6 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 30.09.2019 przez icecold

zestaw maseczki

Wszystkie maseczki, jakie miałam jeszcze niedawno w swoich zapasach.
Wszystkie dostałam od Kochanych Clouders, które sprawiły mi swoimi maseczkami mnóstwo radości .
Są to maseczki w płachcie, czyli mój ukochany rodzaj maseczek, uuwielbiam .
Niektóre z nich już zużyłam, inne czekają na testy. Nie mam dużej ilości maseczek w zapasach, więc trochę je "oszczędzam" i sięgam po nie w dniach, gdy chcę się bardzo zrelaksować.

Na zdjęciu jest aż 5 maseczek, które nie są dostępne w sprzedaży w Polsce. Dlatego tym bardziej byłam/jestem ich ciekawa, bo nie mogłabym sama ich sobie kupić. Wszystkie to prezenty od Kasi @icecold . I gdy je tylko zobaczyłam od razu zaświeciły mi się oczy .
Kilka już udało mi się przetestować. Była to m.in. maska z czarną płachtą! Po raz pierwszy takiej używałam i fajnie się u mnie sprawdziła.
Kolejna, którą już przetestowałam to maska z awokado, świetnie zadziałała na moją skórę, głównie nawilżająco. Zużyłam też jedną z widocznych tu maseczek do samodzielnego zrobienia, taka maseczka to nie tylko fajne działanie, ale i zabawa .

Dwie maseczki są od Beatki @sherifka89 , tutaj udało mi się zużyć jedną i byłam z niej również bardzo zadowolona. Fajnie wygładziła moją skórę i nawilżyła. Cieszę się, że mam jeszcze jedną w zapasach.

Dwie pozostałe maseczki to prezenty od Dorotki @zoey6 oraz Bożenki @sufcia72 . Tych jeszcze nie używałam, ale mają świetne opakowania .

Zobacz post

The Creme Shop Maska do twarzy w płacie, Avocado Face Mask

Zestaw maseczek, który ostatnio zużyłam. Aż trzy z nich było od Kasi @icecold i jedna od Beatki @Sherifka89 .
Wszystkie te maseczki fajnie się u mnie sprawdziły i byłam zadowolona z ich działania.
Najciekawsza była maseczka do samodzielnego zrobienia. Osobno była w niej esencja i osobno płachta. Z taką maseczką, to nie tylko relaks i pielęgnacja skóry, ale także zabawa .
Druga ciekawa maseczka, to ta z czarną płachtą, po raz pierwszy takiej używałam .
Po wszystkich tych maseczkach moja skóra była mięciutka, wygładzona i zrelaksowana.

Zobacz post

The Creme Shop Maska do twarzy w płacie, Avocado Face Mask

Właśnie przed chwilą zdjęłam z twarzy tą maseczkę i od razu postanowiłam napisać o niej chmurkę .
Jest to maseczka z awokado, opakowanie jest dość minimalistyczne, ale mi się podoba.
Łatwo się je otwiera, oraz wyciąga samą płachtę, z której nie skapuje esencja. Dla mnie to duży plus, bo w tej maseczce jest idealna ilość esencji.
Od razu po otwarciu opakowania wyczułam mega przyjemny zapach, który osobiście kojarzy mi się z jakimś fajnym kremem. Towarzyszył mi on przez cały czas noszenia maseczki oraz przez jeszcze chwilkę po jej ściągnięciu.
Trzeba uważać przy rozkładaniu płachty, bo jest ona dość cienka i delikatna, przez co łatwo można przypadkiem ją rozerwać, mi na szczęście się to nie udało . Dość fajnie przylega do twarzy, ma nawet przykrywki na oczy, ale ja mam bardzo wrażliwe oczy, więc z nich nie skorzystałam.
Od razu po nałożeniu maseczki wyczułam przyjemny chłodek oraz uczucie błogiego ukojenia, to znak, że moja skóra polubiła tą maseczkę .
Producent zalecał trzymać maseczkę przez 20-30 minut, ja zdjęłam ją jakoś po 25 minutach.
Po zdjęciu maski wklepałam w twarz resztę esencji, którą skóra mega szybko wchłonęła, wręcz wypiła .
Moja skóra po tej maseczce była odżywiona, mięciutka, ukojona i nawilżona, więc jestem z niej zadowolona .
Dziękuję Kasiu @icecold za możliwość wypróbowania tej świetnej maseczki .

Zobacz post

the creme shop

The Creme Shop - Avocado Face Mask
Maska do twarzy w płacie z awokado, którą dostałam w jednym z listów od @icecold.
Lubię maseczki w płacie, a markę The Creme Shop również polubiłam.
Ta maseczka ma dość spory, miękki płat, dość nasączony esencją.
Zawiodłam się na zapachu- dla mnie jest dziwny, taki sztuczny- a szkoda.
Sama w sobie maska dość dobrze nawilża skórę, wygładza ją.
Odczułam także uczucie ukojenia.
Fajna maseczka, szkoda tylko, ze zapach nie ten- nie dla mnie.

Zobacz post

paczuszka icecold

Patrzcie co mam!
Kolejna cudna paczuszka od mojej Kochanej Kasi @icecold.
Jestem zachwycona tym - co znalazłam w kopercie.
Oczywiście nie zabrakło listu - zapakowanego w tęczową kopertę - uwielbiam ten motyw !
List przeczytałam i właśnie za chwilę zabieram się za odpisywanie na niego.
Poza listem otrzymałam same cudeńka, a o dokładnie?
SIX - kolczyki perełki - ale z nadrukiem kwiatów. W formie sztyftów w srebrnym kolorze. Są śliczne i żałuję, ze tego sklepu nie ma już u nas, bo naprawdę można było znaleźć tam same perełki- jak te kolczyki.
BLAQ - Maseczka do twarzy peel-off z węglem aktywnym. Dla mnie totalna nowość jeśli chodzi o markę! WOW
BIOVENE Barcelona - 2x My Lips - Maseczka złuszczająca do ust z woskiem pszczelim, olejkiem jojoba i ekstraktem z pestek winogron. Maseczka idealna na dwa razy - chociaż myślę, że będzie to bardziej wydajny kosmetyk.
The Creme Shop - Maska do twarzy w płacie z awokado - jestem jej bardzo ciekawa. Polubiłam markę The Creme Shop- Kasia zawsze znajduje super perełki.
Sanctuary Spa - Scrub do ciała, solny z olejkiem jojob, kokosem i olejkiem z migdałów. To on nadał cudownego zapachu całej paczce.
I Revolution - Unicorn - Mini paleta cieni do powiek. Chyba najbardziej urocza paletka w mojej kolekcji. malusia, słodka, taka bajkowa. Samo opakowanie robi wow, a te urocze, małe tłoczenia w formie głów jednorożców- boskie. Kolorystyka także piękna. Kasia mnie naprawdę rozpieszcza!
Jeszcze raz dziękuję, czekają mnie wielkie testy, jutro chyba już muszę pomalować powieki tymi cieniami. Poza tym jestem bardzo ciekawa maseczek- a scrub, również pójdzie w ruch niebawem. kolczyki są na tyle uniwersalne, że ubiorę je na pewno do pracy nie raz!

Zobacz post

The Creme Shop Maska do twarzy w płachcie, Avocado Face Mask

The Creme Shop, Avocado face mask

Maseczka w płachcie z ekstraktem z Awokado The Creme Shop to koreańska marka, używałam już innych maseczek tej marki i zawsze się u mnie sprawdzały bardzo dobrze , więc jak tylko pojawiają się nowe rodzaje to od razu kupuję. Tym razem postawiłam na awokado, wiem , że nie wszyscy lubią , ale ja akurat uwielbiam Spodziewałam się kremowej maseczki w płachcie o lekko zielonkawym kolorze, ale ku mojemu zaskoczeniu maseczka okazała się cieniutka, bardzo dobrze nasączona, ale przezroczystym serum i pachniała delikatnie, kwiatowo. Maseczka jest bogata w witaminy C i E , kwasy tłuszczowe , które redukują pierwsze oznaki starzenia. Ma sprawić, że skóra będzie mięciutka. I tak też się stało, moja skóra pokochała tę maseczkę, była bardzo miękka, wygładzona i niesamowicie ukojona. Kolejna rewelacyjna maseczka z The Creme Shop Kupiłam kilka także dla moich Clouders

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem