Anwen
Szampon do włosów w piance, Delikatny, Pomarańcza i Bergamotka, Do normalnej i przetłuszczającej się skóry głowy
5 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt
Produkt dodany w dniu 07.09.2019 przez Bernixd
Szampon w piance pomarancza i bergamotka firmy anwen. Niestety szampony w piance nie są dla mnie. To już 2, który testowałam tego typu i nie domywa mojej skory głowy. To dziwne, ze szampon jest dedykowany skórze głowy, która szybciej się przetłuszcza. Ja mam z tym problem i najlepiej sprawdza mi się szampon z dziegciem. Szampon wyciskamy od razu w piance i przez to się nie pieni przy pocieraniu o skore głowy. Mi ta forma nie przypadła do gustu. A wy lubicie?
Zobacz post
Bardzo lubię wszelkie kosmetyki w formie pianki, jest to moja ulubiona konsystencja/formulacja. Nie inaczej było w przypadku szamponu do włosów. Zazwyczaj, gdy myję głowę, szampon wlewam do starego pudełka po masce do włosów, a następnie rozwadniam oraz rozpieniam szampon przy pomocy ostrego strumienia prysznica. Dzięki temu nakładam na skórę głowy produkt już w formie piany i rozwodniony, by uniknąć podrażnień. Służy to także ułatwieniu wypłukania szamponu, a to jest bardzo ważne. W przypadku szamponu w piance od Anwen, taki zabieg był zbyteczny. Wystarczyło tylko nabrać parę pompek na dłoń i wmasować w skórę głowy. Jest to moim zdaniem bardzo wygodne i oszczędza czas.
Pianka jest zbita i gęsta, bardzo łatwo się rozprowadza i bez problemu spłukuje. Szampon dałam mi uczycie dobrego oczyszczenia, skóra często wręcz skrzypiała . Włosy po użyciu były zawsze ładnie odbite u nasady, nie zauważyłam żadnych złych efektów typu swędzenie czy nasilenie objawów ŁZS. Ta wersja panie przepięknie, jestem wielką fanką cytrusowych zapachów, a już bergamotka to jest u mnie numer jeden!
Mimo takiej formy, szampon okazał się być wydajny, ani razu mnie nie zawiódł. Myślę, że chętnie sięgnę po niego ponownie.
💎 Szampony w piance
Dziś opowiem Wam o kosmetykach, których formuła jest mistrzostwem świata! Ten kto wymyślił pompkę, która generuje piankę powinien dostać Nobla za ogromny wkład w branżę kosmetyczną . Jestem wielką fanką kosmetyków w piance i te szampony nie są wyjątkiem.
Marka Anwen wypuściła dwa szampony o takiej formulacji, są to
🧡 PIANKA SZAMPON POMARAŃCZA I BERGAMOTKA do normalnej i przetłuszczającej się skóry głowy
🧡 PIANKA SZAMPON BRZOSKWINIA I KOLENDRA do suchej i wrażliwej skóry głowy.
Oba szampony mają przyjemne owocowo-ziołowe zapachy. Nakładają się fenomenalnie, aż do samego końca pianka jest gęsta, zbita i nie miałam żadnych problemów, by dotrzeć nią do skóry głowy. Szampony stosowałam wraz z narzeczonym, najpierw każdy miał swój do połowy, a później się zamieniliśmy. W moim przypadku szampony dobrze doczyszczały skórę głowy, nie odczuwałam żadnych podrażnień czy przesuszenia. Natomiast w przypadku narzeczonego szampony rozwiązały problem swędzącej i podrażnionej skóry głowy w wyniku stosowania żelu z SLS-em. Zaliczył na moment chwilowy skok w bok do takiego typowego męskiego kosmetyku z marketu i problem w momencie wrócił, a gdy powrócił do Anwen to od razu wszystko się uspokoiło .
Szampony oparte są o łagodne substancje myjące (Sodium Cocoamphoacetate, Lauryl Glucoside, Sodium Cocoyl Glutamate, Sodium Lauroyl Glucose Carboxylate), do tego posiadają wiele ekstraktów np. z lnu, z korzeni prawoślazu lekarskiego, Shikakai czy mydlnicy lekarskiej. Oba również posiadają w swoim składzie niacynamid.
Nie zauważyliśmy jakiejś dużej różnicy pomiędzy tymi szamponami, oba sprawdziły się tak samo dobrze. Szczególną poprawę stanu skóry głowy zaobserwowaliśmy u narzeczonego. 👌👍
💎 Lubicie kosmetyki Anwen? I jak Wasze podejście do kosmetyków w piance - hot or not?
⭐Denko 5/2021⭐
💚 Filtr SPF30 Le Café de Beauté, używałam go głównie do ciała ze względu na to, że zostawiał tłustą warstwę, ale ogólnie był całkiem spoko i ładnie pachniał. Lekka konsystencja jak najbardziej na plus!
⭐Ocena: 4/5
💚 Olej z pestek truskawek NaturalME używałam do olejowania włosów, chyba nie za dobrze dobrałam go do porowatości, ale dramatu nie zrobił. Efektu wow też nie było, na plus super opakowanie z pipetką. Zapach dość średni.
⭐Ocena 4/5
💚 Płyn do higieny intymnej 4organic bardzo delikatny i praktycznie nie pachnący płyn. Opakowanie w formie tuby było średnio wygodne przy tak lejącej konsystencji, ale poza tym jestem na tak!
⭐Ocena 4,5/5
💚 Żel myjący do ciała biolaven przepięknie pachnie 💜, jednak prawie w ogóle się nie pieni. Dla mnie to nie jest duży problem, ale wiem, że nie każdemu to odpowiada . Skóra nie była po nim przesuszona, a to duży plus.
⭐Ocena 5/5
💚 Nawilżająca odżywka do włosów vianek lekka konsystencja, nie puszyła włosów, łatwo się rozprowadzała i jest bardzo wydajna. Jednak szału nie było. Na plus delikatny i przyjemny zapach.
⭐Ocena 4,5/5
💚 Szampon w piance Anwen świetny! Forma w piance jest bardzo wygodna, nie trzeba już rozpieniać szamponu Dobrze domywa nie powodując przesuszenia. Narzeczony pozbył się swędzenia skóry podczas użytkowania tego szamponu! 💛 Ja zresztą też nie odczułam nasilenia moich problemów z ŁZS
⭐Ocena 5/5
💚 Rozświetlające serum pod oczy Make Me Bio w formie rollera to strzał w dziesiątkę. Chłodna, metalowa kuleczka wspaniale zdejmuje poranną opuchliznę. Po zużyciu całego opakowania faktycznie odniosłam wrażenie, że okolica oka jest nieco rozświetlona, rozjaśniona. Nic nie poradzę na moją cienką skórę, ale to zawsze jaki krok w przód! Zapach niemal niewyczuwalny, nie podrażniał oczu.
⭐Ocena 5
💚/🤷♀️ Maska w płachcie Leaders Europe to co można o niej powiedzieć to to, że bardzo dobrze trzyma się twarzy i mocno nawilża. Ale nic poza tym. Zaletą jest to, że można robić wszystko mając ją na twarzy
⭐Ocena 4/5
Denko styczeń 2021.
Już prawie połowa lutego, a ja jeszcze nie podsumowałam zużyć ze stycznia. Przeglądałam Wasze zużycia i w zeszłym miesiącu poszło to na prawdę bardzo dobrze moim zdaniem. Moje denko może nie jest aż tak imponujące, ale i tak jestem w niego dumna. Nie znalazły się tu buble, no może trochę szampon od Anwen, który stosowany solo na prawdę słabo oczyszczał włosy i używałam go do drugiego mycia. Znów nie ma żadnej kolorówki, bo prawie w ogóle się nie maluje, bo nie wychodzę z domu.
Zużyłam łącznie 19 produktów z czego 12 pełnowymiarowych, 3 miniatury i 4 maseczki.
Pełnowymiarowe:
1. Nova Kosmetyki, Maska do ciała, Detoksykująca, z węglem aktywnym z bambusa od @lubietox3.
2. Buddy Scrub, Raw Cacao & Sweet Orange Body Scrub od @icecold.
3. Avon Senses, Żel pod prysznic, Happiness od @paulaa99.
4. Facelle Intim, Płyn do higieny intymnej, Sensitive.
5. Anwen, Szampon do włosów w piance, Delikatny, Pomarańcza i Bergamotka, Do normalnej i przetłuszczającej się skóry głowy.
6. Sukin Signature, Foaming Facial Cleanser, Żel do mycia twarzy, Oczyszczający od @kruszynka0.
7. Nacomi, Mgiełka do twarzy, Brzoskwinia od @Animozja.
8. Miya Cosmetics, myPUREexpress, Maseczka do twarzy, 5 minutowa, Oczyszczająca, Kwas azelainowy + glicyna.
9. Jadwiga, Papka do cery trądzikowej, Antybakteryjna.
10. Isana, Mydło do rąk w płynie, Kremowe, Make a wish.
11. Superdrug Spaa Retreat, Peeling do ciała, Renewing Body Scrub, Tuberose & Sweet Musk od @beaflame.
12. Frudia, Płatki do demakijażu, Blueberry.
Maseczki:
13. Marion Neon Vibes, Maseczka do twarzy, Peel-Off, Energetyzująca, Guarana od @Dell.
14. Sand and Sky, Maska do twarzy z różową glinką, Australian Pink Clay od @alicja166.
15. Cosmia, Maseczka do twarzy, Nawilżająca, Hydrating, Każdy rodzaj skóry od @Rymsia.
16. Maxbrands Marketing B.V., Face Sheet Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Oh My Deer, Oczyszczająca, Z ekstraktem z liści pachnotki.
Miniatury:
17. MISSHA, Vita C Plus, Ascorbic Acid, Spot Correcting & Firming Ampoule, Serum do twarzy, Rozjaśniające.
18. MISSHA, Time Revolution, Esencja do twarzy, Artemisia Treatment Essence.
19. BioDermic, Caviar Extract Series, Krem do twarzy, Na noc, Z ekstraktem z kawioru od @mysweet.
Paczuszka z kosmetykami na wymianę z @doughnut. Marta przygotowała mi super paczkę, w której dostałam same nowości - plus fajną biżuterię i śliczną zakładkę wykonaną przez Martę. Dostałam pięknie pachnący szampon w piance Anwen- jest to mój pierwszy szampon w takim wydaniu i byłam go bardzo ciekawa. Fajnie oczyszcza skórę głowy i jest wygodny w użyciu. Otrzymałam również mydła - w tym jedno z winem. Od Marty dostałam także pięknie pachnący balsam do ust, krem cc do twarzy - pierwszy mój kosmetyk tego typu, pomadkę Nivea i balsam z drobinkami do ciała. Ucieszyły mnie także bardzo muszelki - w tym roku raczej już nigdzie się nie wybiorę, więc fajnie było dostać trochę wakacji w paczuszce.
Zobacz post
Anwen, Szampon do włosów w piance, Delikatny, Pomarańcza i Bergamotka, Do normalnej i przetłuszczającej się skóry głowy.
Kolejny z produktów z ostatnich zakupów w Drogerii Pigment. Niestety kompletne rozczarowanie. Jestem po kilku myciach z tym szamponem i po pierwsze trzeba dużo tego produktu zużyć, by pokryć dokładnie całe włosy. Owszem, produkt jest w formie pianki, ale w zetknięciu z włosami piana jakby znika i ciężko produkt nanieść na skórę głowy. Po myciu odnoszę wrażenie, że włosy nie są zbyt świeże i dobrze umyte. Ostatnio stosuję go dopiero po umyciu zwykłym szamponem. Nie sprawdził się, a produkty do włosów marki Anwen zawsze spełniały moje oczekiwania. Oprócz cytrusowego zapachu i fajnego opakowania, nic specjalnego. Ciężko mówić o zmniejszeniu efektu przetłuszczania się włosów, skoro produkt niezbyt dokładnie oczyszcza skórę głowy.
Szampon Anwen pomarańcza i bergamotka, w piance.
To mój drugi kosmetyk Anwen - odżywką różaną byłam zachwycona. Niestety ten szampon to dla mnie totalny bubel. Żeby w ogóle umyć włosy, muszę go wyciskać tak 3-4 razy po ok. 7 pompek. Ta piana znika na dłoni, skóry głowy nie da się umyć wcale. Myję nim tylko włosy na długości i czekam aż się skończy, a wcale nie był tani.
Dziękuję bardzo @Syll za nominacje do pokazania mojej pielęgnacji włosów
Jak widać jest bardzo rozbudowana. Jakiś czas temu zainteresowałam się równowagą PEH, więc staram się używać różnych odzywek/masek w zależności od potrzeb włosów.
No to zaczynamy...
☁️ Anwen szampon w piance Pomarańcza & Bergamotka - łagodny szampon w piance. Jestem średnio zadowolona, moje włosy ostatnio nie wyglądają po nim zbyt dobrze, ale jest dobry na co dzień. Suchy szampon zazwyczaj ratuje sprawę, a przynajmniej skóra głowy jest nim łagodnie traktowana.
☁️ Tresemme szampon Colour Shineplex - mocny szampon, który dobrze domywa skore głowy i włosy. Przy dłuższym używaniu niestety włosy przy skalpie wyglądają na tluste, ale raz na jakiś czas - świetna sprawa.
☁️ Silaplex 3 - świetna sprawa, używam go raz na jakiś czas. Poleciła mi go fryzjerka. Włosy po tej odżywce wyglądają obłędnie.
☁️ Maska Kallos Latte - świetna maska proteinowa. Kiedy moje włosy są obciążone emolientami to zawsze się nią ratuje i wyglądają wtedy świetnie. Do tego przepięknie pachnie (budyniowo?) i kosztuje grosze!
☁️ Maska Kallos Color - całkiem przyzwoita i również kosztuje grosze. Kupiłam ja bo chciałam stosować metodę mycia włosów OMO a w tym wypadku jest bardzo polecana do pierwszego O, ale chyba jednak nie mam tyle cierpliwosci.
☁️ Bananowa maska Garnier - 3x nie dla moich włosów. No ale muszę ja przecież wykorzystać. Maska bardzo zachwalana, ale niestety u mnie jest to bubel. Może przyjdzie taki czas, ze znajdę na nią jakiś sposób.
☁️ Vianek Peeling do skory głowy - stosuje od czasu do czasu, kiedy czuję, ze skalp potrzebuje mocnego oczyszczenia.
☁️ Olejek Tresemme Colour Shineplex - świetne „serum” do końcówek. Dzieki nim mam wrażenie, ze włosy lepiej znoszą prostowanie. Do tego cudownie pachnie.
☁️ Montibello Smart Touch - REWELACJA! Kocham produkty tej marki. Odżywka w sprayu jest świetna, dzieki niej włosy świetnie się rozczesują, są odżywione, nawilżone, lepiej znoszą wysoka temperaturę. Genialna!
☁️ Tresemme Mgiełka termoochronna z kokosem - pachnie sztucznym kokosem ale i tak jest świetna. Może daleko jej do Smart Touch, ale z przyjemnością skończę opakowanie.
☁️ Suchy szampon Batiste Rose Gold - to już moje drugie opakowanie tego szamponu. Generalnie kocham wszystkie szampony Batiste, ale ten ma chyba najlepszy zapach. Ratuje moje włosy w każdej sytuacji. Dzieki niemu wyglądają zawsze świeżo, no i oczywiście dodaje objętości. Mój KWC!
☁️ Tonik Vianek - mam wrażenie ze mniwj wypadają po nim włosy, mało tego... ciagle ich przybywa! Do tego pachnie eukaliptusem Również świetny produkt!
Do pokazania swojej pielęgnacji włosów nominuję @kurczaczek80
Anwen Pomarańcza & Bergamotka | ☁️☁️☁️
_____________________________
Bardzo fajny, łagodny szampon w piance. Mam jednak wrażenie, ze przy dłuższym stosowaniu moje włosy nie są odpowiednie oczyszczone, dlatego używam go na zmianę z szamponem SLS. Wygodny dozownik i mega przyjemny zapach. Myśle, ze w niedługim czasie zaopatrze się również w jakieś odzywki od Anwen
Wrzesień to czas, w którym wracam do pracy, więc czasu na DC mam zdecydowanie mniej. Lecz, od czego jest weekend?
Dziś pokaże Wam jedną z rzeczy, którą dostałam od @Kamisiek.
Nigdy w życiu nie testowałam produktów Anwen. Byłam mega podekscytowana i nie mogłam się doczekać testów. Poczytałam opinię o tym produkcie na wizażu i... moje emocje zostały ostudzone... Do pierwszego testu!
Szampon okazał się dla mnie idealny. Początkowo trochę się bałam, ponieważ mam wrażliwą skórę głowy, podatną na uczulenia, a do tego długie i gęste włosy.
Okazało się, że produkt w piance świetnie się sprawdza. Jego delikatna formuła idealnie myje włosy, a skóra nie jest podrażniona.
Oczywiście szampon nie pieni się mocno, ale jest to naturalne, gdyż nie ma SLS. Trzeba też użyć odżywki, ponieważ produkt ten jest ubogi w chemiczne substancje, więc włosy lubią się plątać.
Jestem zachwycona tym szamponem, nawet narzeczony zauważył, że mam good hair day.
Dzięki @Kamisiek, że mogłam testować tak dobry szampon!
Pozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
