Bo jutro już piątek, a w pracy też powinno być nieco luźniej (choć niestety w tym zawodzie nigdy nic nie wiadomo), w każdym razie nadchodzi weekend
No i udało mi się wymienić trochę kosmetyków tutaj i na Instagramie głównie na książki. Także kończę z moim kosmetycznym chomikowaniem i czuję się jakoś tak lżej
załatwiłam wszystko w sprawie stażu
teraz tylko wolność do czwartku, a od przyszłego piątku zaczynam nowy etap, oby udany
od niedzieli robię ćwiczenia z mel b na youtube. póki co miałam tylko dzień przerwy - w środę, bo wrociłam o 20 z zajęć i byłam padnięta. mam nadzieję, że wytrzymam dłużej niż tydzień.
Zrobiłam herbaciane zapasy na https://www.czasnaherbate.net i zamiast 70zł, zapłaciłam 50
+ dziś jest darmowa dostawa
W końcu mamy mieszkanie całe zrobione tak jak chcielismy. Przez weekend mój tato pomógł nam zmienić panele i założyć kafelki na korytarz. Fakt tamte były dobre ale nie pasowały kolorami do mieszkania więc zmieniliśmy. W dodatku wczoraj fajnie spędziłam urodziny z rodzicami i mężem.
Mega się cieszę, bo kupiłam sobie dzisiaj mikser planetarny w mega wyprzedaży, i już tupie nogami aż będę robiła jakieś ciacho oprócz tego kupiłam leginsy do śmigania po domu, lakier hybrydowy (tak, Tylko jeden!!) i torebkę, którą zobaczyłam od razu po wejściu do sklepu no i normalnie oszalałam na jej widok
W końcu wyświetla mi na telefonie zdjęcia z chmurek, a nie tylko miniaturki, na których prawie nic nie było widać
Poza tym zrobiłam dziś badania i nie będę się musiała martwić żeby prosić w pracy o 2zmianę żeby móc iść na badania.