44 na 48 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Lovely Liquid Camouflage Silnie Kryjący Kamuflaż do Twarzy 01
Kamuflaż do twarzy o silnych właściwościach kryjących.
Produkt pozwala na zakrycie przebarwień, zaczerwienień i niedoskonałości na skórze.
Kamuflaż posiada aplikator w formie dużej gabeczki.

Produkt dodany w dniu 12.10.2018 przez bow90

Lovely Liquid Camouflage, Korektor w płynie, nr 01

Lovely, korektor kryjący.
Został kupiony w Rossmannie za ok. 8 zł.

Korektor jest zamknięty w plastikowym, solidnym opakowaniu.
Posiada spory aplikator, który wcale mi nie przeszkadza.
Korektor ma nr. 01-Soft.
Kolor jest jasny, idealny pod oczy i do konturowania.
Korektor ma bardzo dobrą konsystencję,dzięki czemu łatwo się go nakłada.
Kosmetyk dobrze kryje, ładnie i naturalnie wygląda.
Nie wchodzi w załamania.
Korektor nie ciemnieje i jest bardzo trwały.
U mnie spokojnie wytrzymuje prawie cały dzień.
Jestem bardzo zadowolona z tego produktu.

Zobacz post

Lovely korektor jumbo

Lovely, Korektor pod oczy, Jumbo, nr 01 Soft.

Byłam go bardzo ciekawa i w końcu jest w mojej kosmetyczce. Wybrałam najjaśniejszy kolor i jest odpowiedni. Korektor jest dość gęsty i wystarczy w moim przypadku naprawdę niewiele, żeby przykryć sińce pod oczami. Aplikator jest bardzo nieporęczny i za dużo. Nim nanoszę za dużo korektora, więc wolę go aplikować palcem.

Trochę wchodzi w zmarszczki, ale da się przeżyć. Nie roluje się. U mnie spokojnie wytrzymuje cały dzień na swoim miejscu. Ogólnie uważam, że to niezły produkt za niską cenę.

Zobacz post

zakupy lovely wibo eveline rossmann

Jak zwykle miałam nie korzystać z promocji w Rossmannie, zwłaszcza, że nie bardzo mi się podobają jej nowe zasady. Jednak pomyślałam, że to fajna okazja do kupna czegoś nowego i uzupełnienia braków.
Skończyły mi się korektory, puder widzi już dno, a bronzer mi się skruszył, dlatego postanowiłam te braki uzupełnić. Reszta to czysta zachcianka kosmetyczna. Pewniakiem są tu korektory z Lovely. Bardzo je lubię, dobrze się u mnie sprawdzają i zapewniają mi świetne krycie. Puder oraz bronzer mam pierwszy raz, więc niedługo będę testować. Paletki wzięłam ze względu na pozytywne opinie i atrakcyjne ceny, a lakier to w sumie również pewniak, bo hybrydy z Eveline uwielbiam. Tutaj skusiłam się na jeden z nowych kolorów.

Zobacz post

Lovely Liquid Camouflage, Korektor w płynie, nr 01

Lovely korektor Liquid Camouflage odcień 01.

Korektor ten na początku wzbudzał skrajne emocje, o ile pamiętam wyszedł jakoś rok temu, przed październikową promocją, ale ze względu na dużo opinii dotyczących tego, jak bardzo ciemnieje, odpuściłam i kupiłam go dopiero podczas kwietniowej promocji w Rossmannie. Okazało się, że wcale nie jest tak, jak niektórzy twierdzili, co bardzo mnie cieszy, bo korektor jest pod każdym względem świetny!

Zdecydowałam się na najjaśniejszy kolorek, czyli 01, wtedy było ciężko taki znaleźć, ale cudem mi się udało. Kilka dni temu znów go kupiłam, bo naprawdę go polubiłam. Twierdzę nawet, że mogłabym kupić kolor nr 2, bo jedynka wydaje mi się bardzo jasna, ale idzie zima, więc nie będę używać samoopalacza, także będę bledsza niż na wakacjach.

Korektor ma fajną konsystencję, nieco gęstszą, ale spokojnie można go powoli rozprowadzać i nie powinien szybko zastygnąć. Nie zauważyłam też, by ciemniał, więc jeżeli jesteście bardzo blade, 01 powinna być ok, zawsze twierdziłam, że ja jestem blada, a 01 jest jeszcze trochę za jasna, jaka nowość .

Ma dość spory, dla mnie średnio poręczny, aplikator. Niemniej jednak da się go używać bez większych problemów.

Dużo osób twierdzi, że jest mało wydajny, ale ja go używam dość długo i dalej mam pierwszy egzemplarz. Jednak ja używam go głównie na jakieś niedoskonałości a zwykle resztę pokrywa mi podkład. Czasem tylko daję go pod oczy, ale to na jakąś większą okazje. Tam również super kryje, ale ja nie mam większych problemów z cieniami pod oczami. Teraz w Rossmannie kosztuje 7.99 zł więc to jednen z nielicznych produktów, które opłaca się na tej promocji kupić .

Zobacz post

kosmetyki korektory lovely

Korektor z Lovely był bardzo pożądany na promce. Wszystkie youtuberki go polecały, oczywiście ja o tym nie wiedziałam, ale wzięłam go w ciemno. I jak się cieszę, że go wzięłam. Ma ładny kolor, żółty i jasny (mam nr 1). Ciemnieje na ręce i to znacznie, ale pod oczami nie. Jest mocno kryjący, ale i nawilżający, nie przesusza. Pięknie wygląda pod oczami. I to co mi się w nim najbardziej podoba, to fakt, że jest nie do zdarcia, potrafi utrzymać wiele godzin. Czasem gdy makeup mam już na prawdę długie godziny (czasem i 15) to podkład mi zejdzie z przetłuszczających się miejsc (nos, nad ustami, broda) a pod oczami korektor jest nienaruszony! Świetny produkt w genialnej cenie.

Zobacz post

Kosmetyki kolorówka Rossmann

Jak wiele z Was skorzystałam z promocji w Rossmannie i również nie jestem zadowolona z nowej formy. Wiele produktów było w normalnych promocyjnych cenach, więc bez sensu czekałam na większą promocję, mogłam kupić je sobie wcześniej. Poza tym, przy -55% kupiłabym więcej, nawet miałam już odłożone kilka dodatkowych produktów, ale zrezygnowałam i najwyżej kupię je sobie innym razem, wyjdzie na to samo. Tym razem kupiłam tylko to, co naprawdę było mi potrzebne, bo ich poprzednicy się skończyli bądź zrobią to w bliskiej przyszłości.
Jako pierwszy znany mi już podkład Eveline Liquid Control w odcieniu 005 Ivory. Odpowiada mi jego formuła i krycie, ładnie się utrzymuje, kolor jest dopasowany do mojej cery. Do jego rozprowadzania wybrałam tradycyjną już gąbeczkę Wibo Pro Beauty Sponge, moja poprzednia niestety zaginęła, a jednak wolę nakładać podkład gąbeczką niż pędzlem. Uważam, że wtedy efekt jest bardziej naturalny i jednolity. Również z firmy Wibo kupiłam pomadę do brwi w odcieniu Light Blonde. Wcześniej miałam samo Blonde i boję się, że ta będzie jednak za jasna. Ale sama formuła jest okej, dobrze wygląda na brwiach, łatwo się rozprowadza. Jedyny 'droższy' kosmetyk to tusz do rzęs L'Oreal Volumissime. Na tej promocji kosztował chyba 9zł, więc bardzo mało. Postanowiłam go wypróbować, zobaczymy, czy okaże się lepszy od moich ulubionych z Lovely i Eveline. Ostatnie produkty pochodzą z firmy Lovely. Pierwszy to popularny korektor Liquid Camuflage, mój jest w odcieniu Soft. Mam jasną skórę i dużo produktów jest dla mnie za ciemnych, ale tyle czasu już używam korektora z Eveline że chcę w końcu spróbować czegoś nowego. Mam nadzieję, że kolor będzie okej, bo po testerze widziałam, że krycie jest super. Ostatnim produktem jest również znana mi pomadka Extra Lasting nr 1. Miałam kupić i 1 i 5, ale coś mi się zamieszało przy kasie i kupiłam tylko 1. Kolor znam i lubię, jest delikatny i naturalny, a formuła mi odpowiada, na moich ustach trzyma się bardzo dobrze.
I to by było na tyle moich zakupów, jeszcze tylko dokupię bazę hybrydową bo też mi się kończy. Mam nadzieję, że nowości mi się sprawdzą, a przy następnej promocji Rossmann wróci do starej formuły.

Zobacz post

Denko Sierpień

#DenkoSierpień
W tym miesiącu udało mi się trochę kosmetyków zużyć, z każdego denka jestem bardzo dumna jak i z tego też.
W sierpniu udało mi się zużyć:
  ✔ Szampon do włosów Love Beauty And Planet (bardzo fajny szampon o ładnym zapachu).
  ✔ Żel do depilacji Exotic Coco z Balea (uwielbiam ten żel i żałuję że mi się już skończył .)
  ✔ Żel pod prysznic Let's Flamingle z Imperial Leather (bardzo lubię ten żel i ładnie pachnie, na pewno będę do niego wracać ) - dostałam go od @jusstynkaa  
  ✔ Płyn miceralny z Nivea  (jeden z moich ulubionych płynów miceralnych, jest świetny i bardzo wydajny)
  ✔ Korektor Liquid Camouflage z Lovely (bardzo fajny korektor, który się u mnie sprawdził w 100%)
  ✔ Prebiotyczna maseczka detoksykująca z Bielenda Smoothie Mask(maseczka ma śliczny zapach, fajnie nawilża i wygładza skórę)
  ✔ Prebiotyczna maseczka normalizująca z Bielenda Smoothie Mask ( tą serie maseczek bardzo polubiłam, jest świetna) - Te maseczki dostałam od mojej kochanej @jusstinkaa 
  ✔ Maska do twarzy w płacie z Disneya. You Will Go To The Ball ( maseczka totalnie mnie zauroczyła, jestem nią zachwycona i u mnie się sprawdziła) - dostałam ją od @Brill 
  ✔ Maska do twarzy w płacie z Disneya. True Love's Kiss (kolejna cudna maseczka z przepięknym nadrukiem, jestem nią również zachwycona). - dostałam ją również od @Brill
  ✔ Bąbelkowa maseczka z PS... ( genialna maseczka z efektem bąbelkowania, jest świetna) - dostałam ją od @Brill
 ✔ Bąbelkowa maska w płachcie Daggett&Ramsdell (bardzo fajna maseczka, sprawdziła się świetnie).
  ✔ me&my cute hair mask sheet. Maska do włosów w płachcie ( maseczka bardzo mnie zaskoczyła ale na plus, jest na prawdę fajna, polecam.) 
  ✔ biocellulose facial mask. Hiszpania przeciwtrądzikowa. ( ta maseczka to dla mnie nowość jednak miło mnie zaskoczyła i jestem nią zadowolona)
Z każdego wykorzystanego produktu jestem bardzo zadowolona i na pewno będę wracać do tych wszystkich kosmetyków . 

Zobacz post

H

Kolejna część moich kosmetycznych zbiorów to korektory, których nie myślałam, że mam aż tyle.
Pierwszą rzeczą z tej kolekcji jest paleta korektorów marki Golden Rose w odcieniu 02. Jest to paleta bardzo masełkowych, ale przy tym też ciężkich korektorów. Nadadzą się na niedoskonałości oraz do konturowania na mokro.
Kolejny korektor to słynny kamuflaż z Catrice w słoiczku. Posiadam go w odcieniu 010 Ivory i jest dla mnie idealny. Ładnie przykrywa niedoskonałości, nie waży się, nie ściera i ma przyjemną lekką, nie zastygającą formułę.
Następnie pojawiły się dwa korektory marki Lovely, Liquid Camouflage w odcieniach 01 Soft oraz 02 Sand. Są to bardzo fajne korektory ze średnim kryciem, które łatwo można zbudować. Nie rolują się, nie obciążają okolicy pod oczami i nie wysuszają. Moim zdaniem są to najlepsze drogeryjne korektory.
Kolejny korektor to jest mój mały bubel, a mowa o korektorze marki L'Oreal z serii True Match w odcieniu 1N. Bardzo fajnie rozświetla, jego krycie jest raczej niskie. Ma ładny neutralny kolor, a jego wadą, która czyni go bublem jest mocno alkoholowy skład i zapach. Strasznie wysusza i obciąża okolice pod oczami.
Następny korektor to rozświetlający korektor marki NIUQI. Ładnie rozświetla i wtapia się w skórę, ale lubi ściągać podkład bądź inny płynny kosmetyk spod siebie.
Kolejny korektor to jedyny w moich zbiorach kolorowy korektor i pochodzi on z Delii. Ma on zielony kolor i jego zadaniem jest maskowanie niedoskonałości. Sprawdza się dobrze, ładnie wyrównuje koloryt i nie waży się na skórze.
Następny korektor to również bubel, z którym walczę żeby go wykończyć. Jest to korektor marki W7 z serii Catwalk w odcieniu Fair. Nie kryje kompletnie nic, przez jego kolor nie nadaje się pod oczy, bo odcień Fair jest dość ciemny. Jedynie sprawdzi mi się jako baza pod cienie.
Kolejny korektor pochodzi z limitowanej edycji marki Bell i nazywa się Magic Wand. Mam go w odcieniu 001 Ivory i według mnie jest to bardzo dobry korektor. Ma ładny, neutralny kolor i średnie krycie. Nie obciąża okolicy pod oczami, nie roluje się i nie wazy.
Przedostatni korektor jaki posiadam to korektor marki Maybelline z serii Affinitone, w odcieniu 01. Jest to ładny, beżowy korektor z dobrym kryciem. Mi obciąża okolice pod okiem i raczej stosuje go punktowo.
Ostatni korektor to marka Makeup Revolution. Odcień C1 jest ładny i beżowy. Jego krycie jest średnie. Jest to najnowszy korektor z mojej kolekcji i jeszcze nie zdążyłam go dobrze przetestować.

Zobacz post


denko maj

DENKO MAJ 2019

Mam ogromne, chmurkowe zaległości, więc dopiero dziś dodaję denko z maja, które było dość pokaźne.

Isana, olejek pod prysznic. Ja używam go do mycia pędzli i długi czas byłam z niego bardzo zadowolona, ale ostatnio ciężko go wypłukać i w bardziej puchatych pędzlach lubi zostawać, muszę poszukać czegoś innego.
L'Biotica, szampon micelarny. Całkiem fajny szampon, z dobrym składem. Nie plątał włosów, bez problemu je domywał, dla mnie na plus.
2x Joanna, fioletowy szampon. Mój must have, o którym pisałam już wiele razy i ciągle do niego wracam.
BeBeauty, suchy szampon. Początkowo byłam bardzo zadowolona, uważałam że to godny konkurent dla szamponów Batiste, niestety zaczął mnie podrażniać, po jego użyciu głowa mnie swędziała.
Isana, mydło w płynie. Nie ma żadnych wad. Pięknie pachnie, nie wysusza skóry, dobrze się pieni, jest wydajne i bardzo tanie.
Nivea, antyperspirant w kulce. Bardzo je lubię, są mega wydajne, dobrze chronią przed potem i przykrym zapachem, używam ich już dwa lata i będę używać dalej.
Lovely, korektor o numerku 1. Świetny korektor, bardzo dobrze kryje, bez problemu się rozprowadza. Jedyny minus to słaba wydajność.
Ziaja, krem pod oczy. Lubiłam go, delikatnie łagodził cienie pod oczami, nie podrażniał i ładnie nawilżał skórę, a w dodatku był bardzo wydajny.
Catrice, korektor o numerku 005. Nie wiem, które to już moje opakowanie. Lubię go, ale powoli od niego odchodzę na rzecz wspomnianego wcześniej Lovely.
Catrice, puder All Matt. Dotychczas mój ulubieniec, ale ostatnio zaczyna bardzo pomarańczowieć na twarzy, nie wiem czy kupuję kolejne opakowania gdy zużyję zapasy.
Dwie maseczki, ta z BeBeauty bardzo śmierdziała, ale Cien uwielbiam i wracam często.
Płatki kosmetyczne Cleanic, kupił mi je chłopak, sama bym tego nie zrobiła. Rozdwajają się i są słabej jakości.

Zobacz post

s

Kolejna rzecz na którą czaiłam się już sporo czasu, ale dostanie mojego odcienia, który był nie otwierany w Rossmannie graniczyło z cudem. Ostatnio chyba trafiłam na świeżo wyłożony towar bo było ich dość sporo. Chodzi mi o płynny korektor marki Lovely, tym razem w odcieniu nr 1 Soft. Posiadam już ten korektor w odcieniu nr 2 Sand i uważam, że jest naprawdę świetny tylko jego odcień średnio mi pasuje. Nr 1 jest neutralnym, bezowym korektorem, który ma średnie krycie, które można budować oraz jest bardzo wytrzymały. Nie wysusza okolicy pod oczami, delikatnie oksyduje ( jak chyba wszystko na mojej twarzy ) i jest w bardzo przystępnej cenie. Ja bardzo go lubię i uważam za jeden z lepszych drogeryjnych korektorów.

Zobacz post

Zakupy Rossmann i Natura

Moje wczorajsze zakupy z Rossmanna i Natury. W Rossmannie kupiłam wkładki Facelle Aloe nie używam już wkładek drogeryjnych ale niestety byłam zmuszona je kupić gdyż zamówione wkładki przez internet dojdą dopiero za jakieś 5 dni . Kupiłam szampon Batiste Orginal, który był na promocji. Wybrałam tę wersję zapachową gdyż takiej jeszcze nie miałam. Szampon świetnie odświeża włosy i ładnie unosi je u nasady. Wzięłam też dwa żele z fajnymi składami a mianowicie Isana, który ma cudny kwiatowy zapach oraz Alterra z świetną grafiką z tukanem. Pachnie bardzo egzotycznie . Kupiłam także sól do stóp z morza martwego White Flowers. Nie miałam jej jeszcze ma ciekawy zapach . Wzięłam także żelowe wkładki na przednią część stopy. Bardzo dobrze trzymają się na wkładkach butów i zapobiegają ślizganiu się stóp.Skończył mi się ostatnio mój ulubiony korektor Lovely Jumbo więc też go wzięłam mimo, że nie był w promocji. Bardzo go lubię gdyż ma świetne krycie i ładnie wygląda pod oczami.Ostatni proęukt z Rossmanna to olejek Isana , którym myje pędzle.Niestety jest mało wydajny i często go kupię ale świetnie domywa pędzle.Włosie jest po nim bardzo mięciutkie . W Naturze kupiłam tylko płyn micelarny Botanic Skin Food herbata matcha i mango. To mój pierwszy kosmetyk z tej firmy jestem ciekawa czy się polubimy .

Niebawem dodam chmurki z nowościami od dziś będę już testować .

Zobacz post

kosmetyki rossmann wibo lovely eveline

Moje zakupy z Rossmanna, oczywiście z wiosennej edycji -55%.
Tak naprawdę poszłam w piatek tylko ze względu na pomadke, którą chciałam kupic dla mamy. Wszystko inne nie było pilne, ale dzięki temu, że poszłam w pierwszy dzień, kupiłam prawie wszystko to, co chciałam.
Lovely korektor liquid camouflage odcień 01. Nie sądziłam, że w takim tłumie jeszcze najjaśniejszy odcień się uchowa, a jednak - znalazłam go w czerwonym koszu na kosmetyki. Nie testowałam go jeszcze, ale mam nadzieję, że się nie zawiodę, bo opinie ma dość dobre.
Wibo Feather Brow Creator odcień Soft Brown. To kolejna rzecz, której się nie spodziewałam znaleźć, szczególnie w tym odcieniu, szukałam akurat czegoś do naturalnego podkreślenia brwi. Jest ok, ale szału nie ma, testuję go od piątku codziennie.
Eveline SOS Lash Booster - odżywka/baza pod tusz. Kupiłam ją oczywiście z myślą o stosowaniu jako bazy, bardzo lubię odpowiednik bazy z tej firmy tylko w zielonym opakowaniu, więc mam nadzieję, że ta sprawdzi się równie dobrze, bo jescze jej nie używałam.
Eveline Volume Celebrities tusz do rzęs - to zdecydowanie mój ulubieniec wśród tuszy. Kupiłam go na zapas, bo używam tylko jego . Z bazą Advanced Volumiere (o której wspomniałam wyżej) tworzy efekt jak petarda .
Eveline Color Edition pomadka w odcieniu bodajże 762, która jest właśnie dla mojej mamy, Jest to fajny, dzienny kolorek, pozostawia usta nawilżone, pełne, posiada średnie krycie i trwałość.
Lovely puder bambusowy, to dla mnie kolejna nowość, wzięłam go ze wzgledu na dobre opinie, mam nadzieję, że nie bedzie wysuszał mojej i tak juz ostatnio przesuszonej buzi.

Zobacz post

Lovely Liquid Camouflage, Korektor w płynie, nr 02

Liquid Camuflage firmy Lovely to nowość, która dość szybko stała się ulubieńcem wielu. Ja mam kolorek nr 2 Sand, chciałam jaśniejszy ale niestety po przejściu 5 Rossmannów uznałam że to będzie cud jak znajdę odcień nr 1 nieruszony, ale niestety takie uroki Rossmanna. Numerek 2 jest jasny, ale odrobinkę oksyduje, co na mojej cerze daje efekt krycia, a nie rozświetlenia. Jego krycie jest średnie, ale za to dobrze sprawdza się pod oczami, przynajmniej u mnie. Kosztuje on 14,79 zł.

Zobacz post

Lovely Liquid Camouflage, Korektor w płynie, nr 01

Lovely, Liquid Camouflage

Produkt opisywany jest przez producenta jako zastygający korektor o intensywnym kryciu. Jak dla mnie jego krycie jest średnie i nie przykrywa w pełni moich zasinień pod okiem. W kwestii utrzymywania się na skórze jestem zadowolona, ponieważ korektor rzeczywiście ma właściwości zastygające. Niestety nie do końca podoba mi się jego wygląd na skórze. Wydaje mi się, że po jego użyciu skóra wygląda sucho i nieładnie. Plusem jest natomiast to, że nie zbiera się w liniach mimicznych.
Przyczepić mogłabym się jeszcze do gamy kolorystycznej tego produktu. W szafie Lovely możemy znaleźć 3 odcienie, które są do siebie bardzo zbliżone. Ja posiadałam kolor nr. 1, który jest dla mnie za jasny. Wydawało mi się, że będzie dobrze dopasowany, ponieważ po zrobieniu swatcha na dłoni kolor mocno ściemniał. Niestety okazało się, że na twarzy ani trochę nie oksyduje.

Zobacz post

?

Lovely Liquid Camouflage Jumbo kryjący korektor pod oczy. Wybrałam odcień 01, kolor dobry dla bladziochów. Aplikator jest szeroki, bardzo fajnie nakłada nim się korektor. Tak jak ten korektor cieszył się dobrą opinią to mi nie bardzo przypadł do gustu. Korektor nie kryje tak jakbym chciała, 4 warstwy to za mało. Krycia to w ogóle nie ma. Przez to że nie kryje w ogóle nie jest wydajny, zużyłam go chyba w niecałe 2 tygodnie. Tak jak kolor i lekka konsystencja mi odpowiada tak krycie to masakra. Nie kupię ponownie.

Zobacz post

Lovely Intensywnie kryjący kamuflaż do twarzy, nr 01

LOVELY LIQUID CAMOUFLAGE intensywnie kryjący kamuflaż do twarzy w kolorze 01, jego cena regularna to 13, 49 w Rossmanie. Ja upolowałam go za dyszkę. Korektor pokochałam go od pierwszego użycia, jest to mój następca słynnego korektora Cartice. Korektor ma gęstą, kremową konsystencję. Trzeba szybko z nim pracować ponieważ zastyga. Po zastygnięciu jest suchy, lecz ja i tak utrwalam go puderm. Kolor 1 jest lekko żółtawy, delikatnie ciemnieje, u mnie wpasowuje się tonem w skórę i kolor jest idealny. Dla mnie jest to idealny korektor pod oczy, zakrywa sińce i nie wygląda ciężko. Korektor utrzymuje się cały dzień, nie waży się. Jego wielki aplikator jest zaletą, za jednym razem możemy pokryć wybrane części twarzy. Krycie bardzo przyzwoite, zakrywa drobne niedoskonałości. Opakowanie bardzo mocno przypomina mi Tarte Shape Tape, Lovely ewidentnie inspirowało się Tartem. Za cenę kilku złotych dostejmy bardzo dobry produkt, który polecam. A nuż stanie się Waszym ulubieńcem, albo ulubioną bazą pod cienie?

Zobacz post


Lovely Liquid Camouflage, Korektor w płynie, nr 01

Lovley Kryjący korektor w płynie jest to marka mi dobrze znana i prze zemnie lubiana. Na pierwszy rzut oka można zauważyć bardzo wygodny aplikator wygodnie rozprowadza się go pod oczyma, brodą, czole no i w wybranych miejscach które według nas potrzebują zakrycia. Dostępny jest w dwóch od cieniach nie różnią się od siebie jakoś bardzo więc z gamą odcieni jest średnio gdyż osobom o ciemniejszej karnacji nie przypadną do gustu bo nadzwyczajnie będzie się strasznie odznaczał. Korektor bardzo ładnie pachnie, dobrze kryje, utrzymuje się długo na twarzy nie wchodzi w zmarszczki.

Zobacz post

korektor w płynie

Ostatnio sypiam co raz gorzej, co powoduje u mnie ogromne sińce pod oczami.
Potrzebowałam więc na szybko jakiegoś korektora, więc skusiłam się na ten słynny z lovely i zapłaciłam za niego chyba 13,49zł w rossmannie.
Ogólnie trochę rozdrażniło mnie to, że każdy korektor w odcieniu numer 1 był otworzony, ponieważ ta karteczka była rozerwana... Nie rozumiem czemu niektórzy otwierają kilka produktów w tym samym odcieniu. No ale wzięłam już jeden, bo pilnie potrzebowałam.
Produkt ten bardzo dobrze zakrywa moje sińce i to już po jednej warstwie, więc kamuflaż serio świetny.
Pędzelek ma spory, ogólnie to nigdy nie miałam korektora w takiej formie, zawsze miałam w kredce. Jak dla mnie, to korektor w takiej formie jest wygodniejszy w użyciu.
Super się również sprawdza jako baza pod cienie do powiek.

Zobacz post

Lovely Liquid Camouflage

Korektor pod oczy Lovely Liquid Camouflage kupiłam go na rossmanowskiej promocji.Jak dla mnie to najlepszy korektor jaki miałam jest lepszy nawet od mojego ulubieńca z Catrice. Kosmetyk ma spory aplikator , który jest bardzo mięciutki.Odcień 01 jest rzeczywiście jasny i idealny dla bladziochów. Posiada też żółte tony więc wielu osobom przypadnie do gustu.Korektor ma gęstą konsystencję ale przy nakładaniu nie jest tępy. Świetnie się rozprowadza , nie wchodzi w zmarszczki oraz nie ciemnieje. Idealnie zakrywa cienie pod oczami a nawet drobne niedoskonałości na twarzy typu jakieś krostki czy zaskórniki.Ma świetną trwałość po lekkim przypudrowaniu. Aż ciężko uwierzyć, że za grosze można kupić takie cudeńko. Jestem nim totalnie zachwycona.

Zobacz post
1 2 3