Martyna
A imię to pomysł mojego 2- letniego wtedy brata
Mama miała koleżankę, której córka miała na imię Martyna i cały czas powtarzał "Matynka" "Matynka" no i ja też jestem Martynka
Na szczęście bardzo lubię swoje imię
ja Beata a imię dlatego bo mój dziadek urodził się 8 marca w dzień kobie i w tym dniu są też moje imieniny. Na pamiątkę po dziadku bo był cudownym dziadkiem
Klaudia - bo mama chciała niespotykane imię, w czasach moich urodzin takie było, ale potem się okazało, że strasznie dużo Klaudii się urodziło Miałam być Konstancją, bądź Anastazją , ale mam długie nazwisko i razem z takimi imionami byłoby wielkie combo W sumie lubię swoje imię, ale chciałabym mieć na imię Anastazja, na pewno jest mniej spotykane i bardziej wyjątkowe (chociaż trochę mi zbrzydło po Greyu )
Patrycja
Podobno mojemu tacie się podobało, mama chciała Żaneta, ale zostali przy Patrycji i może to i lepiej- Żaneta jakoś niespecjalnie mi się podoba.
Karina.
Pomysł na imię wyszedł od mojej chrzestnej. Wtedy było inne, niespotykane, a mojej mamie spodobało się jego zdrobnienie (Karinka, Karinusia). I właśnie przez to, że było takie niespotykane, to go nie lubiłam. I w sumie dalej za nim nie przepadam, a teraz jeszcze te memy Jako mała dziewczynka marzyłam o tym, że jak dorosnę to je sobie zmienię na Magdalena
Malgorzata, nigdy nie lubiłam, ale z czasem sie przyzwyczaiłam. W dzień, w który sie urodziłam były akurat imieniny Małgorzaty i tak, rodzice poszli na łatwiznę