Mamy prosiaków(świnek morskich) , ile nas jest?
Strona 5 / 12

Ja też moim daje dwa razy dziennie po troszku. Właśnie czytałam na grupie na fb, że muszą mieć stały dostęp do siana i wody, a karmy jak się czasem nie da to nawet i lepiej, tym bardziej jak jedzą warzywa w ciągu dnia.

Nie no, bez problemu zimą można zapewnić wszystkie niezbędne składniki odżywcze z samych warzyw. W sklepach jest duży ich wybór i z tego co przed chwilą sprawdziłam w linku, w którym podałaś i jeszcze na grafice z jakiejś strony, to znaczna większość z tych warzyw jest dostępna obecnie w sklepach, o ile nie wszystkie. Może mają mniej wartości odżywczych, ale jednak są dostępne. Owoce to inna bajka, bo te można dawać tylko raz na jakiś czas, a nawet chyba nie trzeba ich wcale dawać. Podawanie karmy i warzyw nawet codziennie też jest ok, ale trzeba pilnować ile się daje.

Ja pilnowałam Teraz temat niestety już mnie nie dotyczy, bo moja ostatnia świnka odeszła już jakiś czas temu i póki co nie zdecydowałam się na kolejne. Ale chętnie zaglądam, co u Waszych prośków, bo zawsze będą one bliskie mojemu sercu
W sumie miałam ciągle świnki od ponad 12 lat, kochane zwierzątka.

Nas niestety nie ma w domu przeważnie przez 14h, więcej czasu jesteśmy tylko w niedzielę. Też konsultowałam z panią weterynarz podawanie karmy i kiedy miały nasypaną miskę, ale nie verseli to jadły wtedy, kiedy były głodne (potrafiły od miski się odkleić). Nie byłabym w stanie zostawić ich na cały dzień bez żarełka, sumienie by mnie zjadło, a po powrocie do domu pewnie i prosiaki by się na mnie rzuciły.
Ostatnio miały wszystkie kontrole, razem z badaniem krwi i kupek, prześwietleniem... wychodzi na to, że taki stały dostęp moim prosiętom nie szkodzi... nie chorują, nie są przejedzone, z zębami wszystko okej, no i dużej otyłości nie ma. Co nie zmienia faktu, że właśnie na verselę się rzucają 🤔

Ja swoim dalej szukam odpowiedniej karmy. Kupowałam kiedyś z Natural Vit na początku Tosia ja uwielbiała, a później nie jadła jej wcale. Zmieniłam im karmę na Versele-Laga i wszystko zjadają. Tylko, że ma takie chipsy kolorowe i nie wiem czy kupować im ta czy szukać dalej 😐

Masz tą Nature? Complete nie ma tych kolorowych, jeśli Ci one przeszkadzają, ale ja czytałam, że obie te karmy są zdrowe dla świnek

Chłopak jak je kupował to nie patrzył co brał... Myślał ,że wziął właśnie samca XD ale później jak sprawdziłam okazało się, że mamy dwie dziewczyny.
Próbowaliśmy jej zmienić imię, ja proponowałam jakieś Rosyjsko brzmiące jak oryginał np. Moskwa (w serialu Dom z Papieru jest jedna taka postać, niestety jest to starszy pan i chłopak mówił ,że będzie mu się źle kojarzyć...), czy może Nastia, albo Katiusza... jednak nie mogliśmy dojść do porozumienia a Borys jakoś tak pasuje do tej świnki... także zostało XD.

Ojej o matko takie słodkie Za dziecka miałam Świnki morskie i strasznie mi ich brakuje ale teraz mam kota i psa za dużo by tego było

Sliczniaste te Wasze pupile 😍 ja mam dwa uszatki w domu rasy teddy. Ale nie klasyfikuje się do tego wątku ostatnio u weterynarza poznaliśmy Biszkopty, który jest prześliczna, długowłosa świnka morska ❤️

Teraz mam to co na zdjęciu, ale jakoś mnie te chrupki kolorowe nie przekonują, chociaż to jedyna karma, która jedzą cała.



Jestem ciekawa czy Wasze dziewczyny walczą o dominację i muszą pokazywać kto tu rządzi? U nas Kajtek jest sam, Lucek z Leon właściwie od najmłodszego są razem, ale powoli dostrzegam zapędy Lucka do rządzenia i pomimo, że pozwala wyjadać swoje żarcie Leonowi to on jest zawsze przewodnikiem... u Ignasia i Czarka jakoś tak samo się zadziało, że Ignacy się podporządkował. Może to dlatego, że Czarek jest straszy o ponad rok i był poerwszy w domu, gdzie Ignaś trafił mając jakieś dwa miesiące. Wygląda to w ten sposób, że jeżeli zaczynają przechadzki po domu, to Ignacy idzie jako drugi, pozwalając Czarkowi wybierać ścieżki do dreptania, Czarek zawsze poerwszy ma wszystko obwąchać. No i o ile Czarek wybierze się gdzieś bez Ignasia, o tyle Ignaś nie ruszy się z miejsca, dopóki Czarek nie zrobi pierwszego kroku. Jak już naprawdę chce wracać na legowisko to zaczyna kwikać, a wtedy Czarek rzuca to, co ma do roboty (no chyba, że to jedzenie, wiadomo, że pietruszki nie porzuci) i prowadzi go do pokoju

Nie widziałam jej nigdy, ale ze swojej strony polecam tą
https://image.ceneostatic.pl/data/products/26778012/i-versele-laga-cavia-complete-ekstrudat-dla-swinek-morskich-500g.jpg

Właśnie czytałam k niej dobre opinie i nie ma tych kolorowych chrupkow przed którymi chce moje świnki ochronić. A kupiłam tamta, bo innej nie było, która nie ma ziaren 😐