealz. Zacznę od Biedronki w niej zakupiłam żel pod prysznic Fa Pure Paradise reklamujący się jako produkt posiadający 93 % składników pochodzenia naturalnego. Skład mi się podobał to go wzięłam. Żel ma cudowny zapach i kosztował tylko 5,99 . Skusiłam się także na perełki do stóp BeBeauty oraz maseczkę naturalną na bawełnianej płachcie BeBeauty. Do koszyka wpadł tez 3-pak płatków kosmetycznych z ekstraktem z rumianku oraz maska Dermaglin. W Dealz kupiłam dwie maseczki Sence Beauty z serii ze zwierzakami zebrę i żyrafę . Jestem ich mega ciekawa bo chyba będą miały wesoły wzór na płachcie . W Naturze poczyniłam zakupy internetowe kupiłam dwa płyny do kąpieli Seyo z o dziwo w miarę dobrym składem. Kupiłam też mus do mycia twarzy Bielenda, który już dawno chciałam kupić. Ma cudowny jagodowy zapach . Na wykończeniu mam maseczki wiec skusiłam się na dwie jedną z Bielendy C-Tox a drugą z Botanic Skinfood. Ostatni kosmetyk z Natury to hydrolat szałwia z Beaute Marrakech. To moja pierwsza styczność z tą firmą. W Lidlu skusiłam się tylko na płyn micelarny Fitokosmetik C+ Citrus. Już go testuje i jak na razie jest okej troszkę się tylko pieni ale dobrze zmywa makijaż i ładnie pachnie. W Rossmannie kupiłam żel pod prysznic Yope Rabarbar i róża oraz krem do stóp z mocznikiem Fuss Wohl.

clarkyss

Fitokosmetik | C+, Woda micelarna do twarzy, Citrus Power🍋
__________
Wodę micelarną do twarzy otrzymałam w urodzinowej paczuszce od @Ladyflower ❤️ To było moje pierwsze spotkanie z kosmetykami tej firmy. Zapach bardzo orzeźwiający, wyczuwam cytrynę.

Woda co mnie bardzo zaskoczyło, przy zmywaniu zaczyna się pienić. Jednak mi to w żaden sposób nie przeszkadza. Dobrze radzi sobie z demakijażem nawet tym mocnym. Nie szczypie w oczy. Nie wysusza cery.

bezkarniekos

W okresie zimowych mam duże zapotrzebowanie na cytrusy, również te w kosmetyce mnie skusiły . Jeśli macie potrzebę kupienia tanich, a dobrych produktów, to zachęcam Wam wypróbowanie czegoś z rosyjskiej półki. Mgiełka grejpfrutowa świetnie odświeżała i nawilżała, a dodatkowo była niezwykle wydajna. Płyn micelarny cudownie zmywał makijaż oraz nawilżał, a jego zapach - mmm... cudo . Żel zaś, nieźle oczyszczał i odświeżał . Każdy z kosmetyków kosztował mniej niz 10 zł

dastiina

FITOKOSMETIK- Citrus Power, Woda micelarna, C+, Anti Age
Woda micelarna z witaminą C, która trafiła do mnie dzięki kochanej @Zoey6.
Bardzo się z nią polubiłam, jest delikatna, lekka wręcz i przyjemna w używaniu.
Super radzi sobie z pielęgnacją skóry twarzy, ale też z delikatnym demakijażem.
Butelka jest bardzo poręczna, wygodna, wizualnie- całkiem OK.
Woda ma delikatny, cytrusowy zapach, trochę słodkawy.
Przyjemnie oczyszcza się nią buzię.
Nie podrażnienia skóry, a łagodzi wszelkie niedoskonałości.
Jets też wydajna, bo wystarcza jej odrobina na waciku kosmetycznym - do porządnego oczyszczenia.
Ogólnie super się u mnie sprawdza, a w przyszłości chętnie sięgnę po nią ponownie.

carlax

Co prawda urodziny miałam w zeszłym miesiącu, ale w styczniu dostałam jeszcze prezent od mojej cudnej @dastiina.
Paczuszka jest super, bardzo kolorowa i różnorodna. Sprawiła mi dużą przyjemność. Justyna wie, że uwielbiam zapach pomarańczy i cała paczuszka nimi pachniała. Wystarczyło otworzyć kartonik a zapach rozszedł się po całym pokoju.
Od Justyny dostałam oczywiście list i kartkę z życzeniami, a co oprócz tego?
Żel pod prysznic Organic Shop Tangerine Storm.
Yope mydełko kuchenne o zapachu zimowej herbaty.
Żel po prysznic Avon Senses ZEN mandarynka i jaśmin.
Farmona Orange Delice olejek energetyzujący do kąpieli.
Fitokosmetik Citrus C+ energetyzujący tonik do twarzy.
Avon Naturals mgiełka do ciała pomarańcza i imbir.
Organic Kitchen krem do rąk nawilżający ''Takie to dziewczyny''.
Kula do kąpieli Cafe Mimi pomarańcza i mango.
Kula do kąpieli Cafe Mimi grejpfrut i bergamotka.
Pastylka do kąpieli Balea.
Pomarańczowe świeczki Aril.
Oczyszczający żel do mycia twarzy Cafe Mimi.
Fitokosmetik szampon do włosów z niebieską glinką.
Fitokosmetik wygładzająca maseczka do twarzy w płacie z niebieską glinką.
Skin 79 Seoul Girl's beauty secret mask, maska w płacie.
Sink 79 Fresh Garden Mask Glacial Water
Dizao Fascynująca BOTO maska w płacie z kolagenem..
Fitokosmetik matująca maska do twarzy w płacie z owsem.
Oriflame Love Nature oczyszczająca maseczka z łopianem.
Fitokosmetik naturalna wazelina do ust Soczysta Żurawina.
Oriflame Love Nature lotion do ciała z olejem migdałowym.
Oriflame Love Nature gorący olejek do włosów z pszenicą i kokosem.
Oriflame klasyczny Tender Care.
Nacomi olejem papaya pie.
Szminka wibo.
Lusterko w kształcie muszelki.
Oreo o ciekawym smaku, lizaki, herbata oraz kilka próbek.

dastiina

PACZUSZKA URODZINOWA #16
Tym razem rozpieścić postanowiła mnie Kochana Dorota @Zoey6.
Co roku o mnie pamięta i co roku wysyła mi śliczną paczkę urodzinową.
Moje urodziny były 29 grudnia – ale wciąż otrzymuję od Was cuda!
W paczce znalazłam oczywiście kartkę urodzinową- która stoi na mojej półce- mam nadzieję, ze życzenia się spełnią.
Poza śliczną kartką znalazłam też słodkości, a mianowicie cztery czekoladki Merci – gdzie dwie zniknęły w nieznanych okolicznościach oraz kawę 3 w 1 Mokate.
Dorota podarowała mi też pełno perełek i nie tylko:
Śliczna, trójkątna świeca- która już zdobi moją komodę w pokoju.
Altom Design - szklany kubek z silikonową pokrywką – super przyda mi się w pracy.
Pełno próbek:
* Pixie – Mineral Sculpting Powder – Bronzer mineralny,
* Sylveco – Łagodzący krem pod oczy – znam i lubię (cudny zapach),
* Biolaven – Krem do twarzy na dzień z olejem z pestek winogron i lawendą,
* eQuilibra – Aloesowy przeciwzmarszczkowy krem do twarzy z efektem wypełnienia – dla mnie nowość,
* Yonelle – Ultra lift pod oczy i na powieki – kolejna nowość do testów,
* Vianek – Krem BB1 – łagodzący – już go kiedyś miałam przyjemność używać,
* Inglot – All Covered – Podkład do twarzy – podobno wegański. Znam markę Inglot – lubię, więc cieszę się na testy,
* Inglot – Rewitalizujące serum do twarzy na noc – dla mnie nowość totalna jeśli chodzi o Inglot’a,
* Pyunkang Yul – cztery produkty w jednej saszetce – mgiełka, serum, ampułka i krem – do twarzy – pierwsze słyszę o tej marce, jestem ciekawa.
Maseczki:
* Fuss Wohl – Maska do stóp – kolejna do kolekcji, jestem jej ciekawa – moje stopy chyba bardziej ,
* BOTANIC SkinFood – Zielona maska algowa peel-off – nieznana mi marka – także mocno ciekawi mnie ten produkt- tym bardziej, że należy go wymieszać z wodą lub hydrolatem – tak zrobię,
* The Saem – Aloe – Maska w płacie – kolejna nowość, ale na pewno polubię, bo lubię aloes w kosmetykach.
Cudne miniaturki:
* Yves Rocher – The Dore Golden Tea – Perfumowany balsam do ciała – pachnie bosko, nie spodziewałam się tak boskiego zapachu- serio, etykieta także mi się spodobała,
* MAC – PREP+PRIME – Fix+ - Mgiełka do warzy – jestem jej bardzo ciekawa,
* MAC – Olejek oczyszczający do twarzy – chyba zabiorę na podróż o ile ciekawość nie wygra ,
* MAC – Strobe Cream – Krem nawilżający, oooo – bardzo jestem go ciekawa,
* NARS – Róż do policzków – kolor ORGASM. Tutaj się rozpisze, bo to róż, który chodzi za mną od kiedy pojawił się w Polsce – także długo. Zawsze mi było szkoda kasy- bo mam nadmiar róży. Dokładnie ten odcień mi się marzył – Dorota o tym nie wiedziała, ale chyba czytała moje myśli. Także wielkie wow- jak na miniaturkę – opakowanie boskie, z lusterkiem i myślę, że produkt będzie mega wydajny.
Bath Bee- Kapsułka – maska do ciała i włosów – 100% naturalna – Miód – będzie pewnie słodko.
ISANA – Kremowy żel pod prysznic- Paris. Zapach róży – mmm tak, pachnie bosko.
Fitokosmetik – C+ - Woda micelarna. Kolejny produkt, który chciałam sobie kupić (gdy kupowałam podobny kosmetyk innej Clouder), ale uznałam, ze poczekam z zakupem- nie żałuję, ze poczekałam!
Sape – Kula czekoladowa d kąpieli – Pachnie już przez opakowanie- będzie pachnąca kąpiel – z nowością dla mnie.
Jeszcze raz z całego dziękuję Dorocie za chęć wysłania mi paczuszki. jest cudna w każdym calu – Dorota meeega mnie zna, bo ze wszystkim trafiła idealnie. Czas na testy i chmurki!

madziek1

Denko #52B/2019

1. Mediheal Golden Chip Circle Point Mask (Maska akupresurowa rozjaśniająca). Bardzo fajna i ciekawa maska, świetnie się sprawdziła, polecam https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/742933-mediheal-maska-do-twarzy-w-placie-golden-chip-rozjasniajaca/
2. Woda micelarna C+Citrus Power marki Fitocosmetic, pięknie pachnie, rozjaśnia skórę, dodaje jej energii, z demakijażem oczu sobie słabo radziła, ale i tak chętnie do niej wrócę.
3. Marion Winter Bubble, Maseczka do twarzy, Bąbelkująca, Rozświetlająca, Z diamentowym pyłem i wodą termalną. Kolejna, którą polubiłam, polecam
4. Marion, Zimowy Relaks, Maseczka do twarzy, Kremowa, Nawilżającą, Z migdałami i rokitnikiem, cudna jest, kolejne opakowanie to potwierdza https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/744292-marion-zimowy-relaks-maseczka-do-twarzy-kremowa-nawilzajaca-z-migdalami-i-rokitnikiem/
5. Dr Dennis Gross, Alfa Beta, dwuetapowy zabieg peelingujący w chusteczkach. Pochodzi z tegorocznego kalendarza adwentowego Zalando i sprawdził się u mnie doskonale, mocno wygładził skórę
6. Próbki
7. Selfie Project, Nawilżająca maseczka peel-off #Snowman Time. Nie przepadam za tego typu maseczkami i od jakiegoś czasu stosuje je tylko na strefie T. Muszę przyznać, że była przyjemna w użyciu i miała ładny zapach https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/745063-selfie-project-maseczka-do-twarzy-peeloff-nawilzajaca-snowman-timel/
8. Grow Gorgeous R&R Rescue & Repair, zestaw szampon i odżywkę znalazłam w kalendarzu Zalando I na pewno kupię pełnowymiarowe kosmetyki, bo są wspaniałe https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zestawy-kosmetykow/743046-grow-gorgeous/
9. Balea, Zimowa odżywka do włosów, miniaturka z kalendarza adwentowego, świetny, pięknie pachnący i nabłyszczający włosy kosmetyk, https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/743581-balea-odzywka-do-wlosow-its-a-magical-time/
10. B.Pure Micellar Water, miniaturka wody micelarnej, którą dostałam od kochanej Kasi @icecold, był to świetny, niepodrażniający moich wrażliwych oczu produkt i do tego bardzo skutecznie radził sobie z demakijażem https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/744264-bpure-micelar-water/

Wszystkie kosmetyki na tym zdjęciu są rewelacyjne i chętnie bym do nich wróciła. Bubli brak.