Maseczkę Clay Sheet Mask z Glinką kupiłam oczywiście w Actionie.
Muszę przyznać szczerze że zwróciłam na nią uwagę przez swoją minimalistyczną zieloną saszetkę- porostu mi się spodobała.
Sama maseczka jest w formie płachty przedzielonej na dwie części, a dodatkowo części zabezpieczone są z obu stron folią.
Po ściągnięciu zabezpieczenia ukazuje się nam płachta, nasączona glinką o ile tak to można określić. Części są odpowiednio wycięte i bardzo dobrze przylegają do twarzy.
Po około 15 minutach zdjęłam obydwie części i zmylam glinkę, która pozostała na mojej twarzy.
Skóra po jej użyciu była delikatnie oczyszczona, nawilżona i przyjemna w dotyku.
Po jej użyciu byłam miło zaskoczona jej działaniem i chętnie kupie ją ponownie.
Dawno się tak nie zaskoczyłam, jak przy używaniu maski Clay Sheet Mask marki Mascot Europe (czyli ze sklepu Action). Jest to maska w płachcie nasączona glinką z kaolinem. Płachta składa się z dwóch części, z których każdą nakładamy na twarz osobno. Mało tego - obie części są zabezpieczone folią z dwóch stron! Czyli tak: wyjmujemy z opakowania dwa kawałki, po rozprostowaniu jednego ściągamy z niego jedną z folii (wygodniej tą przeźroczystą), następnie przykładamy maskę do twarzy tą stroną gdzie jest wyraźnie dużo glinki i po przyłożeniu odklejamy drugą, sztywną, białą część zabezpieczającą. Następnie to samo robimy z dolną partią maski. Uff!...
Płachta nie jest mocno nasączona, zresztą ona jest pokryta glinką więc to trochę inny rodzaj "nasączenia" jednak. Pachnie zupełnie jak glinka, jedynie nie zastyga tak "na sucho" bo ciągle czujemy jednak że jest to płachta. Obie części udało mi się dość dobrze dopasować i podczas aplikacji nie przesuwały się, ani nie odklejały. Skład nie jest idealny, choć glinka kaolin jest bardzo wysoko w składzie.
Skład: Aqua, Kaolin, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Butylene Glycol, Caprlic / Capric Triglyceride, Dimethicone, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Camellia Sinensis Leaf Extract, Onsen-Sui, Montmorillonite, Dipotassium Glycyrrhizate, Allantoin, Glycine Soja Seed Extract, Sodium Hyaluronate, 1,2-Hexanediol, Hydroxyrthyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Sorbitan Isosterate, Polysorbate 60, Polysorbate 80, Xanthan Gum, Disodium Edta, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Hydroxyacetophenone, Phenoxyethanol, Parfum, CI 77288, CI 77491, CI 77499.
Maskę trzymamy na twarzy około 10 minut. Po zdjęciu płachty i zmyciu pozostałości glinki skóra jest delikatnie oczyszczona, jednak wydaje mi się, że przy normalnych glinkach efekt jest mocniejszy. Poza tym mam mieszane uczucia - czy to w końcu maska w płachcie, czy glinka? Sądziłam, że może nieco mniej jest roboty przy niej niż przy glince, ale odklejanie tych warstw brudzi podobnie, a jednak efekt jest słabszy. No i znów przeraziła mnie ilość śmieci po jednorazowej aplikacji... Chyba coraz bardziej zwracam na to uwagę!
Podsumowując - jak za maseczkę, która kosztowała niecałe 3 złote naprawdę nie ma co marudzić. Miło było ja wypróbować, ale nie planuję do niej wracać
Pozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
