Ja jestem trochę do tyłu z chmurkami (i zużywaniem częściowo też) bo własnie wróciłam z wakacji Ale pokazuję w chmurce część 1 moich maseczkowych zapasów ^^
Na wakacjach nie próżnowałam i co drugi dzień udało mi się używać maseczek ;D Była wśród nich m.in. ta fajna oczyszczająca ogórkowa glinka z Oriflame, o której więcej informacji znajdziecie w chmurce
Zabrakło mi maseczek Zostały mi tylko glinki w dużych opakowaniach, babuszka w większej tubce i mała chic chiq :o
Dobrze, że wczoraj nałożyłam maseczkę, bo dziś jestem tak chora że nie mam na to totalnie siły :<
Oprócz maseczek w płachcie staram się zużyć także te w tubkach i słoiczkach. Tutaj maska arbuzowa od Skinfood.