U nas taką zupę owocową je się ze świeżych owoców lub z mrożonych, jak dzisiaj, z dodatkiem kisielu, żeby była gęstsza i jogurtem, do tego makaron
to był obiad mojej babci, jak jej się latem nie chciało nic robić. gotowała kompot z truskawek, truskawki z kompotem podawała z makaronem jak do rosołu
było dobre, ale raz, drugi, trzeci... za 4 weszła nienawiść
brawo!!! na pewno odetchnęłaś z ulgą
mój partner czeka na ocenę przełożonego, żyje w ciągłym stresie, bo dopóki przełożony nie oceni jego jako kierownika, to on nie moze wystawić ocen swoim ludziom ze zmiany. i lata taki podminowany...
a z kadr dopominają się o oceny od mojego... tymczasem to przełożony wszystko opóźnia
tylko dlatego, że lubi bałaganic i nie ma pojęcia, co tak naprawdę się dzieje na magazynie...
Zarządził roszady międzyzmianowe... kierownicy zamienią się miejscami. To tez jest stresujące. i po co? po to, żeby sprawdzić, ile osób się nie nadaje na stanowiska kierownicze? ile osób się opierdziela w pracy na tyle, że większe zmiany robią mniejsze normy niż najmniejsza zmiana mojego partnera?
Będę bardzo szczęśliwa, jak ten miesiąc się skonczy i juz będzie po ocenach a na razie jestem bardziej do wątku do narzekania
ogólnie to się niezbyt stresowałam, bo czułam że zostałam dobrze przyjęta i że nie ma zastrzeżeń do mojej pracy, ale zawsze mega miło coś takiego usłyszeć, szczególnie jak zaczyna się bez żadnego doświadczenia
Mimo, że w moim nowym fotelu jeden gwint do śruby się wyrobił, i nie byliśmy w stanie wkręcić tam śruby i przez to fotel za bardzo mi się odchylał, to znalazłam na niego sposób! Po prostu włożyłam tam śrubę o mniejszej średnicy, a że to wejście jest bardzo głębokie to nie wypada, i trzyma mi to tak, jak powinno
ooo! super! ja zawsze kochałam te rozmowy, nieważne po której stronie stołu byłam i nadal uważam, że to REWELACYJNY sposób na budowanie zespołu i relacji ogólnie
ogólnie uważam że to fajny sposób na skonfrontowanie rozwoju który my widzimy z tym jak to faktycznie przekłada się na pracę i na zespół...poza tym można fajnie ustalić jakie są dalsze plany w stosunku co do Twojej osoby no i przede wszystkim pogadać o tym co nam się podoba lub mniej podoba - moim zdaniem spoko opcja. Nie wierzę że rok temu powiedziałabym, że będę fanem takiej konfrontacji a dzisiaj podeszłam do tego całkiem na luzie - sama siebie nie poznaję .
Uwielbiam te rozmowy i totalnie się zgadzam z tym co piszesz! u nas jest roczna i to będzie moja trzecia rozmowa w obecnej pracy, zawsze jestem na noch mega szczera i podnosi mnie na duchu - wiem po co dalej w tej firmie jestem, na swoją czekam do połowy lutego, bo mój przełożony idzie teraz na urlop. Super, że ze swojej jesteś zadowolona
Dzisiaj trochę odpoczęłam i zadbałam o siebie, więc można powiedzieć, że jestem szczęśliwa😁
Byłam wczoraj u dentysty na kontroli i okazało się że wszystkie zęby są zdrowe i nie trzeba nic robić. Więc poprosiłam o piaskowanie i teraz zęby są kilka tonów jaśniejsze. Jedyny minus to moje 2 ósemki rosnące poziomo, które są najprawdopodobniej do usunięcia ale jakoś się w ogóle tym nie martwię.
Byłam dziś z chłopakami u dentystki i po roku kontroli tylko 4 zęby do delikatnej poprawy. Oraz przyszło moje zamówienie z Eveline,szybko
w ogóle nie mam apetytu, od kilku dni istnieją dla mnie tylko mandarynki... ale poprzeglądałam trochę Waszych jedzeniowych chmurek i mam ochotę na słodkie więc jest poprawa!
zaliczyłam kolokwium, teraz jeszcze dwie rzeczy do zrobienia i mogę świętować koniec semestru