Serio? Ja to piłam tigera dopóki nie poszłam na studia 2 razy w życiu haha, a teraz pije ale z wódką
Ja piłam średnio po 2 dziennie przez prawie 2 lata. Były miesiące, że kupowałam je zgrzewkami.//
Hejtuję woźna która pracuje ze mną w grupie. wpierdziela mi się w pracę, wymądrza sięPrzestawia mi dekoracje, a przez nią rozłazi mi się grupa na zajęciach. przeryczałam dziś przez nią 3 godziny.
O dziwno nie. Działało to na mnie jak placebo. 4 razy w roku robię badania krwi i nie miałam żadnych wyników poza granicami normy.
Ufff przynajmniej tyle! Mojej koleżance wykryli wadę serca przez picie tego, gorzej się czuła, poszła do lekarza, badania no i wyszło, że ma jakieś problemy i bierze leki
Widzę, że coraz więcej z nas się rozkłada Mnie też od soboty coś bierze, a wczoraj musiałam być w pracy na 12 godzin, i chyba mnie to dobiło jeszcze bardziej
dziewczyny! pogoda się u mnie zmieniła diametralnie szok! słońce świeci tak mocno, że musiałam rolety zasłonić w kuchni i salonie :o teraz obserwuję z pokoju piękny zachód
uhhh myślałam, ze tylko ja na nie narzekam... mam takie, którego nigdy nie uda mi się wykonać i w ogóle to powinno być inaczej i to jest bez sensu i nie zgadzam się
Jakie?
Ja dziś hejtuje swój charakter. Nie wiem czemu chce być w porządku wobec osób, które wobec mnie nie są porządku.
I hejtuje film "Django". Za pierwszym razem mi się podobał. Byłam pewna, że to film, który mogę oglądać x razy. Ale nie. Wczoraj leciał na pulsie i mnie po prostu wynudził. Chyba jednak niektóre filmy są dobre tylko za pierwszym razem.
Hejtuję.. hm.. nic nie hejtuję! Jest ciężko w pracy, ale dam radę. Pogoda się poprawia więc impreza którą pojutrze prowadzę (na ledwie ponad 230 osób) z pewnością jakoś wyjdzie. Na siłkę pójdę dopiero w sobotę i dopiero w sobotę zacznę kolejny etap fitmisji, ale przecież i tak się wyrobię. Bo kto jak nie ja. Czasami tak jest i tyle. Będzie dobrze
O mamo jakbym o swoim szpitalu czytała! Miałam tak ze złamaną ręką, a mój brat z nogą, z tym, że miał przyjść za 2 tyg ale tak jak ty się "nie dostał" i przez to przyszedł później i noga źle się źródła bummm bummm kogo wina?
@Marudziara jezuuu, nieżle nastukane ma ten, kto powymyslał takie zasady.... współczuję.
Jeszcze w gimnazjum skręciłam na wf staw skokowy. Rodzice zabrali mnie do szpitala, czekałam jedynie 3 godziny z coraz bardziej napuchniętą nogą, bo lekarze byli na jakimś spotkaniu w urzędzie miasta Pomogło dopiero postraszenie Rzecznikiem Praw Pacjenta, choć co się naczekałam to moje.
Nooo ja mieszkam w miejscu gdzie takie sytuacje są normalne, ok. 50 km od Lublina czyli witamy w Kraśniku
Też hejtuje pocztr!!! Pani mi nie przyjęła w okienku listu bo powiedziała że za duży jak się nie mieści mi w skrzynce i to gabaryt B, a ostatnio jak tak zostawiłam to jakoś wszystko było z nim ok....