Nivea

Mus do mycia ciała pod prysznic z olejkiem migdałowym !

Kosmetyki Nivea towarzyszą mi naprawdę wiele lat, prawie pół mojego życia, więc jak tylko wychodzi coś nowego i wartego uwagi , biorę się za testowanie. Ostatnio częściej sięgam po nietypowe żele pod prysznic i tu się trafił mus z olejkiem migdałowym. Tubka ma pojemność 200 ml i bardzo dobrze kosmetyk rozprowadza się po ciele. Dodatkowym plusem jest to, że nie wysusza , a pozostawia skórę oczyszczoną i delikatną. Konsystencja jest gęsta i kremowa, dzięki czemu kosmetyk jest bardzo wydajny. Zapach jest wręcz obłędny przez co kąpiel jest o wiele przyjemniejsza.

Znacie ten produkt od Nivea ??

Zobacz post

Nivea - Silk Mousse - Creme Soft - Almond Oil
Mus do mycia ciała Nivea to prezent od Kochanej @carlax.
Używam go już długi czas i całkiem fajnie się u mnie sprawdza.
Opakowanie jest ładne, zgrabne, bardzo praktyczne w używaniu.
Szata graficzna też jest całkiem fajna.
Mus rozpyla się za pomocą sprayu - jak przy dezodorantach itp.
Pianka jest miękka, aksamitna i dobrze myje się nią ciało.
Zapach ma jak krem Nivea - dosłownie.
Produkt ten poza tym, że fajnie myje ciało to także pielęgnuje skórę.
Nie uczula jej, a łagodzi, nawilża i wygładza.
Zostawia na skórze delikatny zapach oraz dzięki niemu jest miękka w dotyku.
Fajny kosmetyk, ciesze się, że mogłam go wypróbować. 💖

Zobacz post

Środa była u mnie zabiegana!
Ogólnie spędziłam fajny dzień - mimo to.
Wracając późnym wieczorem do domu wstąpiłam do paczkomatu, w którym czekała na mnie paczka od @carlax! 😘
Dość długo czekałam na list od niej, więc wiadomość od Karoliny na Fb sprawiła, że na przesyłkę czekalam jak na szpilkach.
Ciesze się, że w końcu dotarła i, że Karolina napisała tak długi list, w końcu wiem co u niej słychać.
Poza listem dostałam pudełko samych znakomitości.
W moje łapki wpadły:
🍭 Urocza eko torba z Lady i Trampem. Jest genialna, skradła moje serducho.
🍭 Miseczka w kształcie serduszka, jest dość głęboka, ostatnio zajadam sporo orzeszków, więc pewnie posłuży mi właśnie do nich.
🍭 Rzucające się w oczy kolczyki w kolorze złota z zdobieniem w panterkę - chyba z masy perłowej. Kolczyki są chyba z kolekcji H&M.
🍭 Aroma House - Olejek zapachowy - Lily. Musiałam już odkręcić - ma śliczny, delikatny zapach, będzie miłą odmianą dla świec zapachowych.
🍭 DISNEY - Maseczka w płacie z księżniczka Disneya. Ta wersja jest głęboko oczyszczająca z ekstraktem z olejku drzewa herbacianego. Jestem jej ciekawa widziałam ją w Waszych chmurkach Clouders.
🍭 Cafe Mimi - Maseczka w płacie liftingujaca z algą brunatną. Lubię maseczki tej marki, a tej jeszcze nie miałam.
🍭 PO Box - Diamond - Kula do kąpieli w kształcie diamentu o zapachu róży. Jestem jej ciekawa, lubię umilacze kąpieli.
🍭 NIVEA - Silk Mousse. Mus pod prysznic w wersji Creme Soft. Dawno nie uzywalam musów pod prysznic, także super, a tego jeszcze nie miałam.
🍭 Różnego rodzaju próbki oraz smaczne, owocowe herbatki.
🍭 Cudny magnes na lodówkę z wycieczki Karoliny do Mielna! Super pamiątka - coś co bardzo lubię, uzupełni moją kolekcje na lodówce.
Całość bardzo mi się podoba! Jednak najbardziej cieszę się z listu, na którego postaram się odpisać za jakiś czas! 😘

Zobacz post

Moje ostatnie wyprzedażowe zakupy to głownie kosmetyki. Zacznę może nie od kosmetyków, a od termoforu. Kupiłam go za 3 zł. Nie ukrywam, że wzięłam go głównie ze względu na cenę. Myślę, że zimą mi się przyda. Druga rzecz, która nie jest kosmetykiem to świeczki z air wick'a, które kosztowały 1 zł za sztukę. Oczywiście tutaj też się kierowałam ceną. Teraz najważniejsze - czyli kosmetyki. Największy jest tu żel pod prysznic z revlonu. Ciągle myślałam, że to szampon, ale przy robieniu zdjęć dopiero zauważyłam, ze to żel pod prysznic. Butelka jest ogromna, ale kosztowała tylko 3 zł. Kosmetyk ma przyjemną konsystencję i bardzo ładny zapach. Kolejny jest żel pod prysznic carex. Tutaj zapach nie powala na nogi, ale działanie kosmetyku jest takie jak być powinno. Dobrze myje, nie wysusza i fajnie się pieni. Jest to też dosyć wydajny produkt. Żel kosztował 3 zł. Następny jest płyn do płukania od Colgate. Cena was nie zaskoczy - 3 zł. Póki co go nie przetestowałam, ale wydaje mi się, że będzie fajny. Przedostatnia rzecz to pianka nawilżająca pod prysznic od Nivea. Testowałam ją już niejednokrotnie i bardzo ją lubię. Produkt jest wydajny, ładnie pachnie i faktycznie fajnie nawilża. Opakowanie jest wygodne w użyciu. Ostatnie jest mydło lawendowe. Cena to standardowo 3 zł. Mydło bardzo ładnie pachnie i ma ciekawy, nietypowy kształt - jak kryształ. Zakupy nie były drogie, a zdecydowanie były warte zakupu.

Zobacz post

Aaaaa lubię to i prysznic z rana z super wydajnym produktem. Naprawdę codziennie używam pod prysznic jest takie wydajne, że szok. Do tego idealnie nadaje się w podróż, bo nic nie wycieknie a nie trzeba osobno tachać pianki do golenia, bo już to daje super pianę. Czasami używam też do kąpieli, żeby nogi ogolić i ideał. Pięknie pachnie, nie wysusza i jest takie wydajnie że aż teraz dla odmiany będę potrzebowała innego zapachu. Kocham ten produkt i tyle.

Zobacz post

Pianka do mycia ciała silk mousse od Nivea. Nigdy wcześniej nie używałam pianek do mycia zawsze wybierałam żele pod prysznic. Jednak będąc w sklepie postanowiłam wypróbować coś nowego. Pianka bardzo mi odpowiada, jest delikatna, kremową dzięki czemu mam uczucie nawilżenia mojej skóry po myciu. Wystarczy niewiele produktu, żeby umyć całe ciało. Po umyciu zostawia na skórze delikatny zapach. Bardzo lubię produkty Nivea ale ten szczególnie mi się spodobał. Dzięki czemu od teraz to mój numer 1 podczas kąpieli.

Zobacz post