@Jednafiga mam takie samo zdanie, ludzie się na to zgadzają i warunki lecą na łeb, na szyję... Ja ostatnio będąc w pracy 12h myślałam że padnę na biurko, jedynie adrenalina mnie trzymała na nogach
12h to moim zdaniem absolutne maksimum, na drugi dzień powinno być wolne, albo przynajmniej II zmiana żeby się wyspać...
tak samo ostatnio w pracy znajomego doszło do jakiejś patologicznej sytuacji - chłopak wyleciał z roboty, bo odmówił pracy z powodu anginy (praca w barze kanapkowym). Inni pracownicy zamiast go poprzeć (albo się nie odzywać) zrobili wielką gównoburzę bo jakim prawem on z gorączką i rozwalonym gardłem (i chorobą zakaźną!) nie chce pracować, skoro jakaś tam Kasia pracowała z anginą, Basia pracowała z gorączką 40 stopni, Jola pracowała ze złamaną ręką, a Krysia zamiast iść do szpitala przyszła do pracy, a po swojej zmianie pojechała karetką na sor (historia prawdziwa, serio jedna dziewczyna zamiast iść do szpitala poszła do pracy "no bo tak trzeba", z roboty pojechała półprzytomna na pogotowie). Dodam, że to praca w barze kanapkowym (czyli można zarazić innych pracowników i klientów), za najniższą krajową (czyli jest o co zdrowie niszczyć...).
Moja promotorka napisała mi w niedziele, że chce pierwszy rozdział magisterki. Mam tylko 2 podrozdziały nie polecam UŁ
@Jednafiga na szczęście zaczynałam urlop, a byłam w pracy dłużej niż zamierzałam, bo nic mi się nie zgadzało. Jednak wolałam zostać dłużej niż mieć kilka tysięcy długu
jeszcze 2 podrozdziały Niestey długo nie chciała zaakceptować mojej koncepcji i temat zmieniałam
to nie jest źle, masz już połowę ja niedługo znowu będę musiała pisać pracę, już mi się nie chce
tylko jutro mam egzamin więc muszę jechać z tym i błagać ha ha
No powiem CI, że wolę pisać niż się uczyć
Czy ktoś miał gorszy dzień niż ja?
Dwa miesiące czekałam na zamówienie do przedszkola z pomocami dydaktyczno-terapeutycznymi. I co? Przyszło dzisiaj jak się okazało zdublowane...
Tak przez pośpiech dwa razy wysłałam to samo zamówienie (stare). W taki sposób drugi raz przyszło mi to samo na kwotę 3tys...
Oczywiście da się to zwrócić, należy wypełnić formularz zwrotu, który wypełniłam i chciałam wysłać faksem. I co? Faks w jednym punkcie nie zajarzył, pojechałam do drugiego. Kombinowanie 5babek i nic. W końcu się udało po 5 h męczenia. Czekam na odpowiedź co dalej...
Do tego do ślubu zostały dwa miesiące a ja mam coraz więcej wątpliwości, coraz częściej się kłócimy a mój luby ma wszystko w nosie i wszystkie sprawy dotyczące wesela są na mojej głowie. Ehhh
O rany.. Kochana wskakuj teraz do łóżka, weź coś słodkiego albo zrób sobie herbatkę i odpoczywaj..
Co do wątpliwości to zawsze się pojawiają, jedyne co to trzeba nakierować Twojego gagatka na to, żeby w końcu się delikatnie mówiąc ogarnął.
Trzymam kciuki za poprawę nastroju.
Faceci tak już mają, nie rajcują ich te przygotowania, wolą zostawić to kobietom. Nie odnajdują się w tych wszystkich tortach, ozdobach, i tego typu rzeczach. Im więcej stresu tym więcej kłotni dlatego polecam wam na spokojnie porozmawiać i szczerze powiedzieć co leży na sercu. Gracie w tej samej drużynie, a nie przeciwko sobie. Trzymam kciuki
Moim zdaniem mogą nie zrośnie Ci się krzywo w ciągu godziny. A może ten człowiek miał jakiś problem niewidoczny na pierwszy rzut oka. Mógł mieć uszkodzony np bark, co nie jest od razu widoczne (wiem bo brat miał). Wiem, że nikt nie lubi czekać w kolejkach, ale bez przesady, żeby nazywać ludzi którzy w pewien sposób pomagają innym "wpierdalajac*mi". Oni też poświęcili czas, żeby oddać krew, jednorazowe oddanie 450 ml krwi trwa ok 20 min, a później też trzeba kolejne 20 czekać, żeby organizm się ustatkował.
@Jednafiga No ja mam taki system pracy, że najczęściej pracujemy po 12 godzin (jeśli tylko da się tak ułożyć grafik). I potwierdzam, że 12 godzin na nogach to absolutne maksimum, zresztą nawet w przypadku pracy siedzącej, czy jakiejkolwiek tak naprawdę to jest maksimum. Bo ciężko jest myśleć po tylu godzinach pracy. I fizycznie też już organizm ma dość.
Mi na przykład zdarza się mieć dwa dni z rzędu po 12h, ale to są godziny 9-21 (pracuję w sklepie odzieżowym w CH). I wtedy zawsze mam kolejne dwa dni wolnego
Także nie rozumiem ludzi, którzy decydują się na pracę po 18 godzin, nie wyobrażam sobie tyle wytrzymać w jakiejkolwiek pracy...
@gulonica W ciągu godziny może i się krzywo nie zrośnie, ale jeśli przez to, że taki Honorowy Dawca wejdzie poza kolejką, osoba ze złamaniem może w ogóle się nie dostać danego dnia do lekarza, a wtedy już może. A wiem niestety, że często osoby będące Honorowymi Dawcami nadmiernie wykorzystują fakt, że mogą wejść poza kolejką, czy mieć zabieg w pierwszej kolejności (nawet, jeśli nie jest to nic poważnego). A potem osoby np. z poważnymi złamaniami czekają po kilka tygodni na wizytę.
I nie jest to w razie czego zarzut bezpośrednio w Twoją stronę Mówię tylko ogólnie, co zaobserwowałam.
Nie spotkałam się nigdy z sytuacją, że lekarz nie przyjął pacjenta ( może mam szczęście do lekarzy, ostatnio często jestem w szpitalach czy przychodniach co prawda nie w swojej sprawie) i odprawił kogoś z kwitkiem. Po za tym nie wydaje mi się, że ktoś w ramach hobby chodzi sobie do lekarza i umawia się na zabiegi, których nie potrzebuje.
Takie jest moje zdanie, nie mam zamiaru wdawać się w dyskusje, bo ja wiem swoje, Wy wiecie swoje. Pozdrawiam.
Dzisiaj to mam straszną wenę do narzekania, bo.. 6 października obchodzę rocznicę a 8 są moje urodziny.. a facet ma od piątku do niedzieli pierwszy zjazd na uczelni! Taaaak mi smutno..
O, współczuję . Mi samej już uczelnia bokiem wyłazi, uczelnie już takie chyba są.
Ponarzekam sobie na paczki, które nie przychodzą. Nie dość, że jeszcze do mnie nie doszły próbki Madara Cosmetics (nie wiem, czy coś źle poklikałam, czy się zagubiły, czy co), to jeszcze nazamawiałam sobie pierdół na Ali i teraz za nimi patrzę jak smutny Pepe przez okno.
@Lacrimosa jak nie dojdą te próbki to Ci oddam swoje ja dostałam jeszcze jeden list i w sumie mam 3 przesyłki
@sufcia72 O, kurczę . Dziękuję za propozycję, jesteś naprawdę aniołem tego portalu . Poczekam jeszcze kilka dni, mam nadzieję, że jeszcze dojdą, na stronie wciąż przy zamówieniu widnieje "Processing".