3 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 17.10.2018 przez Sesil95

kosmetyki denko

Druga część denka to maseczki, których przez chorobę również w tym miesiącu zużyłam bardzo mało. Polecam maseczkę z aloesem za działanie i dobrze zrobioną płachtę. Po tej maseczce skóra była bardzo fajnie nawilżona, ukojona i mięciutka w dotyku. Dwie pozostałe maseczki niestety mnie nie zachwyciła. Ta z Ziaji mimo, że miała przyjemny zapach i fajną konsystencję to podrażniła moją skórę. Druga maseczka zachwyciła mnie opakowaniem, ale jej płachta była dosłownie jak papier i od razu się porwała.

Zobacz post

LOMI LOMI Maska do twarzy w płacie, Nawilżająca, Aloes

LomiLomi - maseczka z serii masek na każdy dzień tygodnia, poniedziałek maska nawilżająca aloes. Płat jest dobrze nasączony i po nałożeniu na buzię nie zsuwa się. Maska dobrze nawilża, po jej zdjęciu na twarzy zostaje warstwa produktu który się lepi a tego bardzo nie lubię więc zmyłam. Jak dla mnie maska ma niezbyt przyjemny zapach bardzo chemiczny.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow

Dwa produkty z Aloesem, które kupiłam w Hebe w czasie promocji, za oba te produkty zapłaciłam wtedy ok. 16 zł, więc nie dużo.
Jest to żel aloesowy Skin79, w bardzo wygodnym opakowaniu, dzięki któremu bez problemu wydobędę później nawet resztki produktu. Ma przyjemny, delikatny zapach i żelową konsystencję. Jak wiadomo jest to produkt wielofunkcyjny, ja stosuję go głównie na włosy i skórę głowy. Stosuję go również czasami zamiast kremu na podrażnioną skórę twarzy. Produkt szybko się wchłania, nie pozostawia śliskiej warstwy i bardzo dobrze nawilża.
Maseczkę Lomi Lomi testowała moja mama i była nią zachwycona. Była dość mocno nasączona esencją, ale nie skapywała ona podczas aplikacji. Maseczka przyjemnie odprężała i bardzo dobrze nawilżyła skórę oraz ją wygładziła.

Zobacz post

maska

Maska nawilżająca LomiLomi z serii na każdy dzień tygodnia, Aloes - Poniedziałek. Maska zamknięta jest w dużej zielono białej saszetce, która zachęca do jej użycia. W środku saszetki znajduję się materiałowa maseczka, intensywnie nasączona cieczą. Na szczęście z niej nie cieknie, łatwo też zakłada się ją na twarz. Jednak z dopasowaniem trochę gorzej, co widać na zdjęciu, w jednych miejscach odstaje, a w innych jej brakuje. Jej zapach jest piękny, delikatny, ale naprawdę bardzo przyjemny, choć nie wiem sama z czym go porównać. Maseczka fajnie nawilża, a aby dobrze się wchłonęła trzeba wetrzeć ją w skórę. Ogólnie jestem z niej zadowolona i myślę, że gdy nadarzy się okazja to jeszcze do niej wrócę.

Zobacz post


LOMI LOMI Maska do twarzy w płacie, Nawilżająca, Aloes

Nawilżająca maseczka z aloesem marki Lomi Lomi. Jest to maseczka w płacie, producent zaleca trzymać ją na twarzy 15-30 minut. Ja miałam ją na buzi nawet dłużej i dalej pozostawała mokra. W opakowaniu jest bardzo dużo esencji, płat jest mocno nawilżony a płynu starczyło mi też na wklepanie w szyję i dekolt. Zapach tego produktu jest przyjemny, bardzo delikatny. Płachta jest dobrze wycięta, otwory są w odpowiednich miejscach i całkiem łatwo dopasować ją do twarzy a po nałożeniu nic nie spada ani się nie odkleja. Maseczka ma odświeżać, nawilżać i odżywiać. Po nałożeniu dała przyjemne uczucie chłodu na skórze. Po jej użyciu moja skóra była miękka i wyraźnie odświeżona, efekt nawilżenia utrzymał się dość długo. Jestem z niej bardzo zadowolona.

Zobacz post

denko próbki grudzień/styczeń

Denko próbkowo-saszetkowo-miniaturkowe za miesiące grudzień-styczeń.
Na forum ponownie pojawił się temat o denkowaniu, a tematem przewodnim w grudniu były właśnie wszelakie próbki, saszetki i miniaturki. Ja akurat z tym mam właśnie największy problem, dlatego urządziłam sobie wielkie testowanie, a do tego przedłużyłam sobie tą akcję na styczeń - i prawdopodobnie teraz w lutym także będę stawiać na próbki.

Dzięki tej akcji udało mi się zmotywować do zdenkowania sporą ilość saszetek
Rozjaśniająco-oczyszczająca maska w płachcie Holika Holika
Trzy maseczki od Lomi Lomi: winogrono, aloes i granat
Nawilżane chusteczki odświeżające Smile
Orzeźwiająca melonowa sól do kąpieli Werde stark! ("Bądź silny!") Dresdner Essenz
Próbka żelu pod prysznic Le Petit Marseiliais o zapachu truskawki
Dwie próbki ekspresowego antycellulitowego serum do ciała Multimodeling Ziaja
Trzy próbki regenerującego balsamu do ciała Max Repair Evree
Podwójna relaksująca maseczka do twarzy z wanilią Balea
Próbka emulsji myjącej Acnex do skóry trądzikowej
Próbka kremu hydro-naprawczego na noc Pollution Anti FlosLek
Błyskawiczna terapia rekonstrukcja dla włosów zniszczonych L'Oreal Elseve
Mini żel pod prysznic Raspberry Peony
Miniaturka płynu do płukania ust Prokudent
Szesnaście próbek intensywnie nawilżającego kremu Mixa Hyalurogel
Dziesięć kapsułek żelem pod prysznic Sephora: 3x bez, 2x czekolada, 2x jagoda, 3x kokos
Kuracja do włosów Balea
Mini peeling brzoskwiniowy Love Nature od Oriflame

Jestem bardzo zadowolona z masek Lomi Lomi, oraz maseczki Balea. Udało mi się też przetestować naprawdę sporo próbek kremu od Mixy i bardzo się z nim polubiłam. Ogólnie całe denko było dla mnie raczej pozytywne. Na minus zasługuje jedynie mini żel pod prysznic Raspberry Peony, który miał konsystencję przypominającą galaretkę, słabo się pienił i nie miał przyjemnego zapachu...

Przez dwa miesiące udało mi się zdenkować aż 47 sztuk kosmetyków, właśnie z kategorii próbek/saszetek/miniaturek! Jestem baaardzo dumna ze swojego wyniku i mam nadzieję, że w kolejnym denku uda mi się osiągnąć podobny wynik!

Zobacz post

lomi lomi maseczki hebe

Ostatnio będąc w hebe trafiłam na taki zestaw maseczek w płacie - 7 sztuk za ok. 20 zł w promocji. Miałam już wcześniej okazję używać wersji ogórkowej i byłam z niej całkiem zadowolona więc bez większego zastanawiania się zdecydowałam się na zakup tego zestawu. W końcu niecałe 3 zł za jedną maseczkę w płacie to naprawdę bardzo mało. Maseczki zapakowane są w ładne i poręczne tekturowe pudełeczko z opisami działania poszczególnych produktów. Podoba mi się też szata graficzna saszetek, w których znajdują się maseczki, jest taka przejrzysta. Jeśli chodzi o tą ogórkową to opakowaniu jest bardzo dużo esencji i płat jest mocno nawilżony. Otwory są w odpowiednich miejscach i łatwo dopasować maseczkę do twarzy, a po nałożeniu nic nie spada ani się nie odkleja. Maseczka dała przyjemne uczucie chłodu i nawilżenia. Mam nadzieję, że wszystkie warianty sprawdzą się dobrze i niedługo biorę się za testy.

Zobacz post

LOMI LOMI Maska do twarzy w płacie, Nawilżająca, Aloes

Nawilżająca maska w płachcie z wyciągiem z liści aloesu marki Lomi Lomi

Zacznę od tego, że jest świetna!
Tkanina dobrze dopasowuje się do twarzy. Jest bogato nasączona esencją (maska zawiera aż 26ml substancji!), ale po nałożeniu jej na twarz nie skapywała mi z buzi. Trzymałam ją na twarzy dłużej niż zalecano, bo ok 45 min. Po tym czasie zdjęłam maskę, która wciąż była nasączona esencją, i nałożyłam ją jeszcze na szyję - jak zalecono w instrukcji użycia.

Maska od razu fajnie odżywiła moją buzię i złagodziła ranki po wypryskach, które mam na czole. Niestety serum, które pozostało mi na twarzy i nie wchłonęło się do końca, miało konsystencję podobną do kleju - gęsta i lepka, przez co nie miałam ochoty wmasowywać jej w skórę. Maskę nałożyłam na buzię wieczorem i po przebudzeniu czułam, że wciąż mam na twarzy tą esencję. Po umyciu buzi żelem mogłam już dokładniej zauważyć, że moja skóra jest dobrze nawilżona i odżywiona! Efekt ten nie był tylko chwilowy, jak to u mnie bywa z większością maseczek, a utrzymał się cały dzień, więc jestem pod wielkim wrażeniem!

Ogólnie maska jest baaaardzo fajna! Świetnie działa i jest też jednocześnie niedroga. Szkoda tylko, że tak wolno się wchłania i że po ściągnięciu płachty buzia jest klejąca, ale kto wie, może właśnie dzięki temu tak świetnie działa?

Mam przed sobą do przetestowania jeszcze dwie maseczki z tej serii, ale już wiem, że po tą jedną zdecydowanie sięgnę ponownie!

Zobacz post


kosmetyki maseczki

Aloes maseczka Lomi Lomi nawilżająca. Kupiłam ją mamie na święta, żeby zrobić sobie z nią wspólne maseczkowanie . Dzisiaj był ten dzień i mama była maseczką na tyle zachwycona, że planuje używać ich częściej. Maseczka była dość mocno nasączona esencją, resztki które pozostały w opakowaniu mama wsmarowała w skórę. Pachnie bardzo ładnie, aloesowo i delikatnie, zapach ten nie drażni przy aplikacji.
Płachta jest dość cienka, ale nie rozrywa się przy rozkładaniu, więc jest naprawdę dobrze wykonana. Otworki również były odpowiedniej wielkości. Skóra po tej maseczce była wypoczęta i bardzo dobrze nawilżona.
Wiem, że niektóre z Was testowały zestaw na 7 dni maseczek Lomi Lomi, chyba ty Bożenka też @sufcia72 ? Czy pozostałe maseczki są tak samo warte uwagi i warto je kupić, bo zastanawiamy się nad zakupem razem z mamą .

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem