2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Wegańska maseczka w płachcie z ekstraktem z pomidora, wygładza, pomaga uelastycznić skórę i rozświetla ją nadając promiennego wyglądu. Bogactwo składników odżywczych i minerałów zawarte w maseczce sprawia, ze skóra jest odżywiona i nawilżona.

Produkt dodany w dniu 15.04.2021 przez lubietox3

LOMI LOMI Vegan, Maska do twarzy w płacie, Ekstrakt z pomidora i witaminy A i E

LOMI LOMI
Vegan, Maska do twarzy w płacie, Ekstrakt z pomidora i witaminy A i E
Cena: około 7 zł/ 20 ml


Jak Wam mija późne popołudnie? No i w sumie wieczór. Wszystkie sprawunki załatwione? Posprzątane? 😉😀 Ja postanowiłam zafundować sobie mały maseczkowy relaks🎭😂.

🍅🍅🍅 Pomidor? Tak! A dokładnie maseczka w płachcie z ekstraktem z pomidora 🍅, marki By Lomilomi. Jakie jest jej zadanie? Ma rozświetlić nasza skórę, nawilżyć, zregenerować i odświeżyć. Opakowanie? Zabawne i prosto z targu, uwielbiam ich szaty graficzne, cieszą oko i są radosne. Tym bardziej teraz jak pogoda w żaden sposób nie zachęca do jakichkolwiek zajęć. W saszetce gruba płachta jak siata na zakupy, wypchana pomidorową esencją po brzegi. Proszę się nie martwić esencją jest biała i nic nie farbi na czerwono. Maska idealnie przylega do buzi i nie pachnie drażniąco. Idealna na wieczorny relaks albo nawet i poranny bo po takim zabiegu mamy pięknie rozświetloną buzię, pełna energii i wigoru. Dobra maseczka i polecam. A Wy co o niej myślicie?

Pomidor! 🍅🍅😂😂

Zobacz post

LOMI LOMI Vegan, Maska do twarzy w płacie, Ekstrakt z pomidora i witaminy A i E

Maska w płachcie Lomi Lomi z ekstraktem z pomidorka od Justynki @dastiina. Generalnie jest to wegańska maseczka z wspomnianym ekstraktem oraz z witaminami A, E. Na wstępie powiem, że jak zwykle pomidorowe maski u mnie fajnie się sprawdzają. Tutaj na samym początku już spodobało mi się jakby kartonowe opakowanie kosmetyku. Co do zawartości płachta jest tradycyjnie biała, płachta dobrze dopasowuje się do twarzy. Ma może minimalnie małe otwory na usta czy oczy, ale na moją twarz idealnie. Esencji jest dosyć sporo i samą płachtę trzymałam na twarzy około 20min. Buzia początkowo mocno się lepiła, ale już po chwili wszystko idealnie się wchłonęło. Od razu poczułam nawilżenie i skóra wyglądała po prostu lepiej. Maska zastąpiła mi częściowo moją nocną pielęgnację, rano obudziłam się z ładną buzią, wyprysków brak, wszystko elegancko. Fajne efekty i cała maseczka, dziękuję.

Zobacz post
1